Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odstępstwo - od Boga czy od Organizacji?


  • Please log in to reply
55 replies to this topic

#41 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-10-12, godz. 12:39

Ja mam takie wrażenie , że nasz Iam , ma jakieś problemy . Coś się wydarzyło w Jego życia o czym , nie chce rozmawiać . Może ma problemy z zborze ? :unsure:


Problemy w zborze?
Tam gdzie jest blisko sto osób spotykających się co najmniej 2 razy w tygodniu od kilkunastu lat zawsze zdarzają się problemy.

Prz 27:17 "Żelazo ostrzy się żelazem. Tak jeden człowiek zaostrza oblicze drugiego."
A to co wydarzyło sie w moim życiu to już tu opisałem, napisałem tak dużo o sobie że pewna osoba tutaj stwierdziła że zidentyfikowanie mnie nie jest trudne, i to prawda.

#42 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-10-12, godz. 12:49

To prawda romeo,że wiele osob którzy nie są śj nie odeszli od Boga,tylko od nauk WTS.Takim przykładem jestem ja i myślę że wiele osób na tym forum .Lam ma zamkniety rozum,nic i nikt jego nie przekona,że może być inaczej.Ani wersety,rzeczowe dyskusje,prawda biblijna ,nic jego nie przekona.Odeszłam kilkanascie lat temu,napisałam list,że nie chce być już śj.To był mój wybór i nie żałuję......choć czasami było ciężko.Mogę powiedzieć z czystym sumieniem Bóg mi błogosławi!!!!!Czuję JEGO obecność w moim życiu....i żadna organizacja pomimo tego że odeszłam mi nie ogranicza błogosławieństw.Czego wszystkim życzę :D .


Dzięki warmiaczka miła jesteś. Komplemenciara.

"Ani wersety,rzeczowe dyskusje,prawda biblijna" A to by było ciekawe.

".Mogę powiedzieć z czystym sumieniem Bóg mi błogosławi!!!!!Czuję JEGO obecność w moim życiu....i żadna organizacja pomimo tego że odeszłam mi nie ogranicza błogosławieństw" to tez chętnie bym "zobaczył".



OK NO TO KILKA SPRAW DO PRZEMYŚLENIE W TYM TEMACIE.

Hbr 10:23 " Trzymajmy się mocno publicznego oznajmiania naszej nadziei, bez wahania, bo wierny jest ten, który obiecał. I zważajmy jedni na drugich, żeby się pobudzać do miłości i do szlachetnych uczynków, nie opuszczając naszych wspólnych zebrań, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, gdy widzicie przybliżanie się dnia."Bo jeśli rozmyślnie trwamy w grzechu po otrzymaniu dokładnego poznania prawdy, to już nie pozostaje żadna ofiara za grzechy, lecz tylko jakieś straszliwe oczekiwanie sądu oraz ognista zazdrość, która ma strawić przeciwników. Każdy, kto zlekceważył Prawo Mojżeszowe, umiera bez współczucia na podstawie świadectwa dwóch lub trzech. Jak myślicie, o ileż surowsza kara należy się temu, kto podeptał Syna Bożego i za pospolitą uznał wartość krwi przymierza, którą został uświęcony, oraz ze wzgardą znieważył ducha niezasłużonej życzliwości? Znamy bowiem tego, który rzekł: "Pomsta jest moja, ja odpłacę"; i znowu: "Jehowa będzie sądził swój lud". Straszliwa to rzecz wpaść w ręce Boga żywego."

Tak deczko dłuższy fragment dla uchwycenia kontekstu, ciekawego.

Mt 28:19 "Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów; chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego," ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy".

Z kim Jezus jest?

#43 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-10-13, godz. 10:23

Problemy w zborze?
Tam gdzie jest blisko sto osób spotykających się co najmniej 2 razy w tygodniu od kilkunastu lat zawsze zdarzają się problemy.

Prz 27:17 "Żelazo ostrzy się żelazem. Tak jeden człowiek zaostrza oblicze drugiego."
A to co wydarzyło sie w moim życiu to już tu opisałem, napisałem tak dużo o sobie że pewna osoba tutaj stwierdziła że zidentyfikowanie mnie nie jest trudne, i to prawda.

Iam , na pewno nie chodzi mi o zidentyfikowanie Ciebie . Raczej chodzi o rozmowę i wymianę poglądów . Na pewno się z Tobą zgodzę , że gdzie jest więcej osób , może dojść do , tak jak powiedziałeś - problemów . [...]

Użytkownik jb edytował ten post 2010-10-14, godz. 08:48


#44 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-13, godz. 12:11

A komu przysięga się podczas chrztu? Bogu czy ludziom? O kim głosiłeś? Do kogo się modliłeś? Komu ślubowałeś wierność?

A jesli nie przysięgałam Bogu i nie modliłam się tylko dalam się wykapac to czy chrzest jest ważny?

Mt 28:19 "Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów; chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego," ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy".

Z kim Jezus jest?

Chrzcząc ich w imię ojca i syna i ducha świętego....... czy w taki sposób chrzcicie?
nie potrafiłam uwierzyć.......

#45 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-10-13, godz. 13:49

A jesli nie przysięgałam Bogu i nie modliłam się tylko dalam się wykapac to czy chrzest jest ważny?


Chrzcząc ich w imię ojca i syna i ducha świętego....... czy w taki sposób chrzcicie?


No w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego...z pewnością nie :)

Jeśli lam uważa, że Jezus i Duch Święty zawiesili swą pieczę
i działanie w kościele chrześcijańskim na prawie dwa tysiące
latek czekając aż zjawi się prorok Russel i Organizacja, która
jest prawowitym następcą Apostołów...to może jakiś dowód ?

Notabene przysięgi i chrztu? Ile wyznań zmienił i jaki miał
chrzest Russel nim został najpierw Badaczem Pisma a potem
świadkiem..?
Komu zatem przysięgał w konsekwencji? Bogu czy instytucji człeka?

Użytkownik oskar edytował ten post 2010-10-13, godz. 19:04


#46 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-13, godz. 14:05

Dzięki warmiaczka miła jesteś. Komplemenciara.

"Ani wersety,rzeczowe dyskusje,prawda biblijna" A to by było ciekawe.

".Mogę powiedzieć z czystym sumieniem Bóg mi błogosławi!!!!!Czuję JEGO obecność w moim życiu....i żadna organizacja pomimo tego że odeszłam mi nie ogranicza błogosławieństw" to tez chętnie bym "zobaczył".



OK NO TO KILKA SPRAW DO PRZEMYŚLENIE W TYM TEMACIE.

Hbr 10:23 " Trzymajmy się mocno publicznego oznajmiania naszej nadziei, bez wahania, bo wierny jest ten, który obiecał. I zważajmy jedni na drugich, żeby się pobudzać do miłości i do szlachetnych uczynków, nie opuszczając naszych wspólnych zebrań, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, gdy widzicie przybliżanie się dnia."Bo jeśli rozmyślnie trwamy w grzechu po otrzymaniu dokładnego poznania prawdy, to już nie pozostaje żadna ofiara za grzechy, lecz tylko jakieś straszliwe oczekiwanie sądu oraz ognista zazdrość, która ma strawić przeciwników. Każdy, kto zlekceważył Prawo Mojżeszowe, umiera bez współczucia na podstawie świadectwa dwóch lub trzech. Jak myślicie, o ileż surowsza kara należy się temu, kto podeptał Syna Bożego i za pospolitą uznał wartość krwi przymierza, którą został uświęcony, oraz ze wzgardą znieważył ducha niezasłużonej życzliwości? Znamy bowiem tego, który rzekł: "Pomsta jest moja, ja odpłacę"; i znowu: "Jehowa będzie sądził swój lud". Straszliwa to rzecz wpaść w ręce Boga żywego."

Tak deczko dłuższy fragment dla uchwycenia kontekstu, ciekawego.

Mt 28:19 "Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów; chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego," ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy".

Z kim Jezus jest?



Gdyby na zebraniach rzeczywiście było pobudzanie się do miłości i do szlachetnych uczynków nikt by nie opuszczał takich zebrań,ale rzeczywistośc wygląda całkiem inaczej.


W I wieku była potrzeba głoszenia,bo nikt nie znał Jezusa - oprócz uczni - i nadzieja taka jaką dawal Jezus,to zmiana o 360 stopni w stsunku do Prawa Mojżeszowego.Dzisiaj każdy wie kim jest Jezus i nie ma aż takiej potrzeby głoszenia,bo każdy i tak ma wolna wolę i swój umysł i widzi,że religie i sekty nie dają tego czego powinny - miłości i szacunku do człowieka,bo każda ma\swój monopol na prawdę,a w szczególności WTS.WTS jest korporacją,która pod płaszczykiem pięknej bajki religijnej,żeruje i zarabia na naiwności ludzi.


Podczas chrztu było tez stwierdzenie,że w imię Ojca i Syna i Ducha pragniesz byc lojalny wobec organizacji(tak przynajmniej było na początku lat 90 -tych)



Jak Jezus ponownie przyjdzie,to podobnie oceni WTS jak faryzeuszy i uczonych w piśmie,bo to co robi CK,to już za malo powiedziane hucpa,to jest już poważny dramat!!!

[...]

Użytkownik jb edytował ten post 2010-10-14, godz. 08:45

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#47 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-10-13, godz. 15:52

zmiana o 360 stopni w stosunku do Prawa Mojżeszowego. Poprawnie 180 stopni, bo zmiana o 360 to ten sam kierunek.
To tak na marginesie.
pozdrawiam Andrzej

#48 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-13, godz. 16:50

zmiana o 360 stopni w stosunku do Prawa Mojżeszowego. Poprawnie 180 stopni, bo zmiana o 360 to ten sam kierunek.
To tak na marginesie.



A masz rację And ... bardzo przedobrzyłem:lol: [...]

Użytkownik jb edytował ten post 2010-10-14, godz. 08:46

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#49 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-10-13, godz. 21:24

Mt 28:19 "Idźcie więc i czyńcie uczniów z ludzi ze wszystkich narodów; chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego," ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy".


Nie byłabym pewna czy śJ uczą innych przestrzegać wszystkich nakazów Chrystusa. Np nakazu dotyczącego czynnego udziału w Wieczerzy Pańskiej: " Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."(Jana 6:53,54) Jak się okazało pierwsi chrześcijanie byli wierni nakazowi Pana, bo czytamy w Dz.Ap. 2:42, iż " trwali w nauce apostolskiej, w łamaniu chleba i modlitwach". ŚJ jako "spadkobiercy" prawdziwego chrystianizmu zarzucili tę praktykę, ograniczając udział w przyjmowaniu emblematów symbolizujących ciało i krew Pana Jezusa, do nielicznej grupy osób. Dlaczego? Może otrzymali po roku 1935 nowe nakazy od Chrystusa czy może nawet od samego Boga Jehowy o wybrańcach-144tys., których obejmuje drogocenna ofiara Jezusa? Tylko oni mają prawo udziału w Wieczerzy, prawo "zwiastować śmierć Pańską" ... reszta należy do niegodnych.

Iam- ewangelizacją zajmują się nie tylko śJ, ale większość chrześcijan różnych denominacji. Nie tylko śJ wychowują i chrzczą nowych uczniów. Natomiast widoczna różnica to taka, że w kościołach chrześcijańskich nie ma "przymusu" głoszenia o Chrystusie, a u śJ ochoczy duch ewengelizatorski jest wymogiem każdego głosiciela. Bo jak nie głosisz to jakim jesteś świadkiem? Musisz co miesiąc rozliczyć się ze swojej pracy na niwie Pana i zaraportować owoc. Praca każdego głosiciela sumowana i uwidoczniona w statystykach ma potwierdzać, że tylko śJ angażują się w działalność ewangelizacyjną. A może potwierdza to, że tylko śJ prowadzą skrupulatne rozliczanie z godzin spędzanych w służbie Pana. Tylko co tak naprawdę się liczy wypracowane godziny czy jakość dzieła?
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#50 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-10-14, godz. 10:47

Iam- ewangelizacją zajmują się nie tylko śJ, ale większość chrześcijan różnych denominacji. Nie tylko śJ wychowują i chrzczą nowych uczniów. Natomiast widoczna różnica to taka, że w kościołach chrześcijańskich nie ma "przymusu" głoszenia o Chrystusie, a u śJ ochoczy duch ewengelizatorski jest wymogiem każdego głosiciela. Bo jak nie głosisz to jakim jesteś świadkiem? Musisz co miesiąc rozliczyć się ze swojej pracy na niwie Pana i zaraportować owoc. Praca każdego głosiciela sumowana i uwidoczniona w statystykach ma potwierdzać, że tylko śJ angażują się w działalność ewangelizacyjną. A może potwierdza to, że tylko śJ prowadzą skrupulatne rozliczanie z godzin spędzanych w służbie Pana. Tylko co tak naprawdę się liczy wypracowane godziny czy jakość dzieła?


I jak mawiał św. Paweł < jeden ma dar prorokowania, drugi mówienia
językami, trzeci nauczania...> etc - więc każdy ma jakieś szczególne
usposobienie i zdolności by dać świadectwo o Jezusie..z potrzeby serca
i dobrowolnie bez biurokratycznych nakazów i rozliczania godzin - :)

#51 Thriad

Thriad

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2011-11-04, godz. 22:28

1. Chrześcijanin może zostać wykluczony ze zboru, z powodu uczynienia czegoś, czego Jehowa nienawidzi, co powoduje w Nim wstręt.
2. Jest to robione po to, aby taki człowiek nie miał wpływy na chrześcijan, którzy są wytrwali w wierze.

@up: Godziny spisywane podczas comiesięcznego sprawozdania są tylko po to, aby zsumować i zapisać w kartotece godziny, spędzone na głoszeniu prawdy o Jehowie.

Użytkownik Thriad edytował ten post 2011-11-04, godz. 22:33


#52 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2011-11-06, godz. 13:10

1. Chrześcijanin może zostać wykluczony ze zboru, z powodu uczynienia czegoś, czego Jehowa nienawidzi, co powoduje w Nim wstręt.

Przepraszam, ale wykluczają z widzialnej organizacji ludzie. A ludzie w organizacji czasem wykluczają za coś, co Jehowa pochwala. Jestem przekonany, że ja jestem tego przykładem. Czy wierzysz w takie zdarzenia?
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#53 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2011-11-06, godz. 15:10

Przepraszam, ale wykluczają z widzialnej organizacji ludzie. A ludzie w organizacji czasem wykluczają za coś, co Jehowa pochwala. Jestem przekonany, że ja jestem tego przykładem. Czy wierzysz w takie zdarzenia?




Słusznie czy nie słusznie?!... Gambit ,Ty żyjesz iluzją stłamszonego i wystraszonego człowieka,to nawet nie można pod żadne racjonalne i zdrowo rozsądkowe ramy ubrac,bo wykluczenie wiąże się z ostracyzmem - shunningiem a to jest nie tylko amoralne,ale powinno byc karalne.


Czyli zdecydowanie od organizacji!!!

Użytkownik caius edytował ten post 2011-11-06, godz. 15:13

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#54 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2011-11-06, godz. 22:18

Słusznie czy nie słusznie?!(...) nie można pod żadne racjonalne i zdrowo rozsądkowe ramy ubrac,bo wykluczenie wiąże się z ostracyzmem - shunningiem a to jest nie tylko amoralne,ale powinno byc karalne.

Jeśli nie widzę coś lepszego, to trzymam się tego, co słuszniejsze od innych. Nie widzę innej alternatywy. Ateizm, katolicyzm, protestanci, islam, hinduizm? Nie, nie widzę tam przyszłości.

Odnośnie ostracyzmu, to owszem, nie przynoszą tym chwały Bogu. Nie oznacza to jednak, że ich mam wykluczyć, tak jak oni mnie wykluczyli. Byłbym ich pokroju. Argument który podajesz 'caius' trzeba brać pod uwagę, ale ...

Gdyby iść tym tokiem rozumienia, to Jezus musiałby - no nie wiem - może przejść na Buddyzm, bo jego ziomkowie go zabili, więc Judaizm Mojżeszowy do luftu? A jednak Jezus nie zrezygnował z Prawa danego przez Mojżesza, lecz naprawiał to, co uległo spaczeniu. A tak z twej strony, to co proponujesz w zamian?
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#55 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2011-11-07, godz. 04:24

Gdyby iść tym tokiem rozumienia, to Jezus musiałby - no nie wiem - może przejść na Buddyzm, bo jego ziomkowie go zabili, więc Judaizm Mojżeszowy do luftu? A jednak Jezus nie zrezygnował z Prawa danego przez Mojżesza, lecz naprawiał to, co uległo spaczeniu. A tak z twej strony, to co proponujesz w zamian?

No to dlaczego jak tak pięknie tu wywiodleś, nie wziąłeś się do naprawiania katolicyzmu ?
Uciekłeś za to do świadków, bo cię jakoś tam mile (czytaj - szczwanie) podeszli.
Coś mało odporny jesteś na te spaczenia.

Użytkownik polarm edytował ten post 2011-11-07, godz. 04:26


#56 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2011-11-13, godz. 14:51

No to dlaczego jak tak pięknie tu wywiodleś, nie wziąłeś się do naprawiania katolicyzmu ?

Czy naprawiam, to nie wiem. W każdym razie staram się przedstawiać swoje przekonania na chwilę każdego pisania. Dotyczy to zarówno katolicyzmu jak i innych wyznań. Również dotyczy to ŚJ, ale wśród ich interpretacji jest w moim mniemaniu, najmniej spraw doktrynalnych do poprawiania. Więcej o moim życiu można się zapoznać klikając na zamieszczoną na dole sygnaturkę.
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych