Powikłania emocjonalne.
#1
Napisano 2007-06-03, godz. 09:32
#2
Napisano 2007-06-03, godz. 09:50
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#3
Napisano 2007-06-03, godz. 09:53
w moim przypadku materiały przeciwne doktrynom organizacji świadków Jehowy najpierw wywołały poważne komplikacje zdrowotne, a później wywołały poprawę zdrowia. Nie wiem, czy można nazwać je "powikłaniami emocjonalnymi" ale w moim przypadku pojawiła się depresja oraz prawie całkowita utrata władzy w nogach oraz nieracjonalne lęki (np. niemożność przejścia przez most, paniczny strach) a po wystąpieniu z organizacji, szybka poprawa stanu zdrowia.
#4
Napisano 2007-06-03, godz. 09:58
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#5
Napisano 2007-06-03, godz. 10:13
#6
Napisano 2007-06-03, godz. 10:21
Jeśli powiemy "nie", wtedy dajemy nieograniczone pole do działania oszustom, naciągaczom i wszelkim przedstawicielom marginesu społecznego. Oni wtedy "mają prawo" ludzi naciągać i wmawiać im dowolne bzdury, nie licząc się ze stanem zdrowia swoich ofiar, a ludzie uczciwi, przerażeni ewentualnością NIEZAWINIONYCH PRZEZ NICH skutków zdrowotnych u ofiary, mają milczeć.
Gdyby takie myślenie było powszechne, do dziś czczonoby wielkiego wodza Josifa Wisarionowicza Dżugaszwili, bo każdy sprzeciw wobec totalitaryzmu uchodziłby za niemoralny. Co więcej, należałoby potępić pierwszych chrześcijan, bo "skazywali" oni m.in. swoje dzieci na pożarcie przez lwy.
Gdybyśmy tak myśleli, do dziś panowałoby pogańskie cesarstwo rzymskie.
#7
Napisano 2007-06-03, godz. 13:38
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#8
Napisano 2007-06-03, godz. 21:04
#9
Napisano 2007-06-04, godz. 05:26
A śmierć najbliższych czy też można zaliczyć do powikłań emocjonalnych (po śmierci mamy nie mogłem znaleźć sobie miejsca i kilka godzin chodziłem po mieście nie wiedząc co zrobić).
Olo dopracuj tą ankietę, bo jest niejednoznaczna i do niczego nie prowadzi.
#10
Napisano 2007-06-04, godz. 07:02
Bardzo dziwna.. ...zważywszy, że w ogóle trudno zdefiniować termin"powikłania emocjonalne", a w psychiatrii odnosi się do bardzo różnych objawów w zależności od jednostki chorobowej. Ale ponieważ człowiek potrafi sie przystosować do trudnych warunków , to ja też troche naciągnęłam i zagłosowałam na "Wystąpiły u mnie powikłania emocjonalne, a nigdy nie byłem związany ze Świadkami Jehowy." Bo trochę naginając, to kilka bezsennych nocy i strach, przed tym, że wciągną ci dziecko do sekty, można uznać od biedy za "powikłanie emocjonalne"dziwna ta ankieta
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#11
Napisano 2007-06-04, godz. 10:04
być może zabrzmi to kąśliwie ale wypadałoby mieć pojęcie o psychologii i psychiatrii , choć minimalne, żeby tworzyć takie wątki...
#12
Napisano 2007-06-04, godz. 14:23
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-04, godz. 14:26
#13
Napisano 2007-06-04, godz. 15:04
np. pytanie zaczynające się od słów "czy miałeś/-aś powikłania emocjonalne..." ma taki zakres jak w historii pytanie o wiek XVIII , a teraz bądź tu człowieku mądry i sie zastanawiaj o co konkretnie autorowi chodzi, o jaki kraj:? ,o jaki rok?, czy to gospodarka? czy kultura?, czy może okresy wojenne?.... w XVIII wieku działo się wiele;
kilka osób napisało Ci wyżej, że pytanie jak i możliwe odpowiedzi są tak rozległe , że w takiej formie w jakiej są podane można rozumieć wiele, zarówno jednodniową chandrę jak i dwumiesięczny okres remisji w depresji czy schizofrenii....
przez powikłanie można rozumieć poważną chorobę psychiczną albo i to co kto będzie uważał za powikłanie...
Olo wystarczyłoby zmienić formę pytań i odpowiedzi zawartych w ankiecie a całej tej niepotrzebnej dyskusji by nie było... ba! sądzę, że przy większej konkretyzacji ankiety więcej osób wypowiedziałoby się w tym temacie.
to czy wątek jest "ciekawy poznawczo" jak to sam określiłeś , to twoja subiektywna ocena
pozdrawiam
Użytkownik Maryhna edytował ten post 2007-06-04, godz. 15:06
#14
Napisano 2007-06-04, godz. 15:09
Pytam więc dlaczego? I co chcesz zainsynuować?ale wypadałoby mieć pojęcie o psychologii i psychiatrii , choć minimalne, żeby tworzyć takie wątki...
#15
Napisano 2007-06-04, godz. 15:26
no wybacz ale ja nie zamierzam zakładać tematu "wpływ klimatu równikowego na rozwój surykatek w afryce północnej" bo nie mam o tym zielonego pojęcia....
i to nie jest insynuacja, piszę Ci wprost, że jeśli nadal nie reagujesz na uwagi ze strony innych co do formy i treści to nie warto było się za to brać w ogóle....
i jeszcze raz podkreślam, ty sie nie nastawiaj na dyskusję ze mną tylko zmień ankietę
#16
Napisano 2007-06-04, godz. 16:50
Czy sugerujesz, że ja nie mam wiedzy na temat zaburzeń emocjonalnych i zboru Świadków Jehowy?co dlaczego? dziwi Cie to, że warto mieć wiadomości w temacie w jakim sie wypowiadasz lub go zakładasz?
#17
Napisano 2007-06-04, godz. 17:06
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#18
Napisano 2007-06-04, godz. 17:14
Olo, układając w ten sposób pytania w ankiecie, dałeś dowód, że nie masz pojęcia na temat terminologii psychologicznej i psychiatrycznej, w wyniku czego Twoje pytania są mało czytelne (nie chcę powiedzieć, bez sensu). I chyba tylko i wyłącznie o to chodzi Marysi:). Nie dorabiaj do tego "teorii spiskowej" .Czy sugerujesz, że ja nie mam wiedzy na temat zaburzeń emocjonalnych i zboru Świadków Jehowy?
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#19
Napisano 2007-06-04, godz. 17:23
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-04, godz. 17:35
#20
Napisano 2007-06-04, godz. 17:49
"Czy sugerujesz, że ja nie mam wiedzy na temat zaburzeń emocjonalnych i zboru Świadków Jehowy?"
ja odpowiadam:
sądzę, że twoja wiedza na temat zaburzeń emocjonalnych jest cholernie "ogólna" skoro nie zauważasz swoich "ogólnych" błędów
sądzę, że nic nie sądzę na temat twojej wiedzy na temat świadków Jehowy "bikoz" nie tego dotyczy nasza powyższa wymiana zdań... więc drogi Olo coś się nie wstrzeliłeś z drugą częścią swojego pytania
taaaak.... nocka przełożyła z polskiego na "nasze" to co miałam na mysli
potem zapytałeś drogi Olo Nockę:
"Czy masz stosowną wiedzę której rzekomo ja nie mam aby to ocenić?"
pozwolę sobie teraz ja odpowiedzieć:
tak, zapewne ja jak i Nocka mamy stosowna wiedzę, żeby ocenić twój brak wiedzy w materii terminologii psychologii i psychiatrii, niech nie dziwi Cię też wniosek, że skoro terminologia kuleje to z wiedzą też nie najlepiej ;
ja swoją wiedzę i wiadomości czerpię ze względu na to, że psychologia to moje zboczenie od lat 7miu, a u Nocki myślę, że wiedza ta wiąże sie nie tylko z doświadczeniem medycznym ale tez z innymi zainteresowaniami.
czy masz jeszcze jakieś pytania?
Użytkownik Maryhna edytował ten post 2007-06-04, godz. 17:50
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych