Skocz do zawarto¶ci


Zdjêcie

warsaw.com.pl/brooklyn i jego wspania³y kicz


  • Please log in to reply
95 replies to this topic

#61 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2003-07-29, godz. 22:37

Przychodzi taki moment, ¿e trzeba na razie od³o¿yæ rozmowy… Ja powinienem byæ na Internecie dopiero po 15 sierpnia, gdy wrócê z pielgrzymki na Jasn± Górê… Przed pi±tym sierpnia mo¿e bêdê z raz, albo ze dwa… Wtedy dokoñczymy rozmowê. Teraz piszê tekst „Ewangelia Jana, a Bóstwo Chrystusa”… Do zobaczenia

(Zostanie to skasowane po moim powrocie)

8)

Grzesiek

#62 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-08-09, godz. 14:47

Ego Eimi w ksiêdze Izajasza:

„Bardzo nies³usznie porównujesz £ukasza 24:39 „Popatrzcie na moje rêce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie siê Mnie i przekonajcie: duch nie ma cia³a ani ko¶ci, jak widzicie, ¿e Ja mam.” Do J8:24 i I¿ 43:10. Ja siê odnoszê tutaj do kontekstu, a nie do s³ówek. Zauwa¿, ¿e w £ukasza 24:39 nie ma ¿adnego mistycyzmu, poniewa¿ sytuacja jest w 100% jasna. Nikt nie ma najmniejszej w±tpliwo¶ci o co chodzi i jak to przet³umaczyæ.”

Reply: To nie ja „nies³usznie porównujê” sytuacjê do (np.) £ukasza 24:39 a ludzie dobrze znaj±cy ten jêzyk i pisz±cy ró¿nego rodzaju leksykony i s³owniki biblijne w swoim ¿yciu. Gesenius nie pasuje? Zatem przejdziemy do czego¶ bardziej konkretnego. Samo dzie³o BDAG - Bauer, Danker, Arndt & Gubgrich - A Greek-English Lexicon of the NT and Other Early Christian Literature (dostêpne na amazon.com - http://www.amazon.co...glance&s=books)

Strona 275 punkt A:

EGW EIMI it is I (in contrast to others) Mt 14:27; Lk 24:39; J 6:20; I am the man 9:9; w. strong emphasis: I am the one (i.e. the Messiah) Mk 13:6; Lk 21:8;

Warto jeszcze odnotowaæ ¿e The United Bible Societies wyda³o ciekaw± pozycjê: Greek-English Lexicon of the New Testamentb: Based on Semantic Domains (tak¿e jest do kupienia w amazon.com). W ksiêdze pierwszej (strona 158) prezentowany jest werset Jana 8:58 jako: 'before Abraham came into existence, I existed' [prin ABraam genesthai ego eimi]. Jednak, co ciekawe w ksiêdze deugiej (strona 73) mamy wyja¶nienie co do t³umaczenia „eimi” bior±c pod uwagê konstrukcjê i kontekst zdania; poni¿ej tê listê przedstawiam (z numeracj± wystêpuj±c± w ksi±¿ce):

"be - 13.1; be identical - 13.4; exist - 13.69; happen - 13.104; be in place - 85.1; belong - 58.67;
become - 13.51; represent - 58.68; continue to do - 68.20."

Zatem, po raz kolejny pragnê zaznaczyæ ¿e te wypowiedzi w ich kontek¶cie s± jak najbardziej naturalne, dlatego tak¿e w przypadku Jana 8:58 podpiszê siê pod s³owami Edwin-a D. Freed-a który napisa³: „Powinienem raczej zasugerowaæ ¿e znaczenie tego zdania w umy¶le pisarza by³o < Przed Abrahamem Ja, Chrystus, Syn Bo¿y, istnia³em>” (JSNT, Who or What Was Before Abraham in John 8:58, 1983, strona 17).

Pozdrawiam, Pawe³

#63 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-08-10, godz. 12:34

Reklama:

http://www.elihubooks.com/welcome.htm


Nied³ugo spod pióra Stafforda ¶wiat³o dzienne ujrzy nowa ksi±¿ka - ca³a dotycz±ca omówieniu Jana 8:58:

"Before Abraham Was": The History, Interpretation, and Translation of John 8:58, by Greg Stafford.

"In this book the author considers the use of this controversial passage from the Bible in early theological works and Bible versions up through the Reformation, to the close of the past millennium. Translation issues are explored in detail, yet with a simple approach that will make it easy for scholars and beginners alike to grapple with the technical though important questions surrounding this text."

#64 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2003-10-22, godz. 07:05

Yogiii, a co ja mam Ci odpowiedzieæ na temat Twojej ostatniej wypowiedzi,skoro tak strasznie ka¿esz mi polemizowaæ. Ja te¿ mogê powiedzieæ:

"...Bo mój szwagier uwa¿a ¿e w J8:58 powinno byæ ¿e "JA JESTEM", to i ja tak uwa¿am..."

no....i polemizuj jeraz :)

Jak jaki¶ profesor sobie uwa¿a, ¿e tam powinno byæ "Ja ju¿ by³em", to ja mogê powiedzieæ co najwy¿ej "Bardzo mi przykro z tego powodu." Napewno jest ca³a masa innych profesorów, którzy my¶l± tak jak ja.

Pozdrawiam

Grzesiek

#65 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-22, godz. 08:34

Zastanawia mnie jedno: czy nikt tu nie bierze pod uwagê interpretacji Biblii jako tekstu natchnionego w sposób nie TYLKO CZYSTO naukowy (m. in. pod wzglêdem jêzyka itp.) ale jako S³owa Bo¿ego?
Prawo do jedynej s³usznej wyk³adni mieli aposto³owie - to na pewno, bo oni je pisali (wiêkszo¶æ NT) a po ich ¶mierci, co? Hulaj dusza i interpretuj Bibliê jak chcesz? Ewentualnie tak jak sugeruj± jacy¶ naukowcy??
Oczywi¶cie, ¿e nie! Prawo do wy³±cznej czystej i nieska¿onej interpretacji S³owa Bo¿ego maj± PRAWOWICI nastêpcy aposto³ów, którzy przechowuj± po dzi¶ dzieñ wiarê naszych Ojców (tj. aposto³ów z NT np.)
Samo odczytywanie Biblii na w³asn± rêkê mo¿e byæ zgubne, i ju¿ sam ¶w. Piotr przed tym jasno przestrzega: "to przede wszystkim miejcie na uwadze, ¿e ¿adne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyja¶nienia" (2 P 1, 20).
Jak widaæ entuzjazm niektórych, którzy z nadgorliwo¶ci± czytaj± Pismo ¦wiête nie przestrzegaj±c okre¶lonych zasad (jak ta dana przez Piotra) mog± popa¶æ w nielada k³opoty.
Tak wiêc Biblia zale¿nie od naszego nastawienia mo¿e siê staæ pokarmem duchowym, albo wrêcz trucizn± prowadz±c± do ZGUBY!
Owszem, brzmi to szokuj±co, ale ju¿ w pierwszym wieku musia³y siê pojawiaæ próby b³êdnej interpretacji Pism, gdy¿ Piotr ostrzega nas znowu wyra¼nie "nasz brat Pawe³ napisa³ do was we wszystkich listach [...] s± w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i ma³o utwierdzeni opacznie t³umacz±, tak samo jak i inne Pisma, na w³asn± swoj± zgubê" (2 P 3, 15-16).
Tak wiêc (uwaga do niektórych przedmówców) we¼cie pod uwagê fakt, i¿ nie ka¿dy MO¯E interpretowaæ Bibliê (szczególnie trudne fragmenty) wed³ug w³asnego widzimisiê, choæby siê modli³, uczy³ i nie wiem co jeszcze. Tylko aposto³owie i ich PRAWOWICI nastêpcy maj± prawo do wyk³adania S³owa Bo¿ego i gwarancjê od Jezusa, ¿e g³osz± Jego S³owo.
Tak wiêc trwajmy przy wierze ¶wiêtych Ojców i odrzuæmy bezbo¿ne nowinki! Nie ma innej Ewangelii ni¿ ta, która zosta³a nam wiernie przekazana przez Ojców.
Niech przestrog± bêd± jeszcze s³owa ¶w. Paw³a, ostre i mocne:
""Dziwiê siê, ¿e od tego, który, powo³a³ was za ³ask± Chrystusa odchodzicie tak szybko ku innej ewangelii."
Tymczasem nie ma innej ewangelii; s± tylko ludzie, którzy siej±c w¶ród was zamêt, chcieliby odmieniæ Ewangeliê Chrystusa.I je¶li znalaz³by siê kto¶ - mniejsza o to, kto by to by³: my sami czy jaki¶ anio³ z nieba - kto g³osi³by inn± Ewangeliê ni¿ ta, któr± my¶my wam g³osili - niech bêdzie przeklêty"Ga 1:6 Br :!:
Starszy z boru

#66 Yarpen Zirgin

Yarpen Zirgin

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 5 Postów
  • Lokalizacja:Kotuñ

Napisano 2003-10-23, godz. 09:30

Dopowiedzmy jeszcze kilka slow, poniewaz w tekst wkradala sie pewna niescislosc. Otoz, kazdy moze interpretowac Pismo sw, ale musi spelnic jeden warunek: swoja interpretacje podda osadowi Kosciola Chrystusowego, ktory reprezentowac bedzie nastepca apostola (Biskup, kaplan).
Jesli to uczyni, i jego interpretacja bedzie zgodna z nauka Kosciola, to moze ja rozpowszechniac. W innym wypadku mam doczynienia z lamaniem zakazu Apostolow odnosnie prywatnej interpretacji.
Yarpen Zrigin

"Poprowadzê ciê drog± m±dro¶ci, ¶cie¿kami prawosci powiodê."
Prz 4:11

#67 Yarpen Zirgin

Yarpen Zirgin

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 5 Postów
  • Lokalizacja:Kotuñ

Napisano 2003-10-23, godz. 10:07

No i musze dopisac kilka slow...

Przed chwila Iszbin zarzucil mi, ze traktuje Biblie jak wlasnosc KK (Uwaga dla Iszbina: pisz KK, poniewaz KRK to tylko czesc Kosciola Katolickiego).

Absolutnie tak nie jest.

Biblia jest dziedzictwem wszystkich chrzescijan, ale nie wszyscy chrzescijanie moga sie wykazac posiadaniem biskupow i kaplanow wywodzacych sie od Apostolow. Z tej przyczyny nie kazdy kosciol chrzescijanski "posiada" nastepcow Apostolow i nie kazdy Kosciol moze mowic, ze powaznie traktuje zakaz Piotra Apostola.
Yarpen Zrigin

"Poprowadzê ciê drog± m±dro¶ci, ¶cie¿kami prawosci powiodê."
Prz 4:11

#68 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2003-10-23, godz. 10:12

Dopowiedzmy jeszcze kilka slow, poniewaz w tekst wkradala sie pewna niescislosc. Otoz, kazdy moze interpretowac Pismo sw, ale musi spelnic jeden warunek: swoja interpretacje podda osadowi Kosciola Chrystusowego, ktory reprezentowac bedzie nastepca apostola (Biskup, kaplan).
Jesli to uczyni, i jego interpretacja bedzie zgodna z nauka Kosciola, to moze ja rozpowszechniac. W innym wypadku mam doczynienia z lamaniem zakazu Apostolow odnosnie prywatnej interpretacji.

Zgadzam sie z powy¿szymi dwoma wypowiedzaiami ale przyda³by siê jeszcze cytat "wszystko badajcie" co nie zaprzecza by indywidualnie rozwa¿aæ jak i mieæ na uwadze "¿e ¿adne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyja¶nienia", poprostu mieæ trochê rozwagi w tym wszystkim.
Nale¿ê do 144...

Islam zdominuje ¶wiat
Islam bêdzie rz±dziæ ¶wiatem
¦ci±æ g³owy tym, którzy zniewa¿± Islam
Islam jest religi± pokoju...


#69 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-10-23, godz. 11:12

Co wy robicie na tym forum?! Grzesiek32, ¶wietne wyj¶cie z sytuacji - odpowied¼ czysto na "odwal siê" - z tak± argumentacj± dajmy sobie ju¿ spokój. Ale Andrzej... o Andrzej przeszed³ samego siebie. Co do innych rzeczy jest w stanie rozmawiaæ "na wersety" ale kiedy ju¿ dochodzi to takich bubli jak Ego Eimi to ju¿ schodzimy na taktykê typu: "Only Ko¶ció³ mo¿e interpretowaæ cacy Bibliê". Zatem, wszystko za³atwione, po co rozwa¿aæ skoro mamy super odpowied¼. W koñcu to KK ustanowi³ Piter i po nim ³adnie mamy kolejkê nastêpców - PRAWOWITYCH! Niech no zajrzê do encyklopedii - o ... jest dok³adne daty nastêpców z pierwszego wieku, to¿ to same czyste fakty.

Well...to mi przypomina jeszcze star± komunistycz± encyklopediê [mojego wyk³adowcy] w której pod has³em "kryzys" mo¿na by³o przeczytaæ:

"W pañstwie socjalistycznym nie wystêpuje"

Zobaczmy to raz jeszcze:

>> Zastanawia mnie jedno: czy nikt tu nie bierze pod uwagê interpretacji Biblii jako tekstu natchnionego w sposób nie TYLKO CZYSTO naukowy (m. in. pod wzglêdem jêzyka itp.) ale jako S³owa Bo¿ego?

Problem istnieje w tym ¿e to w³a¶nie nie JA podkre¶lam s³owa "JA JESTEM" w zdaniu z Jana 8:58, tylko czytam Bibliê tak± jaka jest...

>> "to przede wszystkim miejcie na uwadze, ¿e ¿adne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyja¶nienia" (2 P 1, 20).

Mowa jest o proroctwach, a nie o zwyk³ym tek¶cie Jezusa z którego tworzy siê mistycyzm

>> Oczywi¶cie, ¿e nie! Prawo do wy³±cznej czystej i nieska¿onej interpretacji S³owa Bo¿ego maj± PRAWOWICI nastêpcy aposto³ów, którzy przechowuj± po dzi¶ dzieñ wiarê naszych Ojców (tj. aposto³ów z NT np.)

Gdzie tak jest napisane?

Pozdrawiam, Yogiii

#70 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2003-10-23, godz. 12:49

yogiii wiec kto powinien w jakikolwiek sposob sprawowac piecze nad interpretacja Biblii wg Ciebie? Moze nikt ? Wiec jak sie maj± powyzsze wersety do tego ? I czy ch³opacy piszac powyzej swoje uwagi zaprzeczyli temu by samemu dochodzic do prawd - moim zdaniem nie. Tak samo jak twierdzenie, ¿e obecnie nie ma ko¶cio³a który pochodzi od Jezusa, albo ¿e tylko w ko¶ciele katolickim jest zbawienie, poprostu dla mnie jest to bycie bli¿ej prawdy ... zreszt± ca³e te wywody nie tylko tu mam wra¿enie ¿e s± polemik± kto z nas ma wy³acznosc na prawde itd ...

... W³a¶ciwie po co Jezus mówi³ o wspólnocie i jej trwaniu skoro tylu j± naguje? ...
Nale¿ê do 144...

Islam zdominuje ¶wiat
Islam bêdzie rz±dziæ ¶wiatem
¦ci±æ g³owy tym, którzy zniewa¿± Islam
Islam jest religi± pokoju...


#71 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-10-23, godz. 15:20

Pawe³, nie wiem. A czy kto¶ musi sprawowaæ pieczê konkretnie? Mo¿e czego¶ takiego nie ma - mo¿e to wszystko to jedna wielka bzdura i k³amstwo? Ja te¿ to biorê pod uragê. Nie wiem, naprawdê... - to chyba za bardzo mnie przerasta. To nie jest takie proste jak siê wydaje, nie ³atwo mi jest to uznaæ za bzdurê - wiara ... to jednak co¶ wielkiego, niby prostego ale ... narazie nie jestem jeszcze na to dojrza³y psychicznie. Z drugiej jednak strony nie chcê tego sprowadzaæ do prostactwa.

#72 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-24, godz. 08:47

Drodzy przedmówcy!
Zgadzam siê w zupe³no¶ci z Yarpenem - owszem ka¿dy POWINIEN czytaæ Pismo ¦wiête, jednak bior±c pod uwagê, ¿e "s± tam trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i ma³o utwierdzeni...." (cytowa³em to wy¿ej).
Dlatego wiêc drogi Yogii - zwróc uwagê na to - je¶li by³oby tak jak raczy³e¶ sugerowaæ, ¿e nikt nie mia³ sprawowaæ pieczy nad czysto¶ci± przekazywanej nauki, to jakie to by mog³o przynie¶æ owoce wed³ug ciebie? Czy to zbli¿a³oby nas do jedno¶ci o któr± prosi³ Chrystus?
We¼ pod uwagê tylko okres od prze³omu XIX/XX wieku do dzi¶ - kiedy to Biblia sta³a siê powszechnie dostêpna. Setki wyznañ opieraj±cych siê TYLKO I WY£¡CZNIE NA BIBLII, a wiêkszo¶æ sprzeczna ze sob±. Czy zatem ostrze¿enie Piotra nie jest skierowane w³a¶nie do takich sytuacji? Czy gdyby siê go us³uchano, nie by³oby takiego rozbicia Ko¶cio³a Jezusa? Czy¿ nie zatrwa¿a was rozmiar odstêpstwa od nauki przekazywanej przez aposto³ów? ¦wiadkowie Jehowy s± liderami w tej dziedzinie - niew±tpliwie.

Napisa³em te¿ wcze¶niej: ">> Oczywi¶cie, ¿e nie! Prawo do wy³±cznej czystej i nieska¿onej interpretacji S³owa Bo¿ego maj± PRAWOWICI nastêpcy aposto³ów, którzy przechowuj± po dzi¶ dzieñ wiarê naszych Ojców (tj. aposto³ów z NT np.) "

Ty odpar³e¶ "Gdzie tak jest napisane?"

Naprzyk³ad: "Tymoteuszu, strze¿ powierzonej prawdy (depositum), unikaj±c bezbo¿nych nowinek i sprzeczno¶ci b³êdnie tak zwanej wiedzy; bo oto niektórzy, wyznaj±c j±, od wiary odpadli."– 1 Tym 6, 20
Jak jasno widaæ, aposto³ daje do zrozumienia, ¿e chodzi tu o naukê przekazan± z góry, od Ojców. Czy wed³ug was np. takie nauki jak 1914 rok, pal ( o Jezu, wybacz im to blu¼nierstwo i o¶wieæ ich Swoim Duchem), negowanie osobowo¶ci i Bosko¶ci Ducha ¦wiêtego(Mk3, 29) to nie bezbo¿ne nowinki?
Któ¿ ma zatem staæ na stra¿y czysto¶ci prawdy przekazanej w Ewangelii?
Czy maj± to byæ naukowcy badaj±cy Bibliê? Czy mo¿e ka¿dy sam niech sobie interpretuje Pismo? Czy mo¿e wystarczy siê pomodliæ o zrozumienie i gotowe - jeste¶my uchronieni od b³êdu?
Prawda ta le¿y nie tylko w samej Biblii, ale i w nauce przekazywanej ustnie (Tradycja) co jasno wynika ze s³ów Paw³a - kiedy to NT nie by³ jeszcze spisany w ca³o¶ci i wagê przywi±zywano przede wszystkim do S£OWA. Zauwa¿cie, ¿e Jezus nigdy nie kaza³ nikomu nic spisywaæ, sam te¿ nic nie pisa³ (raz na piasku :-) ) a fakt, ¿e mamy tak cudowny przekaz spisanej nauki jakim jest niew±tpliwie Pismo ¦wiête - to olbrzymia ³aska Bo¿a. ¦mieszy mnie je¶li kto¶ twierdzi, ¿e opiera siê tylko i wy³±cznie na Biblii, nie na jaki¶ bredniach "kleru" czy innych. Je¶li tak, to niech odpowie gdzie w Biblii jest nakaz, aby opieraæ siê TYLKO I WY£¡CZNIE NA NIEJ SAMEJ???? Jak w ogóle taki nakaz móg³by powstaæ je¶li Biblia jako ca³o¶æ (NT) powsta³a pó¼niej ni¿ ka¿de Pisma z osobna? Jak widaæ jest to budowanie nauki nie na skale jak± jest Ko¶ció³ Jezusa zbudowany na Piotrze (Petra!) tylko na sprzecznej logicznie przes³ance, ¿e mo¿na siê opieraæ tylko i wy³±cznie na Biblii. Nie s±d¼cie tylko, ¿e odrzucam Pismo ¦wiête lub je umniejszam, jak wiadomo "jest ono po¿yteczne do nauczania" ale nie mo¿e siê staæ tym, czym jest dla niektórych "nowych Ewangelistów", którzy nam przynosz± "now± Ewangeliê", która zginê³a na pocz±tku chrze¶cijañstwa, a oni cudownie g³osz± j± na nowo (oczywi¶cie dok³adnie tak samo jak aposto³owie ;-) ). Radzê siê zastanowiæ nad tym problemem (oczywi¶cie pamiêtaj±c o modlitwie!!!)

Je¶li kto¶ chce po¶wiêciæ wiêcej uwagi temu tematowi polecam przeczytaæ tekst ¶w. Wincentego z V wieku pt. "Commonitorium" - trzydzie¶ci kilka niewielkich, ale za to BARDZO interesuj±cych rozdzia³ów na temat herezji w okresie w jakim pisa³ autor. Mo¿na znale¼æ w sieci, lecz je¶li kto¶ chce mieæ pe³n± wersjê z przypisami (s± wa¿ne! - odno¶niki do cytatów itp.) to z chêci± wy¶lê - piszcie na [email protected]


"Gdyby wam kto zwiastowa³ co innego, ni¿ co¶cie otrzymali, niech bêdzie wyklêty." - ¶wiêty Pawe³
Starszy z boru

#73 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2003-10-24, godz. 10:14

Pawe³, nie wiem. A czy kto¶ musi sprawowaæ pieczê konkretnie? Mo¿e czego¶ takiego nie ma - mo¿e to wszystko to jedna wielka bzdura i k³amstwo? Ja te¿ to biorê pod uragê. Nie wiem, naprawdê... - to chyba za bardzo mnie przerasta. To nie jest takie proste jak siê wydaje, nie ³atwo mi jest to uznaæ za bzdurê - wiara ... to jednak co¶ wielkiego, niby prostego ale ... narazie nie jestem jeszcze na to dojrza³y psychicznie. Z drugiej jednak strony nie chcê tego sprowadzaæ do prostactwa.

yogiii wiesz przeciez, ¿e w ¶wiecie jel¶li nie ma czasem jasnych wyznaczników to ludzie powo³uj± siê na co chc± i robi± co uwa¿aj± za s³uszne i ka¿dy wg w³asnego uznania - wiêc Pismo nie bêdzie ¿adnym wyznacznikiem ¿ycia tak naprawde, jak dla mnie jednak jest zaznaczone w Pismach by mieæ na uwadze prawde któr± przekazuj± nam obecni - nazwijmy ich po po staremu - nauczyciele czy inaczej powiernicy co zreszt± te¿ ukaza³ kolega wy¿ej ...

... zastanawia mnie te¿ yogiii dlaczego je¶li np tak jak piszesz to czy tamto Ciê przerasta to tyle rzeczy krytykujesz no i mi te¿ nie ukrywam siê dosta³o ;) ... wiem, ¿e u niektórych z nas (u mnie te¿) pojawiaj± siê pytania "Czy istnieje Bog a co za tym idzie wiara", "Która religia, wyznanie nie tylko jest prawdziwe ale powiedzmy najbli¿sze prawdy", je¶li kto¶ uwierzy w Chrystusa to "Która wspólnota przekazuje najlepiej to co Chrystus powiezry³", i te¿ "Co mam my¶leæ o za¿utach o prawdziwo¶ci Biblii, ukrywanych czêsciach Pism" itd ... podobnego typu pytania mo¿na by zadawaæ odnosz±c siê do samej wiary ...

... ja w tym wszystkim moge tylko odpowiadaæ na w³asnym przyk³adzie i wiedzy b±dz ludzi mi znajomych ...

... i jeszcze jedno w czym widzisz prostactwo ? ...
Nale¿ê do 144...

Islam zdominuje ¶wiat
Islam bêdzie rz±dziæ ¶wiatem
¦ci±æ g³owy tym, którzy zniewa¿± Islam
Islam jest religi± pokoju...


#74 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-10-24, godz. 10:24

Drogi Andrzeju.

Twoja wiara budzi u mnie respekt. Nie mogê powiedzieæ ¿e siê mylisz, gdy¿ sam jestem jeszcze w niewiedzy i nie wiem czym jest dobro a czym z³o. Mam 21 lat i staram siê szukaæ odpowiedzi na wiele drêcz±cych mnie pytañ. Jak to uj±³ w „Ocalonym” Ró¿ewicz: „Szukam nauczyciela i mistrza, niech przywróci mi wzrok s³uch i mowê, niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojêcia, niech oddzieli ¶wiat³o od ciemno¶ci”. Teraz, gdyby tradycja rzeczywi¶cie dawa³a efekt nieskazitelno¶ci przekazu pisma tak jak mówisz, to by³ by to klucz do rozwi±zania naszego sporu. Je¶li ¿ydzi przekazywali prawo metod± oraln± (zapis jak i wymowa), jak to jest ¿e z czasem zwrócili uwagê Jezusowi i¿ ³amie nakaz co do sabatu. Przecie¿ go nie z³ama³, a jednak byli wielce oburzeni. Dlaczego tak by³o? Powsta³y w³asne prawa i tradycje. Ludzie wtedy jednak starali siê wierzyæ jak potrafili ale jak napisa³ Pawe³:

Rzymian 10:2 NS "Po¶wiadczam im bowiem, ¿e maj± gorliwo¶æ dla Boga, ale nie wed³ug dok³adnego poznania;"

Jak pisze Tatarkiewicz: „Pierwotne chrze¶cijañstwo, nauka bezpo¶rednich uczniów Chrystusa, nie by³o systemem filozoficznym, nie robi³o nawet za³o¿eñ filozoficznych”. Dopiero pó¼niej „wch³ania³o idee obce” (str. 173). Pawe³ ju¿ wspomina³ ¿e odstêpstwo ju¿ nadchodzi. I teraz, na czele antysemityzmu, ¶wiêtych inkwizycji i innych wspania³ych za³o¿eñ nie sta³ Chrystus a szatan je¶li ju¿.

>> Je¶li tak, to niech odpowie gdzie w Biblii jest nakaz, aby opieraæ siê TYLKO I WY£¡CZNIE NA NIEJ SAMEJ????

A gdzie jest napisane ¿e ma siê opieraæ na tradycji kleru?

>> Naprzyk³ad: "Tymoteuszu, strze¿ powierzonej prawdy (depositum), unikaj±c bezbo¿nych nowinek i sprzeczno¶ci b³êdnie tak zwanej wiedzy; bo oto niektórzy, wyznaj±c j±, od wiary odpadli."– 1 Tym 6, 20. Jak jasno widaæ, aposto³ daje do zrozumienia, ¿e chodzi tu o naukê przekazan± z góry, od Ojców.

Nie, nie widzê tego jasno by mowa tu by³a o czym¶ takim. Natomiast czytaj±c Bibliê jasno widzê by¶my wzorowali siê na Chrystusie – który mówi³ xxxxxx. Ale je¶li to xxxxx fa³szuje siê i zakrywa siê tym ¿e KK ma prawo to dobrze odczytaæ [a reszta to „naukowcy”] to dla mnie jest to przejaw ob³udy i arogancji. Tak jest w przypadku Jana 8:58, tego jestem ju¿ teraz pewien i je¶li chcesz dodaæ co¶ odno¶nie tej sprawy, to zapraszam do wpisywania postów.

P.S. Aha, ja chcia³bym ten materia³ z V wieku który proponujesz - chêtnie bym przeczyta³ i bardzo by³bym wdziêczny. Zatem, je¶li mo¿esz - [email protected]

Z góry dziêkuje

Teraz do Paw³a - to co napisa³e¶:

<...yogiii wiesz przeciez, ¿e w ¶wiecie jel¶li nie ma czasem jasnych wyznaczników to ludzie powo³uj± siê na co chc± i robi± co uwa¿aj± za s³uszne i ka¿dy wg w³asnego uznania - wiêc Pismo nie bêdzie ¿adnym wyznacznikiem ¿ycia tak naprawde...>

...jest bardzo m±dr± konkluzj± i dawno czego¶ takiego nie s³ysza³em. W³a¶nie to daje mi ostatnio sporo do my¶lenia, bo praktycznie bez biblii - jeste¶my jak zwierzêta. Moim problemem jest ateizm a nie odpowied¼ na pytanie : "który Ko¶ció³ jest right".

Prostactwo, np.: w ¶redniowieczu ludzie zazwyczaj uwa¿ali ¿e piorun to Bóg. Jak waln±³ gdzie¶ w chatê komu¶ - to by³ to Bóg. Dla mnie prostactwem bêdzie szukanie tego najprostszego substytutu na ka¿d± odpowied¼. Tzw zakrywanie wiedzy. Jak co¶ to Bóg, jak zrobi³ co¶ to Bóg, jak to¶ tam i nie wiemy no to Bóg itd itd.

Pozdrawiam, Pawe³ C.

#75 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2003-10-28, godz. 11:43

Yogiii napisa³:
>Co wy robicie na tym forum?! Grzesiek32, ¶wietne wyj¶cie z sytuacji -
>odpowied¼ czysto na "odwal siê" - z tak± argumentacj± dajmy sobie ju¿ spokój.

- Sorry Pawe³, ale prawdê powiedziawszy ju¿ trochê mi siê odechcia³o dyskutowaæ na ten temat. Tym bardziej, ¿e naprawde nie wiem co Ci odpisaæ na tamte Twoje wypowiedzi. Poza tym teraz zajmuje sie troche rozpracowywaniem Wisniewskiego.

Pozdrawiam

Grzesiek

#76 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-29, godz. 18:38

Oj Yogii, Yogii, widzê ¿e szukasz i nie mo¿esz znale¼æ, ale zgodnie z rad± Jezusa - szukaj dalej, a w koñcu znajdziesz.
Mam ma³o czasu, ale postaram siê wyczerpuj±co odpowiedzieæ na twe zarzuty i pytania.
Je¶li chodzi o tradycjê faryzeuszy i w ogóle tradycjê starotestamentaln±
- to zostawmy j± z boku. By³y rózne interpretacje, jedni co¶ tam spisywali, inni ustnie ok - to niech idzie na bok.
Zawê¿my nasze rozwa¿ania do Tradycji chrze¶cijañskiej (jak wiedz± wszyscy ¶J Jezus nie mia³ dobrego zdania o tradycji faryzejskiej i w ogóle ¿ydowskiej - oczywi¶cie nie ca³ej!), która zaczê³a siê tworzyæ w dniu zes³ania Ducha ¦wiêtego.
Niech ten punkt, bêdzie punktem zero.
To, ¿e ludzka tradycja mo¿e deformowaæ i fa³szowaæ przekaz to rzecz normalna dla wszystkich. Jestem tego doskonale ¶wiadomy. Wiedzia³ te¿ o tym Jezus. Tradycja Ko¶cio³a Jezusa jest jednak wyj±tkiem. Zauwa¿, ¿e tu dzia³a Duch ¦wiêty, jako Pocieszyciel obiecany nam przez Pana. Jezus da³ gwarancjê aposto³om "kto was s³ucha mnie s³ucha, kto mnie s³ucha, s³ucha tego, który mnie pos³a³" - te s³owa dotycz± w³a¶nie Ewangelii, a nie jaki¶ zwyk³ych spraw ¿ycia codziennego. Dotycz± jej przekazu, który Jezus powierzy³ APOSTO£OM, nie ka¿demu, nie temu, który uwa¿a, ¿e powinien nauczaæ. Owszem, Dobr± Nowinê powinien g³osiæ ka¿dy wszêdzie i zawsze, ale jak s³usznie zauwa¿y³ Yarpen wy¿ej:
"kazdy moze interpretowac Pismo sw, ale musi spelnic jeden warunek: swoja interpretacje podda osadowi Kosciola Chrystusowego, ktory reprezentowac bedzie nastepca apostola (Biskup, kaplan).
Jesli to uczyni, i jego interpretacja bedzie zgodna z nauka Kosciola, to moze ja rozpowszechniac".
Tak wiêc zobacz Yogii - Biblia to skarb, ale trzeba umieæ z niego korzystaæ. Kusi by robiæ to bez ¿adnych narzuconych regu³ czy schematów, by odkrywaæ co¶ nowego. I wszystko jest ok - je¶li siê stosujemy do nakazów aposto³ów (patrz posty wy¿ej).
Teraz do Tatarkiewicza. Mnie nie dziwi± wp³ywy aktualnych pr±dów my¶lowych na my¶l i przekaz chrze¶cijañstwa. We¼ pod uwagê - czy on zafa³szowa³ Ewangeliê czy mo¿e j± w pewien sposób wzbogaci³, u³atwiaj±c np sformu³owanie pewnych trudnych pojêæ czy spraw, nie mo¿liwych do zwerbalizowania wcze¶niej? Oczywi¶cie by³y b³êdy - ale nie Ko¶cio³a, tylko poszczególnych ludzi, którzy s± za nie odpowiedzialni.
Tak wiêc je¶li prze¶ledzisz historiê nauki Ko¶cio³a powszechnego pod k±tem wp³ywów my¶li filozoficznej (¿mudne zadanie) przekonasz siê, ¿e odstêpstwo nie mia³o miejsca. Je¶li by Ko¶ció³ zacz±³ g³osiæ wtedy herezjê, oznacza³oby to, ¿e Jezus siê pomyli³, wyznaczaj±c do misji g³oszenia Ewangelii niew³a¶ciwe osoby.
Na pytanie dlaczego trzeba siê opieraæ na samej tylko Biblii nie znalaz³e¶ odpowiedzi - i jest to normalne, bo jej nie ma.
Pytasz jednak dlaczego, mamy siê opieraæ na Tradycji kleru. U¿ywasz tego s³owa w wyra¼nie pejoratywnym znaczeniu. Zauwa¿, ¿e kler to aposto³owie - ¶w. Piotr, Pawe³, Jan, Jakub i wielu, wielu innych. Czy na ich Tradycji te¿ nie chesz siê opieraæ?
OK - teraz uwaga, zabieram g³os w sprawie "JA JESTEM" czy "JA BY£EM".
Otó¿ nigdy mnie to bardzo nie zastanawia³o, i z tego co wiem wielu badaczy katolickich d...uszcza formê "JA BY£EM". Zawsze siê jednak t³umaczy³o jako "JA JESTEM", i chyba tylko nieliczni robi± to inaczej - po co? Oczywi¶cie nie dlatego, ¿e chc± byæ rzetelnymi t³umaczami, tylko by udowodniæ swoje odstêpcze nauki. Dla mnie niezale¿nie od tych dwóch form (wolê jednak "JA JESTEM") fragment ten jasno dowodzi Bóstwa Jezusa - które jest dla mnie oczywiste.
Dlatego te¿ Yogii - je¶li pos±dzasz mnie o ob³udê - to wybacz, ale jej nie widzê, choæ bardzo chcia³bym j± dostrzec, gdyby rzeczywi¶cie mia³a miejsce.
Na koniec rzecz najwa¿niejsza.
Pewnych rzeczy mo¿emy nigdy nie zrozumieæ. Niektóre s± tak oczywiste, a dochodzimy do nich po latach. Wiem to i znam z w³asnego do¶wiadczenia. Jeden rozumie to, drugi tamto, a inny nic nie mo¿e poj±æ choæ siê strasznie stara.
Duch ¦wiêty w swojej wspania³ej mocy dzia³a wszêdzie, jak chce i kiedy chce. Czuæ Jego obecno¶æ i jedno¶æ z Ko¶cio³em i Jezusem to szczyt wszystkiego. Ja tego do¶wiadczam. Do¶wiadczam tego te¿ w mojej s³abo¶ci - jak wiemy "moc w s³abo¶ci siê doskonali". Czasami im bardziej brnê w grzech - tym bardziej poznajê mi³osierdzie Pana. Jednak pycha, chory upór, brak zdolno¶ci przyznania siê do b³êdu, wyznania winy - to stanowi barierê dla Jezusa. On nic nie robi z nami bez naszej zgody. Nie traktujcie tego osobi¶cie - to bardzo ogólna uwaga, tyczy siê oczywi¶cie mnie samego.
Pozdrawiam was w imiê Ojca i Syna i Ducha ¦wiêtego.
Niech moc Pana bêdzie z wami!
Starszy z boru

#77 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-11-01, godz. 10:42

>> „te s³owa dotycz± w³a¶nie Ewangelii, a nie jaki¶ zwyk³ych spraw ¿ycia codziennego”

Nie mam zupe³nie pojêcia o co Ci chodzi³o. Poza tym, sama ewangelia to element spraw ¿ycia codziennego. I kto to jest jaki¶ Yarpen?!?!

>> „Biblia to skarb, ale trzeba umieæ z niego korzystaæ.”

Rozwa¿ to, Jezus mówi ¿e samarytance ¿e prawdziwi czciciele bêd± czciæ Boga duchem i prawd±. I teraz moja interpretacja: Duchem tzn. wiar± i si³± w ¶rodku cz³owieka, Prawd± – tzn. budowaæ wiarê na podstawie tego co¶my siê nauczyli i wiemy ¿e co¶ jest nasz± podstaw±, prawd± – a prawda jest w Biblii. Jak wiêc mo¿na budowaæ prawdziw± wiarê i byæ prawdziwym czcicielem Boga skoro podstawy na których siê opiera s± sfa³szowane. Na czym zatem jest oparta jego wiara?

>> „Teraz do Tatarkiewicza. Mnie nie dziwi± wp³ywy aktualnych pr±dów my¶lowych na my¶l i przekaz chrze¶cijañstwa. We¼ pod uwagê - czy on zafa³szowa³ Ewangeliê czy mo¿e j± w pewien sposób wzbogaci³, u³atwiaj±c np sformu³owanie pewnych trudnych pojêæ czy spraw, nie mo¿liwych do zwerbalizowania wcze¶niej?”

Czy zafa³szowa³? Taki ¶redniowieczny filozof / chrze¶cijanin z regu³y nakierowywa³ ludzi na w³asne obiekcje i w³asne interpretacje których w ogóle nie ma w pi¶mie ¶wiêtym lecz s± oparte na wykszta³conej ju¿ ówcze¶nie filozofii klasycznej Platona czy Sokratesa.

>> „Je¶li by Ko¶ció³ zacz±³ g³osiæ wtedy herezjê, oznacza³oby to, ¿e Jezus siê pomyli³, wyznaczaj±c do misji g³oszenia Ewangelii niew³a¶ciwe osoby.”

Bzdura, Jezus nie odpowiada za wymordowanie i gnêbienie ludzi jak to robi³ KK. Inquisitio Haereticae Pravitatis trwa³o od 1184 do 1859 (zale¿ne jeszcze oczywi¶cie od danego pañstwa) - takie to by³y herezje KK, nie wspomnê jeszcze o tym ¿e podstawy dla dzia³ania inkwizycji wypracowa³ filozof ¶w. Tomasz z Akwinu w Summa Theologica.

Na onet.pl czytamy:

"Rzeczywista jednak dzia³alno¶æ inkwizycji rozpoczê³a siê w 1184, gdy papie¿ Lucjusz III rozkaza³ wszystkim biskupom zwalczanie herezji, a s±dy biskupie otrzyma³y nazwê s±dów inkwizycyjnych. Ich tryb postêpowania okre¶li³ synod w Tuluzie w 1229."

Komentarz: PRAWOWICI NASTÊPCY

Ale jak sam napisa³e¶ – „oczywi¶cie by³y b³êdy - ale nie Ko¶cio³a, tylko poszczególnych ludzi, którzy s± za nie odpowiedzialni.”

>> Zauwa¿, ¿e kler to aposto³owie - ¶w. Piotr, Pawe³, Jan, Jakub i wielu, wielu innych.

Gdzie tak jest napisane ¿e Pawe³ i reszta ekipy by³a klerykami ?!?!

>> Zawsze siê jednak t³umaczy³o jako "JA JESTEM"

Bzdura totalna, nawet nie przeczyta³e¶ wcze¶niejszych wpisów i dlatego tak piszesz. Ale mo¿emy siê pobawiæ - od zawsze tzn. od kiedy?

>> i chyba tylko nieliczni robi± to inaczej - po co?

Odkrywanie prawdê zasad±: „bo wiêcej zag³osowa³o na…”? Odrzuci³bym to w przypadku chocia¿by Galileusza.

>> Dla mnie niezale¿nie od tych dwóch form (wolê jednak "JA JESTEM") fragment ten jasno dowodzi Bóstwa Jezusa - które jest dla mnie oczywiste.

No bo opierasz siê na tek¶cie np. Biblii Tysi±clecia a ja opieram siê na tym co jest w tek¶cie greckim. B³êdne za³o¿enie i st±d b³êdna konkluzja…


Pozdrawiam, PC

#78 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-11-03, godz. 10:37

Cze¶æ Yogii.
Zbli¿a siê koniec tej dyskusji. Postaram siê mo¿liwie najkrócej wyja¶niæ kilka kwestii.
1. Yarpen to go¶æ, który wpisywa³ post trochê wcze¶niej.
2. Dalej dotkn±³e¶ w±tku inkwizycji. To jest tak rozleg³y temat, ¿e nie podejmê siê go tu omawiaæ - ze wzglêdu nie tylko na objêto¶æ, ale i na temat tego postu. Radzê ci jednak poczytaæ trochê ksi±¿ek katolickich o inkwizycji - zarêczam, ¿e nie wszystkie staraj± siê za wszelk± cenê j± wybieliæ. Je¶li bêdziesz czerpa³ sw± wiedzê tylko z literatury antykleryka³ów i wrogów Ko¶cio³a, to zdziwisz siê jak zabrniesz w niez³e bagno k³amstwa.
3. Kwestia "JA JESTEM". OK - Yogii, ty siê opierasz na Przek³adzie Nowego ¦wiata - wspó³czujê ci. Ten przek³ad to owoc godny potêpienia - zastanawiam siê czy najlepszym jego losem nie powinno byæ sp³oniêcie na stosie. Czy to jest w ogóle Biblia? Ja po prostu brzydzê siê czytaæ ten przek³ad, mam jaki¶ wewnêtrzny opór, który nijak nie pozwoli mi traktowaæ tego jako S³owa Bo¿ego. Pamiêtaj, ¿e je¶li kto¶ ciê bêdzie chcia³ kiedy¶ otruæ - to nie da ci tabletki z napisem trucizna, tylko poka¿e piêknie zastawiony stó³, z trucizn± ukryt± w najpiêkniejszym i najsmaczniejszym daniu. Tak siê ma rzecz z przek³adem Nowego ¦wiata - jest wype³niny trucizn± herezji i odstêpstwa.
Nie mam czasu by analizowaæ poszczególne twoje wypowiedzi odno¶nie tego fragmentu Biblii. Mi wystarczy fakt, ¿e od 2000 lat ten fragment jest t³umaczony i rozumiany tak jak widnieje w przek³adzie Tysi±clecia. Je¶li ty uwa¿asz siê za lepszego znawcê jêzyków biblijnych - ok, ale mnie do tego nie przekonasz i nie dlatego, ¿e opieram siê na argumentacji - tak, bo tak, albo tak bo kler tak ka¿e mi mówiæ. To co¶ wiêcej - to wewnêtrzne przekonanie, taki wspania³y dar Ducha.
Proszê ciê o jedno - badaj wszystko nie tylko w ¼ród³ach niechêtnych lub jawnie zwalczaj±cych Ko¶ció³ powszechny - zapoznaj siê równie¿ z publikacjami powsta³ymi na jego ³onie - naprawdê warto.
P.S. Pewnie uznasz mnie teraz za w¶ciek³ego inkwizytora - tak staram siê zwalczaæ herezjê, ale pamiêtam o mi³o¶ci do bli¿niego, nawet do najwiêkszego heretyka.
Starszy z boru

#79 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:£ód¼

Napisano 2003-11-03, godz. 11:33

>> Zbli¿a siê koniec tej dyskusji.

BRAWO ! Po raz kolejny niedokoñczona rozmowa, niewa¿ne co ja powiem i czy przeczê rzetelnie Twoim wywodom - w koñcu masz setkê innych ludzi którym bêdziesz stara³ wcisn±æ swoje argumenty – z którymi stanowczo siê nie zgadzam (przynajmniej w tematyce do której siê do³±czy³e¶, tj: Jana 8:58).

>> 2. Dalej dotkn±³e¶ w±tku inkwizycji. To jest tak rozleg³y temat, ¿e nie podejmê siê go tu omawiaæ - ze wzglêdu nie tylko na objêto¶æ, ale i na temat tego postu. Radzê ci jednak poczytaæ trochê ksi±¿ek katolickich o inkwizycji - zarêczam, ¿e nie wszystkie staraj± siê za wszelk± cenê j± wybieliæ. Je¶li bêdziesz czerpa³ sw± wiedzê tylko z literatury antykleryka³ów i wrogów Ko¶cio³a, to zdziwisz siê jak zabrniesz w niez³e bagno k³amstwa.

Fakt, nie by³o tak ostro jak przedstawiaj± to anty-KK, jednak nie mo¿emy doj¶æ do wniosku ¿e Inkwizycja by³a b³ogos³awieñstwem od Boga, lecz raczej czym¶ za co dzi¶ wielu przeprasza.

>> 3. Kwestia "JA JESTEM". OK - Yogii, ty siê opierasz na Przek³adzie Nowego ¦wiata - wspó³czujê ci.

Opieram siê na tek¶cie greckim. PN¦ by³o jedynie moim pocz±tkiem, ale zrezygnowa³em z niego na rzecz manuskryptów w tej tematyce. Zatem, opieram siê na wszystkich dostêpnych dzi¶ manuskryptach (spor± czê¶æ ju¿ przejrza³em) greckich i zarówno hebrajskich (NT jak i ST).

>> Ten przek³ad to owoc godny potêpienia - zastanawiam siê czy najlepszym jego losem nie powinno byæ sp³oniêcie na stosie.

S±dzê ¿e wiele ciekawych przek³adów oddaj±cych ten werset jak PN¦ sp³onê³o ju¿ jaki¶ czas temu dziêki PRAWOWITYM NASTÊPCOM. Wiele przepad³o, ale mamy oczywi¶cie manyskrypty z poprzedniej ery i tej które niestety przecz± temu co mówisz w tej sprawie [dodatkowo z tego co wiem, do dzi¶ mamy jeszcze angielskie translacje trzech syryjskich wersji z IV / V wieku n.e., a tak¿e staro-gregoriañskiej wersji i staro-etiopskiej (oba z VI wieku naszej ery) t³umaczone Jana 8:58 tak jak PN¦].

>> Czy to jest w ogóle Biblia? Ja po prostu brzydzê siê czytaæ ten przek³ad, mam jaki¶ wewnêtrzny opór, który nijak nie pozwoli mi traktowaæ tego jako S³owa Bo¿ego. Pamiêtaj, ¿e je¶li kto¶ ciê bêdzie chcia³ kiedy¶ otruæ - to nie da ci tabletki z napisem trucizna, tylko poka¿e piêknie zastawiony stó³, z trucizn± ukryt± w najpiêkniejszym i najsmaczniejszym daniu. Tak siê ma rzecz z przek³adem Nowego ¦wiata - jest wype³niny trucizn± herezji i odstêpstwa.

Oh jak ¶licznie, wola³bym komentarz Giordano Brunko który przed spaleniem powiedzia³: „Religia Katolicka, to dziedzina bzdury, ¶wiêtej niewiedzy i b³ogos³awionej os³owiato¶ci”.

>> Nie mam czasu by analizowaæ poszczególne twoje wypowiedzi odno¶nie tego fragmentu Biblii.

I dlatego w³a¶nie sk³aniasz siê to takich prostackich komentarzy, w których to nie znasz sprawy i niczego nie zanalizowa³e¶ – a jednak os±dzasz.

>> Mi wystarczy fakt, ¿e od 2000 lat ten fragment jest t³umaczony i rozumiany tak jak widnieje w przek³adzie Tysi±clecia.

Pheh… to nie jest FAKT - to raz.

Dwa nie potrzeba t³umaczeñ typu B.T. skoro mo¿na zajrzeæ do samego ¼ród³a!

>> Proszê ciê o jedno - badaj wszystko nie tylko w ¼ród³ach niechêtnych lub jawnie zwalczaj±cych Ko¶ció³ powszechny - zapoznaj siê równie¿ z publikacjami powsta³ymi na jego ³onie - naprawdê warto.

Czytam, od czasu do czasu…

>> P.S. Pewnie uznasz mnie teraz za w¶ciek³ego inkwizytora - tak staram siê zwalczaæ herezjê, ale pamiêtam o mi³o¶ci do bli¿niego, nawet do najwiêkszego heretyka.

… jakim zapewne jestem ja :)

No, zatem ta konstruktywna rozmowa skoñczy³a siê na Twojej niewiedzy (niechêci poznania jej aspektów) i koñczeniem rozmowy w „starym stylu”!

Pozdrawiam, PC

#80 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-11-04, godz. 09:18

OK - ju¿ poraz kolejny jestem zmuszony do odpowiedzi, choæ my¶la³em, ¿e zakoñczymy ten w±tek.
Sprawê mo¿na przedstawiæ nastêpuj±co. Uwa¿asz, ¿e lepiej jest czytywaæ Bibliê z jej oryginalnych manuskryptów greckich. Oczywi¶cie jest to prawd±, wszak wiele wyra¿eñ i konstrukcji jêzykowych jest niewyra¿alnych w jêzyku polskim, przez co dochodzi do znacznych uproszczeñ a czasami przek³amañ wynikaj±cych z niewiedzy czytaj±cego.
Na pewno dobrze by by³o, aby ka¿dy zna³ jêzyki oryginalne i w nich czytywa³ sobie Pismo ¦wiête. Taka sytuacja by³aby idealna. Jednak nie muszê chyba przypominaæ, ¿e jest to sytuacja nierealna. I konieczne jest posi³kowanie siê tekstami w jêzyku polskim (lub innych t³umaczeniach z jêzyków oryginalnych). Sam taki przek³ad nie wystarcza. By zrozumieæ zawi³o¶æ znaczeñ niektórych form w NT, trzeba zapoznaæ siê z odpowiedni± literatur± i analizowaæ Bibliê przez pryzmat pewnych zjawisk, niekoniecznie rozumianych w naszej kulturze jêzykowej. Je¶li ty Yogii jeste¶ na tyle utalentowany i czytasz Bibliê w jêzykach oryginalnych - to masz u mnie s³owa uznania. Te¿ bym tak chcia³, ale jest jedna przeszkoda - brak czasu.
Pisz±c o truci¼nie Nowego ¦wiata - nie mia³em na my¶li akurat tego wersetu z Jana. Ca³y przek³ad jest usiany zmianami - z reszt± teraz sam chyba wiesz o tym lepiej ode mnie.
"I dlatego w³a¶nie sk³aniasz siê to takich prostackich komentarzy" - wybacz, ale nie krytykowa³em niczego bez podstaw, a je¶li wyda³y ci siê prostackie - ok, przyjmujê to do wiadomo¶ci.
Moja niewiedza jest owszem du¿a i nigdy siê z tym nie kry³em, w przeciwieñstwie do niektórych. Staram siê zabieraæ g³os tylko tam gdzie mo¿e on co¶ wnie¶æ. Je¶li tym razem tak nie by³o to wybacz. A mo¿e po prostu to ty nie zrozumia³e¶ do koñca moich intencji?
Starszy z boru




U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0

0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych