Satyra z ,,Polityki'' nr 14/2007 s. 130:
Polityczne kawały (nowy wątek na początek)
#21
Napisano 2007-04-04, godz. 10:50
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#22
Napisano 2007-04-04, godz. 12:13
Hahahahahahaha!Satyra z ,,Polityki'' nr 14/2007 s. 130:
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#25
Napisano 2007-04-06, godz. 08:48
Raczej po tym jak sie wypowiada czy to w zyciu czy na forum nie uzywajac mozgu...
Masz siebie na myśli?
#26
Napisano 2007-05-14, godz. 18:31
Ktoś powie, że bredzę, że może to bajka.
Jak mogą dwie kaczki z jednego być jajka? Czy blef to – czy prawda, nie toczmy już sporów. Niech do Was przemówi fenomen kaczorów.
Też z jaja jednego się obaj wykluli. Po ojcu tym samym i jednej matuli. Golasy to były, gdy wyszli z jajeczka. Dopiero przy żłobie obrośli w pióreczka. .Jak wody dwie krople podobne są smyki. Te same poglądy, te same nawyki. Łby mają też równe, kuperki i pióra. Kwakanie to samo, ta sama postura. Na zdjęciu z dzieciństwa też obaj są nadzy. A dzisiaj znów razem trzymają się władzy. Z uporem po trupach do przodu bobasy. Do glorii, zaszczytów, koryta i kasy. A dryg do przekrętów też mają skubani, bo przecież za księżyc już byli skazani.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#27
Napisano 2007-05-14, godz. 18:54
Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-05-14, godz. 18:57
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#28
Napisano 2007-05-14, godz. 18:59
- Hurra, jestem najpiekniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hurra, jestem najsilniejszy!
Na koncu wychodzi Quasimodo:
- Kurcze! Kto to jest ta Kaczynska z Warszawy?
Mieszkańcy Dolnego Śląska dziękują już posłom PIS za modlitwę
o deszcz, proszą o przebaczenie za grzechy, worki z piaskiem i modlitwę o suszę.
Siedem cudów socjalizmu:
1. Każdy miał pracę
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nic nie robił
3. Mimo, że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 100 procentach
4. Mimo, że plan wykonywano w 100 procentach, nigdzie niczego nie było
5. Mimo, ze nigdzie niczego nie było, każdy wszystko jednak miał
6. Mimo, że każdy wszystko miał, wszyscy jednak kradli
7. Mimo, że wszyscy kradli, nigdy nigdzie tego nie brakowało
Siedem cudów kapitalizmu:
1. Nikt nie ma pracy
2. Mimo, że nikt nie ma pracy, wszyscy pracują
3. Mimo, że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany w 100 procentach
4. Mimo, że plan nie jest wykonywany w 100 %, wszędzie wszystko jest
5. Mimo, że wszędzie wszystko jest, nie każdy jednak wszystko ma
6. Mimo, że nie każdy wszystko ma, kradną jednak ci, co wszystko mają
7. Mimo, że kradną ci, co wszystko mają, nigdy nikogo nie złapali i wszędzie czegoś brakuje.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#30
Napisano 2007-07-22, godz. 07:01
np. "kto za tobą w szkole ganiał"
szkoła to nie miejsce schadzek, ponadto zakrawa to na molestowanie
"do piórnika żaby wkładał"
znęcanie się nad zwierzętami, i powodowanie długotrwałych urazów psychicznych, stanów lękowych, u właścicielki piórnika
"ja dla ciebie byłem gotów kilo wiśni zjeść z pestkami"
wyraźna tendencja do samookaleczeń
"kto na ławce wyciął serce, i podpisał głupiej Elce"
dewastacja mienia mogła by uchodzić za próby walki z komuną, ale zawsze to akt wandalizmu , a może nawet terroryzmu, publiczne znieważanie Elki,
itd
#32
Napisano 2007-10-17, godz. 07:35
- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego, sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...
- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem....hm...niewinna.
- Jak to?
- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż, wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...
- Drugi mąż z kolei byl młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji. Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało pożycie?
- Och, dziesięć lat.
- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?
- Ani razu. Wie ksiądz, on był z PIS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łózka, siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...
#33
Napisano 2007-10-18, godz. 19:59
Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę.
Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda na swoje zdobycze. .....
- Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem.
Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłołć.
- Co to jest! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin. ....
Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się przerwać tej złowieszczej ciszy.
- Co to ku*** jest! - wrzasnął Putin.
Na te słowa wystąpił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddańcze pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział:
- Wybaczcie wasza dostojność, to Wietnamczycy..... nadal bronią warszawskiego Stadionu
***
Założenie butów 30 sek.
Spacer do lokalu wyborczego 600 sek.
Oddanie głosu 120 sek.
Ujrzenie niezadowolonej miny kaczora po wyborach BEZCENNE!!!
Aleksander Świętochowski
#34
Napisano 2007-11-12, godz. 19:12
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#35
Napisano 2007-11-22, godz. 20:13
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#37
Napisano 2008-01-31, godz. 12:52
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#38
Napisano 2008-08-15, godz. 20:26
GRAJĄ W SIATKÓWKĘ!!
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#39
Napisano 2008-10-08, godz. 07:09
Czy to aby mozliwe?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych