Mirek ja nie wiem co jest prawdą a co nie. Ja poszukuję prawdy.
Jednak jak bym miała coś mówić o Eliaszu i Mojżeszu, to to, że oni byli widoczni uczniom, a nie tylko Jezusowi. Mało, już o tym pisałam toważyszył przy tym blask i światłość.
Co to było?, nie wiem, jest to nazwane jako przemienienie Pańskie.
W przeciwieństwi do tamtego wydażenia z 1 Sam. 28:12,14-16, 20. Też już o tym pisałam. Saul nie widział Samuela, więc nie mogę przyrównać tych dwóch wydarzeń do siebie.
Poza tym było wspomniane, że tylko Jezus może obudzić człowieka z grobu, więc jeśli śmierć to tylko sen, to ta kobieta nie mogła obudzić Samuela, bo to "działka" Jezusa.
Wtedy z Eliaszem i Mojżeszem to mi się wydaje, że raczej nie było to obudzenie z grobu, ale raczej była to wizja. Jezus jako Syn Boga ukazał swoim uczniom rąbek tego co ma być, coś w rodzaju objawienia.
A jeszcze inna rzecz, o tym też pisałam, że nie musi być tak, że jeśli ciało umiera, to dusza wraz z nią. Jezus powiedział, że Łazasz śpi.
A podczas snu nic nie wiemy co się wkoło nas dzieje, więc nie musi to kolidować ze sobą.
Patrząc jeszcze na inną naukę Biblijną, która mówi o pierwszym zmartwychwstaniu, o pierwszej śmierci i o drugiej śmierci, to można zauważyć, że pierwszą śmiercią może być śmierć ciała, a druga śmierć to śmierć duszy.
Także ja nie widzę powodów do sprzeczki. Widzę tylko problem, że jeżeli Bóg mówi, że dusza gdy zgrzeszy ta umrze, to już nie mogę wierzyć w duszę nieśmiertelną, bo druga śmierć z mojego punktu widzenia byłaby śmiercią duszy a co za tym idzie, nie byłaby nieśmiertelna.
W tej interpretacji muszę uwzględnić, że grzch ciała nie musi się równać grzechowi ducha, o czym też już pisałam.
Odpowiadam tylko z grzeczności dlatego bo pytasz, bo ja nie lubę się powtarzać.
Jeśli jeszcze coś jest niejasnego, to rzucę okiem na ewentualne pytania.
I jeszcze jedno Mirek ja rozważam, a nie tworzę dogmatów, ja zastanawiam się nad całością Pisma Świętego, a nie nad tylko jakąś jej częścią, bo jakaś część może być tylko ludzką wstawką, a nie nadchnionym Bożym Słowem.
Dlaczego tak piszę?
Ano dlatego, bo widzę różnicę w zapiskach takich jak sam Bóg mówi, żeby prorok zapisał Jego Słowa, a suchymi zapiskami historycznymi. To są dwie różne rzeczy.