Jak byś bracie dokładnie przeczytał mój powyższy post, to nie zadawał byś takich pytań' date='2007-02-26 12:48' post='53526']Bajki waść bajesz.
Czy stosunki analne są dozwolone?
#41
Napisano 2007-02-26, godz. 11:56
#42
Napisano 2007-02-26, godz. 12:08
Bajki waść bajesz.
Jak byś bracie dokładnie przeczytał mój powyższy post, to nie zadawał byś takich pytań
To było stwierdzenie faktu.
P.S. Z kimś mnie pomyliłeś. Nie jestem Twoim bratem.
#43
Napisano 2007-02-26, godz. 12:33
Tak, czyli sex analny jest moralnie dopuszczany w małżeństwie - po pierwsze niby jakie argumenty miały by za tym przemawiać?. W KRzK jest mowa o poszanowaniu osoby i jako takie zbliżenie się małżonków ma w zasadzie być nastawione na prokreację. Oczywiście akceptowana jest "mowa ciała"i tzw."gra wstępna" ale bez przesady - odbyt jak by nie patrzyć został do czegoś zupełnie innego przeznaczony - czyż nie?.
Oto jeszcze taz 'człowieku' sobie przeczytaj moją odpowiedź, a potem się czep....... Bo coś Fakty ci się pomieszały, ja odpowiedziałem na tekst Ewy zacznij jednak uważnie czytać, niź brnąć dalej w zaparte
QUOTE(ewa @ 2007-02-26 08:13)
Jeszcze raz powtarzam: w małżeństwie można wszystko, a jeśli ktoś o tym nie mówi to po prostu nie chce mówić
#44
Napisano 2007-02-26, godz. 14:18
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#45
Napisano 2007-02-26, godz. 14:51
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#46
Napisano 2007-02-26, godz. 15:07
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#47
Napisano 2007-02-26, godz. 17:16
Tak?, czyli sex analny jest moralnie dopuszczany w małżeństwie ?, - po pierwsze niby jakie argumenty miały by za tym przemawiać?. W KRzK jest mowa o poszanowaniu osoby i jako takie zbliżenie się małżonków ma w zasadzie być nastawione na prokreację.Jeszcze raz powtarzam: w małżeństwie można wszystko, a jeśli ktoś o tym nie mówi to po prostu nie chce mówić.
Przecież ja mówię o małżeństwie u SJ, a nie w KrK. W KrK to wiem, że obowiązuje jakieś "światło" sprzed 1600 lat ...
Oto jeszcze taz 'człowieku' sobie przeczytaj moją odpowiedź, a potem się czep....... Bo coś Fakty ci się pomieszały, ja odpowiedziałem na tekst Ewy zacznij jednak uważnie czytać, niź brnąć dalej w zaparte
To raczej Ty przeczytałeś mój post bez zrozumienia .
W każdy razie wydaje mi się, że stwierdzenie, iż SJ "w małżeństwie mogą wszystko" jest trochę na wyrost.
Na pewno jednak bliższe prawdy, niż twierdzenie, że dziś wyklucza się za seks oralny lub analny między małżonkami .
Ewa idz na zebranie jak bedzie jakiś punkt dotyczący małzeństwa i wlani na cała sale, ze popierasz i propagujesz sex analny. masz KS za zgorszenie , bo grozi KS za samo sianie zgorszenia bez względu na przyczynę.
Taka sama głupota, jak mówienie o seksie (nawet małżeńskim) podczas mszy. Ekspert - praw(n)iczek się znalazł .
Użytkownik ewa edytował ten post 2007-02-26, godz. 17:33
#48
Napisano 2007-02-26, godz. 19:45
Może w ´naszych´starych książkach coś było na temat wytycznych (może już całkowicie nieaktualnych).
Nie pamiętam tytułów ani kolorów tych pozycji ale coś w tematyce "Szczęśliwe życie rodzinne" lub "Jak...małżeństwo" - tam chyba były (bardzo) krótkie wzmianki.
Mogę się mylić, bo - za przeproszeniem - wywaliłem kiedyś to wszystko.
Pozdrawiam
#49
Napisano 2007-02-26, godz. 21:08
Zasady wiary swoja drogą, a życie erotyczne i jego formy zawsze będzie rozpatrywane miedzy kobietą i mężczyzną (czasem w większym gronie, ale to tylko czasem... ) na sposób subiektywny dający pełne zaspokojenie swoich czy partnerki/partnera żądz. Taka jest realia życia. I nic do tego mają biskupi czy starsi czy jak ich tam jeszcze nazywają!!!
A kto mi zabroni z moją kobietą (małżonką) robić w łóżku czy pod prysznicem to, na co mamy ochotę???
BB
#50
Napisano 2007-02-26, godz. 21:26
...A kto mi zabroni z moją kobietą (małżonką) robić w łóżku czy pod prysznicem to, na co mamy ochotę???
Nikt nie ma prawa się do takich prywatnych spraw parze lub małżeńskiej parze wtrącać.
I tak miało być od początku w zborach ale nie było i dalej jest to dziwnie traktowane.
Może nie jest się za to wykluczanym ale lepiej na takie tematy w zborze nie rozmawiać.
´Krzywopatrzki´zawsze będą. Ale też i w innych wyznaniach religijnych może być podobnie, oczywiście nie musi - to taki dylemat społeczeństwa ludzkiego: Boga i seksu nie potrafią ludzie ze sobą pogodzić oraz często świętość jest mylnie kojarzona z niepraktykowaniem seksu (a to tylko mniej znaczący szczegół, jako ewentualny dodatek do czegoś tam, jeśli w ogóle, to i tak indywidualne dla danej osoby, która znowu nie ma prawa się tym nadymać).
Pozdrawiam
Użytkownik Oko-Rentgen edytował ten post 2007-02-26, godz. 21:43
#51
Napisano 2007-02-26, godz. 21:59
I tak miało być od początku w zborach ale nie było i dalej jest to dziwnie traktowane.
Może nie jest się za to wykluczanym ale lepiej na takie tematy w zborze nie rozmawiać.
´Krzywopatrzki´zawsze będą.
i chyba Oko trafił w sedno sprawy: jak się już cos robi to lepiej nie paplac jezorkiem ;-) bo nie wiadomo na jakigo "donosiciela" i starszego sie trafi !
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#52
Napisano 2008-08-31, godz. 14:20
#53
Napisano 2008-08-31, godz. 16:44
PNŚ podaje że gdy Dawid sprowadził sobie Batszebę, " Przyszła więc do niego i on się z nią położył, chociaż właśnie uświęcała się z powodu swej nieczystości ".
Nie przeszkadzało im to jednak w prokreacji. Oczywiście całe wydarzenie zabarwione jest negatywnie i nie praktykowane później na kartach Biblii.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#54
Napisano 2008-08-31, godz. 17:29
Heller do tego nawiązywał w Bóg wieCiekawostka okołotematyczna:
PNŚ podaje że gdy Dawid sprowadził sobie Batszebę, " Przyszła więc do niego i on się z nią położył, chociaż właśnie uświęcała się z powodu swej nieczystości ".
Chyba w uprawianiu seksu. Bo prokreację to jednak znacząco utrudnia, z tego co mi wiadomoNie przeszkadzało im to jednak w prokreacji.
Użytkownik [db] edytował ten post 2008-08-31, godz. 17:31
#55
Napisano 2008-08-31, godz. 17:33
Sfera sexualna skrywa wiele , jest sztuką jak wszystko , a ktoś o małym rozumku złe wnioski wyciąga i obnaza swoją głupote!
Użytkownik george27 edytował ten post 2008-08-31, godz. 17:38
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.
#56
Napisano 2008-08-31, godz. 18:27
Dawid rozpaczał, gdy poczęte z Batszebą dziecko po urodzeniu ciężko zachorowało.Chyba w uprawianiu seksu. Bo prokreację to jednak znacząco utrudnia, z tego co mi wiadomo
Chodzi mi tylko o to że akurat z tego stosunku dziecko poczęło się dziecko.
Wniosek z tego taki, że akurat w tym wypadku doszło nie tylko do seksu ale i do niezaplanowanej prokreacji.
#57
Napisano 2008-09-01, godz. 10:03
Skąd taka informacja?Chodzi mi tylko o to że akurat z tego stosunku dziecko poczęło się dziecko.
#58
Napisano 2008-09-02, godz. 19:53
Spotkalem kobietę która rzekła mi że wiekszą rozkosz ma z sexu analnego , pytam więc jak to Projektant naszego ciała coś przeoczył,że pozwala na zakazaną rozkosz?
Są takie kobiety, one są po prostu tak skonstruowane i tak odbierają bodźce seksualne - nie jest to ich wina, tak czują, robią tak jak im jest najprzyjemniej. Bóg zaprojektował wszystko bardzo dobrze, ponadto nigdzie w Biblii nie zakazuje seksu analnego małżeństwom.
Użytkownik ble edytował ten post 2008-09-02, godz. 20:00
#59
Napisano 2009-01-19, godz. 22:10
Ciekawostka okołotematyczna:
PNŚ podaje że gdy Dawid sprowadził sobie Batszebę, " Przyszła więc do niego i on się z nią położył, chociaż właśnie uświęcała się z powodu swej nieczystości ".
Nie przeszkadzało im to jednak w prokreacji.
Tylko nie jest powiedziane czym dokładnie była ta nieczystość. Z medycznego punktu widzenia zajście w ciążę podczas miesiączki jest praktycznie niemożliwe, chyba że plemniki przetrwają całą miesiączkę i dotrwają do momentu jajeczkowania. Jednak jest to dość długi okres (nawet do 14 dni) a z tego co wiem plemniki żyją w pochwie lub macicy maksymalnie 5 dni. Ponadto w czasie okresu droga plemnika w kierunku macicy jest bardzo utrudniona ze względu na ciągle wydobywającą się z szyjki macicy krew oraz skrzepy.
Użytkownik ble edytował ten post 2009-01-19, godz. 22:14
#60
Napisano 2009-01-19, godz. 22:29
ble poczytaj sobie Księgę Kapłańską 15 rozdział, może to co nieco ci wyjaśni.Tylko nie jest powiedziane czym dokładnie była ta nieczystość. Z medycznego punktu widzenia zajście w ciążę podczas miesiączki jest praktycznie niemożliwe, chyba że plemniki przetrwają całą miesiączkę i dotrwają do momentu jajeczkowania. Jednak jest to dość długi okres (nawet do 14 dni) a z tego co wiem plemniki żyją w pochwie lub macicy maksymalnie 5 dni. Ponadto w czasie okresu droga plemnika w kierunku macicy jest bardzo utrudniona ze względu na ciągle wydobywającą się z szyjki macicy krew oraz skrzepy.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych