Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak Mam jej pomóc?????


  • Please log in to reply
5 replies to this topic

#1 kozak

kozak

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów
  • Lokalizacja:Przemyśl

Napisano 2004-06-24, godz. 10:48

i juz jest wwzystko na dobrej drodze!

#2 kozak

kozak

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów
  • Lokalizacja:Przemyśl

Napisano 2004-06-26, godz. 10:14

Dzieki ze ktos odpiasł.....

#3 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2004-06-26, godz. 12:37

Pomóc komuś można jedynie tylko wtedy, jeżeli taka osoba tego sama chce. W przeciwnym razie będą twoje próby wyzwolenia Twojej dziewczyny traktowane jako wysiłki szatana mające na celu odwieść ja od Boga i "prawdy". Poza tym, każdy człowiek jest inny i w inny sposób można mu dopomóc. Gotowej recepty na to niema. Najlepiej zrobisz, jak się upewnisz czy ona sama chce porzucić swoją religię, którą wyznaje prawdopodobnie wraz z rodzicami. Jeżeli jednak tak nie jest, to nie będzie to dla Ciebie łatwe zadanie. Samo przedstawienie faktów nie wystarcza. Wiedz o tym, że większość SJ jest odporna na fakty, a tym bardziej jeżeli stwierdza, że wydostałeś je z internetu, który przez wielu z nich nadal jeszcze uważany jest za narzędzie szatana.

Dzieki ze ktos odpiasł.....

Tutaj na Forum nie ma się co za wcześnie podniecać, jeżeli w ciągu kilku dni żadna odpowiedz nie zostanie zamieszczona. Wynika to z faktu, iż stosunkowo niewielu SJ jak i ex-SJ tutaj pisze. Do tego dochodzi jeszcze sezon ogórkowy. Poza tym ostatnio zdarzają się tu też problemy techniczne. Zadałbyś takie pytanie na obcojęzycznym forum, np. angielskim lub niemieckim, w ciągu dnia odpowiedziałoby ci z pewnością kilka osób.

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#4 fspy

fspy

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2004-06-26, godz. 12:39

Kozak
Trudno odpowiedzieć na takie pytanie.
Nie napisałeś zbyt wiele (jakich Ona używa argumentów w rozmowie z Tobą, w jaki sposób stała się ŚJ, czy jest gorliwym ŚJ i jak długo jest w organizacji ).
Ty chcesz jej pomóc ale z jej punktu widzenia - pomoc potrzebna jest Tobie. Jest przekonana że poza jej organizacją - nie masz szans na przeżycie tzw "Armagedonu". Jeśli będziesz otwarcie odciągał ją od organizacji - uzna że jesteś narzędziem Szatana. :D

Na Twój argument że "robią z niej marionetkę " prawdopodobnie odpowie coś w stylu - "Jehowa wymaga ode mnie posłuszeństwa".

Napisz coiś więcej.
Pozdrawiam.

#5 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-06-26, godz. 12:43

Kozak
Twoje pytanie nie jest łatwe.
Znam wypadek, że osoba studiująca ze śJ po usłyszeniu ewangelii o zbawieniu jakie Bóg dał ludziom w Jezusie Chrystusie przyjęła tę ewangelię, oddał swoje życie Bogu i zerwał z „organizacją”.
Znam wypadek, że osoba, której zostało pokazane, jak CK manipuluje Biblią i swoimi naukami, jeszcze bardziej utwierdzała się w przekonaniu, że nauka CK jest prawdziwa, bo przecież „organizacja” jest prześladowana, jak pierwsi uczniowie Pana Jezusa.
Znam osobę, która przez 35 lat była w „organizacji”. Uczestniczyła w wykupywaniu książki „30 lat w niewoli Strażnicy” i niszczeniu jej. Osoba ta po kolejnej zmianie światła zaczęła badać czy nauka którą tyle czasu głosiła jako prawdę jest zgodna z Biblią. Był to początek jej odejścia z „organizacji”

Nie ma złotego środka, jak pomóc osobie która jest w organizacji.
Możesz spróbować rozmawiać z nią o tym, co naprawdę głosi Biblia (ale sam musisz to wiedzieć). Możesz dostarczać jej materiałów ze stron, które polemizują z nauczaniem śJ, ale czyń to bardzo ostrożnie, aby nie utwierdzić jej jeszcze bardziej w przekonaniu, że jest w „prawdzie”.
Poszukaj także we wcześniejszych wpisach na tym forum, o ile mnie pamięć nie myli, był już tu poruszany podobny problem, może tam znajdziesz pomocne rady dla siebie.

Życzę powodzenia.
Czesiek

#6 uciekinier

uciekinier

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 99 Postów

Napisano 2004-07-15, godz. 18:16

Możesz dostarczać jej materiałów ze stron, które polemizują z nauczaniem śJ, ale czyń to bardzo ostrożnie, aby nie utwierdzić jej jeszcze bardziej w przekonaniu, że jest w „prawdzie”.

Bardzo ostrożnie czyli wybiórczo.
uciekinier




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych