Nie wiem ale dla mnie ta dyskusja idzie nie wiadomo w którą stronę
Przecież oczywistym jest to że każdy, kto jest w stanie odmówić zabijania człowieka w imię miłości bliźniego i Boga jest człowiekiem godnym podziwu.
Wszystkim Świadkom Jehowy, którzy zginęli broniąc tego przekonania, bądź cierpieli z tego powodu należy się wielkie uznanie i szacunek.
Nie zapominajmy jedna o tych wszystkich jednostkach, które nie były ŚJ - a które dla tego samego tego przekonania także ginęli i cierpieli.
Czy ŚJ było więcej niż tych drugich ?? Nie sądzę.
Chwałą za taką postawę należy się WSZYSTKIM LUDZIOM którzy taką postawę przyjęli. Nie tylko ŚJ !!
Tymczasem, dla mnie rażące są wszelkie wypowiedzi od ŚJ - które wyglądają tak:
ŚJ byli prześladowani za to że nie chcieli zabijać.
ŚJ gineli w obozach koncentracyjnych.
ŚJ to ...... Śj tamto...... SJ ........
A reszta ludzi ?? Oni są nieważni bo to przecież wielki babilon !!
Czy homoseksualiści domagają się pomnika upamiętniającego ich prześladowania podaczas II wojny ?
Czy blondyni się tego domagją ?
Czy ludzie niskiego wzrostu się tego domagają ?
NIE BO TO WSZYSCY BYLI LUDZIE . I czy to się ŚJ podoba czy nie nie tylko oni cierpieli.
Inną sprawą jest jeszcze to że ludzie nie będący ŚJ którzy byli z w.w. powodów prześladowani lub zabijani robili to z własnej świadomości takiego postępowania. I Z ICH WŁASNYCH PRZEKONAŃ.
A CZy ŚJ postępowali by tak samo gdyby nie dostali dokładnych wytycznych od "Bożej organizacji", pod groźbą wykluczenia - żę TAK I TAK należy postąpić ???
np:
Było sobie dwóch ludzi.
Pierwszy widząc głodującego, wziął chleb i mu go wręczył.
Drugiemu powiedziano żeby wziął chleb i zaniósł go głodującemu.
Czy jest jakaś różnica między pierwszym człowiekiem a drugim ? Czy nie ma żadnej ?
To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.