Dzień stwarzania - 7000 lat?
#1
Napisano 2006-09-22, godz. 22:59
Taka interpretacja tych wydarzeń ma jednak niedługą historie – osobiście odnoszę wrażenie że dopiero książka „Biblia słowo Boże czy ludzkie?” (w języku polskim wydana w 1992 roku) prezentowała obecne stanowisko w tej sprawie. Do 1992 roku obowiązywały poglądy przedstawione w książce „Czy Biblia rzeczywiście jest Słowem Bożym?” (wydanie angielski z 1969 roku), na stronie 18 i 19 zaprezentowano inny pogląd na długość trwania dni stwarzania: „Słowo „dzień” może więc służyć do określenia dnia dwudziestoczterogodzinnego, całego życia ludzkiego, 1000 lat, a nawet jeszcze dłuższego okresu. Biorąc za podstawę długość siódmego „dnia", można przyjąć, że każdy okres, czyli „dzień" stwarzania trwał 7000 lat.”
Obecne 'bardzo długie okresy' do 1992 roku, precyzyjnie trwały 7000 lat; warto podkreślić że pogląd ten miał ścisły związek z 1975 rokiem – to wtedy miał nastąpić Armagedon – w którym upływało 6000 lat od stworzenia Adama i miało rozpocząć się 1000 letnie panowanie Chrystusa.
#2
Napisano 2006-09-23, godz. 05:54
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-09-23, godz. 07:04
wg WTS Jehowa stworzył świat posługując się do tego swoim pełnomocnikiem Michałem
próba cichego wycofania się z nauki o 7*7000 lat jest tylko i wyłącznie zamiataniem pod dywan roku 1975
#4
Napisano 2006-09-23, godz. 09:31
wg WTS Jehowa stworzył świat posługując się do tego swoim pełnomocnikiem Michałem
Oczywiście ŚJ nigdy nie powiedziałby tak. ŚJ wierzą, że Jehowa posłużył się swoim jednorodzonym Synem, aby stworzyć świat. To, że postać która występuje kilka razy w Biblii i została nazwana Michałem identyfikujemy z Jezusem, nie oznacza, że ta jego charakterystyka wyparła wszystko inne co mówi o nim Biblia. Sposób w jaki został nam ludziom objawiony Syn Boży było pod imieniem i postacią człowieka Jezusa Chrystusa i to jest przede wszystkim sposób w jaki wypowiadamy się o nim. Twoje więc nawiązywanie do takiego marginalnego wierzenia świadków jest po prostu próbą wywołania szoku i zdyskredytowaniaich nauk samym sposobem ich przedstawienia. Zresztą taki bład logiczny (humor or ridicule) jest tak powszechny na tym forum, że nie wiem czy go ktoś jeszcze zauważa...
Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2006-09-23, godz. 09:32
#5
Napisano 2006-09-23, godz. 10:14
Wg ŚJ Jehowa ani nie posłużył się kierowaną ewolucją ani nie stworzył świata "bezpośrednio", ale posłużył się do tego Swoim Synem, znanym jako Jezus Chrystus, którego ŚJ utożsamiają z archaniołem Michałem.
Do wypowiedzi Daniela Z. należy dodać, że wyrażany ogólnie pogląd o "tysiącach lat" (bez podania że było ich akurat 6x7), prezentowała już wydana po polsku w 1989 roku a po angielsku zapewne wcześniej, niebieska książka "jak powstało życie, przez ewolucję czy przez stwarzanie?"
#6
Napisano 2006-09-24, godz. 14:35
#7
Napisano 2006-09-24, godz. 17:06
Wszystko to jest mocno naciągane, jak większość doktryn ŚJ
#8
Napisano 2006-09-24, godz. 18:42
Matuzalemie, rozumiem, że samego stwierdzenia nie negujesz...
Wg ŚJ Jehowa ani nie posłużył się kierowaną ewolucją ani nie stworzył świata "bezpośrednio", ale posłużył się do tego Swoim Synem, znanym jako Jezus Chrystus, którego ŚJ utożsamiają z archaniołem Michałem.
Nie do końca wiem, co kryje się pod Twoim stwierdzeniem. Więc ani go nie będę negował, ani potwierdzał. Żeby nie było tylko niedomówień - według świadków Bóg uczestniczył w całym dziele stwarzania i nie odbyło to się w ten sposób, że wyznaczył archanioła do stworzenia wszystkiego i na tym się Jego (Boga) rola skończyła. Nie twierdzę, że tak uważasz, ale to tak na wszelki wypadek...
Pozdrawiam
#9
Napisano 2006-09-25, godz. 08:22
próba cichego wycofania się z nauki o 7*7000 lat jest tylko i wyłącznie zamiataniem pod dywan roku 1975
A przy okazji można będzie przy tym ogniu upiec drugą pieczeń i przeprosić się ze współczesną geologią stwierdzając, że owszem - Bóg nie posługiwał się ewolucją, ale sam proces stwarzania był długi, wieloetapowy i na tym etapie stwarzał różne zwierzęta i rośliny, które stopniowo przygotowywały Ziemię pod zamieszkanie człowieka, a potem gdy przestawały być potrzebne, pozwalał im wyginąć.
#10
Napisano 2006-11-01, godz. 20:31
Niemożna całkowicie odrzucic faktu istnienia pomimo iż było stwarzanie.
#11
Napisano 2006-11-02, godz. 05:13
Co do ewolucji to ŚJ odrzucają ja całkowicie, ale co ciekawe jakis czas temu rozmawiałem ze sługa pomocniczym będać w służbie na temat ewolucji i stwierdzil że całkowite odrzucenie jest błędne bo możliwe że Jehowy użyl jej do wykształtowania niektórych gatunków zwierząt.
Niemożna całkowicie odrzucic faktu istnienia pomimo iż było stwarzanie.
ciekawe, bo sam pamiętam rozmowy z "oczytanymi" bracmi czy siostrami gdzie stwierdzano, że teorii ewolucji nie można całkowicie wykluczyć! czyli jednak jakies kroki WTS podejmuje (cytaty Daniela Z.) aby zmienić zrozumienie! gdyż, obecnie nie mówi sie już o literalnych dniach - 24h - ale mówi się o dniach jako o nieokreślonych czasowo i nie koniecznie równych ! ale czy reformy doktryn beda dalej sie rozwijac w tej materii?
Użytkownik sebol edytował ten post 2006-11-02, godz. 05:14
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#12
Napisano 2006-11-02, godz. 09:50
WTS narodziło się w tyglu protestanckim, nacechowanym kreacjonizmem, co prawda częściowo odcięło się od kreacjonizmu (dni nie-24h) ale nie pozwoli sobie na "zanegowanie Biblii"
#13
Napisano 2006-11-02, godz. 21:50
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#14
Napisano 2006-11-02, godz. 22:30
#15
Napisano 2006-11-03, godz. 01:43
#16
Napisano 2006-11-03, godz. 10:51
#17
Napisano 2006-11-03, godz. 11:04
Wszystko zależy jak zdefiniuje się ewolucję. Czy jako stopniowe przechodzenie jednego gatunku w drugi, przy jednoczesnym pozostaniu części osobników w stanie niezmienionym, czy jako dostosowanie się niektórych osobników do panujących warunków w otoczeniu przy jednoczesnym pozostaniu nadal tym samym gatunkiem.Racja że Adam zawsze będzie uznawany za stworzonego przez Boga, ale np jęsli chodzi o niektóre zwierzęta to ewolucja mogła w małym stopniu wystąpić. Np. jakiś czas temu czytałem żę naukowcy dziwią się że zwierzęta mięsożerne mogły się żywić roślinami i ewolucja mogła dotyczyć np. zmiany uzębienia tych że zwierząt.
Dla mnie nie do przyjęcia jest argumentacja, że skoro zwierzęta ewoluują nadal pozostając tym samym gatunkiem, to znaczy, że następowała ewolucja pomiędzy gatunkami jeśli nie ma na to żadnych dowodów.
#18
Napisano 2006-11-03, godz. 20:36
#19
Napisano 2006-11-03, godz. 21:25
Racja że Adam zawsze będzie uznawany za stworzonego przez Boga, ale np jęsli chodzi o niektóre zwierzęta to ewolucja mogła w małym stopniu wystąpić. Np. jakiś czas temu czytałem żę naukowcy dziwią się że zwierzęta mięsożerne mogły się żywić roślinami i ewolucja mogła dotyczyć np. zmiany uzębienia tych że zwierząt.
ale moga to też tak zinterpretować: Adam to symbol ;-) obrazujący plemie ludzkie, któro zaczeło czcić Boga !~;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#20
Napisano 2006-11-03, godz. 21:40
ŚJ uważają że jest to dowód na historyczność i jednoosobowość Adama, który nie może być symbolem ani plemieniem.
ŚJ uważają że jest to ważne, bo inaczej okup Jezusa straciłby sens.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych