Ogromnie wszystkim dziękuję za udzielone wypowiedzi.
Anowi : Dziwię się, że tam chodzisz. gdyby nie ŚJ nigdy pewnie nie miałabym Biblii w rękach. To dzięki Nim teraz wiem co w Niej jest i wiem również to czego Oni jeszcze nie wiedzą. I dlatego Tu jestem.
Z częścią muszę się zgodzić. Dzięki ŚJ’y, a dokładniej dzięki kontaktowi ze ŚJ’y zacząłem się interesować ich religią i „polityką” WTS’u. No ale to jest chyba oczywiste gdy nie miałem z ŚJ żadnego kontaktu, szczerze mówiąc, mnie to po prostu nie obchodziło. Jednak nie mogę powiedzieć że wcześniej nigdy w życiu nie miałem Biblii w rękach. Rzadko co prawda, nawet bardzo, ale jednak bywało

.Teraz będzie pewnie częściej, ale to raczej zrozumiałe – jeśli się napotyka na „problem” to poświęca mu się więcej czasu niż wtedy gdy nie ma problemu.
Hi fi : Moim zdaniem skoro jesteś katolikiem, wykorzystaj czas Postu na modlitwę. Poświęć czas na rozważaniu Drogi Krzyżowej, lub Gorzkich Żali w intencji Świadków Jehowy, którzy są oszukiwani przez Towarzystwo Strażnica. Pójście na zebranie do ŚJ i uczestnictwo w czci dla szatana nie jest godne dla katolika.
Post zamierzam wykorzystać w odpowiedni sposób. Nie mam zamiaru wybiec z domu i udać się do Sali Królestwa

. Nie mam zamiaru uczestniczyć w zebraniu ku czci szatana. Podobno tam gdzie zbiera się kilku w imię Chrystusa tam i On jest z nimi. A ŚJ chyba z takich powodów się tam zbierają wg Ich samych.. To że są oszukiwani przez TS to już inna kwestia.
Edd : Jesli nie chcesz by wyczuli ze nie jestes SJ zwracaj sie do osob odbierajacych tel w formie "bracie/siostro".
Nie mam zamiaru ukrywać tego kim jestem. Jeśli z tegoż powodu nie będą chcieli ze mną rozmawiać – to Trudno
Hubert684 : zapewniam bedzie o.k. j
esli bedziesz cicho siedzial i nie przeszkadzal. [

]. nie musisz wstawac do piesni i modlitwa choc mozesz. nikt ci nic nie zrobi. a jak zapytaja przy drzwiach co chcesz to powiedz ... posluchac tylko posłuchać
Tak właśnie to sobie bm wyobrażał – siedzieć/stać cicho i nic nie mówić.
Co do ubioru to nie mam zamiaru zakładać różowego dresu

, ale w krawacie też tak średnio się widze jak na pierwszy raz. [Wole skromnie, cicho, niewidocznie].
Hmm ….. Wizytowe ubranie, notatnik – zapisywanie wersetów, Biblia, walizeczka. Nie wybieram się na krucjate

. Być może kieeedyś, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości.
Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim.
Aha i jeszcze - jak ktoś chciałby mi coś zrobić to mam szybkie buty
To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.