Świadkowie Jehowy a biblijny potop.
#21
Napisano 2006-11-15, godz. 18:26
dziwi mnie fakt ze Bog w swojej dobroci w swoim milosierdziu nie ocalil zwierzat skoro taki sprawiedliwy..
przeciez nie zniszczyl Niniwy mowiac ; "przecierz tam tyle ludzi i bydla"..
#22
Napisano 2006-11-15, godz. 18:49
no tak ale ..
dziwi mnie fakt ze Bog w swojej dobroci w swoim milosierdziu nie ocalil zwierzat skoro taki sprawiedliwy..
przeciez nie zniszczyl Niniwy mowiac ; "przecierz tam tyle ludzi i bydla"..
Użytkownik lightdrink edytował ten post 2006-11-16, godz. 21:30
#23
Napisano 2006-11-15, godz. 19:14
#24
Napisano 2006-11-15, godz. 20:20
i nie ma po nich śladu jak po dinozaurach.nie da się wykluczyć, że takie zwierzęta jak kangury czy dziobaki mieszkały na bliskim wschodzie przed potopem.
Użytkownik and edytował ten post 2006-11-17, godz. 19:40
#25
Napisano 2006-11-15, godz. 21:50
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#26
Napisano 2006-11-15, godz. 22:08
#27
Napisano 2006-11-15, godz. 22:26
a inne zwierzęta? To musiało być jakoś kierowane przez Boga, bo Noe sam nie znałapałby tych wszystkich szczurów, myszy, pszczół, komarów, itd.
Oczywiście, u Boga wszystko jest możliwe, nie można więc wykluczyć że miś koala jakimś fartem przepłynął przez może a potem przemaszerował sobie Azję i trafił do arki a potem znowu sobie pomaszerował do Australii.
Dlaczego by nie? Wszystko jest możliwe u Boga...
#28
Napisano 2006-11-15, godz. 22:42
dinozaury nazywane są "przedpotopowymi" gadami, bo nie przeżyły potopu (Noe nie wziął ich do arki).
a inne zwierzęta? To musiało być jakoś kierowane przez Boga, bo Noe sam nie znałapałby tych wszystkich szczurów, myszy, pszczół, komarów, itd.
Oczywiście, u Boga wszystko jest możliwe, nie można więc wykluczyć że miś koala jakimś fartem przepłynął przez może a potem przemaszerował sobie Azję i trafił do arki a potem znowu sobie pomaszerował do Australii.
Dlaczego by nie? Wszystko jest możliwe u Boga...
Użytkownik lightdrink edytował ten post 2006-11-16, godz. 21:30
#29
Napisano 2006-11-16, godz. 08:13
- potom miał miejsce ok 2000 r. p.n.e.?
- potop miał charakter globalny,
- zakrył najwyższe szczyty gór,
Świadkowie Jehowy prezentują pogląd ignorujący wszelkie prawa fizyki, geologii, etc. Powtarzam, w okolicach 2000 r p.n.e. ludzkoś miała się całkiem dobrze i to w dosyć odległych miejscach Ziemi. Góry były już mniej więcej takie jak dzisiaj i nie wypiętrzyły się w ciągu kilku tygodni, podczas potopu i opadania wód.
Macieju, taki pogląd jest przedstawiany przez CK WTS. Zgadzasz się z nim?
#30
Napisano 2006-11-16, godz. 08:22
dinozaury nazywane są "przedpotopowymi" gadami, bo nie przeżyły potopu (Noe nie wziął ich do arki).
a inne zwierzęta? To musiało być jakoś kierowane przez Boga, bo Noe sam nie znałapałby tych wszystkich szczurów, myszy, pszczół, komarów, itd.
Oczywiście, u Boga wszystko jest możliwe, nie można więc wykluczyć że miś koala jakimś fartem przepłynął przez może a potem przemaszerował sobie Azję i trafił do arki a potem znowu sobie pomaszerował do Australii.
Dlaczego by nie? Wszystko jest możliwe u Boga...
Sebastian, rozmawiajmy poważnie Noe mial wziąć określoną ilość zwierząt z każdego gatunku. Noe nie miał pojęcia o istnieniu dinozaurów, bo żyły na długo przed nim.
Miś kolala miał by takie szanse na dopłynięcie do Australii jak Ty w nocniku przez Pacyfik
#31
Napisano 2006-11-16, godz. 08:53
#32
Napisano 2006-11-16, godz. 09:12
1) u Boga jest wszystko możliwe
2) miś koala nie musiał płynąć wpław, mógł sobie popłynąć na jakiejś tratwie czy desce np.
3) skąd wiesz, że misie koala nie zamieszkiwały półwyspu arabskiego 4,5 tys. lat temu?
podkreślam, że stosunkowo łatwo jest udowodnić że coś istnieje, ale dowieść nieistnienia jest trudno.
jeśli np. chcę udowodnić, że w moim pokoju znajduje się kartka papieru, biorę ją do ręki i pokazuję rozmówcy.
"Udowodnić", że w moim pokoju nie ma np. grama narkotyków jest trudniej, gdyż trzebaby dokładnie wszystko przeszukać, a i to zawsze zostaną wątpliwości co do rzetelności przeszukania.
Można udowodnić, że w moim pokoju nie ma np. żywego dorosłego słonia indyjskiego (jest za duży, aby mógł się gdzieś schować).
Przepraszam za infantylne przykłady, ale chciałem jedynie przekazać, że przeprowadzenie równie oczywistego dowodu na nieistnienie misiów koala na półwyspie arabskim 4,5 tys. lat temu jest moim zdaniem niemożliwe.
4) Stwórca może jeśli zechce zawieszać działanie praw fizyki.
Mógł np. stworzyć dużo wody która padała sobie na ziemię, a potem pstryk i mógł ją unicestwić, patrz pkt 1)
#33
Napisano 2006-11-16, godz. 09:36
Gdyby ona faktycznie tam była, byłby to ostateczny dowód historyczności potopu a całą geologię i nauki pokrewne można by wyrzucić do kosza i pisać na nowo.
Kiedyś oglądałem jakiś film, gdzie sporo ludzi twierdziło, iż widzieli arkę na własne oczy, ale nie wiem teraz czy można takie źródła traktować poważnie.
Co do zwierząt - Noe nie miał fizycznej możliwości zabrać na pokład a potem zadbać o wyżywienie miliona gatunków owadów. A arka nie była wcale taka wielka. Bóg mógł wprawdzie wszystko zrobić przez cud, ale po co kazałby wtedy budować ludziom przez kilkadziesiąt lat skrzynię i gromadzić zwierzęta? Mógłby na rok czasu zabrać wszystkich do nieba.
#34
Napisano 2006-11-16, godz. 09:41
Jednak dowody naukowe nie pozwalają mi uwierzyć, że kara opisana w Biblii dotyczyła wszystkiego co wtedy żyło na Ziemi. Sprawdź proszę ile lat przed Abrahamem żył Noe, a potem przemyśl czy rodzina Noego była tak płodna i genialna, że w stosunkowo krótkim okresie czasu osiągnęła to co dla Abrahama było już codziennością. Wnioski wyciągniesz po wykożystaniu tylko publikacji WTS-u.
Sebastian - wszechmocą Bożą można w ten sposób wytłumaczyć wszystko. Nie mogę Ci udowodnić, że na półwyspie arabskim nie żyły w czasach Noego bizony, kojoty, papugi Ara, jaguary i łosie. Mogę domniemywać, że ich tam nie było bo nie ma na to żadnych dowodów. Można natomiast stwierdzić jakie zwierzęta żyły w tamtym miejscu jakieś 4 tysiące lat temu.
Nie moge zgodzić się z Tobą w sprawie naginania praw fizyki przez Boga. Jeśli w niego wierzysz, to przekonasz się, że we Wszechświecie nie dzieje się nic wbrew prawom które on ustanowił. Z całym przekonaniem powiem Ci, że jako powiątpiewający w istnienie Boga opisanego w Bibili uważam, że ta osoba (kimkolwiek jest) posługuje się prawami fizyki (w tym fizyki czasu), ale w żadnym wypadku ich nie nagina. Szczególnie do transportu torbaczy z Afryki do Australii.
#35
Napisano 2006-11-16, godz. 09:50
Antonio (i inni), co sądzisz o wiarygodności historii mówiących o odnalezieniu arki na górze Ararat?
Gdyby ona faktycznie tam była, byłby to ostateczny dowód historyczności potopu a całą geologię i nauki pokrewne można by wyrzucić do kosza i pisać na nowo.
Kiedyś oglądałem jakiś film, gdzie sporo ludzi twierdziło, iż widzieli arkę na własne oczy, ale nie wiem teraz czy można takie źródła traktować poważnie.
Narazie nie ma dowodu na istnienie arki noego. Nie ma się co łudzić, że przetrwała by narażona na działanie warunków atmosferycznych na szczycie góry Ararat, jak to czasami starają się pokazać "naukowe" filmy. Arka była wykonana z drewna i co najwyżej można by mowić o jakieś skamieniałości - ale napewno nie przez okres 4 tysięcy lat.
Jeśli arka zostanie odnaleziona, to będzie można potwierdzić jej wiek. Dla mnie to nic nie zmienia, bo jestem w stanie uwierzyć w to podanie, ale nie tak jak przedstawia go WTS.
WTS upiera się, że potop dotyczył całego świata. Nie upiera się jednak przy tym, że w I w. n.e. dobra nowina była dosłownie głoszona po całym zamieszkałym świecie. No to jak to w końcu jest z tym całym światem? Dosłownie mówił Mojżesz, czy ap. Paweł?
Wyszukane na szybko dla leniwych:
http://www.arksearch...t...s July 1999
Zobaczcie sobie arkę Noego z góry Ararat Marketingowo świetnie pomyślane, szczególnie biorąc pod uwagę jaki procent PKB Turcji pochodzi z turystyki.
Dla Macieja: Wg tradycyjnej chronologii Biblijnej Abraham urodził się ok. 350 lat po potopie. Jako dorosły mężczyzna mieszkał z żoną w Ur - co to było za miasto i na jakim poziomie cywilizacji chyba wiesz. Wnioski co do dosłownego odczytu Biblii wyciągnij sam.
Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2006-11-16, godz. 10:09
#36
Napisano 2006-11-16, godz. 10:37
a w jakim wieku był "dorosły" 40 czy może 200 lat. a na jakim poziomie cywilizacyjnym była Polska np. 300 lat temu. co sugerujesz, bo nie bardzo rozumiem, że rozwój cywilizacyjny Ur trwał 1000 2000 lat. cóż takiego rewelacyjnego mogło się odbyć w tamtych czasach, żeby określić to mianem jakiegoś dużego długotrwałego rozwoju cywilizacyjnego.Dla Macieja: Wg tradycyjnej chronologii Biblijnej Abraham urodził się ok. 350 lat po potopie. Jako dorosły mężczyzna mieszkał z żoną w Ur - co to było za miasto i na jakim poziomie cywilizacji chyba wiesz. Wnioski co do dosłownego odczytu Biblii wyciągnij sam.
#37
Napisano 2006-11-16, godz. 10:56
a w jakim wieku był "dorosły" 40 czy może 200 lat. a na jakim poziomie cywilizacyjnym była Polska np. 300 lat temu. co sugerujesz, bo nie bardzo rozumiem, że rozwój cywilizacyjny Ur trwał 1000 2000 lat. cóż takiego rewelacyjnego mogło się odbyć w tamtych czasach, żeby określić to mianem jakiegoś dużego długotrwałego rozwoju cywilizacyjnego
Maciej, czy Ty wogóle wiesz ile wg Biblii zył Abraham?
Wg Biblii 350 lat po potopie urodził się Abraham. Rozumiem, że nie widzisz w tym nic dziwnego, oraz w tym jak wtedy wyglądał świat opisany w Biblii.
Nie obchodzi mnie Polska w tamtym okresie, bo chyba raczysz sobie zartować takimi porównaniami. Powiem Ci tyle, że mniej więcej w czasie potopu formowało się jedno z najstarszych państw świata. Odrazu napiszę Ci, że to Chiny. Dodatkowo w czasie życia Abrahama, czyli jakieś 400 lat po potopie w Chinach panowała dynastia Shang.
Chcesz jeszcze porozmawiać o historii i dosłownym odczycie Biblii, czy Twoje "komentarze" będą nadal luźnymi przemyśleniami? Przecież Ty się nawet nie pokwapiłeś do pobieżnego zapoznania się z tematem, bo wypalasz mi z wiekiem dorosłości Abrahama. Podpowiem Ci, że 200 lat nie dożył.
#38
Napisano 2006-11-16, godz. 11:07
Ale mniejsza o to, nie ma żadnego śladu potopu w skałach całego świata. Ani w Ameryce ani w Afryce ani w Azji nie wystąpiło 4000 lat temu żadne masowe wymieranie, nie było żadnej katastrofy. Ludzie żyli tam dużo wcześniej i żyli także potem. Nie wyginęli.
#39
Napisano 2006-11-16, godz. 11:27
ok Padre. oczywiście, że nie chcę się zbytnio wdawać w dyskusje o historii itd.
przyjmuję do wiadomości fakt, że potop miał miejsce w rzeczywistości i wystarczy mi w zupełności to jakie z tego powinienem wyciągać wnioski. i tyle
#40
Napisano 2006-11-16, godz. 11:35
słusznie powiedziane: "wydaje się". wystarczy troche policzyć. zważywszy na fakt dziesięciu pokoleń i tego, że Abraham żył jakieś 350 lat po potopie i dożył 175 lat, to ci co byli przed nim mogli żyć równie długo jest jak najbardziej możliwe i prawdopodobneWydaje się niemożliwe aby w ciągu 350 lat 3 pary ludzi rozmnożyły się do takiego stopnia aby zaludnić miasta takie jak Ur. To było raptem 10 pokoleń.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych