6 replies to this topic

[lightdrink]

Tym razem trop prowadzi do Australii. W tym pięknym kraju kangurów znajduje się oddział „Strażnicy” pod nazwą: Watchtower Biblie and Tract Society of Australia. To nasze sympatyczne „Towarzystwo” pobiera datki od swoich członków i inwestuje je w akcjach. W Australii istnieje organizacja rządowa ASIC The Australian Securities & Investments Commission, która reguluje rynki finansowe, gwarancje, sprzedaże terminowe i korporacje. Aby uczestniczyć w giełdzie, trzeba zarejestrować tam swoje przedsiębiorstwo. Watchtower Biblie and Tract Society of Australia znajduje się pod numerem ACN 002 861 225 jej sprawozdanie finansowe można znaleźć na:
http://www.search.as....au/gns001.html wpisując numer ACN.
Jako powiernicy spółki występują: Harold Vivian Mouritz, Donald Howard Maclean, Gordon Douglas King, George Karol Hamnett, Winston Reginald Payne, każdy ma pasywa w kwocie 100 $ i żadnych udziałów w spółce. Ci sympatyczni panowie z pustymi kieszeniami, zarządzają rocznym dochodem spółki w wysokości 16.434.005,00 $. Gdzie dary dla spółki wynoszą: 15.523.039,00$ , co jak na ten mały kontynent zwany Australią jest astronomiczna sumą. Więcej szczegółów można przeczytać w dokumencie sprawozdania:

http://www.reexamine...f_australia.pdf


Pytanie: Czy ktoś zajmował się sprawozdaniem finansowym Odddziału Strażnica w Nadarzynie? Może Nadrzyniacy wstydzą się publikować podobne dokumenty, bo jadą na samych długach i nie będą przekonywujący w kręgach Światowej Finansjery.

Użytkownik lightdrink edytował ten post 2006-10-12, godz. 11:36

[lightdrink]

Watchtower Biblie and Tract Society of Australia... zarządzają rocznym dochodem spółki w wysokości 16.434.005,00 $. Gdzie dary dla spółki wynoszą: 15.523.039,00$

Ciekawe: ile miliardów dolarów można uzyskać z sumowania dochodów Wszystkich Oddziałów Towarzystwa Strażnica? Australia to tylko 25 milionów mieszkańców, a wielkosc datków jest niebagatelna.

Użytkownik lightdrink edytował ten post 2006-10-12, godz. 14:07

[lightdrink]

Australia to tylko 25 milionów mieszkańców, a wielkosc datków jest niebagatelna.

Ciekawe ile może do kasy dać organizacja z 40 milionowego kraju, powiedzmy Polski?

[Artur Schwacher]

Nie dowiesz się tego, bo w Polsce związki wyznaniowe takich sprawozdan nie zdają.

Ale ciekawostka 8 milionów poszło na Administracje i to za granicę (w domysle pewnie do CK!)

Z drugiej strony: Na co oni wydają tyle kasy?

[lightdrink]

Nie dowiesz się tego, bo w Polsce związki wyznaniowe takich sprawozdan nie zdają.

Ale ciekawostka 8 milionów poszło na Administracje i to za granicę (w domysle pewnie do CK!)

Z drugiej strony: Na co oni wydają tyle kasy?

Kiedyś spotkałem się z tłumaczeniem, że Towarzystwo tworzy takie zestawienia tylko w celu zapewnienia swojej wiarygodności finansowej podczas zakupu np. kosztownych maszyn poligraficznych, bo tak naprawdę to Strażnica jest Non-profit. wręcz jest to towarzystwo charytatywne, dlatego charytatywne bo samo sobie pomaga bo tak charytatywność rozumie CK. Czyli pieniądze na administrację, to pomaganie samemu sobie, a jak ktoś sam sobie pomaga, czyli jest organizacją charytatywną, to musi być zwolniony z podatku dochodowego. Wiele razy widziałem osoby potrzebujące proszące o datek od Świadków Jehowy, ale nigdy takowego nie otrzymały, ani nie skierowano ich do odpowiedniej placówki Towarzystwa aby uzyskać pomoc, daje to chyba do myślenia...

[jojo_goldap]

Wiele razy widziałem osoby potrzebujące proszące o datek od Świadków Jehowy, ale nigdy takowego nie otrzymały, ani nie skierowano ich do odpowiedniej placówki Towarzystwa aby uzyskać pomoc, daje to chyba do myślenia...

Apropos tego to nie wiem czy takie cos a może nawet podobnegonie jest opisane w książce dla starszych tylko tam jest podany chyba przykład powodzina pisze, że organizacja z wielką chcecią pomoże braciom dotkniętym powodzią. Niestety nic tam nie było powiedzian, o innych ludziach


A pewnie nadgorliwi bracia pomogli by zwłaszcza katolikom zalewając mieszkanie czy w czasie pożaru gaszeniem benzyną

[lightdrink]

Apropos tego to nie wiem czy takie cos a może nawet podobnegonie jest opisane w książce dla starszych tylko tam jest podany chyba przykład powodzina pisze, że organizacja z wielką chcecią pomoże braciom dotkniętym powodzią. Niestety nic tam nie było powiedzian, o innych ludziach


A pewnie nadgorliwi bracia pomogli by zwłaszcza katolikom zalewając mieszkanie czy w czasie pożaru gaszeniem benzyną

Moim zdaniem Towarzystwo Powinno istnieć, bo jego brak spowodowałby zamknięcie ninieszego forum, czyli armagedon. Dlatego Życzę Koordynatorom Oddziałów hossy na giełdzie!