39 replies to this topic

[janna]

Wiele osób pyta mnie czy jadę z mężem za tydzień na kongres, bo jeszcze nie wiedzą że u nas byli bracia na wizycie pasterskiej i że chcemy napisać list o odłączeniu. A jak odpowiadam że nie będę są taaacy zdziwieni!Zupełnie jakby sie dowiedzieli że jestem cieżko chora. No ale ciekawe o czym będzie mowa w tym Steszewie, czyli a propos tego co znalazłam w necie,w tym gospodarstwie rolnym w Stęszewie.Może będzie o wielkim odstepstwie?

[pawel r]

Czyli po prostu ich pytania są retoryczne, dlatego ich tak zaskakuje inna odpowiedź niż TAK.

[P.K.Dick]

Widzę Janna że bardzo przeżywasz te rozstanie. Współczuję ci bo to ciężkie chwile.
Nie wiem jednak czy za rok nie będziesz żałowała takiego publicznego katharsis.
A znam takich parę osób które z chęcią pokasowałyby swoje stare wypowiedzi..
Zastanów się czy większość ludzi tutaj chce i czy może ci w jakikolwiek sposób pomóc.
Przecież oni niejednokrotnie robią sobie pożywkę do spekulacji o WTS dzięki twojej korespondencji.
Zobacz.. jeszcze się nie odłączyłaś a tu już słychać te radosne wilków wycie.
Czują krew.
To żałosne. To nieszlachetne.

Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2007-02-06, godz. 16:34

[janna]

Widzę Janna że bardzo przeżywasz te rozstanie. Współczuję ci bo to ciężkie chwile.
Nie wiem jednak czy za rok nie będziesz żałowała takiego publicznego katharsis.
A znam takich parę osób które z chęcią pokasowałyby swoje stare wypowiedzi..
Zastanów się czy większość ludzi tutaj chce i czy może ci w jakikolwiek sposób pomóc.
Przecież oni niejednokrotnie robią sobie pożywkę do spekulacji o WTS dzięki twojej korespondencji.
Zobacz.. jeszcze się nie odłączyłaś a tu już słychać te radosne wilków wycie.
Czują krew.
To żałosne. To nieszlachetne.

A czy szlachetne jest oszukiwanie szeregowych świadków co do tej całej otoczki, która jest wokól organizacji ?Czy szlachetne jest, że od 7go roku zycia uczono mnie iż jest to najprawdziwsza prawda i że sam duch Jehowy nami kieruje, więc trzeba mu ufac i dac sie prowadzić a tu nagle dowiaduję się o tych wsystkich błędach, zafałszowaniach i pólkłamstwach?
Pytam poraz ostatni czy szlachetne jest udawanie przed ludzmi że sie uświęcamy i oczyszczamy swoje szaty po to tylko by swe brudy prac jak najciszej?By ludzie ze swiata sie przypadkiem nie dowiedzieli?
Mi tu chodzi o zwykła uczciwość!!!Katolicy co prawda grzeszą ale przynajmniej jawnie i potrafia siedo tego przyznać, a ja nieznoszę moralnosci pani dulskiej więc proszę cię Dicku, nie osądzaj mnie zbyt wczesnie i nie staraj sie mnie zastraszyć psychicnie bo czuję,że twoje słowa ku temu lekko zmierzaja....

[P.K.Dick]

Nie osądzam, ja to przeżyłem dwa lata temu.. i nie chcę się odłączać.
Błędy są wszędzie a wrócić.. bardzo ciężko.
Ja rozmawiam z exami w necie, wiesz ?
Czy myślisz ze to radośnie szczebiocąca gromadka ?
Nie, raczej nie... to ludzie którzy czasami mają zwichniętą psyche, a często muszą kilka razy dziennie tu zajrzeć aby znaleźć innych którzy im potwierdzą że dobrze zrobili.
Ja cię nie straszę, mi jest po prostu przykro gdy ktoś tak sobie musi ulżyć.

[Artur Schwacher]

Janna a skąd ty jestes, skoro do Stęszewa masz jechać? przeciez to punkt zborny dla całej Wielkopolski.


Diki jak na razie to powinienes sie zatroszczyc o swoją psychike. A potem martw się o zdrowie innych.

[P.K.Dick]

I kto to mówi

[wojtek37]

Przecież oni niejednokrotnie robią sobie pożywkę do spekulacji o WTS dzięki twojej korespondencji.Zobacz.. jeszcze się nie odłączyłaś a tu już słychać te radosne wilków wycie. Czują krew. To żałosne. To nieszlachetne.

Nigdy nie pomyślałaś, iż odlaczajac sie od WTS zblizasz sie do Jezusa ?.

[Artur Schwacher]

Normalny, człowieki DIKI to mówi. Normalny. W przeciwieństwie do niektórych......

[P.K.Dick]

Nigdy nie pomyślałaś, iż odlaczajac sie od WTS zblizasz sie do Jezusa ?.

Dlaczego uważasz że się od Niego kiedykolwiek oddaliłem ?
Bo jestem śJ ?

[wojtek37]

Dlaczego uważasz że się od Niego kiedykolwiek oddaliłem ?
Bo jestem śJ ?

Bo .....

1J 2:22 BT
"Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna."

1J 2:23 BT "Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca."

A Wy kochani nie uznajecie Jezusa za Kyriosa twierdząc, że ma kilka wcieleń. Raz jest Logosem, raz człowiekiem, a raz Archaniołem Michałem .

[P.K.Dick]

Te wersety są jak najbardziej uznawane i praktykowane u nas.

[janna]

Nie osądzam, ja to przeżyłem dwa lata temu.. i nie chcę się odłączać.
Błędy są wszędzie a wrócić.. bardzo ciężko.
Ja rozmawiam z exami w necie, wiesz ?
Czy myślisz ze to radośnie szczebiocąca gromadka ?
Nie, raczej nie... to ludzie którzy czasami mają zwichniętą psyche, a często muszą kilka razy dziennie tu zajrzeć aby znaleźć innych którzy im potwierdzą że dobrze zrobili.
Ja cię nie straszę, mi jest po prostu przykro gdy ktoś tak sobie musi ulżyć.

Dick, wobec tego w jakim celu TY tu zaglądasz? Skoro, nadal chcesz byc w kontakcie ze świadkami, to ok.Przeciez nikt ci tego nie broni, ale skoro twierdzisz ze jest tu tylu niepewnych, obłąkanych wrecz exów lub nawet wilków, jak to przed chwila ująłeś, to czego tu szukasz?Przecież ta strona może cie zniechęcić a poza tym nie bądż takim kłusownikiem, bo czy ktos poluje na owce czy na wilki, dla mnie to jedna i ta sama strona medalu....

[P.K.Dick]

Dlaczego uważasz że na kogoś poluje ?
Nawet tu spotkałem kliku mądrych, fajnych braci.
Ja tu zaglądam i owszem i przy okazji utwierdzam się co by mnie czekać mogło po odłączeniu.
To dobra lekcja.
Napisałem ci tylko że szkoda prać brudy publicznie, no ale skoro musisz .. juz nie przeszkadzam.

[qwerty]

Publicznie prać nie wypadA? To tak jak z molestowaniem dzieci tez nie wypada się chwalić Może własnie nalezy wszystko poddawać krytyce upublicznienia? Może to jest jedyna droga do oczyszczenia?

Dick, super, że nie znalazłeś w sobie siły na odejście, tak jest łatwiej, masz rację. Tylko odpowiedz sobie na pytanie, czy NAPRAWDĘ WIERZYSZ? CZY CZUJESZ WIARĘ ŚJ????????? Jeśli nie to nie odszedłeś ze strachu przed życiem na wygnaniu...... wiadomo, nie jest przyjemnie i łatwo, łatwiej być w grupie, która choć udaje i pozornie się wspiera, Ale czy pozostając nie męczysz się? Czy to był wybór między złym a gorszym?

.... wiem o czym mówię........ kiedyś dawnodawno temu , podjęłam taką samą decyzję, zostaję, nie odchodzę, będę udawac że jestem śj........ mogłabym tak całe życie ale po co, kiedy nie wierzę, kiedy wszystko robię na pokaż i dla świętego spokoju, kiedy prowadze podwójne życie... w końcu zrozumiałam, dorosłam i miałam siłę ODEJŚĆ! Bo żeby od nich odejść trzeba mieć mega siłę

Pozdrawiam DICK......

[hubert684]

zaraz pekne ze smiechu!!!!
katolicy piora brudy publicznie???? a owszem jak im gazety wypraly publicznie pewnego zboczonego arcybiskupa to tak, a nawet owszem wyprali sie publicznie. Jak im prawnicy i ofiary w USA wygarneli postepowanie Laawa ukrywajacego przez dziesieciolecia pedofili biskupow i ksiezy to wyprali sie nie tylko publicznie ale i z pieniedzy bo ofiar jest tyle co piasku ziaren...
jak im obecnie piora publicznie SB-ckie teczki to owszem tez sie piora najchetniej piesciami po piersiach ze niewinni....

jak ty malo wiesz o SJ bedac wsrod nich od 7-go roku zycia... a moze za malo wiesz o katolikach???. tez mozliwe

po 20 latach od chrztu a w sumie po 25 odkad znam SJ jakos mam inne zdanie o SJ... moze dlatego ze bylem dosc wysoko, i widzialem nietolerancje dla grzechu, klamstwa, podlosci.....i to bez wzgledu na to kto jak wysoko jest

wiec prosze cie joanno przeczytaj swoje posty za 10 lat

[Czesiek]

zaraz pekne ze smiechu!!!!
katolicy piora brudy publicznie???? a owszem jak im gazety wypraly publicznie pewnego zboczonego arcybiskupa to tak, a nawet owszem wyprali sie publicznie. Jak im prawnicy i ofiary w USA wygarneli postepowanie Laawa ukrywajacego przez dziesieciolecia pedofili biskupow i ksiezy to wyprali sie nie tylko publicznie ale i z pieniedzy bo ofiar jest tyle co piasku ziaren...
jak im obecnie piora publicznie SB-ckie teczki to owszem tez sie piora najchetniej piesciami po piersiach ze niewinni....

jak ty malo wiesz o SJ bedac wsrod nich od 7-go roku zycia... a moze za malo wiesz o katolikach???. tez mozliwe

po 20 latach od chrztu a w sumie po 25 odkad znam SJ jakos mam inne zdanie o SJ... moze dlatego ze bylem dosc wysoko, i widzialem nietolerancje dla grzechu, klamstwa, podlosci.....i to bez wzgledu na to kto jak wysoko jest

wiec prosze cie joanno przeczytaj swoje posty za 10 lat

Jeśli ci Hubercie nie przeszkadza rozdwojenie jaźni w "organizacji" to sobie tam bądź. Tak jak i P.K.Dick. Ale nie wszystkim musi to odpowiedać.
Tylko nie dziwcie się, że oczerniani przez waszą literaturę chrześcijanie bedą wam to wyciągać i pokazywać, że z jednej strony głosicie jaka to wspaniała jest ta wasza "organizacja" a przyparci do muru przyznajecie, że przecież to tacy sami ludzie jak ci ze świata i ich postępowanie jest takie same.
Więc w czym ta inność się przejawia? Może w tym, że chlubicie się tym, że głosicie tylko to, co wam nakazuje głosić Bóg i co jest zgodne z Biblią? Tylko dlaczego zmieniacie swoje nauki? I czemu w Biblii są takie fragmenty, które w jasny sposób zaprzeczają waszej nauce, aż trzeba użyć magicznych słów, że nie można literalnie przyjąć tego co pisze w Biblii, tylko odpowiednio zrozumić (czytaj dostosować nauczania Biblii do tego, co głosi WTS)

Więc miłego życia z rozdwojoną jaźnią dzięki WTS-owi dla ciebie Hubercie i dla ciebie P.K.Dick'u

[P.K.Dick]

Dobrze jest znać kilka punktów widzenia

[homme_curieux]

Więc w czym ta inność się przejawia?

Miedzy innymi w tym ze nie boimy sie przyznac do bycia czlonkami naszej organizacji ... w przeciwienstwie do niektorych czlonkow innych religii ........................................

[Czesiek]

Miedzy innymi w tym ze nie boimy sie przyznac do bycia czlonkami naszej organizacji ... w przeciwienstwie do niektorych czlonkow innych religii ........................................

Jak pewnie nie chciałeś tego zauważyć, to na forum są ludzie, którzy wiedzą do jakiego kościoła należę. A że śJ nie mówię, to już tyle razy wyjaśniałem dlaczego, że aż dziwne, iż znowu do tego powracasz. Ale jak nie ma się argumentów na obronę swojej wiary, to dobry i taki co nie Homme Curieux?