Skocz do zawartości


Zdjęcie

"uzależnienie od czasopism"


  • Please log in to reply
54 replies to this topic

#21 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 12:40

świetnie, że tak mnie szybko oceniasz db. ŚJ poznałem jakieś 18 lat temu. pierwsze studium dobyłem właśnie w tamtym okresie. w póżniejszych latach miałem większą lub mniejszą styczność. czasem nawet z bardzo długimi przerwami. w obecnej chwili od ponad półtorej roku regularnie uczestniczę w spotkaniach. mam za sobą zakończone w całości studium (w oparciu o dwie książki),


Nooo, dwie książki to jest taka wiedza, że ho ho ho.

bo jeżeli podobnie "lotem błyskawicy" chwytasz rewelacje o rozbijaniu rodzin i marnowaniu ludziom życia, to istotnie Twoje świadectwo jest g... warte.


Ja opowiadam o rzeczach, których doświadczyłem i doświadczam na własnym życiu. Jeżeli to jest dla Ciebie g... warte, to może rzeczywiście eskapizm do kolorowego świata przyklejonych uśmiechów jest tym, czego od życia potrzebujesz. Twój problem.

więcej pokory przyjacielu :)


Otóż to. Przestudiowane dwie książki kontra dwadzieścia parę lat własnego doświadczenia. Sam sobie odpowiedz po której stronie odrobina pokory byłaby wskazana.
[db]

#22 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 13:00

no co ? db się zagotował ? no widzisz jak fajnie. pamiętaj kij ma dwa końce. zanim głupio "chlapniesz" zastanów się dwa razy. chciałbym podkreślić, że nawiązanie do książek i regularnych spotkań zrobiłem po to, żeby zestawić to z Twoim "byciem na kilku zebraniach". wskazałem również, że ŚJ poznałem 18 lat temu, ale już wtedy byłem nastolatkiem. obecnie też juz zbliżam się szybkimi krokami pod 40 i zapewniam Cię, że swoim życiorysem mógłbym wprawić niejednego w zakłopotanie. (także wiele doświadczyłem i wiele widziałem). nie należę do tych, którzy byli trzymani pod kloszem i wszystko spadło z nieba. poza tym wiele czytam i nie mam tu na mysli tylko "Strażnicy" czy "Przebudźcie się"

#23 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-06, godz. 14:07

Macieju, po prostu nadal zadawaj pytania i nadal wyciągaj wnioski...

#24 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 14:14

Zadziwiające, jak bardzo śJ i osobi ich broniące bardzo lubią pouczać innych o pokorze. I jak to dobrze pokazuje, jak bardzo są już uzależnione od publikacji WTS-u.
Bo czyż nie tam się poucza, że osoba pokorna bez sprzeciwu przyjmuje wszystko co przekazuje Bóg za pośrednictwem swego "niewolnika". A osoba dyskutująca z nauczaniem WTS-u nie występuje przeciwko błędnej interpretacji ludzi, ale przeciwko Jehowie, który daje taką interpretację (pokarm na czas słuszny).

Wybacz Macieju, pobędziesz wewnątrz tej organizacji, może spostrzeżesz to, co doświadczyli ci, którzy tam byli osobiście.
Czesiek

#25 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 14:46

no co ? db się zagotował ?


Nie podniecaj się tak, nikt oprócz Ciebie się tu nie gotuje.
[db]

#26 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-06, godz. 14:57

Dajcie na luzik chłopaki - to już jest więzień WTSu. ja nie wierze Macieju ,ze ty myślisz. Bo na rqazie mówisz i piszesz tak jak prawdziwy Swiadek (nie napisze drugiego członu bo to bluźnierstwo by było i uwłaczanie osobie Boga)

Ja przeczytałem 10 ksiązek i mnóstwo Straznic i mnie tak odrzucało, ze nie wiem. Nic mi się nie zgadzało ze Śłowem Bożym to raz do tego takie jakieś bezduszne i sztuczne są te bajeczki. A ja do tego doszły kłamstwa to już w ogóle wesoło.

Szkoda naszego czasu.....
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#27 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 15:05

A może tak odp... się od Macieja?
Ja osobiście jego postów raczej nie czytam i zazwyczaj się z jego poglądami nie zgadzam, ale takie licytowanie się kto ile książek przeczytał, kto ile lat był wewnątrz i pisanie oponentowi że nie ma prawa się odzywać, bo nie był 20 lat w organizacji jest żałosne. Wybacz db, ty raczej mądry gość jesteś, ale tym co piszesz w tym wątku mnie rozczarowujesz.
I oczywiście nie mogło tu zabraknąć dwóch najbardziej doświadczonych przez Organizację ex-ów - Cześka i A.Schwachera. A jakże!

#28 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-06, godz. 15:14

Oczywiście ta uprzykrzona mucha też wtrąci trzy gorsze....... i od razu z jakim słownictwem
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#29 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 15:23

dzięki fly, ale mnie to nie przeszkadza zbytnio. jak już wspomniałem.
nie jestem z pierwszej łapanki i nie zachłysnąłem się "prawdą" jak to niektórzy mają w zwyaczaju określać. osobiście to mnie też zastanawia. albo po odejściu lub kontakcie z WTS-em dalej są w tak beznadziejnym stanie psychicznym, albo... nie wiem.
w każdym bądź razie niektórzy poprzez swoje wypowiedzi aż nadto dają mi do zerozumienia jaki reprezentują poziom.
jeżeli prawdą jest, a ja głęboko w to wierzę, że prawdziwi naśladowcy Chrystusa powinni "miłować nawet swoich nieprzyjaciół", bo przecież nie jestem "ich bratem w wierze", to w przypadku niektórych dobrze bym się zastanowił jakie mają obecnie przekonania.
bo w takim przypadku będą raczej tymi, którzy są przekonani, że idą za Chrystusem, a on im kiedyś powie: "nigdy was nie znałem ! idźcie precz ode mnie czyniciele bezprawia"
ale to tak na marginesie :)

#30 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 15:32

A może tak odp... się od Macieja?
Ja osobiście jego postów raczej nie czytam i zazwyczaj się z jego poglądami nie zgadzam, ale takie licytowanie się kto ile książek przeczytał, kto ile lat był wewnątrz i pisanie oponentowi że nie ma prawa się odzywać, bo nie był 20 lat w organizacji jest żałosne.


Nigdzie nie napisałem czegoś takiego. Żałosne natomiast jest, kiedy teoretyk-gawędziarz znający sprawę z propagandowych pisemek zarzuca brak pokory oraz wiedzy w temacie ludziom, którzy znają problem z własnego doświadczenia. Takie gadanie jak księdza o aborcji.
[db]

#31 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 15:41

jeżeli prawdą jest, a ja głęboko w to wierzę, że prawdziwi naśladowcy Chrystusa powinni "miłować nawet swoich nieprzyjaciół", bo przecież nie jestem "ich bratem w wierze", to w przypadku niektórych dobrze bym się zastanowił jakie mają obecnie przekonania.


Gwoli ścisłości: nie jesteś moim "bratem w wierze" a jakie mam przekonania to wiadomo nie od dzisiaj z tego forum.

w każdym bądź razie niektórzy poprzez swoje wypowiedzi aż nadto dają mi do zerozumienia jaki reprezentują poziom.


albo po odejściu lub kontakcie z WTS-em dalej są w tak beznadziejnym stanie psychicznym, albo... nie wiem.


Jeśli już rozmawiamy o poziomie dyskusji, to poziom zarzucania oponentowi problemów psychicznych póki co osiągasz w tym wątku tylko Ty.
[db]

#32 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 17:33

' date='2006-11-06 16:32' post='40225']
Żałosne natomiast jest, kiedy teoretyk-gawędziarz znający sprawę z propagandowych pisemek zarzuca brak pokory oraz wiedzy w temacie ludziom, którzy znają problem z własnego doświadczenia.

czy to mnie masz na myśli db. jeśli tak to rzeczywiście szczerze Tobie współczuję, jeśli Twój sposób reagowania jest wynikiem krzywdy jaką Tobie wyrządziło Towarzystwo to istotnie nastąpił u Ciebie proces nieodwracalny i co gorsza wielce prawdopodobne, że nadal postępuje. jeszcze raz wyrazy szczerego współczucia. :(

#33 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 18:17

A może tak odp... się od Macieja?
Ja osobiście jego postów raczej nie czytam i zazwyczaj się z jego poglądami nie zgadzam, ale takie licytowanie się kto ile książek przeczytał, kto ile lat był wewnątrz i pisanie oponentowi że nie ma prawa się odzywać, bo nie był 20 lat w organizacji jest żałosne. Wybacz db, ty raczej mądry gość jesteś, ale tym co piszesz w tym wątku mnie rozczarowujesz.
I oczywiście nie mogło tu zabraknąć dwóch najbardziej doświadczonych przez Organizację ex-ów - Cześka i A.Schwachera. A jakże!


Fly
Ja nie byłem w organizacji, ale potrafię słuchać tych co byli, a mam przyjaciół, którzy byli.
Niech Maciej sobie pobędzie w "organizacji", niech się zapozna od wewnątrz jak jest, jak nie wierzy tym, którzy tam byli. Może będzie miał szczęście i trafi na "idealny" zbór. A jak nie, to ciekawe jak wtedy będzie tłumaczył pewne sprawy i czy w oparciu o Biblię będzie mógł obronić nauczanie WTS-u.
Czesiek

#34 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 18:22

czy to mnie masz na myśli db.


Tak, Ciebie.

jeśli tak to rzeczywiście szczerze Tobie współczuję, jeśli Twój sposób reagowania jest wynikiem krzywdy jaką Tobie wyrządziło Towarzystwo to istotnie nastąpił u Ciebie...


Jak będę chciał pogadać o wyrządzonych mi krzywdach i zachodzących we mnie procesach, to pogadam z moim psychoanalitykiem. Osiągnąłeś już Macieju w tej dyskusji poziom żenady i zaczynasz przechodzić w chamstwo, więc pozwolę sobie skorzystać z opcji "ignore".

jeszcze raz wyrazy szczerego współczucia. :(


Ja również współczuję Ci, jako osobie zamierzającej wstąpić do sekty. Pozostaje mi nadzieja, że nie skrzywdzisz w ten sposób nikogo oprócz siebie samego.

Żegnam.
[db]

#35 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 18:30

i to by było na tyle. co najwyżej zwracam się z uprzejmą prośbą do innych użytkowników śledzących ten wątek o opinie czy rzeczywiście osiągnąłem w dyskusji poziom żenady. dlatego tez proszę zgodnie z róznymi opiniami o nie zakladanie "okularów", nie bycie stronniczym lecz tylko o wnikliwe prześledzenie tych kilku postów jakie wymieniłem wcześniej z db. jeśli w waszym przekonaniu przesadziłem to przepraszam. jeśli jednak mój rozmówca trochę za bardzo "poleciał" chciałbym o tym również usłyszeć.

#36 słowiczek

słowiczek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-11-06, godz. 18:50

Widzę Macieju, że nie odróżniasz studiowania Biblii, od studiowania Strażnicy, czy innej publikacji WTS.
Poza tym, mówca nie przygotowuje sobie konspektu, ale dostaje gotowca, który może co najwyżej poszerzyć na zasadach jakie opisałem wyżej.
Co do uprzedzeń, to nie wmawiaj mi niczego. Jeśli coś nie tak napisałem wykaż, jeśli nie to nie stosuj tanich chwytów typy przypisanie niewłaściwej postawy piszącego, bo nie pozwolę sobie na to.
I życzę tobie, aby zdanie jakie napisałeś "podstawowym źródłem jest oczywiście Pismo Św." było prawdą w twoim życiu.



popieram Cześka bo trzeba odróżnić studium Strażnicy albo innej publikacji wydanej przez WTS od studium biblii. No niedawno miałem wizyte starszych zboru gdyż od 3 miesięcy nie uczęszczam na zebrania i miałem nadzieje że wezmą biblie i dadzą mi jakiś rady z BIBLII, ale jeden z nich powiedział tak: "przed przyjściem do Ciebie przeglądałem strażnice i znalazłem ciekawy artykuł(podał mi rok, numer i numer strony)". Po ich wyjściu zastanawiałem się czemu niedostałem ani jednej rady z biblii, no ale niema sie co dziwić skoro "uzależnienie od czasopism" jest ogromne.
Innym takim przykładem(ale niestety niepamiętam kto ani gdzie to napisał) są słow "bez tej publikacji NIEMASZ SZANS ZROZUMIEĆ BIBLII". I tutaj ciekawe jest to że śJ nauczają że biblii jest napisana prostymi słowami które może zrozumieć prosty człowiek, no ale dlaczego niemożna jej zrozumieć bez pomocy z WTS?? Niestety "uzależnienie od czasopism" oraz "kult" poszczególnych czasopism bądż książek wzioł góre.
A zawsze brat przed drugim zebraniem niedzielnym u mnie w zborze mówi "a teraz studiuem biblii przy POMOCY strażnicy", no tylko jakoś zawsze jest tak że sie studiuje strażnice przy pomocy biblii.

#37 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 18:52

i to by było na tyle. co najwyżej zwracam się z uprzejmą prośbą do innych użytkowników śledzących ten wątek o opinie czy rzeczywiście osiągnąłem w dyskusji poziom żenady. dlatego tez proszę zgodnie z róznymi opiniami o nie zakladanie "okularów", nie bycie stronniczym lecz tylko o wnikliwe prześledzenie tych kilku postów jakie wymieniłem wcześniej z db. jeśli w waszym przekonaniu przesadziłem to przepraszam. jeśli jednak mój rozmówca trochę za bardzo "poleciał" chciałbym o tym również usłyszeć.


Macieju
A sam nie potrafisz tego ocenić?
Czy właściwym było z twojej strony ocenianie i stawianie diagnozy w stosunku do [db]. Sam prowokowałeś i dostałeś co chciałeś, więc sam ocen swoją postawę.
Czesiek

#38 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-07, godz. 23:55

Przepraszam, że się wtrącę:

Macieju, czy podczas któregoś ze studium dwóch książek o których wspomniałeś zastanowiłeś się przez sekundę nad WIAROGODNOŚCIĄ informacji o, np.:

- roku 607p.n.e. i 1914 r. n.e.?
- WIAROGODNOŚCI CK (poprostu sesu ich/jego istnienia na podstawie Biblii którą podobno czytujesz)
- medycznych (naprawdę medycnych) FAKTACH odnośnie leczenia przy pomocy krwi,
- raju na Ziemi na podstawie wypowiedzi Jezusa, a nie starotestamentoych cytatów odnoszących się do Żydów?

Odpowiadasz dosyć skrupulatnie więc mam nadzieję, że tak będzie i w moim przypadku.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#39 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-08, godz. 18:13

padre oczywiście, że się zastanowiłem i zastanawiam. powstaje pytanie co tak naprawdę mam rozbierać na detale. owszem zgodzę się, że pewne rzeczy przewidywane przez Russela okazały się inne, albo okazały się nietrafione. można naturalnie rozpisywać się godzinami na zadane przez Ciebie pytania
pytasz o wiarygodność CK. ja odpowiem a czym jest np. episkopat w kk ? czy nie jest to grupa starannie dobranych osób, które podejmuja rózne decyzje zależnie od aktualnych potrzeb ? każda wspólnota potrzebuje jakiegoś grona przewodników i w zasadzie każda takowe posiada. fakty medyczne odnośnie leczenia krwią ? pytanie do czego jest mi to potrzebne ? bo krew ratuje życie, albo jest niezbędna do życia. mogę uszanować Boski nakaz do uszanowania krwi jako czegoś szczególnego w oczach Boga. owszem wiem, że w ostatnim czasie Towarzystwo złagodziło swoje stanowisko, chociaż bardziej byłbym skłonny zgodzić się z opinią, że w świetle medycznego postępu pojawiły się nowe okoliczności, które dopuszczają korzystanie z niektórych składników. ale czy nie było tak zawsze, że ŚJ mógł podjąć decyzję, zostać wykluczony, a potem "nawrócić się" i dalej pozostawać w społeczności. poza tym nie wiem jak wielka jest skala tego "krwawego problemu" w stosunku do ogółu. czy nie jest tak właśnie, że ŚJ jako stojący sztywno na stanowisku sprzeciwu wobec transfuzji, są przez to "napietnowani" i urasta to do rangi megaproblemu np. na tym forum ?
raj na ziemi ? w sprawiedliwym świecie ? dlaczego nie ? dla mnie ma to sens. a cóż powiedzieć innego ? jakoś nigdy nie trzymało mi się kupy stwierdzenie, że ludzie po śmierci pójdą do nieba lub do piekła. po co zatem nasz żywot na ziemi ? aby Wszechmocny nas wypróbował i zakwalifikował do jakiejś grupy ? poza tym co mówi nam nauka na dzień dzisiejszy ? czy naukowcy nie są skłonni stwierdzić, że ludzie mogliby biologicznie żyć wiecznie, ale włącza się "zegar starości" dlatego umieramy. rok 607 czy 1914. rozumiem nawet jeśli jest dla wielu kłopotliwym ustalenie początkowej daty 607, to dla mnie bezspornym jest, że jednak wcześniej kilku osobom udało sie wytypować 1914 rok, że będzie znamienny. w jakiś sposób to sobie wyliczyli. chyba, że ktoś wogóle poda to w wątpliwość, że zostało sfałszowane na potrzeby nauk i data ta została wytypowana juz po 1914 i skrzętnie przesunięta do tyłu. nie mniej jednak nawet na tym forum nie spotkałem się z takim zarzutem, lecz bardziej trwa dyskusja o zasadność 607. nie wiem czy mnie rozumiesz. ktoś przewidział 1914 zanim te wydarzenia nastąpiły. sam 607 ma dla mnie drugorzędne znaczenie. a co powiedzieć o tzw. "czasach końca" ?
nie trzeba być ŚJ, żeby stwierdzić, że świat stanął na głowie. terroryzm, pedofilia, małżeństwa homoseksualistów, rozpady rodzin, przemoc w szkole lub rodzinie. ktoś powie: normalna kolej rzeczy. oj chyba jednak nie. jak spojrzeć te problemy dotykają wszystkich biednych i bogatych, białych i czarnych ludzi na wschodzie i zachodzie. to jest coś co się odbywa globalnie, a nie lokalnie.
że w oragnizacji są wykluczenia, że głosiciele sami odchodzą, że spotyka to nawet wieloletnich członków nie wyłączając ludzi z "samej góry". w końcu już za czasów Jezusa odchodzili od niego uczniowie. padre jeśli w tamtych czasach w takich okolicznościach miało to miejsce, to co powiedzieć dzisiaj ? powiem tak. dla mnie najważniejsze są przede wszystkim nauki lub teorie jakie głoszą ludzie z "góry". osobiście nie znam przypadku wykluczenia, ktore mogłoby zostać uznane za niesprawiedliwe. co oczywiście nie oznacza, że takich nie ma. jestem jednak bardzo powściągliwy w ocenianiu organizacji na podstawie postępowania jej członków. ludzie są tylko ludźmi i bycie ŚJ nie daje gwarancji na cokolwiek. jestem pewny na 100%, ze również dzisiaj w tej społeczności są osoby, których "serca" są daleko oddalone od zasad jakie ta społeczność głosi. prędzej czy później taki ktoś odpadnie. to tyle w dużym skrócie :)

#40 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-08, godz. 18:18

a propos tego co napisał Czesiek: czy istnieje jeszcze inna chrzescijanska grupa religijna (oprócz SJ), która ma swoje Trybuny Ludu, a przewodnicy tych grup zmuszają swoich członów do ciągłego ich czytania! a spotkania modlitewne czy też nabożeństwa polegają na czytaniu i analizowaniu tych gazetek ?

ps. ale odbiegliśmy od tematu! może trzeba poprosić moderatora o przeniesienie naszych postów do nowego wątku !?;-)


Ta Sebol jest jeszcze AMWAY :) U nich jest podobnie, swego czasu mieli zywcem od sj wziete przemowienia cwiczebne i na swoich spotkaniach co niektorzy mieli punkty 5 minutowe i byli oceniani :)
No i u nich oprócz pokarmu duchowego zmusza sie jeszcze członków do kupowania tylko produktow firmowych lacznie z makaronem :)
nie potrafiłam uwierzyć.......




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych