Skocz do zawartości


Zdjęcie

personalne wycieczki


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
No replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-10-20, godz. 01:49

Do wszystkich: Proszę o trzymanie się tematu i zakończenie personalnych wycieczek. | moderator

Jakoś żaden moderator nie miał nic przeciwko temu, jak w innym wątku Azariasz został nazwany mordercą.

W wątku dot. kwestii krwi do Azariasza skierowano następujące słowa: "jako potencjalny przyszły morderca"
Mocne słowa, ale nie stwierdzają przecież, że Azariasz jest mordercą, a jedynie, że jest lub może być potencjalnym mordercą (także samego siebie) w kontekście decyzji o nie przyjęciu krwi (na przykład). W sumie jest to zbyt mało oczywiste i mętne, by uznać to za jednoznacznie obraźliwe. Żaden raport w tej sprawie nie został przesłany.

Kiedy w tym wątku został pogardliwie nazwany "specjalistą od ONZ" jakoś żaden moderator nie zareagował. A napisał jak dotąd najmądrzejsze posty.
To pogrubioną czcionką to było odnośnie tematu: najmądrzejsze posty napisał Matuzalem i Azariasz. Oczywiście, na pewno znajdą się "specjaliści", którzy będą wiedzieć lepiej. Pseudofachowców też nie toleruję.

Jeżeli uważamy jakieś stwierdzenia za pogardliwe i obraźliwe, to można je zaraportować. Sprawdzimy na pewno.


Dziękuję, że podzieliłaś się uwagami. Zostaną uwzględnione.


To było do ewy, a teraz kilka słów do nas wszystkich:


W ostatnim okresie obserwujemy mnóstwo personalnych wtrąceń i złośliwości. Musimy się z tym wspólnie uporać. Jest to szkodliwe dla jakości oraz atmosfery dyskusji na Forum. W ten sposób wartościowe argumenty idą w odstawkę, a górę biorą emocje. Trzeba z tym skończyć. Nie chcę wywoływać kolejnej dyskusji, bo ten temat i ten problem były już omawiane.

Pewnie wszyscy "chcemy się starać" panować nad sobą, ale prośby o ograniczenie rozmywania tematu czy dokuczania przedmówcy są najczęściej ignorowane, bo każdy chce dokończyć swoją myśl - mimo, że może nie jest to myśl ważna i może sprawi ona komuś przykrość. Cóż... Zdarza się. Jesteśmy ludźmi i łatwo poddajemy się emocjom, a często nasze życie dało czy ciągle daje nam powody do gwałtowniejszych reakcji. Bierzemy to pod uwagę. Naprawdę nie zapominamy o tym.


Ale trzeba wykazać odrobinę prawdziwego starania o poziom dyskusji. Dlatego od tej pory osoby, które wyraźnie nadużyją tematu do mnożenia personalnych dygresji i złośliwych uwag, będą traktowane zdecydowanie surowiej. Proszę to potraktować poważnie.


Pamiętajmy, że po drugiej stronie ekranu siedzi nasz rozmówca. Nie, nie dureń, śmieć, zero czy prymityw. To nasz rozmówca - drugi człowiek. Nie musimy się ze sobą zgadzać, ale pamiętajmy, że nie jesteśmy tu sami, więc przez szacunek dla siebie oraz innych tu obecnych nie piszmy niczego bez zastanowienia. Wierzę, że obrażanie i awanturowanie się nie jest celem nikogo z nas.


Pozdrawiam serdecznie,
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych