Jakie posty czytasz a jakie omijasz na forum?
#1
Napisano 2007-05-16, godz. 06:48
#2
Napisano 2007-05-16, godz. 07:22
pozdrawiam Andrzej
#3
Napisano 2007-05-16, godz. 07:36
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#4
Napisano 2007-05-16, godz. 07:54
Nie lubię rozbijania wątków albo ciągłego wyrażania tych samych wątpliwości (jak u rekina, ale odnotowuję poprawę: aurora jest strawniejsza), natomiast strawne jest dla mnie obstawanie przy wątpliwościach lub niewierze bez rozbijania wątków (db, sebol, Padre Antonio, cara). Każdy z wymienionych w poprzednim zdaniu ma w stopce deklarację niewiary, ale nie czepia się wierzących nie "udowadnia" im niewiedzy czy braku inteligencji, a gdy zabiera głos, to merytorycznie.
Poprzedni akapit wskazuje dlaczego wybrałem to forum rezygnując z pl.soc.religia gdzie agresja i monotonia oraz niekiedy chamstwo (rozbijanie wątków) ze strony niewierzących były nie do zniesienia.
#5
Napisano 2007-05-16, godz. 08:38
Najbardziej lubię dyskutować na tematy teologiczne i prowadzić święte wojny. Nie lubię tasiemcowego offtopicznego tematu o niczym, który występuje na wielu forach, a tutaj nazywa się "Szybki zrzut myśli".
Lubię od czasu do czasu poczytać sobie posty nawiedzonych proroków, głoszących, że lada dzień nastąpi koniec świata i uzasadniających to specyficzną mieszanką wersetów biblijnych, faktów naukowych i fantazji. Miło czasem wiedzieć, że na świecie są większe oszołomy ode mnie.
#6
Napisano 2007-05-16, godz. 10:09
Zazwyczaj omijam dyskusje dla mnie bezsensowne, czyli generalnie religijne - nikt, kto wierzy w Trójcę nie przekonał tego, co nie wierzy i na odwrót. A argumenty wciąż te same.
Omijam też sensacje typu - zgwałcił i poszedł siedzieć, bo zawsze kończą się awanturą a dotyczą rzeczy niewymagających komentarza, przynajmniej dla mnie.
Lubię sobie poczytać tematy o zwyczajach świadków (bo przypominają stare czasy) i o tym, co też nowego zostało ogłoszone.
I mirka porównania czytam. Niekoniecznie zgadzam się z jego wnioskami, ale różnice między PNŚ a resztą przekładów, które mirek wyszukuje, są dla mnie, że tak powiem, pouczające.
I, podobnie jak haael, nie potrafię czytać postów z mnóstwem błędów. Jeden, dwa - ok, ale jeśli cały post upaćkany jest literówkami i ortami - odpuszczam sobie.
Użytkownik stamaim edytował ten post 2007-05-16, godz. 10:18
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."
#7
Napisano 2007-05-16, godz. 10:34
Również bardzo rzadko zaglądam do wątku o zawiedzionej miłości do śJ - po prostu mnie denerwuje.
Mam na liście kilkanaście, a być może już kilkadziesiąt osób, których w ogóle już nie czytam.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#8
Napisano 2007-05-16, godz. 10:53
Długi post mnie nie zniechęca, jeśli jest łatnie (komunikatywnie i poprawną polszczyzną) napisany i na interesujący temat. Najbardziej cenię opowieści o osobistych doświadczeniach forumowiczów.
Omijam szerokim łukiem spamerów, kataryniarzy i rzucających cytatami biblijnymi na prawo i lewo.
#9
Napisano 2007-05-16, godz. 12:27
Z doświadczenia wiem, że raczej nikt już nie wie o co wtedy chodzi.
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-16, godz. 12:27
#10
Napisano 2007-05-16, godz. 14:52
Omijam tematy- "moja dziewczyna z moim chłopakiem uprawiali seks przed i po pobycie w organizacji", "wpływ polityki na potencję", "wyższość KK nad kościołami protestanckimi w oparciu o pranie mózgów w organizacji", nie czytam tez postów "piramidowych" przytoczonych przez Ola, bo sama takiej piramidki nie potrafię zrobić i gubię się przy próbach jej rozszyfrowania. Staram się nie wtrącać w dyskusje pomiędzy SJ a ex SJ, bo nigdy nie byłam SJ, więc również tym drugim też nie i mam świadomość, że o pewnych rzeczach, których nie przeżyło się na "własnej skórze" nie powinno się dyskutować, ale chętnie takie posty czytam ( z pominięciem postów jednego SJ i jednego ex SJ). Jeśli chciałabym wymienić kogoś z nicka, to bardzo chętnie czytam posty Mirka i Padre Antonio.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#11
Napisano 2007-05-16, godz. 15:36
co do tych wszystkich postów i tematów, które są nowe i co do których powiadomienia nie dostanę dopóki nie zajrzę do tematu.... system wygląda tak:
-codziennie odczytuje powiadomienia o nowych postach (ok.30-40 w zależności od weny użytkowników)
-raz w tygodniu klikam w "zobacz nowe posty" i zaznaczam opcje "z tego tygodnia"
i w ten oto sposób jestem na bieżąco....
jest jeszcze jedna wytyczna wobec której czytuje posty, interesuje mnie tematyka z naciskiem na kwestie socjologiczne, psychologiczne, humorystyczne etc.
czytuję ale na bank nie odpisuję w tematach tyczących sie stricte doktryn wyznaniowych, cytatów biblijnych itd.
#12
Napisano 2007-05-16, godz. 17:14
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-05-16, godz. 17:27
#13
Napisano 2007-05-16, godz. 17:22
#14
Napisano 2007-05-16, godz. 17:38
Z tego, co pamiętam, to chyba jest to niezgodne z definicją tego, co można raportować Tak czy inaczej dyskusja ze mną dałaby im możliwość pójścia w "pionierkę" - i to specjalną Misjonarzy jestem gotów nawet ugościć w domu Kieszonkowe do negocjacjitutaj są tylko nielojalni słudzy Jehowy, tacy którym nie chce się głosić od drzwi do drzwi, wolą raportować czas spędzony przed ekranem
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-05-16, godz. 17:43
#15
Napisano 2007-05-16, godz. 18:00
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-05-16, godz. 18:01
#16
Napisano 2007-05-16, godz. 19:07
Niektórzych osób na tym forum nie lubię.
Są dewiantami.
To może być ciekawe z naukowego punktu widzenia.
A niektórych i owszem, da się lubić.
Więc co jakiś czas looknę tu gdzieniegdzie.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#17
Napisano 2007-05-17, godz. 08:34
Kiedy uświadomiłem sobie, że nie tylko ja zostałem zrobiony w bambuko przez WTS, że byłem urabiany od dziecka na modłę jedynie słusznej drogi, a moje wszystkie wątpliwości i wnioski nie są odosobnione zacząłem poszukiwanie swoich przekonań.
Na szczęście je odnalazłem i ustaliłem.
Teraz omijam dyskusje doktrynalne (typu: dusza, trójca, etc.) bo sami przyznacie, że przy moich przekonaniach są to rozważania bezcelowe. Czasami czytuję, ale w większości przypadków uczestnicy tych dysput "teologicznych" myślą, że są filozofami. Niech tak pozostanie.
Lubię rozmawiać nt. zwyczajów ŚJ-wy, rozmawiać o chronologii, historii, nowinkach w doktrynach ŚJ-wy, czytać Wasze przeżycia, itp.
Omijam jak większość z Was tasiemce, odpowiedzi do odpowiedzi i poplątane wpisy osób zagubionych w samych sobie (np. Anowi), chodź początkowo podejmowałem nawet dłuższe próby rozwiazania "kołtuna" myślowego.
Lubię trafnę uwagi szczerej i często rozbrajającej Maryhny - nie tylko na tym forum
Lubię wymianę zdań z Sebastianem A, sebolem, lubie opanowane wpisy nocki i jeszcze dużo mogę tutaj wpisywać nicków rozsądnych ludzi, którzy dzięki religii, wiary, swojemu Bogu (albo i bez niego) są rozsądnymi, logicznie myślącymi i poprostu fajnymi ludźmi.
Niestety coraz częściej zauważam bezsens dysput z osobami pokroju Dicka, HC, Huberta, etc. Powody przytoczyła Wasza większość powyżej.
Dziękuję za miłe słowa odnośnie moich wpisów - poprostu piszę tak jak rozmawiam i jak żyję z innymi ludźmi na codzień. Staram się to robić możliwie rzeczowo i taktownie, z domieszką humoru i szczyptą złośliwości, która często dodaje smaku
#18
Napisano 2007-05-17, godz. 08:57
Niestety coraz częściej zauważam bezsens dysput z osobami pokroju Dicka, HC, Huberta, etc. .
Chcialbym dodac ze my nie powinnismy dyskutowac z odstepcami gdyz zakazuje nam tego Pismo Swiete .
Wolno nam a nawet powinnismy prostowac bzdury wypisywane niejednokrotnie przez ex-ow aby pozostali mogli widziec sprawe z drugiej strony medalu
Jesli nam sie zdarzy "chlapnac" cos w kierunku odstepcy to tylko wynik naszej slabosci i niedoskonalosci do ktorej przeciez sie przyznajemy wszem i wobec .
A poza tym to wlasnie odstepcy szukaja sposobow aby nas unikac i rozpisuja sie na tym forum w jaki sposob nas zniechecic do gloszenia
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#19
Napisano 2007-05-17, godz. 10:24
Chcialbym dodac ze my nie powinnismy dyskutowac z odstepcami gdyz zakazuje nam tego Pismo Swiete .
Wolno nam a nawet powinnismy prostowac bzdury wypisywane niejednokrotnie przez ex-ow aby pozostali mogli widziec sprawe z drugiej strony medalu
Jesli nam sie zdarzy "chlapnac" cos w kierunku odstepcy to tylko wynik naszej slabosci i niedoskonalosci do ktorej przeciez sie przyznajemy wszem i wobec .
A poza tym to wlasnie odstepcy szukaja sposobow aby nas unikac i rozpisuja sie na tym forum w jaki sposob nas zniechecic do gloszenia
Właśnie dlatego tak napisałem.
Niestety coraz częściej zauważam bezsens dysput z osobami pokroju Dicka, HC, Huberta, etc. .
Piszesz nie na temat, np. w tym wątku.
Czepiasz się jednego zdania, a jak pokazały inne posty nie raczysz odnieść się do riposty.
Dodatkowo większość z tu obecnych chętnie ze Świadkami Jehowy rozmawia, jednak to oni urywają kontakt.
Oczywiście postępują zgodnie z Biblią w której rzekomo przeczytali, że np. osoba która przestała wierzyć w Boga jest odstępcą i nie należy z nią rozmawiać - prawda?
Zapomniałem dodać, że w ankiecie zaznaczyłem do 40%.
#20
Napisano 2007-05-17, godz. 10:26
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych