Skocz do zawartości


Zdjęcie

Z protokołów policyjnych


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-13, godz. 07:22

Autentyki :)

W miejscu swego zamieszkania Kazimierz C. cieszy się bardzo dobrą opinią.
Wprawdzie czasami upija się do nieprzytomności, ale leży wtedy spokojnie
na drodze i nikogo nie zaczepia. Dlatego chuliganem w naszej wsi nie jest
i cieszy się u nas dobrą opinią [...].


Na trawniku w Rynku...

... leżał jak zwykle obok ławki znany mi Zygmunt J. Wymienionego Obywatela
nie legitymowałem, gdyż znam go osobiście, a i tak wymieniony nie nosi
przy sobie dowodu osobistego, więc legitymowanie nie miałoby najmniejszego
celu. Podany mu probierz trzeźwości nie zmienił koloru warstwy
wskaźnikowej, ponieważ Zygmunt J. nie był w stanie nadmuchać w probierz.


W czasie kontroli meliny...

u Obywatelki Joanny H. zastałem siedzącą na krześle sąsiadkę, lecz innych
rzeczy pochodzących z kradzieży nie ujawniłem.


Fragment notatki służbowej z 1967 roku

W dniu dzisiejszym wymierzyłem mandat karny w wysokości 100 (słownie sto
złotych) Obywatelowi Janowi R. za to, że wjechał do miasta koniem os***ym
jak krowa.


Fragment protokołu oględzin miejsca włamania

Na miejscu zdarzenia ujawniono na posadzce ślady błota pochodzące
najprawdopodobniej od czubków butów ludzkich.


Podczas służbowej interwencji w restauracji „Glorietta“ będący w stanie
nietrzeźwości Łukasz H. powiedział do mnie i sierżanta Marka H., że obaj
jesteśmy głupsi, niż ustawa przewiduje. Ponieważ wymieniony nie potrafił
dokładnie wskazać o jaką ustawę mu się rozchodzi, dlatego byliśmy zmuszeni
użyć w stosunku do Łukasza H. pałki służbowej [...].


Z notatki służbowej członka ORMO

[...] Za odstąpienie od czynności służbowych podejrzana o nielegalny wyrób
spirytusu Genowefa T. zaproponowała mi do wyboru: pełne wiadro wysoko
procentowego bimbru albo stosunek z jej osobą, przy czym ja w tym dniu na
stosunek z jej osobą nie miałem większej ochoty [...].


Z notatki służbowej dzielnicowego Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w B.

Izabella J. zgłosiła dziś w tut. Komendzie, że niejaki Seweryn G. wracając
po pijanemu z dyskoteki w restauracji „Carpatia“ dopuścił się wybryku
nieobyczajnego wobec nieletnich dziewcząt, gdyż okazywał im publicznie swe
dewocjonalia [...].

Władysław B. będąc w stanie głębokiego upojenia alkoholowego...

... dostał ataku białej gorączki, gdyż pociął się po rękach nożem
rzeźnickim i wygrażał nim wszystkim domownikom. Poza tym nie był agresywny
[...].

Rozalia W. żona znanego bimbrownika Tadeusza W. ...

... zeznała, że jej mąż, zanim umarł, powiedział 20 lat temu, że
natychmiast przestanie pić, gdy tylko dostanie pijackiej czkawki, ponieważ
nigdy jej nie dostał, wiec pił całe życie [...].

Z notatki służbowej posterunkowego kaprala Franciszka S.

Edward J. powiedział mi, iż doszedł do wniosku, że produkowana obecnie
wódka czysta skażona jest szkodliwymi dla zdrowia trującymi środkami
chemicznymi, które powodują ślepotę, dlatego z dniem dzisiejszym
przerzucił się na wodę brzozową i denaturat, jako znacznie zdrowsze.

Remigiusz P. zapytany przeze mnie, ...

... z jakich przyczyn jechał dziś dużym fiatem torami kolejowymi zamiast
drogą publiczną, narażając się na ewentualne spotkanie z pociągiem
towarowym — odpowiedział mi, że żaden pociąg mu nie straszny, a ponadto do
miejscowości, gdzie zdążał wraz z pewną panią, nie ma dobrej drogi, tylko
same wertepy, dlatego wybrał jazdę torami kolejowymi [...].

[...] Do Pawła G. przyszedł w nocy...

jego kolega z pracy i przewrócił telewizor kolorowy, który był spity jak
świnia [...].


Z notatki służbowej z 1971 roku

Zapytany przeze mnie Maciej K. dlaczego wraca dziś do domu rowem
melioracyjnym, a nie drogą publiczną, jak normalni ludzie, ten
odpowiedział mi, że robi tak zawsze, gdy nieco wypije. Szanuje bowiem
przepisy kodeksu drogowego i nie chciałby komplikować ruchu pojazdów na
drodze publicznej. [...] Wydaje mi się, że Maciej K. postępuje słusznie,
bo gdyby wszyscy pijani tak robili, nie byłoby tylu pieszych rozjechanych
przez samochody [...].

Ze skargi obywatela Marka W. skierowanej do komendanta MO w H.

Mam pretensje do st. sierż. Bolesława W. za to, że wypałował mnie wczoraj,
kiedy wracałem nocą z dyskoteki w H., a biała pałka, którą mnie wypałował
była brudna [...].

Fragment notatki służbowej z 1978 roku

Przesłuchiwany Lesław S., który zasnął w swym samochodzie na przejeździe
kolejowym w miejscowości R., wyjaśnił mi, że to nie alkohol spowodował
jego zaśnięcie, lecz śpiączka afrykańska, której nabawił się pięć lat temu
przebywając na kontrakcie w Libii. Zaproponował mi, abym nie dawał więcej
dowodów swojego nieuctwa, lecz pouczył się medycyny afrykańskiej [...].

Z zeznań Katarzyny P., lat 46, właścicielki meliny w W.

Po wypiciu dwóch butelek wina Włodzimierz L. uniósł moje nogi wysoko do
góry (pod sam sufit) i naruszył żyrandol w pokoju, który upadł. Żądam
kategorycznie zwrotu wartości tego żyrandola, który upadł [...].


Z zeznań Agnieszki T., pokrzywdzonej w sprawie o zgwałcenie

Nie mam nic do zarzucenia Pawłowi S., ponieważ po obnażeniu mojej osoby
byl tak spity, że nic mi nie uczynił [...].

W ostatnią niedzielę wracający z kościoła ludzie...

... powiadomili tutejszy Posterunek MO, że na trawniku obok kościoła leży
spity do nieprzytomności Eugeniusz J. i ksiądz proboszcz bardzo prosi, aby
go stamtąd uprzątnąć. Natychmiast udałem się na wskazane miejsce i
stanowczym tonem wydałem spitemu do nieprzytomności polecenie, aby
natychmiast zmienił miejsce wylegiwania się. On odpowiedział mi
bełkotliwie, że nie zna przykazania, które by nakazywało mu stać na
baczność pod kościołem i bezczelnie leżał dalej.

Fragment protokołu przesłuchania Seweryna M., podejrzanego o zgwałcenie
Violetty K.

[...] Zeznaję, że nigdy w życiu nie miałem zamiaru zgwałcić Violetty K,
lecz ta k**** dobrowolnie mi się podłożyła, więc sama sobie zawiniła.
Wyjaśniam również, że ta cała afera ze zgwałceniem to wredna robota jej
matki — Karoliny K. (również stara k****), która od pewnego czasu usilnie
i osobiście chce się ze mną przespać, lecz ja nie tknąłbym tej maszkary
bez zębów bez wypicia przynajmniej jednego litra wódki [...].

W dniu 17 kwietnia 1980 roku...

... z polecenia oficera dyżurnego udałem się na ulicę Partyzantów, gdzie
nietrzeźwy Jarosław R. oddawał prywatnie mocz i inne ekstramenty
fizjologiczne, co czynił w biały dzień publicznie pod oknami budynku
Komitetu Miejskiego PZPR. Wezwałem go, by natychmiast zaprzestał tych
czynności, lecz na moje wezwanie Jarosław R. zareagował negatywnie [...].

Fragment notatki służbowej do służby Bezpieczeństwa

Ob. Władysław W. do ustroju socjalistycznego i obecnej rzeczywistości
ustosunkowany jest bardzo pozytywnie. Tylko jeden raz podczas meczu
piłkarskiego wykrzyknął „Precz z komuną“, lecz wówczas prawdopodobnie był
pijany i nie można tego brać poważnie. Będzie dobrym kandydatem na członka
PZPR [...].

Z akt sądowych sprawy rozwodowej w Sądzie Rejonowym w S.

Moja żona Danuta P. od dłuższego czasu całkowicie uniemożliwia nasze
współżycie seksualne poprzez grę na flecie, zwłaszcza w godzinach nocnych,
co w moim przypadku jest niedopuszczalne i szkodliwe. Moje prośby, by
zaprzestała gry na flecie, w czasie kiedy powinna ze mną współżyć, nie
przyniosły pożądanego skutku. Dlatego nie widzę dalszych szans na
współżycie z tą fleciarą [...].

Fragment protokołu oględzin miejsca samobójstwa

Kiedy wraz z prokuratorem przybyliśmy na miejsce znalezienia wiszących na
drzewie zwłok 46-letniego Michała B. stwierdziliśmy w obecności dwóch
obiektywnych świadków, że samobójca nie żyje i samobójstwo to zakończyło
się dla niego śmiertelnie [...].

Z notatki służbowej st. sierżanta Władysława M.

Waleria S., konkubina znanego złodzieja i alkoholika Karola W.,
zamieszkała przy ulicy Kazimierza Wielkiego stwierdziła, że jej Karolek
ostatnio znacznie sie poprawił, gdyż przez cały Wielki Tydzień nie wypił
nawet jednej szklanki denaturatu. Dopiero w Lany Poniedziałek upił się,
ale nie denaturatem, tylko bimbrem. Nikogo jednak tym razem nie pobił,
gdyż przewrócił się na podłogę i przespał się na niej spokojnie do samego
rana [...].

Władysław Z. — dróżnik kolejowy...

... zapytany przeze mnie, dlaczego w nocy z soboty na niedzielę spał w
swej budce pijany na służbie odpowiedział mi, że to nieprawda, gdyż przez
całą służbę wykonywał czynności służbowe. O ile jednak zdarzy mu się, że
musi na służbie wypić, to również jest to czynność służbowa [...].

Do tutejszego posterunku MO zatelefonowała Eugenia L. ...

... mówiąc, że jej mąż Franciszek nie będzie mógł w dniu dzisiejszym
zgłosić się na przesłuchanie w charakterze podejrzanego, ponieważ przebywa
w szpitalu, gdzie będzie poddany ciężkiej operacji prostytuty.

Z notatki urzędowej posterunkowego plut. Michala B.

Z Dorotą F., młodocianą prostytutką rejestrowaną przez Wydział Kryminalny
KWMO w K., przeprowadziłem dziś rozmowę profilaktyczno-ostrzegawczą, aby
już więcej nie łajdaczyła się ze skinami w parku na ławce, gdyż rozprasza
to uwagę osób spacerujących. Pouczałem ją, że może sobie czynić nierząd w
burdelu albo w swoim domu, jak czynią to wszyscy porządni ludzie [...].

W dniu 29 maja 1979r. podczas nocnej służby...

... spotkałem na ul. Franciszkańskiej znanego złodzieja Zygmunta P., który
o godzinie 1.20 bez określonego celu wałęsał się po mieście. Po dokładnym
potwierdzeniu jego danych personalnych poleciłem mu natychmiast się
rozejść [...].

Fragment notatki służbowej plutonowego Edwarda W. z posterunku MO w J.,
dotyczący zajścia na wiejskiej zabawie tanecznej (1972 r.)

Kiedy zapytałem podchwytliwie Tadeusza G., w jakim celu wyprowadził z
zabawy do lasku Barbarę B. i rozebrał ją do naga, on odpowiedział mi
podchwytliwie, że nie wie. Wskazuje to dobitnie na jego podchwytliwy
charakter [...].

Fragment notatki służbowej dzielnicowego, starszego kaprala Włodzimierza S.

W wyniku najechania samochodu marki Kamaz na furmana i furmankę, na
miejscu śmierć poniósł koń furmana. Wspólnie z w/w furmanem podjąłem
czynności w celu zwleczenia denata z drogi [...].

Fragment zeznań 21-letniej Beaty R., pokrzywdzonej w sprawie o zgwałcenie
w czasie przyjęcia weselnego

Prawdą jest, że Robert W. zgwałcił mnie kilkakrotnie podczas tego wesela,
lecz nie był zbyt złośliwy w stosunku do mojej osoby, gdyż nie wyczyniał
żadnych innych ekscesów, co mogłoby urazić moją godność oraz honor [...].

Wpis w księdze wejść i wyjść komisariatu

O godzinie 15 do posterunku przyszedł Jan K. z butelką wódki który
poprosił o pomoc w jej opróżnieniu, niestety w/w pan wyszedł bardzo
niezadowolony z uwagi na odmowę udzielenia pomocy.
Zakończenie czynności 15:05
Obsługiwał dzielnicowy asp Z. :D :P :lol:

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#2 jojo_goldap

jojo_goldap

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 43 Postów

Napisano 2006-10-13, godz. 20:27

A ostatnio słyszałem, że minister ziobro gwarantował za funkcjonarjuszy, że osoby nie powołane nie mają szans się dostac do policji.

#3 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-10-13, godz. 20:44

A ostatnio słyszałem, że minister ziobro gwarantował za funkcjonarjuszy, że osoby nie powołane nie mają szans się dostac do policji.


Patrząc na daty, to Terebint nieco minął się z prawdą, bo to była MO. A niestety kawały o milicjantach były mniej śmieszne od rzeczywistości.
Czesiek

#4 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-13, godz. 22:16

Patrząc na daty, to Terebint nieco minął się z prawdą, bo to była MO. A niestety kawały o milicjantach były mniej śmieszne od rzeczywistości.

No tak, wtedy była milicja, a nie policja. ;)

A, że nie było śmiesznie to wiadomo, np:

Podczas służbowej interwencji w restauracji „Glorietta“ będący w stanie
nietrzeźwości Łukasz H. powiedział do mnie i sierżanta Marka H., że obaj
jesteśmy głupsi, niż ustawa przewiduje. Ponieważ wymieniony nie potrafił
dokładnie wskazać o jaką ustawę mu się rozchodzi, dlatego byliśmy zmuszeni
użyć w stosunku do Łukasza H. pałki służbowej [...].

W tym wypadku to raczej śmianie się z zapisków i argumentacji, a nie z samego wydarzenia. Choć wiele innych jest naprawdę śmiesznych, jak choćby ten ze "śpiączką afrykańską".

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#5 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-02-19, godz. 16:42

"My name is Jazdy, Prawo Jazdy"

Policja w Irlandii rozwiązała zagadkę 50 nieuchwytnych polskich kierowców, którzy popełnili wykroczenia drogowe. Mieszkali w różnych miejscach, ale nazywali się identycznie... Prawo Jazdy. (...)

O bezowocnych poszukiwaniach kierowców ''Prawo Jazdy'' piszą w czwartek irlandzkie gazety. Do mediów wyciekła wewnętrzna notatka policji z czerwca 2007 roku, która wyjaśnia, że: - Prawo Jazdy to polska nazwa dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów, a nie imię i nazwisko.

Funkcjonariusze drogówki spisujący dane polskich kierowców wpisywali ''Prawo Jazdy'' jako imię i nazwisko właściciela dokumentu. - To żenujące, że system stworzył ponad 50 różnych osób, które nazywają się ''Prawo Jazdy'' - napisano w notatce.


.jb

#6 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-05-14, godz. 11:07

AUTENTYKI Z TELETURNIEJÓW.
(Najsłabsze Ogniwo)


>Pytanie: Co jest zrobione z wełny?


>Odp. Owca.

(Najsłabsze Ogniwo


>Pytanie: Jaką wspólną nazwę noszą popularny batonik i rzymski bóg
wojny?


>Odpowiedź: Snickers


>(N.O)


>Pyt: Jaką literę przypominają krzywe nogi?


>Odp: L


>(N.O)


>P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?


>O: Nikogo. Wygrali.


>P: Jakiego koloru jest sroka?


>O: czerwono-żółta.


>P: Ile par oczu ma mucha?


>O: sto milionów


>P: Rodzaj potwora?


>O: Kangur.


>(Familiada)


>P: Potrawa z warzyw?


>O: Kalafior.


>P: Wymień soczysty owoc?


>O: Banan.


>(1z10)


>P: Z czym można puścić zrujnowanego bankiera?


>O: z dymem.


>P: Z którego miejsca na Ziemi wszędzie jest na północ?


>O: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.


>(N.O)


>P: Kupa lub beczka?


>O: (chwila ciszy...) - beczka!


>P: nie, śmiechu.


>P: Jakim gazem były napełniane sterowce?


>O: gazem musztardowym.


>(F)


>P: Kto spełnia życzenia


>O: BYK.


>(N.O)


>P: Jakim językiem posługuje się większość mieszkańców czeskiej
Pragi?


>O: Nie mam pojęcia.


>(N.O)


>P: Po jakiej orbicie krąży Księżyc wokół Ziemi?


>O: Księżyc nie krąży wokół Ziemi.


>P: Jak nazywa się najstarsze drzewo w Polsce?


>O: Baobab.


>P: Ja się nie pytam jakie zwierzątko ma pan w domu. Podpowiem, że to


>jest dąb, proszę powiedzieć jak ma na imię.


>O: Zenon.


>(1z10)


>P: Kto gra rolę Podstoliny w Zemście?


>O: Janusz Gajos.


>(1z10)


>P: Jaka trwa teraz era geologiczna?


>O: Atomowa.


>(N.O.)


>P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?


>O: Jabol.


>(N.O.)


>P: Kraj w Ameryce Południowej, który jest synonimem chaosu.


>O: Harmider.


>(N.O.)


>P: Nazwa stworzenia, które może mieszkać w nosie.


>O: Gil.


>P: Widzę, że znasz się na tej dziedzinie, może wymienisz inne
zwierzę


>które mozna mieć w nosie?


>O: (pewny siebie) - Koza!


>P: Jesteś prawdziwym specjalistą w tym temacie.


>( chodziło oczywiście o muchy w nosie)


>P: Zwierzę na literę "M"?


>O: Miś!


>P: Zielony barwnik obecny w roślinach?


>O: Mech.


>(F)


>P: Coś kwaśnego?


>O: Kwas solny.


>(1z10)


>P: Ile skrzydeł mają pszczoły?


>O: Pszczoły nie mają skrzydeł.


>(1z10)


>P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzędzie stolarskie. Jaką wspólną


>nazwę mają te trzy rzeczy?


>O: STRUG!


>(1z10)


>P: Kto spotkał 7 krasnoludków - królewna śnieżka, czy śpiąca
królewna?


>O: Sierotka Marysia.


>P: Największy polski gryzoń?


>O: Żubr.


>(1z10)


>P: Z ilu pieśni składa się biblijna księga Psalmów?


>O: Z pieśni nad pieśniami.


>(F)


>P: Czym się bawią dzieci w piaskownicy?


>O: Przewracają się.


>(1z10)


>P: Jak się nazywa zwierzę żyjące na ziemi, które osiąga 30 metrów


>długości?


>O: Żyrafa.


>(1z10)


>P: W spodniach albo na świadectwie?


>O: Pała


>(Va Bank)


>P: Mówimy tak, gdy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym


>temacie.


>O: Co to znaczy pieprzyć androny!


>(VB)


>P: Szkielet jakiego zwierzęcia często spotykamy w łazience?


>O: Czym jest PIES.


>(chodziło o gąbkę)


>(1z10)


>P: Czy diplodok żyje obecnie?


>O: Tak.


>(1z10)


>P: Główni bohaterowie "Nocy i dni"


>O: Jan i Bogumił.


>P: To byłoby takie nowoczesne małżeństwo.


>P:Jaką nazwę nosi najsławniejszy polski żaglowiec?


>O: Kusznierewicz.


>(F)


>P: Co robią koty?


>O: Skakają. :D :D :D

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#7 kinga308

kinga308

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 39 Postów

Napisano 2011-05-20, godz. 20:16

AUTENTYKI Z TELETURNIEJÓW.
(Najsłabsze Ogniwo)


>Pytanie: Co jest zrobione z wełny?


>Odp. Owca.

(Najsłabsze Ogniwo


>Pytanie: Jaką wspólną nazwę noszą popularny batonik i rzymski bóg
wojny?


>Odpowiedź: Snickers


>(N.O)


>Pyt: Jaką literę przypominają krzywe nogi?


>Odp: L


>(N.O)


>P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?


>O: Nikogo. Wygrali.


>P: Jakiego koloru jest sroka?


>O: czerwono-żółta.


>P: Ile par oczu ma mucha?


>O: sto milionów


>P: Rodzaj potwora?


>O: Kangur.


>(Familiada)


>P: Potrawa z warzyw?


>O: Kalafior.


>P: Wymień soczysty owoc?


>O: Banan.


>(1z10)


>P: Z czym można puścić zrujnowanego bankiera?


>O: z dymem.


>P: Z którego miejsca na Ziemi wszędzie jest na północ?


>O: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.


>(N.O)


>P: Kupa lub beczka?


>O: (chwila ciszy...) - beczka!


>P: nie, śmiechu.


>P: Jakim gazem były napełniane sterowce?


>O: gazem musztardowym.


>(F)


>P: Kto spełnia życzenia


>O: BYK.


>(N.O)


>P: Jakim językiem posługuje się większość mieszkańców czeskiej
Pragi?


>O: Nie mam pojęcia.


>(N.O)


>P: Po jakiej orbicie krąży Księżyc wokół Ziemi?


>O: Księżyc nie krąży wokół Ziemi.


>P: Jak nazywa się najstarsze drzewo w Polsce?


>O: Baobab.


>P: Ja się nie pytam jakie zwierzątko ma pan w domu. Podpowiem, że to


>jest dąb, proszę powiedzieć jak ma na imię.


>O: Zenon.


>(1z10)


>P: Kto gra rolę Podstoliny w Zemście?


>O: Janusz Gajos.


>(1z10)


>P: Jaka trwa teraz era geologiczna?


>O: Atomowa.


>(N.O.)


>P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?


>O: Jabol.


>(N.O.)


>P: Kraj w Ameryce Południowej, który jest synonimem chaosu.


>O: Harmider.


>(N.O.)


>P: Nazwa stworzenia, które może mieszkać w nosie.


>O: Gil.


>P: Widzę, że znasz się na tej dziedzinie, może wymienisz inne
zwierzę


>które mozna mieć w nosie?


>O: (pewny siebie) - Koza!


>P: Jesteś prawdziwym specjalistą w tym temacie.


>( chodziło oczywiście o muchy w nosie)


>P: Zwierzę na literę "M"?


>O: Miś!


>P: Zielony barwnik obecny w roślinach?


>O: Mech.


>(F)


>P: Coś kwaśnego?


>O: Kwas solny.


>(1z10)


>P: Ile skrzydeł mają pszczoły?


>O: Pszczoły nie mają skrzydeł.


>(1z10)


>P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzędzie stolarskie. Jaką wspólną


>nazwę mają te trzy rzeczy?


>O: STRUG!


>(1z10)


>P: Kto spotkał 7 krasnoludków - królewna śnieżka, czy śpiąca
królewna?


>O: Sierotka Marysia.


>P: Największy polski gryzoń?


>O: Żubr.


>(1z10)


>P: Z ilu pieśni składa się biblijna księga Psalmów?


>O: Z pieśni nad pieśniami.


>(F)


>P: Czym się bawią dzieci w piaskownicy?


>O: Przewracają się.


>(1z10)


>P: Jak się nazywa zwierzę żyjące na ziemi, które osiąga 30 metrów


>długości?


>O: Żyrafa.


>(1z10)


>P: W spodniach albo na świadectwie?


>O: Pała


>(Va Bank)


>P: Mówimy tak, gdy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym


>temacie.


>O: Co to znaczy pieprzyć androny!


>(VB)


>P: Szkielet jakiego zwierzęcia często spotykamy w łazience?


>O: Czym jest PIES.


>(chodziło o gąbkę)


>(1z10)


>P: Czy diplodok żyje obecnie?


>O: Tak.


>(1z10)


>P: Główni bohaterowie "Nocy i dni"


>O: Jan i Bogumił.


>P: To byłoby takie nowoczesne małżeństwo.


>P:Jaką nazwę nosi najsławniejszy polski żaglowiec?


>O: Kusznierewicz.


>(F)


>P: Co robią koty?


>O: Skakają. :D :D :D



Dobre,bardzo dobre,uśmiałam się do łez :P




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych