15 replies to this topic

[jb]

Inicjatywa internautów:

http://www.ipetition...tchtower-hitler

Petycja wzywa do zmian w prezentacji faktów przez muzea pamięci o Holocauście. Czytamy w niej między innymi: kiedy jednostki cierpiały prześladowania z rąk nazistów, organizacja świadków Jehowy otwarcie wspierała Hitlera oraz poniżanie Żydów.
Treść apelu stwierdza także, że muzea wydają się to pomijać i przedstawiają wybieloną przez Organizację wersję faktów z historii świadków Jehowy.

Dokumenty, na które tam wskazano są dostępne na stronie http://bible.ca/jw-hitler i są to:

1. List TS do Hitlera, 25 czerwca 1933
2. Deklaracja Faktów, Berlin 1933
3. Rocznik świadków Jehowy, publikacja TS z 1934 roku
4. Deklaracja Faktów, Berno, październik 1943

--
Artykuł na brooklyn.org.pl: Świadkowie Jehowy i hitleryzm, czyli jak Strażnica historię "poprawiała", link

[Olo.]

...organizacja świadków Jehowy otwarcie wspierała Hitlera oraz poniżanie Żydów.

Z całym szacunkiem. Już tak długą drogę przebyłem po opuszczeniu zboru ŚJ, ale tego typu treści tak mnie irytują, że wręcz czuję wewnętrzny imperatyw być negatywnie nastawiony do ślepej krytyki ŚJ. Do czego ludzie są zdolni. Do czego ludzie są zdolni. Do czego..... Pewnie się jeszcze okaże że to świadkowie Jehowy i ich ciało kierownicze zorganizowało obozy koncentracyjne. Kto wie? Jeśli tylko zdobędzie się odpowiednią liczbę głosów pod odpowiednią petycją. Kto wie....

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-15, godz. 16:33

[Sebastian Andryszczak]

Zanim się wypowiem, chciałbym poznać polskojęzyczną treść ww. dokumentu z 1943 roku (o ile nie jest to literówka).

Jeżeli w drugiej połowie wojny ŚJ nadal podlizywali się hitlerowcom (co wg obecnej wiedzy wydaje mi się niemożliwe) musiałbym na nowo przemyśleć postawę ŚJ wobec wojny i Hitlera.

[jb]

Oświadczenie Świadków Jehowy w Szwajcarii na temat służby wojskowej: link

[[db]]

Oświadczenie Świadków Jehowy w Szwajcarii na temat służby wojskowej: link

Szwajcaria walczyła po stronie Hitlera?

[jb]

Sebastian pytał o powyższy dokument, bo to on został wymieniony w petycji (na pozycji czwartej), pewnie jako przykład na możliwość łamania stanowiska świadków Jehowy w kwestii neutralności.

[[db]]

Sebastian pytał o powyższy dokument, bo to on został wymieniony w petycji (na pozycji czwartej), pewnie jako przykład na możliwość łamania stanowiska świadków Jehowy w kwestii neutralności.

No rozumiem, że pytał, więc dostał.

...organizacja świadków Jehowy otwarcie wspierała Hitlera oraz poniżanie Żydów.

Tylko nadal nie rozumiem, co służba w oddziałach samoobrony neutralnej Szwajcarii ma wspólnego ze Holocaustem??? Czy autorzy petycji przeczytali ten dokument ze zrozumieniem? A może mają takie luki w edukacji, że myślą, że Szwajcaria walczyła w WW2 po stronie Hitlera?

[jb]

Może ten dokument znalazł się tam dla uzupełnienia obrazu stanowiska świadków w sprawie neutralności. Tak bym to traktowała. "W obronie wiary..." Bednarskiego przedstawia ten list jako dowód odstąpienia od zasady neutralności i przykład podlizywania się władzom dla ochrony własnych interesów:

Podczas II wojny światowej, w Szwajcarii, oddział krajowy ŚJ zezwolił im przyjmować służbę wojskową. Było to pewnie uzgodnione z Biurem Głównym w USA. Czemu tak było? Od 1920r. istniało w Szwajcarii tzw. "Centralne Biuro Europejskie Towarzystwa Strażnica" ("Działalność świadków Jehowy w Niemczech..." s.11). Wyd. ono literaturę dla ŚJ zamieszkałych w Europie. Ponieważ podczas wojny nie było możliwe sprowadzanie jej z USA, trzeba było zagwarantować Szwajcarom możliwość jej wydawania. Aby nie drażnić władz i nie dopuścić do likwidacji wydawnictwa, jak to się stało np. w Niemczech, w czasopiśmie niemieckim ŚJ pt. Trost ("Pociecha") z 1 X 1943r., (odpowiednik obecnego Przebudźcie się!), napisano między innymi: "Setki naszych członków i przyjaciół naszej wiary wypełniło swe obowiązki militarne i wypełnia je nadal. Nie ośmieliliśmy się nigdy i nigdy się nie ośmielimy widzieć w spełnianiu obowiązków wojskowych czegoś przeciwnego zasadom i dążeniom Zjednoczenia Świadków Jehowy..." (cały tekst patrz "Świadkowie Jehowy bez retuszu" G.Fels rozdz. 'Służba wojskowa Świadków Jehowy'; "Byłem Świadkiem Jehowy" G.Pape rozdz. 'Dziwni obywatele'; "Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy" C.Podolski rozdz. 'Służba wojskowa' i 'Świadkowie Jehowy i łapownictwo').

[[db]]

Może ten dokument znalazł się tam dla uzupełnienia obrazu stanowiska świadków w sprawie neutralności.

No OK, ale to jest nie na temat w świetle problemu poruszanego w petycji. Z wstąpienia do oddziałów samoobrony mającej bronić kraju przed armią Hitlera nijak nie da się wyprowadzić przedstawianych w petycji tez o "wspieraniu Hitlera" ani "poniżaniu Żydów", wręcz odwrotnie. Ktoś walnął kulą w płot.

Nie chcą walczyć z Hitlerem (wiele krajów) - źle.
Chcą walczyć z Hitlerem (Szwajcaria) - jeszcze gorzej.

Litości!

[jb]

No OK, ale to jest nie na temat w świetle problemu poruszanego w petycji.

Może to jest na temat w kontekście tego, co prezentują amerykańskie (bo chyba stamtąd są autorzy petycji?) muzea pamięci o Holocauście. Może ekspozycje rozstrząsają także kwestię neutralności.

Czy w takiej sytuacji tego typu dodatkowe, mające przedstawiać jakąś drugą stronę medalu, materiały powinny także być tam prezentowane? Ja osobiście nie jestem przekonana. Odbieram to trochę jak próbę przypisania ofiarom winy za to, że były ofiarami. Niby jest to wymierzone w Organizację i jej politykę, a nie w jednostki... Ale w moim odczuciu takie muzea niekoniecznie stanowią właściwą przestrzeń dla tego typu rozgrywek.

[Sebastian Andryszczak]

Nie skojarzyłem miejscowości Berno ze Szwajcarią (niedostateczny dla mnie z geografii) natomiast przykuł moją uwagę tytuł "deklaracja faktów". Początkowo pomyślałem sobie, że to będzie druga, po prawie 10 latach próba lizania czterech liter Hitlerowi i coś mi tutaj nie pasowało. Bo w 1943 to ŚJ napewno byli już skonfliktowani z Hitlerem i raczej wieszczyli jego upadek (broszura "koniec faszyzmu") zamiast go gloryfikować.

Ale okazuje się że był to dokument z kraju nieuwikłanego w wojnę i nie zawierał słów poparcia dla Adolfa Hitlera.

[[db]]

Może to jest na temat w kontekście tego, co prezentują amerykańskie (bo chyba stamtąd są autorzy petycji?) muzea pamięci o Holocauście. Może ekspozycje rozstrząsają także kwestię neutralności.

(...) Ale w moim odczuciu takie muzea niekoniecznie stanowią właściwą przestrzeń dla tego typu rozgrywek.

Dokładnie. To jest równie niesmaczne, jak żądanie by obok informacji o katolickich męczennikach (np. Kolbe) prezentować także zdjęcia księży katolickich hajlujących po faszystowsku. To nie miejsce na takie rzeczy. To, że jakaś część katolików współpracowała z faszystami a część ŚJ z bronią w ręku chciała bronić Szwajcarii przed Wehrmachtem nijak przecież nie umniejsza męczeństwa tych, którzy zginęli w obozach.

[Sebastian Andryszczak]

zgadzam się z [db].

Tym bardziej, ze w przeciwieństwie do popierania hitleryzmu przez częśc duchowieństwa katolickiego i ewangelickiego gorowość ŚJ do obrony własnego kraju przed wermachtem nie może być uznana za coś godnego potępienia.

Jest to owszem, czyn niezgodny z nauczaniem WTS-u, objaw schizmy czy niesubordynacji wobec Rutheforda, ale nie jest to pogwałcenie porządku prawnego.

Można jednak częściowo zgodzić się z autorami petycji, że Organizacja ŚJ postępuje niestosownie, koloryzując swoje bohaterstwo podczas wojny

Owszem, męczennikom ŚJ należy się chwała i głęboki szacunek, ale twierdzenia w rodzaju "jako JEDYNI przeciwstawili się Hitlerowi" są obrazą dla uczciwych niemieckich ateistów i uczciwych niemieckich katolików którzy także nie popierali Hitlera.

[slawo]

Przyznaję że jestem bardzo zszokowany tym co przeczytalem na temat stanowiska sj w sprawie hitlera. i to jest jedna strona medalu. druga to taka że w czasie II wojny w obozach koncentracyjnych gineli ludzie oznaczeni "fioletowym trójkątem"(jesli kolor był inny to przepraszam). tylko tym "kolorem" byli znakowani nie tylko sj ale także inni którzy wczesniej stanowili międzynarodowe stowarzyszenie badaczy pisma św. dzisiaj sj bardzo chętnie wykazują że tylko oni cierpieli. ale jak widać jest to wielkie przegięcie.dlatego starajmy się odróżniać tych co cierpieli i nie stawiajmy ich w jednym szeregu z tymi co pisali do hitlera

[Olo.]

DB i Sebastianie. Bardzo Wam dziękuję za trafne i rozsądne komentarze, które podbudowały moją wiarę w uczciwe sądy człowieka. Jeszcze są ludzie trzeźwo myślący. Hylę czoła. A JB dziękuję za dostarczone materiały.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-16, godz. 17:44

[jb]

Petycja nie spotkała się z jakimś szczególnym odzewem (tylko 28 podpisów), ale osoba, która zamieściła ją w sieci skierowała w tej sprawie list do muzeum w Waszyngtonie. Muzeum odpowiedziało, że wskazane (i wymienione również w treści petycji) dokumenty (rozumiem, że ich kopie) umieści w swoim archiwum. Zasoby muzeum uzupełnia także książka "Jehovah's Witnesses and the Third Reich" Pentona.

--
szczegóły: forum JWD, "Success with the Holocaust Museum!"