Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zabił swoją b. dziewczynę w 9. miesiącu ciąży


  • Please log in to reply
192 replies to this topic

#161 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-08, godz. 23:14

i tak właśnie tworzą się stereotypy.


Tak tworzą się mity godne opowieści o samochodach, które gonią po chodniku niesfornych zainteresowanych.
Tak naprawdę nie wiemy, dlaczego zabił. Wiemy tylko, że dochodziło do konfliktów na tle finansowym i religijnym. Natomiast sugestia, że chciał "zachować dobry image organizacji" to tylko ... sugestia.

Moim zdaniem, ale zaznaczam, że to jest tylko moje zdanie, to albo był zainteresowany, albo ktoś, kto od niedawna był SJ (został nim już po zajściu przez dziewczynę w ciążę). Przecież gdyby był wcześniej SJ to za samo współżycie bez ślubu zostałby wykluczony.

Nawet jeśli faktycznie od dawna był SJ to zabijanie kogoś w 9 miesiącu ciąży, żeby "zachować dobry image organizacji" byłoby raczej bez sensu. Do tego czasu na pewno starsi dowiedzieliby się o tym (w zborze takie rzeczy raczej się wie) i powołali KS. Jeśli KS mu "odpuścił" winę to jaki sens miałoby zabijanie kogoś dopiero po 9 miesiącach od "nielegalnego" współżycia?

Moim zdaniem to sprawa z gatunku tych, o których się ostatnio, niestety, coraz częściej słyszy (jak choćby niedawne zabicie matki, dziecka i na koniec samego siebie).

#162 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-08, godz. 23:15

Używając takiego sposobu argumentacji, to można stwierdzić, że niemalże nic nie wiemy, a więc po co dyskutować???
Prawie wszystko, co tu piszemy to interpretacje, a nie fakty. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#163 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-08, godz. 23:24

Tak tworzą się mity godne opowieści o samochodach, które gonią po chodniku niesfornych zainteresowanych.
Tak naprawdę nie wiemy, dlaczego zabił. Wiemy tylko, że dochodziło do konfliktów na tle finansowym i religijnym. Natomiast sugestia, że chciał "zachować dobry image organizacji" to tylko ... sugestia.

Ewo, uważam, że patrzysz w tej chwili na sprawę, tylko i wyłącznie z prawniczego punktu widzenia. Każdy kto był w zborze wie, jaką presję na człowieka może wywrzeć Organizacja. Wg. Bergmana zachorowalność wśród śJ na depresję i schizofrenię, jest wyższa niż przeciętna w społeczeństwie. Ten człowiek postąpił irracjonalnie, to fakt. Każde zabójstwo jest - jak dla mnie - irracjonalne. Nigdy nie rozwiązuje problemów, a mimo to ludzie z jakichś powodów je popełniają. I gdy słyszę, dlaczego, zazwyczaj nie mogę uwierzyć w podane powody. Ludzie pod presją się uginają, wariują. I fakt, nie jest to odosobniony przypadek zabójstwa lub próby zabójstwa wśród śJ.

Prawdą jest, że nie wiemy, czy ten człowiek był wychowany w rodzinie śJ. Jednak poszlaki - dla każego, kto choć na chwilę przystanie i przypomni sobie jak to jest w zborze - wskazywać będą, że była to osoba wychowana w Organizacji. Bardzo dużo wskazuje na to wypowiedź tego człowieka, przed kamerami w Sądzie. Ale to tylko moje domiemanie. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#164 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-08, godz. 23:27

Używając takiego sposobu argumentacji, to można stwierdzić, że niemalże nic nie wiemy, a więc po co dyskutować???
Prawie wszystko, co tu piszemy to interpretacje, a nie fakty. ;)


Zgodzę się z pierwszą częścią Twojego zdania: niemal nic nie wiemy.
Dyskutować? Hm, dyskutować można, czemu nie? Niemniej niektórzy poszli w tej "dyskusji" tak daleko, że już niemal wiedzieli, z jakiej rodziny pochodził ten chłopak i z jakich pobudek zabił.
Ja staram się nigdy nie wyciągać pochopnych wniosków, jeśli sprawę znam tylko z mediów.

#165 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-08, godz. 23:43

Prawdą jest, że nie wiemy, czy ten człowiek był wychowany w rodzinie śJ. Jednak poszlaki - dla każego, kto choć na chwilę przystanie i przypomni sobie jak to jest w zborze - wskazywać będą, że była to osoba wychowana w Organizacji. Bardzo dużo wskazuje na to wypowiedź tego człowieka, przed kamerami w Sądzie. Ale to tylko moje domiemanie. ;)

Po przemyśleniu, dodam, że faktycznie trudno to jednoznacznie stwierdzić. ;) Jednak uważam, że ta osoba, wg. mojego mniemania, była wychowana przez Organizację - przez studium Biblijne, kilku letnią indoktrynację. Ale faktycznie, nie koniecznie musiała to być osoba wychowana w Organizacji od urodzenia.
Osoby, te które ja znam, jako urodzone w Organizacji miały do życia większy dystans. Wątpię, aby któraś z tych osób które poznałem, zdecydowłaby się na taki krok. Jedyny przypadek próby zabójstwa, który ja znam, to śj, który był wychowywany w rodzinie katolickiej. ;)

Użytkownik Terebint edytował ten post 2006-12-08, godz. 23:48

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#166 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 00:06

Jednak uważam, że ta osoba, wg. mojego mniemania, była wychowana przez Organizację - przez studium Biblijne, kilku letnią indoktrynację. Ale faktycznie, nie koniecznie musiała to być osoba wychowana w Organizacji od urodzenia.


Ja też tak uważam, ale to tylko moje zdanie. Natomiast, czy od urodzenia był wychowywany przez organizację, czy nie, tego w ogóle nie da się stwierdzić po oglądnięciu tego filmu. Oraz tego, jak długo był SJ. Moim zdaniem, ale to znowu tylko moje zdanie, mógł być utożsamiany z SJ, bo rodzice byli SJ lub niedawno wziął chrzest (wcześniej wykluczyliby go za niemoralność, a jeśli nawet miał KS i nie został wykluczony to tym bardziej nie miał powodu zabijać po tak długim okresie tylko po to, aby "prawda" nie wyszła na jaw).
I znowu, moim zdaniem, problemy sprawiły, że coś w nim pękło (jak sam powiedział). Tak jak w tym mężczyźnie, który zastrzelił swoje dziecko.

#167 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 00:14

Ja też tak uważam, ale to tylko moje zdanie.


Wskazywałyby na to słowa o "sprzeciwie rodzin", ale ... to znowu tylko przypuszczenia, a nie pewność.

#168 Maryhna

Maryhna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1695 Postów
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2006-12-09, godz. 01:02

ekhm... huber za przeproszeniem z twojej strony to pier.....enie o chopinie....

sebol wrzucil ten artukul w aspekcie sj i zachowania w tej kwestiii zboru; nikt nie przeczy ze jest to tragedia, ktorych codziennie zdaza sie minimum kilka na swiecie, co za tym idzie... swoim OBURZENiEM nic nie zdzialasz a wydaje sie to conajmniej dziwne....

w żadnym stopniu nie świadczy to o generalizacji wszystkich świadków jehowy!
co wiecej, nie dochrzaniaj sie do iszbina bo po pierwsze jest to zachowanie na poziomie licealnym, po drugie, nikt tu nie atakuje sj tylko z racji tego że JEST TO FORUM DOTYCZąCE SJ poprostu sebol dodał ten artukuł ... NIE PIERWSZY I NIE OSTATNI zresztą :huh:

nie jest to moim zaniem żaden atak, to taki sam artykul jak i te zamieszczane przez moderatorów dot. molestowania i wszelakich innych niemoralnych zachowań sj na całym świecie....

wiec nie oburzaj sie chłopie bo nie ma powodu i daruj sobie taki sposób odbiegania od tematu

pozdrawiam

ps: gdyby to było forum dot. wyznawców laleczki choocki to zamieszczane byłyby pewnie artykuły dot. mordów natchnionych samym filmem o laleczcer choocki :huh:

Użytkownik Maryhna edytował ten post 2006-12-09, godz. 01:04

Jeśli boga nie ma to dzięki bogu! Jeśli zaś bóg istnieje to broń nas panie boże!

#169 ruben

ruben

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 77 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Śląsk

Napisano 2006-12-09, godz. 01:35

...

Użytkownik ruben edytował ten post 2006-12-29, godz. 11:09


#170 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 07:14

ekhm... huber za przeproszeniem z twojej strony to pier.....enie o chopinie....


Stała się tragedia. Ktoś wrzucił artykuł, ok. Ktoś w takiej sytuacji nie może się powstrzymać od słownictwa na poziomie rynsztoka.

#171 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-09, godz. 07:46

To nie jest żadna teza i nigdy jej nie podtrzymywałem.
Poza tym moje pytanie brzmiało raczej "bycie ŚJ"=> zabójstwo, bez żadnych problemów. Wiem, że np. narkotyki mogą zwiększać szanse na konflikt z prawem. Pytałem, czy wychowanie w rodzinie ŚJ (statystycznie normalnej) jest takim właśnie narkotykiem, czynnikiem ryzyka. Wiem, że np. dzieci katolików, jeżeli nie zaznają w domu miłości, mogą zostać przestępcami. Ale to nie jest normalność. A pytam, czy SAM FAKT wychowywania w rodzinie Świadków może spowodować takie problemy.
Tak samo, jak brak pogromów wśród "filistynów". Wychowanie w rodzinie Świadków zwiększa (być może) prawdopodobieństwo zabójstwa, ale nie do stu procent. Powiedzmy (strzelam z kapelusza) z 0,02 procent to 0,03 procent.

Terebint i Sebastian zaprzeczają, jakoby wychowanie w rodzinie ŚJ zwiększało prawdopodobieństwo przestępstwa. A czy prawdziwe jest coś przeciwnego? Czy wychowanie w rodzinie ŚJ może zmniejszać szanse na wejście w konflikt z prawem?

I czy ktoś ostatecznie się orientuje co miał na myśli obrońca, gdy mówił, że skazany jest Świadkiem? Czy stawiał Organizację w dobrym, czy złym świetle? Czy mówił "to dobry człowiek, ale zła Organizacja go zepsuła", czy też raczej "może i jest zły, ale należy do Organizacji, więc nie aż tak zły do końca"?


Haelu
Obojętnie w jakiej rodinie by się nie wychowywało dziecko nigdy nie masz 100% pewności jaki będzie wynik tego wychowania. Rodzina kochająca się i starająca wychować dzieci na "dobrych obywateli" (chrześcijan, śJ itp.) co najwyżej daje dobre podstawy do tego, żeby młody człowiek nie wlazł w "bagno", ale nie daje 100% pewności, że nie wlezie.
A twoje dywagacje stają się męczące nie mówiąc o tym, że od samego początku były bezsensowne.
Czesiek

#172 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 07:54

Haelu
Obojętnie w jakiej rodinie by się nie wychowywało dziecko nigdy nie masz 100% pewności jaki będzie wynik tego wychowania. Rodzina kochająca się i starająca wychować dzieci na "dobrych obywateli" (chrześcijan, śJ itp.) co najwyżej daje dobre podstawy do tego, żeby młody człowiek nie wlazł w "bagno", ale nie daje 100% pewności, że nie wlezie.
A twoje dywagacje stają się męczące nie mówiąc o tym, że od samego początku były bezsensowne.


No tak, racja, ale ten temat już przerobiliśmy i nie ma po co wracać do tego samego. Haael zadał pytanie, wywiązała się dyskusja. Ja twierdzę, że generalnie wychowanie w rodzinie SJ nie zwiększa prawdopodobieństwa wejścia na drogę przestępstwa. Sama nie byłam wychowana w takiej rodzinie, mogę to tylko stwierdzić na podstawie znanych mi rodzin SJ.

#173 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-09, godz. 08:17

Tak tworzą się mity godne opowieści o samochodach, które gonią po chodniku niesfornych zainteresowanych.
Tak naprawdę nie wiemy, dlaczego zabił. Wiemy tylko, że dochodziło do konfliktów na tle finansowym i religijnym. Natomiast sugestia, że chciał "zachować dobry image organizacji" to tylko ... sugestia.

Moim zdaniem, ale zaznaczam, że to jest tylko moje zdanie, to albo był zainteresowany, albo ktoś, kto od niedawna był SJ (został nim już po zajściu przez dziewczynę w ciążę). Przecież gdyby był wcześniej SJ to za samo współżycie bez ślubu zostałby wykluczony.

Nawet jeśli faktycznie od dawna był SJ to zabijanie kogoś w 9 miesiącu ciąży, żeby "zachować dobry image organizacji" byłoby raczej bez sensu. Do tego czasu na pewno starsi dowiedzieliby się o tym (w zborze takie rzeczy raczej się wie) i powołali KS. Jeśli KS mu "odpuścił" winę to jaki sens miałoby zabijanie kogoś dopiero po 9 miesiącach od "nielegalnego" współżycia?

Moim zdaniem to sprawa z gatunku tych, o których się ostatnio, niestety, coraz częściej słyszy (jak choćby niedawne zabicie matki, dziecka i na koniec samego siebie).

Ewo
Jako prawnik pewnie wiesz, że adwokat instruuje oskarżonego co i jak ma mówić. Także jeśli na celi był z recydywą, też mógł dostać niezły instruktaż jak się zachowywać przed sądem aby uzyskać złagodzenie kary. Stąd ta wypowiedź oskarżonego nie jest dla mnie do końca wiarygodna.

Poza tym to może wydać się dziwne, ale o całej sprawie mogli nawet nie wiedzieć w jego zborze. Tu na forum wypowiadała się dziewczyna, której chłopak (ex-chłopak?) przez cały czas trwania ich związku nie chciał ani słowem powiedzieć rodzicom o jej istnieniu, bo bał się jak oni to przyjmą. Także spekulowanie, czy miał KS, czy nie, może być bezsensowne, bo zbór mógł się o wszystkim dowiedzieć dopiero, jak chlopaka aresztowali.

A to, że on chciał wychowywać dziecko, a ona nie chciała, rówie dobrze można zastąpić wersją, że ona chciała, a on mając nową dziewczynę nie chciał się wiązać z nią i nie chcial, aby wyszło w zborze, że żył w zakłamaniu. Tak samo prawdopodobna wersja, jak zeznania oskarżonego.
Czesiek

#174 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 08:34

Dlatego zaznaczyłam, że to tylko moje zdanie.

Niemniej tak mi jeszcze przyszło do głowy pod wpływem linków podanych przez Rubena:

I znowu, moim zdaniem, problemy sprawiły, że coś w nim pękło (jak sam powiedział). Tak jak w tym mężczyźnie, który zastrzelił swoje dziecko.


Faktycznie raczej nie dostaje się dożywocia za zabójstwo "pod wpływem impulsu". Jeśli sąd uznał go winnym zabójstwa z premedytacją to najprawdopodobniej tak było. Najprawdopodobniej ... bo nic nie jest pewne do czasu wydania prawomocnego wyroku przez sąd II instancji (lub do uprawomocnienia się tego wyroku).

Użytkownik ewa edytował ten post 2006-12-09, godz. 08:40


#175 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2006-12-09, godz. 09:04

a obronca tyle wie co kot naplakal. dla katolitka dziecko tatolika jest katolikeim chocby nawet ochrzczone nie bylo. wiec jego wypowiedz moze odzwierciedlac ten model myslenia. Na zebrania chodzil=? chodzil. cos tam z biblii znal? znal. i tyle.
nie wspomnial czy rodzina byla SJ bo to byla mowa obronna nie na temat rodziny tylko tego chlopca


To było obejrzec video, to bys wiedział czy była czy nie.
Cóz, pies grzebał g...iarza - liczy się Wspaniała Organizacja, no nie Hubercie?

#176 gedeon

gedeon

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 95 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 09:16

Ewo całkowicie masz racje, jak mało kto rozumiesz problem. Szkoda Twej siły, na walkę z tymi dmuchaczami balonów oni i tak będą patrzeć na problem przez pryzmat Organizacji i dostrzegać to czego tam niema .A chcą słyszeć to, czego sami nie widzą !!!!!
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości to otrzymałem info od znajomych z Poznania :
”chłopak był synem ŚJ sam nie był po chrzcie , a więc nie był ŚJ , jego ojciec od trzech lat nie żyje ,mieszkał z matka i młodszą siostrą”
więcej napisać nie mogę

#177 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-12-09, godz. 09:22

Więc w takim razie mnie zastanawia ta manipulacja...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#178 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-09, godz. 11:18

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości to otrzymałem info od znajomych z Poznania :
”chłopak był synem ŚJ sam nie był po chrzcie , a więc nie był ŚJ , jego ojciec od trzech lat nie żyje ,mieszkał z matka i młodszą siostrą”
więcej napisać nie mogę

Taaa... Nie był. ;) Ciekawe tylko skąd te różnice religijne? MENTALNIE był świadkiem Jehowy i z tego, co piszesz, to Haael miał rację. Był wychowywany przez śJ.

Użytkownik Terebint edytował ten post 2006-12-09, godz. 11:24

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#179 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-09, godz. 11:57

"dmuchacze balonów"
bardzo mnie się podoba to określenie. czynność jak najbardziej zajmująca, tyle, że nic z tego nie wynika. ot takie sobie bicie piany :)

#180 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-09, godz. 12:14

Używając takiego sposobu argumentacji, to można stwierdzić, że niemalże nic nie wiemy, a więc po co dyskutować???
Prawie wszystko, co tu piszemy to interpretacje, a nie fakty. ;)

dokladnie


Stała się tragedia. Ktoś wrzucił artykuł, ok. Ktoś w takiej sytuacji nie może się powstrzymać od słownictwa na poziomie rynsztoka.

dokladnie

To było obejrzec video, to bys wiedział czy była czy nie.
Cóz, pies grzebał g...iarza - liczy się Wspaniała Organizacja, no nie Hubercie?

wideo widzialem. problem ze kazdy widzi to co chce widziec, ty nie jestes wyjatkiem
Ich Binie
[font=Tahoma]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych