Z KK do Sali Królestwa
#1
Napisano 2007-03-05, godz. 22:36
Chodzi mi o takie zachowania jak : przeżegnać się, klękanie itp. I czy mogę sobie tak jak to w KK po prostu stanąć z boku i posłuchać ? Czy wogule mam prawo wejść na Sale Królestwa ot tak ? Ehh no i czy stwierdzenie że "garnitur byłby mile widziany" oznacza konieczny, bo jak tak to ewentualnie po jakimś egzaminie a że sesja sie skończyła to ...
Mam naprawde zerowe pojęcie jak to wygląda. Byłbym wdzięczny jakby ktoś zechciał mi przybliżyć nieco tą sytuację. Najlepiej z puntu widzenia Katolicko-Świadkowskiego .
P.S. Nie wie ktoś przypadkiem gdzie w Kielcach znajduje się Sala Królestwa ?? W jakich godzinach są zebrania ??
#2
Napisano 2007-03-06, godz. 07:51
#3
Napisano 2007-03-06, godz. 08:14
Dziwię się, że tam chodzisz. gdyby nie ŚJ nigdy pewnie nie miałabym Biblii w rękach. To dzięki Nim teraz wiem co w Niej jest i wiem również to czego Oni jeszcze nie wiedzą. I dlatego Tu jestem.po dwóch godzinach tej papki również nie czuje się najlepiej :/
#4
Napisano 2007-03-06, godz. 08:35
Nie rozumiem Twojego toku wnioskowania. Jeżeli jesteś tak wdzięczna Świadkom, to dlaczego się dziwisz, że on tam chodzi?Dziwię się, że tam chodzisz. gdyby nie ŚJ nigdy pewnie nie miałabym Biblii w rękach. To dzięki Nim teraz wiem co w Niej jest i wiem również to czego Oni jeszcze nie wiedzą. I dlatego Tu jestem.
#5
Napisano 2007-03-06, godz. 08:37
Mam pytanko, ponieważ od jakiegoś czasu krąży mi po głowie myśl aby wybrać się na zebranie do Sali Królestwa...
Moim zdaniem skoro jesteś katolikiem, wykorzystaj czas Postu na modlitwę. Poświęć czas na rozważaniu Drogi Krzyżowej, lub Gorzkich Żali w intencji Świadków Jehowy, którzy są oszukiwani przez Towarzystwo Strażnica. Pójście na zebranie do ŚJ i uczestnictwo w czci dla szatana nie jest godne dla katolika.
#6
Napisano 2007-03-06, godz. 08:51
To zacznij sam jeśćpo dwóch godzinach tej papki również nie czuje się najlepiej :/
#7
Napisano 2007-03-06, godz. 09:36
Tu masz opis zebrania sluzby ktore odbywa sie w tygodniu popoludniami: linkMam pytanko, ponieważ od jakiegoś czasu krąży mi po głowie myśl aby wybrać się na zebranie do Sali Królestwa, to chciałbym skromnie zapytać forumowiczów jakich nawyków powinienem się wyzbyć jako członek KK, żeby nie narazić sie obecnym tam ŚJ ?
Chodzi mi o takie zachowania jak : przeżegnać się, klękanie itp. I czy mogę sobie tak jak to w KK po prostu stanąć z boku i posłuchać ? Czy wogule mam prawo wejść na Sale Królestwa ot tak ? Ehh no i czy stwierdzenie że "garnitur byłby mile widziany" oznacza konieczny, bo jak tak to ewentualnie po jakimś egzaminie a że sesja sie skończyła to ...
Mam naprawde zerowe pojęcie jak to wygląda. Byłbym wdzięczny jakby ktoś zechciał mi przybliżyć nieco tą sytuację. Najlepiej z puntu widzenia Katolicko-Świadkowskiego .
P.S. Nie wie ktoś przypadkiem gdzie w Kielcach znajduje się Sala Królestwa ?? W jakich godzinach są zebrania ??
Zebranie tzw niedzielne odbywa sie nastepujaco:
1. Piesn i modlitwa - te dwa elementy odbywaja sie najczesciej na stojaco ale nie jest to wymogiem.
Mozesz spokojnie siedziec. Modlitwie przewodniczy jedna osoba stojaca na mownicy - tzn on mowi modlitwe a reszta slucha i na koniec jesli zgadzaja sie z jej trescia mowia "amen".
2. Wyklad - forma kazania wyglaszanego przez jakiegos mowce.
Trwa ok 45-50 min no chyba ze ktos dostanie slowotoku to bywaja przypadki przeciagania.
3. Piesn - tak jak wyzej tylko bez modlitwy.
4. Tzw. "studium straznicy" - omawiaja jakis artukul przewidziany na dany tydzien ze swojego czasopisma "straznica". Jest lektor ktory odczytuje fragmenty i jakis czlowiek ktory to prowadzi z mownicy tudziez ambony zadaje pytania ktore rowniez sa w tej straznicy. Osoby na sali sie zglaszaja i odpowiadaja na pytanie wg. tego co jest w straznicy i tu mala uwaga wlasne komentarze niekoniecznie sa mile widziane jesli odbiegaja od tego co jest w straznicy
5. Piesni i modlitwa - jak na poczatku.
A jesli chcesz dowiedziec sie o pory zebran i adres sali krolestwa zadzwon do Nadarzyna - 0-22 739 16 00.
Mozesz poprosic o polaczenie z "dzialem sluzby i tam zapytac". Jesli nie chcesz by wyczuli ze nie jestes SJ zwracaj sie do osob odbierajacych tel w formie "bracie/siostro".
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#8
Napisano 2007-03-06, godz. 09:56
Jesli nie chcesz by wyczuli ze nie jestes SJ zwracaj sie do osob odbierajacych tel w formie "bracie/siostro".
I tak wyczują po jakiejś głupiej wpadce typu użycie słowa "nabożeństwo" Mając tak małą wiedzę na temat ŚJ lepiej nie ryzykować podszywania się bo tylko wyjdzie głupio.
#9
Napisano 2007-03-06, godz. 09:58
jakies dziwne hobby masz. jak cie nudza to nie choc i idz tam gdzie nie ma adoracji i spiewa sie lepsze piosenkiJestem Katolikiem i chodzę do sal królestwa prawie co tydzień. Nie masz się czym przejmować, ubierz się jak chcesz i po prostu wejdź Dobra rada weź ze sobą różaniec, bo zanudzisz się na śmierć. Niestety śJ pozbawieni są duchowości, ich spotkania polegają na indoktrynacji i wzajemnej adoracji. "My jesteśmy wspaniali, reszta jest zła". W czasie śpiewania "piosenek" wstań, ale nie śpiewaj. Mnie najbardziej dziwią znudzone miny młodych śJ, chociaż nie dziwie się im, po dwóch godzinach tej papki również nie czuje się najlepiej :/
#10
Napisano 2007-03-06, godz. 11:10
' date='2007-03-06 12:56' post='54623']
I tak wyczują po jakiejś głupiej wpadce typu użycie słowa "nabożeństwo" Mając tak małą wiedzę na temat ŚJ lepiej nie ryzykować podszywania się bo tylko wyjdzie głupio.
Dokładnie. W ten sposób mozna na przykład wyczuć, że "Chłodu od raju" nie tłumaczył świadek, bo co i rusz pojawiaja się tego typu wpadki ("zeszyty", "broszurki"...), a nie ma świadkowskiej nowomowy. Zresztą po co udawać, że jest się świadkiem? Oni chętnie widzą na zebraniach świeżą krew. O ile oczywiście zainteresowany nie zachowuje się prowokacyjnie, nie przerywa wykładów pytaniami itp. Pomysł z rózańcem to kula w płot. Myślę, że porządkowy mógłby wyprosić za coś takiego z sali.
A mnie akurat nie dziwi znudzenia na zebraniach wsród samych świadków. Sam przysypiałem na wykładach (np. po raz 15 słysząc to samo o posągu z ks. Daniela), inni też tak robili. Niejeden braciszek tak przysnął, że runął z krzesła zwłaszcza w czwartki, późnym popołudniem, gdy był po robocie . Nie da się ukryć, że zebrania potrafią znużyć nawet najlepszego słuchacza, choć dużo zależy od mówcy.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#11
Napisano 2007-03-06, godz. 12:05
Taaak? A jak pójde w czarnej skórze, w czarnej bluzie i czarnych glanach glanach mając również czarne spodnie będzie ok? Ja tak czasem wyglądamJestem Katolikiem i chodzę do sal królestwa prawie co tydzień. Nie masz się czym przejmować, ubierz się jak chcesz i po prostu wejdź
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#12
Napisano 2007-03-06, godz. 12:12
#13
Napisano 2007-03-06, godz. 13:04
jak bylem w UK i poszedlem na jedno zebranie to moj wzrok przykul jeden mezczyzna, ktory wygladal jak jakis czlonek kolumbijskiej mafii z serialu/filmu Miami Vice taka rozpieta troche koszula, jasne spodnie i jakis lancuszek czy krzyzyk czy medalionik (domysl - nie widzialem dokladnie) na szyi.
Widzialem go chyba dwa razy ale byl bardzo ciekawy. z jego zachowania i faktu, ze raz wyszedl na 'studium straznicy' wnioskuje, ze nie byl ŚJ ale moze sie myle.
#14
Napisano 2007-03-06, godz. 15:02
Ciesze się że nikt mi nic nie zrobi A co do wejścia to mam zaproszenia więc o to się nie martwię. Na razie nie planuję, ale czemu nie w przyszłości.zapewniam bedzie o.k. jesli bedziesz cicho siedzial i nie przeszkadzal.. nie musisz wstawac do piesni i modlitwa choc mozesz. nikt ci nic nie zrobi. a jak zapytaja przy drzwiach co chcesz to powiedz ... posluchac tylko posluchac
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#15
Napisano 2007-03-06, godz. 16:34
Możesz wziąć ze sobą notatnik i zapisywać wersety podawane w wykładzie oraz główne myśli wykładu, dzięki czemu będziesz mógł później spokojnie sprawdzić podane informacje.
Radziłabym zagadującym Cię ŚJ jasno powiedzieć jaki jest cel Twojej wizyty.
Od pewnego czasu nie mogę uczestniczyć w zebraniach (nie zgadzam sie z niektórymi doktrynami, nie ufam "niewolnikowi" więc stale kombinuję czy mnie się nie próbuje oszukać) ale wcześniej nigdy sie nie nudziłam, może dlatego, że w moim zborze są dobrzy mówcy również studium Straznicy prowdzone było ciekawie (dużo zależy od prowadzącego, jego komentarzy, dodatkowych pytań oraz odpowiadających).
Zacheca sie do udzielania odpowiedzi swoimi słowmi a nie powtarzaniem przeczytanych akapitów.
Pa
#16
Napisano 2007-03-06, godz. 16:57
Zgadza się, to podstawowa wizytówka i warto się pokusić o ubranie.Jeśli nie chcesz się rzucać w oczy, to radziłabym ubrać się wizytowo...
No albo już całkiem jak profi-śJ, czyli walizeczka z przygotowaną zawartością,Możesz wziąć ze sobą notatnik i zapisywać wersety podawane w wykładzie oraz główne myśli wykładu, dzięki czemu będziesz mógł później spokojnie sprawdzić podane informacje...
Pa
która została przestudiowana i podkreślona (dla szalonych w dwóch kolorach).
Acha...biblia bez krzyża na okładce...
Pozdrawiam : )
Użytkownik Oko-Rentgen edytował ten post 2007-03-06, godz. 16:59
#17
Napisano 2007-03-06, godz. 18:03
Anowi : Dziwię się, że tam chodzisz. gdyby nie ŚJ nigdy pewnie nie miałabym Biblii w rękach. To dzięki Nim teraz wiem co w Niej jest i wiem również to czego Oni jeszcze nie wiedzą. I dlatego Tu jestem.
Z częścią muszę się zgodzić. Dzięki ŚJ’y, a dokładniej dzięki kontaktowi ze ŚJ’y zacząłem się interesować ich religią i „polityką” WTS’u. No ale to jest chyba oczywiste gdy nie miałem z ŚJ żadnego kontaktu, szczerze mówiąc, mnie to po prostu nie obchodziło. Jednak nie mogę powiedzieć że wcześniej nigdy w życiu nie miałem Biblii w rękach. Rzadko co prawda, nawet bardzo, ale jednak bywało .Teraz będzie pewnie częściej, ale to raczej zrozumiałe – jeśli się napotyka na „problem” to poświęca mu się więcej czasu niż wtedy gdy nie ma problemu.
Hi fi : Moim zdaniem skoro jesteś katolikiem, wykorzystaj czas Postu na modlitwę. Poświęć czas na rozważaniu Drogi Krzyżowej, lub Gorzkich Żali w intencji Świadków Jehowy, którzy są oszukiwani przez Towarzystwo Strażnica. Pójście na zebranie do ŚJ i uczestnictwo w czci dla szatana nie jest godne dla katolika.
Post zamierzam wykorzystać w odpowiedni sposób. Nie mam zamiaru wybiec z domu i udać się do Sali Królestwa . Nie mam zamiaru uczestniczyć w zebraniu ku czci szatana. Podobno tam gdzie zbiera się kilku w imię Chrystusa tam i On jest z nimi. A ŚJ chyba z takich powodów się tam zbierają wg Ich samych.. To że są oszukiwani przez TS to już inna kwestia.
Edd : Jesli nie chcesz by wyczuli ze nie jestes SJ zwracaj sie do osob odbierajacych tel w formie "bracie/siostro".
Nie mam zamiaru ukrywać tego kim jestem. Jeśli z tegoż powodu nie będą chcieli ze mną rozmawiać – to Trudno
Hubert684 : zapewniam bedzie o.k. jesli bedziesz cicho siedzial i nie przeszkadzal. [ ]. nie musisz wstawac do piesni i modlitwa choc mozesz. nikt ci nic nie zrobi. a jak zapytaja przy drzwiach co chcesz to powiedz ... posluchac tylko posłuchać
Tak właśnie to sobie bm wyobrażał – siedzieć/stać cicho i nic nie mówić.
Co do ubioru to nie mam zamiaru zakładać różowego dresu , ale w krawacie też tak średnio się widze jak na pierwszy raz. [Wole skromnie, cicho, niewidocznie].
Hmm ….. Wizytowe ubranie, notatnik – zapisywanie wersetów, Biblia, walizeczka. Nie wybieram się na krucjate . Być może kieeedyś, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości.
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim.
Aha i jeszcze - jak ktoś chciałby mi coś zrobić to mam szybkie buty
#18
Napisano 2007-03-06, godz. 20:28
Post zamierzam wykorzystać w odpowiedni sposób. Nie mam zamiaru wybiec z domu i udać się do Sali Królestwa . Nie mam zamiaru uczestniczyć w zebraniu ku czci szatana. Podobno tam gdzie zbiera się kilku w imię Chrystusa tam i On jest z nimi. A ŚJ chyba z takich powodów się tam zbierają wg Ich samych.. To że są oszukiwani przez TS to już inna kwestia.
Świadkowie Jehowy w Sali Królestwa NIE gromadzą się w imię Chrystusa. Chrystus nie może być jednocześnie w wielu miejscach jednocześnie, no bo jak osoba może się podzielić
Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-03-06, godz. 20:30
#19
Napisano 2007-03-06, godz. 21:40
Co do ubioru to nie mam zamiaru zakładać różowego dresu , ale w krawacie też tak średnio się widze jak na pierwszy raz. [Wole skromnie, cicho, niewidocznie].
Nieświadomie zaprzeczasz sam sobie Niewidoczność można osiągnąć tylko kamuflażem, a jedyny kamuflaż możliwy na sali królestwa, to wyglądać jak wszyscy inni - czyli gajerek, krawat i teczka. No chyba, że umiesz się przebrać za kwietnik Uwierz mi, w jakimkolwiek innym ubiorze (w przypadku faceta) choćby był niewiadomo jak skromny i nie rzucający się w oczy na tle zuniformizowanych świadków będziesz zwracał na siebie uwagę jakby Ci się d...a świeciła
A jak masz choćby kilkudniowy zarost, dłuższe włosy albo jakiekolwiek kolczyki to już i tak pozamiatane I tak od razu rozpoznają aliena
#20
Napisano 2007-03-06, godz. 21:46
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych