" Księga Rodzaju 1:14-19 opisuje pojawienie się Słońca, Księżyca i gwiazd w czwartym okresie stwarzania. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać sprzeczne z omówioną powyżej relacją biblijną. Ale trzeba pamiętać, że Mojżesz spisał sprawozdanie o stworzaniu z ponktu widzenia hipotetycznego ziemskiego obserwatora. Najwyraźniej więc aż od czwartego okresu stwarzania atmosfera Ziemi nie pozwalała dostrzec Słońca, Księzyca i gwiazd."
Tak więc widzimy, jak to możliwe żeby rośliny mogły wegetować bez Słońca !. Tak więc jak widać wszystko jest względne, dzień nazywają "okresem stwarzania" .
"Następnie Biblia wspomina o tym, że Bóg zmienił "bezkształtną" powierznię Ziemi - ukazał się suchy ląd (Rodzaju 1:9,10). W tym celu prawdopodobnie wywołał ruchy skorupy ziemskiej. Rezultataem było powstanie głębokich rowów i wypchnięcie kontynentów ponad powierzchnię oceanu (Psalm 104:6-8)
W niesprecyzowanym bliżej momencie Bóg stworzył w oceanach mikroskopijne glony. zdolne do rozmnażania się. "
Tak więc jednak jakaś EWOLUCJA według ŚJ istniała, lecz dalej nie wyjaśniają jak to jest z tą "światłością" z pierwszego dnia stworzenia?.
![:blink:](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/blink.gif)
I co Wy na to?. Kończy im się argumentacja, czy może troszeczkę kłaniają się nauce by nie wypaść na gamoni?.