Skocz do zawartości


Zdjęcie

Skutki odrzucenia Trójcy a Osoba Jezusa


  • Please log in to reply
67 replies to this topic

#1 Pastor Paweł

Pastor Paweł

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano 2006-10-20, godz. 15:17

To za kogo uważamy Jezusa nie pozostaje bez wpływu na nasze praktyczne życie.
Owe praktyczne skutki podzieliłem na 2 części:

Skutki odrzucenia wiary w Trójjedynego Boga:
- Feminizm – herezja modalizmu (Zatrzeć różnicę. Wszystko jest jedno).
- Maskulinizm – herezja ariańska (Hierarchia stworzeń. Mężczyzna wyższą istotą od kobiety z racji siły).
- Homoseksualizm (herezja modalizmu) – brak rozróżnienia na osoby Trójcy.
- Gwałt (herezja arianizmu) – istota wyższa i niższa. Silniejsza i słabsza.

Zastosowanie doktryny o Trójjedynym Bogu:
- Człowiek stworzony na podobieństwo Boże: jako mężczyzna i kobieta (różnorodność w jedności)
- Małżeństwo (Jedność i różnorodność. Relacje poddania i wzajemnej miłości.)
- Relacje społeczne (Równość i zachowanie odmienności ról)
- Ojciec, Syn i Duch Św. są źródłem osobowości i indywidualności: jedności i społeczności.
(nie da się uciec od jednego i drugiego)
- Wolność i miłość – w Trójcy każda Osoba żyje dla Drugiej. Nie ma tam dominacji ani egoizmu.
Lecz poświęcenie i wolność.
Zapraszam na mój blog - "Żyjąc wiarą w realnym świecie"
www.pbartosik.blogspot.com

#2 MichałA

MichałA

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 59 Postów

Napisano 2006-10-20, godz. 16:43

Szanowny Pastorze Pawle,


Nie wydaje mi sie aby odrzucenie nauki o Trójcy spowiło ziemię w ciemnościach grzechu.
Zarówno po jednej jak i drugiej stronie można odnaleźć ludzi szczerze oddanych Bogu.
Czy nawracanie mieczem można uznać za przejaw miłości bliźniego?
Szanuję wielkich reformatorów, ale trochę dystansu nie zaszkodzi. Jak ocenić Jana Kalwina, który zaprowadził Serweta na stos?
Równie dobrze można by było dokonać inwersji i trynitarianizm obarczyć ciężkim brzemieniem. Ale czy to ma sens?

Dobrym probierzem wiary sa słowa Pana Jezusa zapisane w Mateusza 7, 15 - 23.

Pozdrawiam
Michał

Użytkownik MichałA edytował ten post 2006-10-20, godz. 16:48


#3 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-20, godz. 22:47

Krótko podsumowywując można powiedzieć, że Trójca to taki model Boga gdzie z jednej strony każda z osób w Bogu ma świadomość (jedność) bycia tym Prawdziwym Jednym Bogiem, a z drugiej strony każda z osób w Bogu ma świadomość (wielość) swej własnej odrębności.
Ale patrząc na to przez pryzmat relacji miłości w Bogu (Bóg jest miłością) trudno jest zrozumieć owe relacje miłości, gdzie Ojciec, Syn, Duch Święty nie stanowią odrębnych podmiotów.

Pastorze Pawle jak Ty widzisz ten dialog miłości w Bogu?
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#4 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2006-10-21, godz. 06:24

Wiara w Trojce choroba na wszelkie zboczenia i wynaturzenia... no niezle pastorze.. naprawde niezle... ;)
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#5 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 07:42

No to pastorze, tym postem strzeliłeś sobie niezłego samobója. Głupoty, i jakość argumentacji żywcem wzięte z Radia Maryja. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#6 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 12:54

Terebint napisał

No to pastorze, tym postem strzeliłeś sobie niezłego samobója. Głupoty, i jakość argumentacji żywcem wzięte z Radia Maryja.


Skromnie i niezwykle taktownie to ująłeś Terebint!!!
Ja tylko dodam, że łatwiej K-2 zdobyć niż znaleźć lekarstwo na dyrdymałki Pastorka...

Użytkownik Bogdan Braun edytował ten post 2006-10-21, godz. 12:56

W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#7 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2006-10-21, godz. 13:07

Nie bardzo rozumiem tę wstawkę z Radiem Maryja, którego sam nie jestem fanem. Lecz odrzucanie Trójcy jest nie oddawaniem czci należnej Jezusowi jako Bogu, lecz ten grzech jeszcze nie sprowadza śmierci, ale nie wiem czy Jezus się przyzna do takich uczniów?. Lecz tak naprawdędopiero wobec Ducha Świętego można popaść w prawdziwą Gehennę, nie odpuszczalną ani na tym, i tamtym świecie.

#8 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 13:48

Mateusza 5:37: "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi".

Nie wiem jaki dokładnie jest Bóg, ani tak do końca nie rozumiem, co jest w Piśmie Świętym napisane. Ale szanuję je i staram się nie wychodzić poza jego ramy. Jeżeli Bóg na Sądzie zarzuci mi, dlaczego nie wierzyłem w Trójcę, to odpowiem, że po prostu nigdzie o niej nie było napisane. A Ty lepiej się zastanów, co odpowiesz Stwórcy, bo to Ciebie może Bóg zapytać dlaczego wierzysz w Trójcę, skoro nigdzie o niej nie jest w jego Słowie napisane.

A co nadto jest, od Złego pochodzi

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#9 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 14:06

A do Pastora:

Pastorze, skoro już tak badasz, to czy może badałeś już wpływ Trójcy na żarliwość w wymachiwaniu mieczem?
W czasach reformatorskich protestanccy trynitarianie ładnie dali popalić unitarianom. Jak to jest, że zwolennicy tej niby fałszywej nauki - UNI - tak dalecy są od wyciągania miecza z pochwy, a Ci którzy tak obstają za tymi niezmieżalnymi prawdami, tak szybko wyciągają go do zabijania swoich bliźnich? Gdyby Kalwin nie był taki krwawy, to być może, dzisiaj ruch protestancki miałby również tyle zwolenników unitariarnych, co trynitarianie. Ale, że uni woleli wcielić w swoje życie Prawo Boże i nie wyciągali tak często miecza, bądź wcale - zostali zgładzeni przez papistów i kalwinistów. Wątpliwym jest dla mnie fakt, aby przez takie osoby działał Duch Święty, który daje zrozumienie.

Użytkownik Terebint edytował ten post 2006-10-21, godz. 14:08

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#10 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-10-21, godz. 15:43

Osobiscie jestem pod wrazeniem głębokości przemyśleń zawartych w tym poście. Z taka fantazja niech Pastor wyda jakas ksiazke, po co sie ma taki talent literacki marnowac:)
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#11 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-10-21, godz. 16:29

Skutki przyjęcia wiary w Trójcę:

- w życiu jednostki: rozszczepienie osobowości;
- w małżeństwie: zdrady (najdoskonalszą postacią miłości jest trójkąt);
- w społeczeństwie: anarchia i zatracenie poczucia odpowiedzialności (każdy na każdego wskazuje palcem i mówi: „to nie ja, to on!”);
- w życiu politycznym: demokracja socjalistyczna (wszyscy niby są równi, ale i tak wiadomo, kto ma zawsze rację);
- w szkolnictwie: na maturze kreacjonizm zamiast matematyki!
- and last but not least: filatelistyka (kult obrazów).

#12 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 17:58

Oj, ludzie, ludzie...

Prawdziwość lub fałszywość dogmatu o Trójcy nie ma nic wspólnego z poziomem moralnym wyznawców tej nauki. Jeżeli uczciwy ojciec siódemki dzieci powie "2 + 2 = 5", a seryjny zwyrodniały morderca powie "2 + 2 = 4", to rację będzie miał morderca.

Dlatego ani argumenty, że antytrynitarze są źli ani argumenty, że trzynitarze są źli nie mają żadnej wartości.
To, że jakiś trynitarysta jest filatelistą nie ma żadnego wpływu na to, czy dogmat o Trójcy jest prawdziwy.

Co ciekawe, wszyscy tu udzielający się zarzucają wyznawcom danej nauki grzechy (żeby obalić tą naukę) a żaden nie podkreśla wysokich standardów moralnych nauki przeciwnej. Terebint pisze, że trynitaryzm jest zły, bo trynitaryści machają mieczem, zamiast podkreślać, że unitarianizm jest dobry, bo jego wyznawcy mieczami nie machają. Czy jeżeli znajdę unitarian (Żydów) prowadzących wojny, to obalę unitarianizm, ew. wykażę jego zgubny wpływ na standardy moralne?

Białe i czarne owce są w każdej religii, ale to nie świadczy w żaden sposób o prawdziwości tych religii.

Jedyny wniosek, do jakiego można dojść prowadząc taką dyskusję, to że wszystkie religie są złe i że wszyscy pójdą do piekła za ich wyznawanie. Każdy dyskutant czyni przy tym na ogół wyjątek dla siebie, twierdząc, że on jeden będzie zbawiony, bo grzechy zarzucane wyznawcom wszystkich religii jego nie dotyczą.

#13 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-10-21, godz. 18:36

Hael chyba za powaznie podeszlas do tematu:)
przeanalizowala nawet przypadek filatelisty-to byl text dnia w wykonaniu Gonzalo!
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#14 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-21, godz. 18:45

Nie jestem ona. Walnę sobie chyba symbol Marsa do awatara, żeby nikt nie posądzał mnie o bycie kobietą :).

Jeżeli ktoś żartuje, to powinien markować swoją wypowiedź uśmieszkiem: ":)". Każdą inną wypowiedź można potencjalnie brać serio.

#15 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-10-23, godz. 13:11

w moim przekonaniu jest tak: albo nauka o trójcy jest prawdziwa, albo nie. to jest fakt niepodlegający jakiejkolwiek dyskusji.
i tak, jeżeli jest jeden Bóg w trzech osobach, wszystkie istniały od zawsze, są sobie równe oraż zadna nie jest mniejsza lub większa od pozostałych. to powinno to jaknajbardziej mieć odzwierciedlenie w Piśmie Św. i tu pojawiają się schody.
jak przytoczysz werset, w którym jezus mówi "Ojciec większy jest niż ja", to zaraz odpowiedź: "no tak powiedział, bo był czlowiekiem na ziemi", jak już przytoczysz cytat z którego wynika, że w kontekście większości Ojca nad Synem mówili Apostołowie, to znajdzie się ktoś kto będzie miał znowu jakieś, ale.
dla mnie fakt jest taki, że Ci wszyscy, którzy na siłę starają się podeprzeć swoją teorię o Trójcy, tak dalece zapędzili się w "udowadnianie" prawdziwości tej doktryny, że niewątpliwie powstały juz całe opracownia naukowe na ten temat. i tu jest piesek pogrzebany.
ponieważ ze spokojnej analizy Bożego Slowa możemy jednoznacznie wywnioskować, że teoria o Trójcy jest nauką niebiblijną.
zatem widząc te wszelkie metody zarówno filozoficznego jak i naukowego "udowadniania" jestem zdecydownie bardziej skłonny upewnić się w przekonaniu, że nauka o Trójcy nie opiera się na Śłowie Bożym

ten wątek z Apostołami. miałem na myśli okres już po śmierci Jezusa

#16 Pastor Paweł

Pastor Paweł

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano 2006-10-23, godz. 14:40

Macie rację. To JAKI jest Bóg nie ma żadnego przełożenia na naszą rzeczywiostość. Nie ma żadnego wpływu na nasze życie. To tylko w gruncie rzeczy akademickie rozważania - po co o tym dyskutować? Przecież to nie ma znaczenia kim jest Bóg. Doktryny tylko dzielą. Kochajmy się. Przecież i tak wszyscy będą zbawieni...

Papa
Zapraszam na mój blog - "Żyjąc wiarą w realnym świecie"
www.pbartosik.blogspot.com

#17 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-10-23, godz. 14:48

Macie rację. To JAKI jest Bóg nie ma żadnego przełożenia na naszą rzeczywiostość. Nie ma żadnego wpływu na nasze życie. To tylko w gruncie rzeczy akademickie rozważania - po co o tym dyskutować? Przecież to nie ma znaczenia kim jest Bóg. Doktryny tylko dzielą. Kochajmy się. Przecież i tak wszyscy będą zbawieni...

Papa

Ty też masz rację: to, jaki jest Bóg, jak najbardziej ma przełożenie na naszą rzeczywistość.
Tyle tylko, że Twoja charakterystyka tego przełożenia to nawet nie karykatura, to totalne ośmieszenie tej prawdy.
Nie wystarczy mieć rację, trzeba jeszcze umieć jej bronić.

#18 Pastor Paweł

Pastor Paweł

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano 2006-10-23, godz. 14:52

Jeszcze jedno: pisałem do czego KONSEKWENTNIE prowadzi odrzucenie równości i różnorodności osób w Trójcy. Oczywiście - wyznawcy Trójcy dopuszczali się niegodziwości, jednak czynili to WBREW temu co doktryna Trójcy oznajmia. Racja: wielu antytrynitarzy to bardziej moralni ludzie niż wielu trynitarian.
Ale nie o to chodzi. Chodzi o to do czego konsekwentnie prowadzi przekonanie o WYŻSZOŚCI Ojca nad Synem, o istnieniu 'samotnego' jednoosobowego Boga (w jakiego wierzyli faryzeusze) czy też o niższości Syna.

Niestety dla wielu ludzi poddanie i uległość oznacza 'niższość' - dlatego mamy ruch feministyczny walczący o 'wyzwolenie' kobiet, mężów-tyranów czy też zaprzeczenie boskości Jezusa.

Znającym angielski polecam książkę: Trinity and Reality - Ralpa A. Smitha
Mam nadzieję, że wkrótce przetłumaczymy ją na j. polski.
http://www.amazon.co...w/dp/1591280249
Zapraszam na mój blog - "Żyjąc wiarą w realnym świecie"
www.pbartosik.blogspot.com

#19 Pastor Paweł

Pastor Paweł

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano 2006-10-23, godz. 15:12

Tyle tylko, że Twoja charakterystyka tego przełożenia to nawet nie karykatura, to totalne ośmieszenie tej prawdy.

Gonzalo, zadziwiasz mnie swoją ignorancją. Może po prostu nie jadłeś dziś śniadania. Nie oczekuję, że Cię przekonam, lub że zrozumiesz oczywistość, że człowiek (stworzony jako mężczyzna i kobieta) jest OBRAZEM Boga (obrazem Trójcy). Nie oczekuję, że zrozmiesz także, że związek dwóch facetów pogwałca obraz Trójcy (różnorodności osób w Bogu), podobnie jak poczucie wyższości faceta nad kobietą (Ojciec nie jest 'lepszym', 'wyższym' Bogiem niż Syn).
Nie wiem czy wierzysz w Trójjedynego Boga czy nie. Jednak bez względu na to w co wierzysz - nie rozumiesz na czym polega przełożenie między istnieniem Trójjedynego Boga, a np. biblijnym modelem rodziny lub relacjami w jakie wchodzi człowiek z innymi ludźmi. No nic. Życzę dalszych popisów Twej ignorancji.

Nie wystarczy mieć rację, trzeba jeszcze umieć jej bronić.

Nie broniłem swojej racji. Nie mam na to czasu. Jedynie ją przedstawiłem. Kto ma choć trochę dobrych chęci - może przynajmniej się nad tym zastanowi. Na Ciebie nie liczę.

Użytkownik Pastor Paweł edytował ten post 2006-10-23, godz. 15:15

Zapraszam na mój blog - "Żyjąc wiarą w realnym świecie"
www.pbartosik.blogspot.com

#20 Pastor Paweł

Pastor Paweł

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano 2006-10-23, godz. 15:32

Bogdan Braun napisał:

Pastorze Pawle jak Ty widzisz ten dialog miłości w Bogu?


Dzięki Bogdan za to pytanie. Jest najsensowniejsze spośród wszystkich tych cynicznych wypowiedzi powyżej. Dialog miłości w Bogu polega na tym, że każda z osób Trójcy wskazuje na inną i uwielbia inną
Ojciec uwielbia Syna (Jn 8:54), Duch uwielbia Syna (Jn 16:14), Syn uwielbia Ojca (Jn 17:4).
To wzór DLA NAS. Jak mają wyglądać relacje miłości w naszych rodzinach i w naszych więziach na codzień: niekierowanie na drugiego człowieka, służenie innym, zapieranie się siebie.

Relacje miłości polegają także na dawaniu. Bóg jest Dawcą dobrych rzeczy. Ojciec dał nam Syna, Syn dał nam Ducha i Siebie. To wzór dla nas, abyśmy i my dawali siebie - innym. Mamy miłować innych ponieważ Trójjedyny Bóg jest miłością. Nie jest jedną osobą zapatrzoną sama w siebie, ale jest Bogiem w Trzech Osobach, które obdarzają siebie nawzajem (i nas) miłością!

Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha.

Użytkownik Pastor Paweł edytował ten post 2006-10-23, godz. 16:08

Zapraszam na mój blog - "Żyjąc wiarą w realnym świecie"
www.pbartosik.blogspot.com




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych