Odniósłbym się tylko do Objawienia Jana, opisuje on to co widzi a to są nie tylko symbole. To tak jak opis jeźdźców one coś symbolizują, tak samo z duszami one są.
Ap 6:9-10 Bw „ ... poniżej ołtarza dusze zabitych (...) I wołały donośnym głosem: ...". Stoi to w sprzeczności z poniższymi przekazami. Zatem mamy możliwość przyjąć dosłownie Ap. 6:9-11, albo Ps.146:4 i Koh.9:5, 10. Według mnie wypowiedzi Psalmu i Koheleta należy przyjąć dosłownie.
Ps 146:4 NS „Duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi; w tymże dniu giną jego myśli.” (Bg. zginą wszystkie myśli jego / Bw. giną wszystkie zamysły / BT. przepadają jego zamiary / Br. przepadają wszystkie Jego plany)Koh 9:5, 10 Bw ,, ... umarli nic nie wiedzą (...) bo w krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości.” Warto zwrócić uwagę na słowa; ,,w krainie umarłych", gdyż tą 'krainą' może być; szeol, hades, piekło, niebo lub po prostu grób. Zatem gdziekolwiek się osoba zmarła znalazła przed zmartwychwstaniem, to zanim to nastąpi, to wszystkie zmysły nie istnieją i to w jakiejkolwiek dziedzinie. Przyjmując tymczasowo wersję nieśmiertelnej duszy gdzie jej podstawowym "budulcem" mają być zmysły, to informacje z Psalmu i Koheleta, całkowicie niszczą myśl o takiej możliwości, czyli duszy w działaniu. Dodatkowo o zmartwychwstaniu do nieba w substancji niematerialnej (duchowej) wcześniej być nie może, niż podczas ponownego przyjścia Jezusa.
1Kor 15:22 Bw „
Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.”Kor 15:23 Bw „A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia,”1Tes 4:16 Bw „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,” Natomiast sprawozdanie o wołających dusz z Apokalipsy, można by przyjąć symbolicznie traktując podobnie jak poniższe opisy.
Czy "mówiący ołtarz" potraktujemy osobowo ?
Ap 16:7 BT „I usłyszałem, jak mówił ołtarz: ... ".Czyż to nie fikcja z tym orłem ?Nie - prawdą jest to, że był to anioł (Ap.14:6)
Ap 8:13 BT „I ujrzałem, a usłyszałem jednego orła lecącego przez środek nieba, mówiącego donośnym głosem: ...".Czy tym wołaniem nie jest pamięć Boga o krzywdzie uczynionej Ablowi oraz, że nie uszło tego faktu ukryć.
Rdz 4:10 BT „Rzekł Bóg: Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!” Uważam, że aby nie dochodziło do samo zaprzeczeń, należy owe dusze potraktować analogicznie jak krew Abla. Abla i jego krwi niema. Inaczej to historyczna pamięć cały czas "woła". We wcześniejszym poście wykazałem, że duszami byli nazywani żyjący ludzie i, że m.in. musiały jeść mięso, były uśmiercane itp. Tak też te dusze w Ap.6:9-11, to tylko przekaz wskazujący, że Bóg o swych wiernych sługach pamięta i za pomocą ,,znaków" (Ap.1:1) nas żyjących chce przekonać, że w odpowiednim czasie przywróci życie.
Ponadto podam jeszcze inną podobną stylistykę pisarską a to po to czynili, aby za pomocą takiej ekspresji bardziej ożywić i uwrażliwić czytelnika.
Ap 6:16 BT „I mówią do gór i do skał: ...".Lb 22:30 Bw „Wtedy oślica rzekła do Bileama: ... ".Rdz 3:4 NS „Wtedy wąż rzekł do niewiasty: ... ".Ps 98:8 BT „ ... niech góry razem wołają radośnie”.Łk 19:40 BT „ ... Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.”Jeśli ktoś uważa, że Ap. 6:9-11 należy przyjąć dosłownie, a Ps,146:4; Koh.9:5, 10 inaczej, to zamiast "szturchać" słowami niech to skomentuje przy użyciu Biblii. Również z zainteresowaniem czekam na odp. postawione przez ,,pawel77". (nie dotyczy ,,and", który się stara)
-- gambit