Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czego świadkom Jehowy nie (powinno być) wolno czynić by nie być częścią tego świata


  • Please log in to reply
113 replies to this topic

#21 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-01-07, godz. 22:13

Do zawodów sprawiających "problem" dla ŚJ zaliczyłam bym jeszcze nauczycieli. Siostra z mojego byłego zboru przez pół roku pracowała w szkole, zwolniła się sama, bo w końcu dostałaby dyscyplinarkę. Nie brała udziału w apelach i wszelkiego rodzaju uroczystościach.


Bzdury. W mojej szkole dyrektor szkoly byl SJ i starszym zboru a moj ojciec przez kilkanascie lat pracowal jako nauczyciel i tez byl caly czas starszym.
[db]

#22 bono

bono

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 15:55

Tak czytam to wszystko i w sumie to chciałe zapytać Was o coś:
Swiadkom nie wolno:
Wzywanie i informowanie Policji - Czyli jak sąsiad bije zonę, to powinienem siedzieć cicho?

#23 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 16:36

Nie o to chodzi że śJ nie wolno wzywać policji i informowania jej tylko chodzi tu o konsekwencje nauk WTS i jak powinni w związku z tym postępować śJ B) Ale jak praktyka pokazuje czasem rzeczywiście dochodzi do sytuacji jakie Ty bono podajesz - Link
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#24 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 17:02

Nie o to chodzi że śJ nie wolno wzywać policji i informowania jej tylko chodzi tu o konsekwencje nauk WTS i jak powinni w związku z tym postępować śJ B) Ale jak praktyka pokazuje czasem rzeczywiście dochodzi do sytuacji jakie Ty bono podajesz - Link


To był prywatny pogląd tego starszego. W literaturze (niech ktoś poszuka, kto ma) pisało, że żona może nawet odejść od męża, który ją bije. Nigdy nie spotkałam się też z oficjalnym zakazem wzywania policji.

#25 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 17:08

ewo jeszcze raz powtórzę wyraźnie i głośno :P NIE MA nauczania by nie wzywać Policji czy pozwalać np. na bicie żony. Już o tym w tym wątku z 3 razy wcześniej pisałem, że chodzi mi o konsekwencje nauki WTS a nie konkretne wytyczne. Spójrz od poczatku wątku ok? B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#26 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-01-14, godz. 17:14

Pytałem o to, czy nawróceni ŚJ naśladują biblijnego kanciarza podatkowego Zacheusza, na co Hubert odpowiedział:

jeden brat przznal sie przed policja kryminalna ze zatrudnial ludzi na czarno dostal wyroki wysoka kare pieniezna

Bardzo mnie cieszy, że są tacy ludzie wśród świadków Jehowy...

Wracając do zadanego kilkanaście dni temu przez Matuzalema, który w odpowiedzi na moje słowa

jedna z niedawnych strażnic stawia pod znakiem zapytania możliwość pracy jako listonosz lub (moje dopowiedzenie) inkasent za prąd lub gaz

zapytał:

Sebastian, mógłbyś odszukać tą Strażnicę?

podaję numer strażnicy:

Strażnica nr 6 z dnia 15 marca 2006, strona 24 akapit 13 sugeruje, że WTS może przyczepić się do listonosza, na którego terenie pracy zawodowej znajdowałaby się np. parafia katolicka, dom publiczny, punkt krwiodawstwa, jednostka wojskowa albo mieszkałby odstępca. Oczywiście nic nie jest powiedziane konkretnie, więc sprawa zostawiona jest samowoli i fanatyzmowi miejscowych starszych zboru.

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-01-14, godz. 17:33


#27 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 17:15

zatem jakie w tym konkretnym przypadku dostrzegasz konsekwencje nauki WTS-u ? dodając, że nie ma czegoś takiego jak zakaz wzywania policji

#28 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 17:25

Macieju irytujące jest powtarzanie jednej rzeczy kilka razy - poczytaj wątek jeszcze raz bo juz to pytanie zadałeś raz i odpowiedziałem na nie a jeśli masz problem ze znalezieniem odp to zarzucam linka byś trafił
http://watchtower.or...s...ost&p=48377 B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#29 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 18:05

Bycie w organizacji świadków Jehowy ma swoje konsekwencje/wybory. Szczerze mówiąc wydaje mi sie że pewnych kwestie są nad wyraz dyskusyjne z punktu widzenia współ-życia śJ z tym światem. Na przykład jakie kontakty śJ nie powinny być dopuszczalne z instytucjami(administracją) państwowymi czy też na przykład z organami które są z nią w jakiś sposób powiązane. Oczywiście to zasadnicze pytanie też dotyczy organizacji NGO czy po prostu firm prywatnych które mogą kłócić się z moralnymi wartościami jakie naucza WTS.

Jakie są wg Was np.: zawody, miejsca pracy, zachowania itd, które kłócą sie ze znanym nam nauczaniem i wskazówkami WTS?

Pozwolę sobie wymienić pewne kwestie które w moim mniemaniu tj. w pryzmacie nauczania organizacji śJ nie powinny mieć miejsca:

Wzywanie i informowanie Policji - ponieważ wzywanie funkcjonariuszy i informowanie ich przez śJ może skutkować użyciem przez nich siły, a nawet broni
Praca w Policji czy też administracji Policji - w końcu to służby mundurowe, bądź wspieranie ich
Praca w wojsku czy też w administracji wojskowej - j.w.
Praca w straży miejskiej czy też w administracji straży miejskiej - j.w.
Praca w administracji państwowej od szczebli najwyższych po najniższe (czyli sekretarki) - jest to związane z systemami rządów tego świata bądź ich wspieraniem
Praca w firmach państwowych - j.w.
Łamanie przepisów ruchu drogowego (np. przechodzenie na czerwonym świetle, przekraczanie prędkości) - śJ ma cechować moralność oparta na Biblii, a więc i dawanie przykładu i oddanie tego cezarowi co nalezy do cezara
Praca w firmie ochroniarskiej jako ochroniarz bądź w jej administarcji - praca wiąże się z uzyciem siły, wzywaniem policji, i wspieraniem tych działań
Zatrudnianie firm ochroniarskich - j.w.
Praca w straży granicznej i jej administracji - j.w.
Praca w Polskim Czerwonym Krzyżu - kwestia krwi
Instytuty związane z krwiodastwem szpitalach - j.w.
Laboratoria przetwarzające krew - j.w.
Praca w firmah cateringowych - organizowanie świąt, uroczystości itd jest propagowaniem takich zachowań a więc obrazą dla Jehowy
Zastanawiają mnie też takie sprawy jak dyscypliny sportowe uprawiane zawodowo, sztuki samoobrony,

Co myslicie o takich konsekwencjach unikania niektórych miejsc, sytuacji, miejsc pracy jako konsekwencja nauczania WTS?


Pawełku, czyżbyś chciał stworzyć nowy talmud? :o

Niektóre punkty pokrywają się z tym, co jest odradzane SJ, np. łamanie przepisów ruchu drogowego, ale wydaje mi się, że to raczej dotyczy wszystkich ;), praca w administracji państwowej (prawidłowo mówi się: publicznej) "na najwyższych szczeblach", praca w laboratoriach przetwarzających krew (choć nie wiem, czy są takie laboratoria, które zajmują się tylko przetwarzaniem krwi), natomiast reszta wydaje mi się jakimś nowym talmudem stworzonym przez "odstępców" ... ;)

Użytkownik ewa edytował ten post 2007-01-14, godz. 18:06


#30 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 18:10

masz rację Ewuniu. może by tak stworzyć listę nowych bzdurnych zakazów do rozpatrzenia przez wiadomo kogo. może coś się z tego przyda w kierownictwie ? odnoszę wrażenie, że Paweł ma taką właśnie nieodpartą potrzebę :P

#31 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 18:24

Skoro talmudyzacją nazywacie konsekwencję nauczania przez WTS to niech i tak będzie :P
Co do łamania przepisów to chodziło mi o wyróżnienie tematu zabraniającego a nie nakłaniającego w konsekwencji :D Na to wygląda że jedynie konstruktywne w waszych postach jest sprawdzanie poprawności w definiowaniu przeze mnie moich wpisów. :D Co do krwi przetwarzania jak (chyba) można się domyśleć jest to pojęcie szerokie. I tak na przykład moja kobieta zajmuje się krwią i izoluje z niej DNA :P a tego co można robić z krwią jeśli chodzi o badania czy inen zagadnienia jest wiele. Więc macie coś konkretnego czy po prostu esencja to po prostu pozostaje "talmudyzacja"? B)

Macieju nie wiem może nie orientujesz się w czymś takim jak wpływ pewnych nauk na różne działania niekoniecznie związane z bezpośrednią "nauką" B)

A tak w ogóle co do talmudyzacji własnie mi wpadło na myśl że samo WTS często się gubi co do tłumaczeń Biblii, ja natomiast mówię o konsekwencjach nauk WTS a nie o tłumaczeniach Biblii czy o komentowaniu pierwszego i drugiego.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#32 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-14, godz. 18:53

Oczywiście, że Paweł ma rację. Albo SJ powinni obwołać swoje wszystkie talmudyczne postanowienia (żeby nie było "nakazy" i "zakazy"), albo stworzyć talmud w wersji hardcore :rolleyes: . I to byłaby prawdziwa konsekwencja. A tak - jest wygodnictwo B) . Świadkowie zamiast wzywać policję powinni stworzyć własną milicję teokratyczną :P :D , a od bieżącego roku Poczta Polska nie jest już monopolistą na doręczanie listów, więc też by sobie poradzili ;) :lol: . Co do drobniejszych spraw, wprowadziłbym w życie całkowity zakaz spożycia kawy, cukru i soli, a także wspomnianej niedawno w osobnym wątku przez Sebola "bawarki" :lol: . Aha, no i prawdziwy świadek nie powinien wychodzić na ulicę bez maski gazowej, żeby przypadkiem nie narazić na szwank swego zdrowia, wdychając spaliny :D ;) .
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#33 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 18:56

Skoro talmudyzacją nazywacie konsekwencję nauczania przez WTS to niech i tak będzie :P


Ale jaką konsekwencję? Bo ja nie widzę żadnej konsekwencji.

Co do łamania przepisów to chodziło mi o wyróżnienie tematu zabraniającego a nie nakłaniającego w konsekwencji :D


Chyba nie rozumiem, co chciałeś powiedzieć. Co to znaczy: "wyróżnienie tematu zabraniającego a nie nakłaniającego w konsekwencji"?

Mi natomiast chodziło o to, że SJ odradza się łamanieie przepisów ruchu drogowego. Hm, może to zdanie też jest nie ok, więc napiszę tak: nakłania się ich do przestrzegania przepisów ruchu drogowego (choć za przekroczenie szybkości czy przejście na czerwonym świetle nikt nikomu nie zrobi KS-u ... ;)).

Na to wygląda że jedynie konstruktywne w waszych postach jest sprawdzanie poprawności w definiowaniu przeze mnie moich wpisów. :D Co do krwi przetwarzania jak (chyba) można się domyśleć jest to pojęcie szerokie. I tak na przykład moja kobieta zajmuje się krwią i izoluje z niej DNA :P a tego co można robić z krwią jeśli chodzi o badania czy inen zagadnienia jest wiele. Więc macie coś konkretnego czy po prostu esencja to po prostu pozostaje "talmudyzacja"? B)


Tak naprawdę większość z wymienionych przez ciebie zajęć to "kwestia sumienia". Nie widzę żadnych "konsekwencji nauczania WTS", które miałyby zabraniać wykonywania ich SJ. Kategorycznie SJ nie powinien pewnie pracować w tych zawodach, które wiążą się z noszeniem broni (bo ja nie widzę żadnych "konsekwencji" zabraniających pracy sekretarce w policji), na tych "najwyższych szczeblach", no i przy przetwarzaniu krwi, choć to zależy, do czego to "przetwarzanie". Jeśli z tego "przetwarzania" mają powstać produkty wykorzystywane później np. w przemyśle spożywczym to pewnie "konsekwencją nauczania WTS" będzie to, że większość SJ nie będzie chciała tego robić.

Jeśli natomiast ktoś miałby zajmować się, jak twoja kobieta, wydzielaniem DNA w celach np. badawczych to pewnie będzie to już "kwestią sumienia".


Mi ten wątek przypomina równie "mądre" stwierdzenie: SJ powinni zakazać klaskania ... ;)

Użytkownik ewa edytował ten post 2007-01-14, godz. 19:02


#34 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 21:53

ewo ale żeś się przyczepiła tego prawa :) nie wiem co drążysz ale wynika że piszesz w tym o tym samym co ja :)

ewo wymieniłem wiele przykładowych spraw/postw które w świetle broszur (czyli nauki) WTS powinny przekładać się na postępowanie śJ. Czy się z tym zgadzasz czy nie to już inna kwestia. Co do "kwestii sumienia" to w zasadzie tych "kwestii" jest od groma. Nawet przyjęcie krwii okazuje się "kwestią sumienia" a dochodzę do tego po przeczytaniu kilku zamieszczonych listach do Nadarzyna i ich odpowiedzi na serwerze brooklyn.org.pl (m.in. Liberala). Więc może te "kwestie sumienia" sobie darujmy ;)
Ja nie widzę różnicy kiedy rząd tego kraju nazywa się służącym narzędziem szatana i głosowanie oraz bycie politykiem jest beee ale niby ok jest pracowanie w struktórach tego państwa (czyt. administracji). Dla mnie to hipokryzja.
Podobnie jest z Wojskiem czy Policją. Bycie mundurowym jest beee ale już pracowanie w tych struktórach jako niemundurowy może być ok? Sorki ale to jest pomieszanie z poplątaniem. Bo czemu praca w takich jednostkach choćby na stanowisku sekretarki miałaby służyć? chodowaniu kwiatków? B)
Tak samo sprawa wzywania służb mundurowych... Kiedy śJ miałby użyć siły by powstrzymać przemoc było by to zaprzeczeniem nauk o nieużywaniu przemocy, ale wystarczy że wezwie np. Policje i już zrzuca ten ciężar ze swego sumienia na innych "legitymizując" w ten sposób swoją decyzją działania innych choć sprzeczne z naukami WTS to w końcu jednak nie czynione rękoma śJ więc wszystko ok... nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie to hipokryzja w najgorszym wydaniu...

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-01-14, godz. 21:55

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#35 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 22:24

ewo ale żeś się przyczepiła tego prawa :) nie wiem co drążysz ale wynika że piszesz w tym o tym samym co ja :)

ewo wymieniłem wiele przykładowych spraw/postw które w świetle broszur (czyli nauki) WTS powinny przekładać się na postępowanie śJ.


Pawełku, ale to tylko według ciebie powinny się przekładać.

Czy się z tym zgadzasz czy nie to już inna kwestia.


Nie zgadzam się z twoimi twierdzeniami.

Co do "kwestii sumienia" to w zasadzie tych "kwestii" jest od groma. Nawet przyjęcie krwii okazuje się "kwestią sumienia" a dochodzę do tego po przeczytaniu kilku zamieszczonych listach do Nadarzyna i ich odpowiedzi na serwerze brooklyn.org.pl (m.in. Liberala). Więc może te "kwestie sumienia" sobie darujmy ;)


Z mojej strony to była tylko informacja.

Ja nie widzę różnicy kiedy rząd tego kraju nazywa się służącym narzędziem szatana i głosowanie oraz bycie politykiem jest beee ale niby ok jest pracowanie w struktórach tego państwa (czyt. administracji). Dla mnie to hipokryzja.


To, że ty nie widzisz różnicy, nie znaczy, że jej nie ma.
Praca w administracji (np. w urzędzie gminy) nie jest pracą w "w struktórach tego państwa".

Podobnie jest z Wojskiem czy Policją. Bycie mundurowym jest beee ale już pracowanie w tych struktórach jako niemundurowy może być ok? Sorki ale to jest pomieszanie z poplątaniem. Bo czemu praca w takich jednostkach choćby na stanowisku sekretarki miałaby służyć? chodowaniu kwiatków? B)


Zarabianiu pieniędzy.

Tak samo sprawa wzywania służb mundurowych... Kiedy śJ miałby użyć siły by powstrzymać przemoc było by to zaprzeczeniem nauk o nieużywaniu przemocy, ale wystarczy że wezwie np. Policje i już zrzuca ten ciężar ze swego sumienia na innych "legitymizując" w ten sposób swoją decyzją działania innych choć sprzeczne z naukami WTS to w końcu jednak nie czynione rękoma śJ więc wszystko ok... nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie to hipokryzja w najgorszym wydaniu...


Świadkowie zawsze nauczali, że od takich spraw jest właśnie policja (inne odpowiednie organy), powołując się na Rzym. 13: 4-7.

#36 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 22:33

Praca w administracji (np. w urzędzie gminy) nie jest pracą w "w struktórach tego państwa".

Przepraszam a gdzie się kończą te "struktóry" wg Ciebie? :D Na stanowisku prezesa? Kierownika? Burmistrza? Zastępcy? Jaki to poziom stanowisk? Może na urzędzie miasta? Na urzędzie wojewódzkim? Na sali sejmowej? W rządzie? na prezydencie i premierze? Może też są jakies wytyczne co jest a co nie jest struktóra państwową? Interesuje się polityką ale jak żyję jeszcze czegoś takiego nie słyszłem :P Może za krótko żyję...

Podobnie jest z Wojskiem czy Policją. Bycie mundurowym jest beee ale już pracowanie w tych struktórach jako niemundurowy może być ok? Sorki ale to jest pomieszanie z poplątaniem. Bo czemu praca w takich jednostkach choćby na stanowisku sekretarki miałaby służyć? chodowaniu kwiatków?

Zarabianiu pieniędzy.

A inni co tam robią? Filantropi? Filozofowie co dokładają do budżetu? Złodzieje?

Świadkowie zawsze nauczali, że od takich spraw jest właśnie policja (inne odpowiednie organy), powołując się na Rzym. 13: 4-7.

I właśnie o to chodzi mi ewo! :P O tą hipokryzję i legitymizowanie tego czego się wystrzegają śJ na rzecz innych którzy to zrobią, a czym właśnie się szczycą śJ że nie robią B)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-01-14, godz. 22:35

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#37 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-14, godz. 22:47

Przepraszam a gdzie się kończą te "struktóry" wg Ciebie? :D Na urzędzie miasta? Na urzędzie wojewódzkim? Na sali sejmowej? W rządzie? na prezydencie i premierze? Może też są jakies wytyczne co jest a co nie jest stróktóra państwową? Interesuje się polityką ale jak żyję jeszcze czegoś takiego nie słyszłem :P Może za krótko żyję...


Zainteresuj się w takim razie prawem administracyjnym.
Nie ma wytycznych "co jest stróktóra państwową", bo nie ma takiego pojęcia "stróktóra państwowa".
Możemy mówić tylko o strukturze pionowej lub poziomej administracji publicznej, przy czym dotyczy to tylko organów, nigdy urzędów (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę). Natomiast różnica między "organem" a "urzędem" jest ogrooomna ...
Pawełku, dzieciątko, przyjmij do wiadomości, że nie wiesz, o czym mówisz i proszę cię, nie pogrążaj się bardziej. To żaden wstyd przyznać się do błędu, wstydem natomiast jest brnięcie w temat, o którym nie ma się pojęcia.


Pozdrawiam

Użytkownik ewa edytował ten post 2007-01-14, godz. 22:47


#38 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-14, godz. 23:12

ewo nie myślałem że potrafisz tak pokręcić temat :P Nie chodzi mi o konkretną nazwę, wygląd strukóry, płaszczyznę administracji tylko to o czym pisze WTS a o czym pisze WTS? No właśnie nie pamiętam by precyzował :P I w tym tkwi sedno droga ewo. Jesli chcesz manewrować i bawić się na płaszczyznach literalnego odczytywania postów tutaj to wybacz ale musze zacząć pisać prościej o co w temacie biega :)

Więc popraw mnie ewo jeśli się mylę - to jak WTS określa/opisuje zasięg w tym państwie (jakkolwiek by to nie nazwać - struktórą, urzędem, organem etc - nie obchodza mnie konstytucyjne, ustawowe, czy wewnętrzne uprawnienia i obowiązki jak i budowa hierarchii i poziom stanowisk) tych którzy są narzędziami szatana w tym kraju ;) Kto nalezy a kto nie do tych narzędzi skoro jedne podmioty które pracują powołane przez te państwo i mogą do nich być wliczane, a inne nie?

Ja nie spotkałem się nigdzie z dokładnym opisem co jest a co nie jest tymi którzy są w rękach szatana i którzy pracą swoją odpowiadają za to, a jeśli są jednak jakieś szczególowe wytyczne to przepraszam i zwracam honor (jak to moja mama mawia) jeśli jednak nie ma, to utwierdza mnie w tym co dotąd poznałem. Zakładam że po prostu mogę coś nie wiedzieć w tym temacie i że mi odpowiesz co faktycznie mnie ominęło w naukach WTS i co ta organizacja dokładnie podaje jako tych którzy służą w tym systemie państwowym szatanowi, a nie będziesz teraz kolejny raz debatowała jakiej to nazwy nie użyłem... B)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-01-14, godz. 23:19

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#39 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2007-01-15, godz. 07:03

ewo nie myślałem że potrafisz tak pokręcić temat :P Nie chodzi mi o konkretną nazwę, wygląd strukóry, płaszczyznę administracji tylko to o czym pisze WTS a o czym pisze WTS? No właśnie nie pamiętam by precyzował :P I w tym tkwi sedno droga ewo. Jesli chcesz manewrować i bawić się na płaszczyznach literalnego odczytywania postów tutaj to wybacz ale musze zacząć pisać prościej o co w temacie biega :)


Paweł, tracę cierpliwość. To ty kręcisz, nie wiedząc o czym mówisz. WTS pisze, żeby nie być częścią świata, nie wikłać się w politykę itp. Praca sekretarki w jakimkolwiek urzędzie to zwykła praca, taka sama jak lekarza, kwiaciarki, taksówkarza. Nie jest to żadne wikłanie się w politykę. Co innego bycie burmistrzem, posłem, ministrem.

Nie rozumiesz najprostszych "prawd", a zarzucasz oponentowi "kręcenie". Równie dobrze moglibyśmy dyskutować, ile to jest 2 + 2. Ja twierdziłabym, że 4, ty że 15, zarzucając mi "kręcenie".

Nie chce mi się dyskutować z ignorantem. Puść znów maila do jakiegoś urzędu to może zrozumiesz, o czym mówię.

#40 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2007-01-15, godz. 07:52

Ewko, a przypomnij w takim razie co to jest urząd i do czego służy.
Kazda praca w urzedzie jest pracą dla danego organu państwa, a nawet wykonywaniem w jego imieniu rozmaitych czynności czy to decyzji administracyjnych (np: kierownicy wydziałów) czy też innych czynności np: wysyłanie listów. Urzednik pracujący w urzędzie jest pracownikiem administracji publicznej (rzadowe lub samorządowej).
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych