Skocz do zawartości


Zdjęcie

1 Sam 28:12,14-16,20


  • Please log in to reply
77 replies to this topic

#61 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-12-04, godz. 09:10

Dzień dobry,

Dwóch kolegów rzuciło tutaj takim argumentem:

Jak można bowiem zabronić czegoś, co przestaje po śmierci istnieć?


to ta jakby zabraniać rozpalenia ognia pod wodą. Czy można zabraniać czegoś co jest niewykonalne? Zakaz wywoływania duchów byłby absurdalny.


Koledzy zapewne są zagorzałymi monoteistami, uważającymi że istnieje tylko jeden Bóg. Zapewne zdarzało im się nawet w obronie swojej wiary cytować takie wersety jak: "Nie był przede Mną żaden bóg przedtem stworzony, nie będzie też istniał i żaden bóg po Mnie." (Iz 43:10).

Jeśli więc istnieje tylko jeden b/Bóg, to dlaczego Pismo Święte zabrania służenia innym bogom? Dlaczego w innych miejscach wypowiada się o nich tak jakby istnieli?

Z największą przyjemnością przeczytam odpowiedź zarówno jednego kolegi, jak i drugiego.

#62 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-04, godz. 11:20

Przepraszam, że jeszcze do Izy, ale tylko tu na forum można być obiektywnie potraktowanym a nie na PW.

Bardzo dziekuje za dobre rozczytanie "znakow przystankowych ' kt uzylam ponoc w moich zdaniach.Byloby jeszcze genialniej gdybys pisal po polsku i nie wprowadzal slow angielskich ,tzw fircykowatych do swoich tresci (And) kt i tak nic nie wnosza ( tzn te tresci)poza moze jednym ze nadmieniasz choc sladowo iz ludzie moga malowac wizerunek BOBGA w niewlasciwy sposob.I rzeczywiscie to fakt , ze to co ci prostacy porobili z BOGIEM , to brak slow.Przeniesli na BOGA wszystkie cechy Diabla , dokladnie to co ta przebiegla bestia powiedziala w ksiedze , chyba Joba "Ja bede to robil a ludzie beda CI zlor.zeczyc i "rzeczywiscie tak jest.to co tu sie robi na forum w tematach "dusza" "Samuel" jest tego jawnym przykladem.A na koniec ,dobrze byloby zebys zwracal uwage na poprawna polszczyzne ktorej tobie zabraklo nie tylko w "znakach przystankowych" tj poprawnie interpunkcyjnych ale w jej caloksztalcie .
A co do zostawienia nas przez BOGA tak osamotnionych,trzeba wspomniec ,ze bez woli BOZEJ nic sie nie dzieje i przenigdy nie opusci on swoich slug.Podziwiam BOGA za jedno ,ze nie zgladzil ludzi tak obrzydliwych i podlych,kt uragaja MU i podkopuja JEGO suwerennosc.

Iza, muszę Ci to powiedzieć, bo starasz się być świadkiem Boga JHWH, który jest mojemu sercu bliski, przez Jezusa Chrystusa Pana naszego, który powiedział:
>>> "Ojcze nie policz im tego grzechu, bo nie wiedzą co czynią". <<<

Iza, gdzie jest Twoje serce?, Zastanów się., Nie musisz odpowiadać, ale jeżeli Twoim ostatnim "prorokiem" był Jezus, to wejrzyj na Jego ostatnie w swym ludzkim życiu zdanie, a które zacytowałam tu niejednokrotnie, a które jest Wolą Ojca JHWH.
- - - O czym to zdanie świadczy?
A o tym, że wszyscy ludzie jak jeden mąż potrzebują Zbawiciela od grzechu: kłamstwa, fałszu, obłuda, no chyba, że Ty Izo nie potrzebujesz, że mówisz o innych PROSTACY.
Pan Jezus właśnie przyszedł do prostaczków i to my powinniśmy być prostaczkami/PROSTAKAMI w duchu i w prawdzie, mającymi jedni drugich wyższych nad się, tak aby móc się uczyć od innych, a nie tylko innych pouczać, mówiąc: "Ty jesteś zaślepiony, ja ci powiem (...)", albo "co ja mogę zrobić, że ty tego nie rozumiesz (...)" - tak się odzywa uczeń Jezusa?, a przecież są to Twoje słowa Izo. Przemyśl.
Czytając Twoje niektóre zdania odnoszę wrażenie, że umyka Ci prośba Jezusa do Ojca o odpuszczenie win wszystkim ludziom, bo niewiedzą co czynią.
Iza pisząc, że "podziwiasz Boga, za jedno (...)" sugerujesz, że gdybyś była Bogiem, to już dawno byś "tu" zrobiła porządek - prawdopodobnie nawet o tym nie wiesz, że masz taką podświadomość, ale każdy czytający Twoje słowa tak to odbierze.

Wolalabym umrzec , zanim moje usta wyrzekly cos przeciw BOGU.

Po pierwsze to zdanie też nie jest poprawną polszczyzną (Nie chcę Ci tu zwrócić uwagi żeby tylko zwrócić, ale chcę Ci wskazać, czego może sama nie widzisz.
Jeżeli zwraca się komuś uwagą, to trzeba samemu być w tym czymś doskonałym, ja też robię błędy stylistyczne i ortograficzne, dlatego nie w tym rzecz, żeby Ci zwróciła uwagę),
a po drugie, chcę wierzyć, że w tym swoim zdaniu nie wiesz co mówisz.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#63 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-12-04, godz. 17:30

Oto jedna ze współczesnych spirytystek, medium.
Czy należało jej wierzyć ? Jeśli nie, to jest co najmniej ten sam poziom co medium z Endor.
Dołączona grafika

Co łączy ją z kobietą z Endor wywołującą duchy ? Głównie kłamstwo i wywoływanie duchów. Obydwie cechy mocno potępione i zagrożone śmiercią. (Pwt.18:10-12; Ob.21:8) Jeżeli nie podszył się zły duch w Samuela, to skąd można mieć pewność, że widziała go ta kobieta ? Należy zadać sobie uczciwie pytanie. Skąd autor biblijny miał tą relacje ? Oczywiście były tam cztery osoby. Saul i jego dwóch ludzi które nie widziały, tylko rzekomo ta kobieta. Więc to za jej sprawą jest ten opis. Natan lu Gad więc zanotowali to, co usłyszeli pośrednio lub bezpośrednio. Świadczy to o Bogu, że jest obiektywny w ukazywaniu nawet poważnych uchybień narodu wybranego. Pozostawia więc czytelnikowi wolną wolę jak zareaguje ? Jest to swego rodzaju pułapka, czy da wiarę osobą ze spaczonymi praktykami, czy osobą biblijnym, miłym Bogu ? (Pwt.13:1-5)( źródło badań z "fałszywych seansów", naukowych potwierdzają kłamstwa, które podaję -->)
http://pl.wikipedia.....B3w_spirytyzmu

A jakie osoby mogą dać wiarygodny pogląd co się dzieje po śmierci ? Czy kobieta z Endor, czy raczej osoby które powróciły z tamtego ''świata" i to w całości, np.; córka Jaira, syna wdowy z Nain, Łazarza. Otóż te osoby wskrzeszone przez Jezusa oraz relacje tego okresu po zmartwychwstaniu, są gwarantem wiarygodności. Z ich ponownego życia nie ma żadnej ani nawet najmniejszej wzmianki o jakimkolwiek spotkaniu z innymi w szeolu. Niestety jak można zauważyć wielu daję wiarę kłamcą, oszustom, gwałcącym mierniki Boże jak owa kobieta medium czy Saul, natomiast mając za nic Jezusa i przykłady namacalnych wzbudzeń z martwych, którzy nie mieli nic, ale to nic do powiedzenia o jakiejkolwiek egzystencji po śmierci.

Wierzący w nieśmiertelność próbują ponadto powoływać się na pewne przypowieści, wizje, sny itp., z którymi mają kłopot interpretacyjny, za pomocą których chcą naginać oczywiste prawdy o śmierci człowieka. (Prz.1:6; Mat.13:34-35)
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-12-04, godz. 17:42

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#64 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2008-12-04, godz. 18:13

Koledzy zapewne są zagorzałymi monoteistami, uważającymi że istnieje tylko jeden Bóg. Zapewne zdarzało im się nawet w obronie swojej wiary cytować takie wersety jak: "Nie był przede Mną żaden bóg przedtem stworzony, nie będzie też istniał i żaden bóg po Mnie." (Iz 43:10).

Jeśli więc istnieje tylko jeden b/Bóg, to dlaczego Pismo Święte zabrania służenia innym bogom? Dlaczego w innych miejscach wypowiada się o nich tak jakby istnieli?

Z największą przyjemnością przeczytam odpowiedź zarówno jednego kolegi, jak i drugiego.


odpowiedź jest taka:
"Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym,"

jest tu mowa o tym, że można sobie uczynić bogów i ludzie tak czynili od najdawniejszych czasów.
pozdrawiam Andrzej

#65 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-04, godz. 18:28

and odpowiedział wspaniale to i ja dołożę swoje trzy grosze. :P

Koledzy zapewne są zagorzałymi monoteistami, uważającymi że istnieje tylko jeden Bóg. Zapewne zdarzało im się nawet w obronie swojej wiary cytować takie wersety jak: "Nie był przede Mną żaden bóg przedtem stworzony, nie będzie też istniał i żaden bóg po Mnie." (Iz 43:10).

Zapomniałeś, że ten werset zaprzecza nauce Świadków Jehowy? Wynika bowiem z niego, że Bóg nie stworzył po nim żadnego boga, a więc Jezus, skoro uważacie go za boga, nie mógł zostać stworzony, prawda?


Jeśli więc istnieje tylko jeden b/Bóg, to dlaczego Pismo Święte zabrania służenia innym bogom? Dlaczego w innych miejscach wypowiada się o nich tak jakby istnieli?

Dlatego, iż istnieją tzw. fałszywi bogowie. Jednym z nich jest na przykład szatan diabeł, nazywany bogiem tego świata. A dla mnie Jezus jest prawdziwym Bogiem. A skoro istnieje tylko jeden prawdziwy Bóg (co werset właśnie przytoczyłeś), to oznacza to, iż Jezus musi być tym samym Bogiem.

Ten werset zresztą jest omawiany tutaj w innym watku:

http://watchtower.or...?showtopic=1151



Co łączy ją z kobietą z Endor wywołującą duchy ? Głównie kłamstwo i wywoływanie duchów.

A gdzie tam napisane, że ta kobieta wywołuje duchy zmarłych? Możesz mi to wskazać palcem w tekście? A jeśli chodzi o "matkę boską", to nawet Świadkowie Jehowy nauczają, iż zmartwychwstała ona w roku 1918 do życia w niebie, a więc ta kobieta może z nią spokojnie rozmawiać. :P


Obydwie cechy mocno potępione i zagrożone śmiercią. (Pwt.18:10-12; Ob.21:8)

No ale jak można karać za to, iż ktoś zrobił coś, co według ciebie nie istnieje, czyli wywoływał duchy zmarłych? Właśnie zakaz oznacza, iż rozmowa ze zmarłymi jest możliwia. Bóg jednak to potępia.


Jeżeli nie podszył się zły duch w Samuela, to skąd można mieć pewność, że widziała go ta kobieta ? Należy zadać sobie uczciwie pytanie. Skąd autor biblijny miał tą relacje ?

Przekaz biblijny nie wspomina, iż to był demon, tylko nazywa wywołanego ducha Samuelem. Napisał to autor natchniony więc chyba nie muszę ci tłumaczyć co to oznacza.


Wierzący w nieśmiertelność próbują ponadto powoływać się na pewne przypowieści, wizje, sny itp., z którymi mają kłopot interpretacyjny, za pomocą których chcą naginać oczywiste prawdy o śmierci człowieka. (Prz.1:6; Mat.13:34-35)

No ale jak wyjaśnisz rozmowę Jezusa z Mojżeszem i Eliaszem? Przeciez nie posądzisz Jezusa o kontakty z demonami, prawda? Biblia nigdzie o czymś takim nie mówi, że Bóg oszukał apostołów i posłużył się kimś innym niż Mojżesz i Eliasz! Czyżby Bóg wskrzesił Mojżesza i Eliasza na chwilę, pogadali sobie z Jezusem a po miłej pogawędce zostali zabici i dalej czekają na zmartwychwstanie? Sam widzisz absurdalność takiego myślenia. Jedyne co pozostaje to wiara w to, iż dusza ludzka nadal istnieje po śmierci ciała.

Użytkownik mirek edytował ten post 2008-12-04, godz. 19:33

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#66 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-12-04, godz. 19:55

And,

czy więc zgodzisz się, że na przykład tacy bogowie:

A ja przejdę tej nocy przez ziemię egipską i ugodzę każdego pierworodnego w ziemi egipskiej, od człowieka do zwierzęcia, i wykonam wyroki na wszystkich bogach Egiptu. Jam jest Jehowa. (Wj 12:12)

nigdy nie istnieli w rzeczywistości? A więc istnieli oni jedynie w świadomości ludzkiej?




Mirku,

Zapomniałeś, że ten werset [Iz 43:10] zaprzecza nauce Świadków Jehowy?


Nie na temat. (Tylko czemu ja nie jestem zdziwiony? :rolleyes:)

Wynika bowiem z niego, że Bóg nie stworzył po nim żadnego boga, a więc Jezus, skoro uważacie go za boga, nie mógł zostać stworzony, prawda?


Nie, nie prawda. 1) Werset jest wyraźnie osadzony w kontekście nie istnienia fałszywych bóstw. 2) Werset ten mówi również, że Jehowa jest jedynym wybawcą (hebr.: hoszea). Czy to znaczy, że nie można już absolutnie nikogo nazwać również wybawcą (hoszea)? Jeśli tak, to dlaczego Pismo Święte nazywa tymi zwrotami takie osoby jak Ehuda czy Benjamina? Czyżby i oni stanowili jakiś niewyjaśnialny pojedynczy byt współistotny z Jehową?

Mam wrażenie, że spałeś jak chodziłeś na zebrania, albo zajmowałeś się wybitnie czymś innym. Inaczej raczej byś wiedział jak Świadkowie Jehowy rozumieją ten werset.

Znalazłeś nieco inne wyjaśnienie problemu tych "innych bogów" o których mówi Biblia, niż And. Piszesz:

Dlatego, iż istnieją tzw. fałszywi bogowie. Jednym z nich jest na przykład szatan diabeł, nazywany bogiem tego świata

Takie wyjaśnienie zaprzecza jednak absolutystycznemu rozumieniu księgi Izajasza 43:10, jakie prezentujesz. W Izajasza 43:10 czytamy wyraźnie, że nie ma żadnych bogów oprócz Jahwe. Ani prawdziwych ani fałszywych. Sam argumentowałeś przed chwilą, że werset ten należy rozumieć jako absolutnie negujący istnienie innych bogów niż Jehowa. Nie prawdaż?

A dla mnie Jezus jest prawdziwym Bogiem

Znowu schodzisz na temat, z którego za chwilę i tak uciekniesz. Powiedz mi: Jeśli Jana 17:1-3 przedstawia osobę Ojca jako jedynego prawdziwego Boga, to jakim Bogiem jest Jezus? Czy jest on Ojcem, czy może "jedyny" nie oznacza w tym wypadku tak naprawdę "jedyny"? Jak rozumiesz słowa Jezusa?

Pozdrawiam

#67 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2008-12-04, godz. 20:26

"A ja przejdę tej nocy przez ziemię egipską i ugodzę każdego pierworodnego w ziemi egipskiej, od człowieka do zwierzęcia, i wykonam wyroki na wszystkich bogach Egiptu. Jam jest Jehowa. (Wj 12:12)"

"Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym,"

"Nie był przede Mną żaden bóg przedtem stworzony, nie będzie też istniał i żaden bóg po Mnie." (Iz 43:10).


nie będę komentował, to powinno być w innym temacie.
pozdrawiam Andrzej

#68 Izabela

Izabela

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 35 Postów

Napisano 2008-12-04, godz. 21:11

Przepraszam, że jeszcze do Izy, ale tylko tu na forum można być obiektywnie potraktowanym a nie na PW. Iza, muszę Ci to powiedzieć, bo starasz się być świadkiem Boga JHWH, który jest mojemu sercu bliski, przez Jezusa Chrystusa Pana naszego, który powiedział:
>>> "Ojcze nie policz im tego grzechu, bo nie wiedzą co czynią". <<<

Iza, gdzie jest Twoje serce?, Zastanów się., Nie musisz odpowiadać, ale jeżeli Twoim ostatnim "prorokiem" był Jezus, to wejrzyj na Jego ostatnie w swym ludzkim życiu zdanie, a które zacytowałam tu niejednokrotnie, a które jest Wolą Ojca JHWH.
- - - O czym to zdanie świadczy?
A o tym, że wszyscy ludzie jak jeden mąż potrzebują Zbawiciela od grzechu: kłamstwa, fałszu, obłuda, no chyba, że Ty Izo nie potrzebujesz, że mówisz o innych PROSTACY.
Pan Jezus właśnie przyszedł do prostaczków i to my powinniśmy być prostaczkami/PROSTAKAMI w duchu i w prawdzie, mającymi jedni drugich wyższych nad się, tak aby móc się uczyć od innych, a nie tylko innych pouczać, mówiąc: "Ty jesteś zaślepiony, ja ci powiem (...)", albo "co ja mogę zrobić, że ty tego nie rozumiesz (...)" - tak się odzywa uczeń Jezusa?, a przecież są to Twoje słowa Izo. Przemyśl.
Czytając Twoje niektóre zdania odnoszę wrażenie, że umyka Ci prośba Jezusa do Ojca o odpuszczenie win wszystkim ludziom, bo niewiedzą co czynią.
Iza pisząc, że "podziwiasz Boga, za jedno (...)" sugerujesz, że gdybyś była Bogiem, to już dawno byś "tu" zrobiła porządek - prawdopodobnie nawet o tym nie wiesz, że masz taką podświadomość, ale każdy czytający Twoje słowa tak to odbierze.

Po pierwsze to zdanie też nie jest poprawną polszczyzną (Nie chcę Ci tu zwrócić uwagi żeby tylko zwrócić, ale chcę Ci wskazać, czego może sama nie widzisz.
Jeżeli zwraca się komuś uwagą, to trzeba samemu być w tym czymś doskonałym, ja też robię błędy stylistyczne i ortograficzne, dlatego nie w tym rzecz, żeby Ci zwróciła uwagę),
a po drugie, chcę wierzyć, że w tym swoim zdaniu nie wiesz co mówisz.


Swiadkowie Jehowy bawia sie z wami w ciuciu-babke i to jest ich zasadniczy blad.Ja natomiast nie mam zamiaru . mMocnym i dosadnym slowem chce dac wam w kosc. Co tez i robie i otrzymuje spodziewane reakcje, . Poza tym co do moich zdan ,powinnas raczej wrocic do L O,o ile takowe posiadasz i zobaczyc roznice pomiedzy jezykiem pisanym oficjalnym a pisanym nieoficjalnym,gdyz mojemu stylowi co do pisania nie mozna nic zarzucic natomiast to co robi sie na tym forum to chce sie plakac,to jest zalosne. To samo tyczy zdania , kt napisalam a kt uznalas za niepoprawne .Musisz jeszcze duzo sie uczyc jesli chodzi o jezyk polski i nie tylko.JA GDYBYM CHCIALA ZABRAC SIE CHOC W NIKLYM PROCECIE DO POPRAWIANIA TWOICH BLEDOW GRAMATYCZNYCH ,STYLISTYCZNYCH I ORTOGRAFICZNYCH ,PEWNIE PISALABYM PRZEZ PARE NOCY .aLE NIE JESTEM TU PO TO I NIE JA ZACZELAM WYPISYWAC UWAGI CO DO POPRAWNOSCI PISOWNI .Ale kiedy zaczyna sie poprawiac to co ogolnie jest poprawne a w miedzyczasie polyka sie cala geba razace bledy , no to juz za wiele tego . Trzeba ruszyc z grubrj rury.No i rzecz ciemna dla niektorych gogusiw ,ze pomylkowe wcisniecie klawisza to nie to samo co realny bl kt polega na nieznajomosci fachu..pomylki wynikajace takze z pospiechu sa odmienne od tych popelnianych z nieuctwa itd..I cala masa innych przykladow kt wie choc troche inteligentny czlowiek , na jakims tam poziomie.
Ale nie jestem tu aby zajmowac sie waszym beznadziejnym poziomem jezyka,to co nadmienialam wczesniej o interpunkcji nie tyczylo poziomu pisowni ludzi na forum , na co nie chcialam tracic czasu ale pokazania ,ze ludzie nie majacy pojecia(co widac) w takich sprawach jak tlumaczenie z jezykow obcych,nie moga sie na ten temat wypowiadac ,a jesli odwaza sie to zrobic ,to wpierw nich przygladna sie sytuacji ,kt chociazby ma miewjsce w j ang,gdzie jezyk ten innymi funkcjami jezykowymi wyraza ZASADY interpunkcyjne istniejace w j pol.bYLO TO B WAZNE GDYZ ten problem jest pokazany w wielu miejscach Bibli ,nie tylko w przykladzie z Samuelem ale chciazby w przykl z Jezusem ,kt mowi "zaprawde powiadam ci dzis , "bedziesz ze mna w raju"

A co do BOGA , kt jest twojemu sercu bliski , to zapewne nie jest to ten sam BOG , kt jest OJCEM Jezusa ,bo gdyby tak bylo to nie wypowiadalabys sie obelzywie o natchnionym SLOWIE BOZYM.Moze swiadk JEHOWY bawia sie z toba w stylu"Ewa jestes pokorna" ,ale ja nie zamierzam tego powielac.Jezus powypedzal sprzedawczykow ze swiatyni, BOG JAHWE karal i karze smiercia za udzial w medium spirytystycznym kt opisane jest przykladowo w 1 SAM , i to jest wlasciwe

I dlatego zawsze powiem nawet w obliczu smierci ,ze wojLe umrzec niz wypowiedziec choc jedna zdanie przeciwko BOGU JAHWE.I b dobrze wiem co mowie.Ty tego nie pojmujesz , gdyz obrazasz BOGA , wypowiadasz sie zle o JEGO SLOWIE o NAUKACH o SAMUELU ,CZYNIAC Z NIEGO SLUGE SZATANA.Dlatego podaruj sobie wgladanie w moje serce ,raczej przypatrz sie co dzieje sie z twoim .Bo tam juz jest wszystko martwe ,....i tam juz moze nie byc zadnej choroby ..

#69 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-12-04, godz. 21:34

And

nie będę komentował, to powinno być w innym temacie.


Myślę, że ma to duży związek właśnie z tym tematem.

Jeśli jednak wolisz, to możesz poruszyć do w oddzielnym wątku.

#70 Izabela

Izabela

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 35 Postów

Napisano 2008-12-04, godz. 22:38

Przepraszam za moje argumenty, ale Biblie poddaję pod wątpliwość.
- - - Któż uznał, że wszystkie jej zapiski są pod natchnieniem Bożym?

- - - A dlaczego Ty Izuniu nie uznajesz wszystkich ksiąg, które znajdują się w Biblii Tysiąclecia?
Na takiej samej podstawie ja podważam resztę zapisków Biblijnych, a nie ja pierwsza.

Dlatego rozmawiam, bo może to my "niby" wierzący chodzimy w ciemności, jak to mówi Izajasz, biorę pod uwagę, że może mówić o nas wszystkich wierzących:
>>> Izaj. 42:18-20 (BW)
18. Słuchajcie, wy głusi! A wy, ślepi, przejrzyjcie, aby widzieć!
19. Kto jest ślepy, jeżeli nie mój sługa, i głuchy, jeżeli nie mój posłaniec, którego posyłam? Kto jest ślepy jak posłaniec i głuchy jak sługa Pana?
20. Widział wiele rzeczy, lecz nie zważał na nie, jego uszy otwarte, lecz nie słyszy. <<<


I proszę nie wyrażaj się tak do nikogo, jak np do mnie teraz, a co jest Twoją specjalnością, bo tego typu słowa zniechęcają czytelników od Twojej osoby, przynajmniej mnie to zniechęca, bo takie Twoje słownictwo jak przytoczę tu poniżej stawia Cię ponad wszystkich, nie wiem czy Ty to widzisz:
Tak ja nie potrafię, tak ja jestem Izo zaślepiona.
I jeszcze jedno Izo, to co podświetliłam na niebiesko w TWOJEJ WYPOWIEDZI DO MNIE przeczytaj tak jakbym to ja do Ciebie tak napisała i pomyśl jak się można czuć czytając coś takiego.

Widzisz,tu na tym forum uczymy sie nie tylko wyrazac swoje mysli o duszy niesmiertelnej czy smiertelnej ale przedewszystkim uczymy sie siebie.Nie wzdrygajmy sie zatem przed pisaniem tego ,co naprawde chcemy napisac.Robmy to dla najwazniejszego powodu -dla samych siebie.Slowo pisane tym sie rozni ogolnie od mowionego ,ze pozostawia trwaly slad ,nie tylko na papierze ale przedewszystkim w nas samych . Ja i tak mam do Ciebie duzy szacunek ,choc tego przez swoje kompleksy nie dostrzegasz emocjonalne i intelektualne nie dostrzegasz, nie po to abym ci schlebiala rzecz jasna.Oczywiscie szacunek nie polega na wlazeniu w.....ale na otwartej bezposredniej " mowie",kt niekoniecznie musi byc glaskaniem, choc moze.Przykre jest dla mnie ,ze szarpiesz BOGA .Zobacz na przyklad Joba ,choc go dreczyl Diabel,przyjaciele i zona i choc wszystko stracil ,Bogu nie uragal. Ja NIE ZAMIERZAM BAWIC SIE Z TOBA . Oraz nie zrazi mnie fakt , ze moge byc w tej bitwie sama.Uznana za ta czy owa.TRUDNO.Chce powiedziec to co chce i powiem I nikt mi w tym nie przeszkodzi.

Natomiast konkretnie co do mojej wypowiedzi , kt ci sie nie spodobala ,powiem, ze my wszyscy musimy stopniowo sie przyawyczaic ,ze inni niekoniecznie beda mowic to co nam sie podoba, musimy po czesci nauczyc sie to wszystko dzwigac dla naszego wspolnego dobra- dla rozwoju naszej dyskusjiJa np juz wiem ,ze obrazasz BOGA ,no coz ide dalej i dalej,wiem ze nikt do tej pory nie zadal sobie trudu , zeby zajrzec do slownika i zobaczc def "medium" itd. Ale ide dalej . Wiec nie wykrzywiaj sie co do tego , co ja stwierdzilam ,ze nie pojmujesz ...... a skup sie nad tym co pojmujesz. Rzeczywistosci tej kt jest i tak slowem nie da sie zmienic,wiec gdybysbyla pewna swego nie dalabys sie tak szybko i tu trzeba sie zatrzymac ,tzn nad toba( coz kompleksy wylaza na jaw)

BIblia wypowiada sie jasno ,wersety az krzYcza , ze owa kobieta z Samuela 28, byla medium.I Biblia mowi tu o medium spirytystycznym,specyficznym rodzaju medium , kt kierowane jest przez demony ,to one wystepuja tu w roli gl. Ale dla zaslepionych przez szatana zadna prawda BIBLIJNA tu nie dotrze zgodnie z tym , co mowi przytoczony przez ciebie werset z Izajasza.TAK FAKTYCZNIE BEDA WIDZIEC ,SLYSZEC I NICZEGO NIE POJMA BO POTEZNY DUCH Z TEGO SWIATA ZAMKNIE IM OCZY I USZY , ABY NIC NIE ZROZUMIOELI.
A co do natchnionych ksiag to inna dyskusja.BIBLIA w Tesalonicz. mowi ze "cale SLOWO BOZE jest natchnione i uzyteczne i dziala jak miecz obosieczny i bada az do szpiku kosci " ,i to robi faktycznie i rzecz jasna ten zapis tyczy ksiag natchnionych,w tym Koheleta w kt BOG mowi ze dusza umiera i dlatego Mirek najchetniej wycialby to z BIBLI ,a w to miejsce wkleilby ksiegi ludzkie nie pisane z WOLI BOGA ,czyli bez natchnienia.Bo tego w istocie chce szatan ,pierwszy klamca kt trzasl calym demonicznym medium z 1SAM28.ON pragnie , zeby ludzie w to wierzyli a pogardzili PISMEM NATCHNIONYM i prawda z niego wynikajaca.

POwodzenia pamietajaca Iza

#71 Izabela

Izabela

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 35 Postów

Napisano 2008-12-04, godz. 23:11

:blink:
Na wszelki wypadek wstawiłem to jako cytat, gdyby nasza koleżanka chciała to kiedyś usunąć albo zedytować.
And - jesteś fircykowaty, wiesz? :lol:

Zupelnie niepotrzebnie sie fatygowales drogi kolego .Widac ze przywiazujesz do wszystkiego wielka wage ,do wszelkich bledow i niedopatrzen, szkoda tylko , ze nie widzisz ze zamiast dyskutowac o Samuelu pokazales tu kawalek swojego golego..............,zarowno mnie jak i swojemu przyjacielowi And.Ja osobiscie nie chcialabym zobaczyc reszty.Popros Gambit o troche madrosci ,moze ci z litosci uzyczy.

Powodzenia Iza

#72 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-05, godz. 00:28

No ale jak można karać za to, iż ktoś zrobił coś, co według ciebie nie istnieje, czyli wywoływał duchy zmarłych? Właśnie zakaz oznacza, iż rozmowa ze zmarłymi jest możliwia. Bóg jednak to potępia.

Tak "Jest możliwe", bo tak czyniły inne narody, a na co patrzył naród Izraelski, widział że tak można, bo widział to u innych.
Po prostu naród wybrany brał przykład z sąsiednich narodów. A to co czyniły inne narody nie musiało być rzeczywistością, ale właśnie jak tu co niektórzy udowadniają właśnie, mogły to być demony, które wcześniej były u boku Ojca JHWH i wszystko widziały, cały obraz wieków przestrzeni, ale zbuntowały się przeciwko Bogu i "wyręczają" Boga w informowaniu mas ludzi o ich przyszłości.
- - - A może oni też są sługami Boga, bo biorą udział w wypełnieniu się planu Bożego?

- - - Tak więc może trzeba byłoby się zastanowić, co tak naprawdę Bóg zakazał w poniższych zacytowanych przeze mnie wersetach, czy tylko kontaktowanie się ze zmarłymi, czy może o coś więcej tu chodzi?
Wiemy, że Bogu chodzi o to, aby tylko z Nim mieć kontakt, On nas wystawia na próbę, czy zaufamy Jemu, czy udamy się do innego źródła informacjii niż do Jedynego Prawdziwego Boga JHWH. Czy pomimo braku odpowiedzi od Boga powiemy, tak jak Saul, że Bóg o nas zapomniał, więc pójdę do wróżki, albo do wywoływacza duchów, on mi powie moją przyszłość.
Może Bóg wie, że taki kontakt to fikcja, a za tym stoi demon, a nie żadna dusza zmarłego?
My się tu sprzeczamy, a jak to jest na prawdę, to tylko Bóg wie, bo w tym życiu tego się nie dowiemy. Nie wolno i już.

Biblia Tysiąclecia:

>>> Pwt 18:10-11 (BT)
10. Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary;
11. nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. <<<

Biblia Warszawska:

>>> 5 Moj. 18:10-11 (BW)
10. Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,
11. Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych;


Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#73 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-05, godz. 20:28

A to co czyniły inne narody nie musiało być rzeczywistością, ale właśnie jak tu co niektórzy udowadniają właśnie, mogły to być demony, które wcześniej były u boku Ojca JHWH i wszystko widziały, cały obraz wieków przestrzeni, ale zbuntowały się przeciwko Bogu i "wyręczają" Boga w informowaniu mas ludzi o ich przyszłości.

No a masz jakiś werset biblijny, iż duchy zmarłych to demony? No i jak wyjaśnisz rozmowę Jezusa z Mojżeszem i Eliaszem? Czy Jezus rozmawiał wtedy z demonami, czy naprawdę z Eliaszem i Mojżeszem?

W Biblii nie ma żadnej wzmianki o tym, iż duchy zmarłych to demony. Wprost przeciwnie dowiadujemy się na jej kartach, iź duchy zmarłych naprawdę istnieją. Na przykład wiarę pierwszych chrześcijan w nieśmiertelność duszy ludzkiej ukazuje scena objawienia się Chrystusa apostołom, którym wydawało się, że jest to duch zmarłego Jezusa:

Lk 24:37-39 Bw „Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha.(38) Lecz On rzekł im: Czemu jesteście zatrwożeni i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach?(39) Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam.”

Oni nie dowierzali, że Chrystus zmartwychwstał ale nie negowali tego, że mogą go ujrzeć jako ducha.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#74 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-05, godz. 21:20

Mirek ja nie wiem co jest prawdą a co nie. Ja poszukuję prawdy.
Jednak jak bym miała coś mówić o Eliaszu i Mojżeszu, to to, że oni byli widoczni uczniom, a nie tylko Jezusowi. Mało, już o tym pisałam toważyszył przy tym blask i światłość.
Co to było?, nie wiem, jest to nazwane jako przemienienie Pańskie.
W przeciwieństwi do tamtego wydażenia z 1 Sam. 28:12,14-16, 20. Też już o tym pisałam. Saul nie widział Samuela, więc nie mogę przyrównać tych dwóch wydarzeń do siebie.
Poza tym było wspomniane, że tylko Jezus może obudzić człowieka z grobu, więc jeśli śmierć to tylko sen, to ta kobieta nie mogła obudzić Samuela, bo to "działka" Jezusa.
Wtedy z Eliaszem i Mojżeszem to mi się wydaje, że raczej nie było to obudzenie z grobu, ale raczej była to wizja. Jezus jako Syn Boga ukazał swoim uczniom rąbek tego co ma być, coś w rodzaju objawienia.
A jeszcze inna rzecz, o tym też pisałam, że nie musi być tak, że jeśli ciało umiera, to dusza wraz z nią. Jezus powiedział, że Łazasz śpi.
A podczas snu nic nie wiemy co się wkoło nas dzieje, więc nie musi to kolidować ze sobą.
Patrząc jeszcze na inną naukę Biblijną, która mówi o pierwszym zmartwychwstaniu, o pierwszej śmierci i o drugiej śmierci, to można zauważyć, że pierwszą śmiercią może być śmierć ciała, a druga śmierć to śmierć duszy.
Także ja nie widzę powodów do sprzeczki. Widzę tylko problem, że jeżeli Bóg mówi, że dusza gdy zgrzeszy ta umrze, to już nie mogę wierzyć w duszę nieśmiertelną, bo druga śmierć z mojego punktu widzenia byłaby śmiercią duszy a co za tym idzie, nie byłaby nieśmiertelna.
W tej interpretacji muszę uwzględnić, że grzch ciała nie musi się równać grzechowi ducha, o czym też już pisałam.
Odpowiadam tylko z grzeczności dlatego bo pytasz, bo ja nie lubę się powtarzać.
Jeśli jeszcze coś jest niejasnego, to rzucę okiem na ewentualne pytania.
I jeszcze jedno Mirek ja rozważam, a nie tworzę dogmatów, ja zastanawiam się nad całością Pisma Świętego, a nie nad tylko jakąś jej częścią, bo jakaś część może być tylko ludzką wstawką, a nie nadchnionym Bożym Słowem.
Dlaczego tak piszę?
Ano dlatego, bo widzę różnicę w zapiskach takich jak sam Bóg mówi, żeby prorok zapisał Jego Słowa, a suchymi zapiskami historycznymi. To są dwie różne rzeczy. :)
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#75 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-12-07, godz. 18:33

''Poprosiłem" Ks. Adama Bonieckiego aby Ci mirku wyjaśnił. Czy był to demon czy rzeczywisty Samuel ?

Najpierw powiedziałeś.

Przekaz biblijny nie wspomina, iż to był demon, tylko nazywa wywołanego ducha Samuelem. Napisał to autor natchniony więc chyba nie muszę ci tłumaczyć co to oznacza.

Ciekaw jestem czy się z nim zgodzisz, czy będziesz z Ks. polemizował ?Chyba go znasz ? A oto fragm. jego wypowiedzi.

Wizyta z tamtego świata (Ks. Adam Boniecki / 02.12.2008)
„jeśli jakieś duchy udzielają odpowiedzi na różne pytania, mogą to być jedynie złe duchy,
[…]
Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że: „należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: (...) przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość.

(podkreślenie gambita)
Reszta w --> http://tygodnik.onet...ta,artykul.html
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#76 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2008-12-07, godz. 22:17

Biblia zabrania kontaktów z duchami i jednocześnie traktuje je niezwykle poważnie, jak np. we wspomnianym w artykule poniżej przypadku wywoływania ducha Samuela przez czarownicę z Endor.


pozdrawiam Andrzej

#77 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-12-08, godz. 18:36

A gdzie tam napisane, że ta kobieta wywołuje duchy zmarłych? Możesz mi to wskazać palcem w tekście? A jeśli chodzi o "matkę boską", to nawet Świadkowie Jehowy nauczają, iż zmartwychwstała ona w roku 1918 do życia w niebie, a więc ta kobieta może z nią spokojnie rozmawiać. :P

Poruszę w innym czasie i w odpowiednim temacie do tego zagadnienia.

No ale jak wyjaśnisz rozmowę Jezusa z Mojżeszem i Eliaszem? Przeciez nie posądzisz Jezusa o kontakty z demonami, prawda? Biblia nigdzie o czymś takim nie mówi, że Bóg oszukał apostołów i posłużył się kimś innym niż Mojżesz i Eliasz! Czyżby Bóg wskrzesił Mojżesza i Eliasza na chwilę, pogadali sobie z Jezusem a po miłej pogawędce zostali zabici i dalej czekają na zmartwychwstanie? Sam widzisz absurdalność takiego myślenia. Jedyne co pozostaje to wiara w to, iż dusza ludzka nadal istnieje po śmierci ciała.

Tam jest miejsce mojego ustosunkowania się, zresztą zgodnie z wcześniejszą twą propozycją zapoznania się z tematem.
http://watchtower.or...?showtopic=4979

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-12-08, godz. 20:28

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#78 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-12-11, godz. 17:07

(z artykułu - Ks. Adam Boniecki / 02.12.2008)

Stanowisko Kościoła jest w zasadzie jasne,
[…]
„jeśli jakieś duchy udzielają odpowiedzi na różne pytania, mogą to być jedynie złe duchy, które godzą się wchodzić w łączność z ludźmi tylko dlatego, aby im szkodzić i pobudzać do złego”, [podkreślenie gambita]
[…]
jak np. we wspomnianym w artykule poniżej przypadku wywoływania ducha Samuela przez czarownicę z Endor.


Nie jestem przekonany, ale mirku chyba z Ks. A.B. (red. Tygodnika Powszechnego) reprezentujecie tą samą religię? Jednakże jak wynika z cytatu Ks. raczej ma podobny pogląd jak ŚJ. Dlaczego więc ta rozbieżność między Twą wypowiedzią (niżej), a jego (wyżej)?

Przekaz biblijny nie wspomina, iż to był demon, tylko nazywa wywołanego ducha Samuelem. Napisał to autor natchniony więc chyba nie muszę ci tłumaczyć co to oznacza.

Chodzi tylko kto z was się myli i proszę o konkretną odp.? Podaję jeszcze raz całe źródło art. w całości.
http://tygodnik.onet...ta,artykul.html

Ponadto nurtuje mnie dlaczego Samuel w ostatnim czasie nie chciał spotykać się za życia z Saulem?
Również wolą Boga Jahwe było nie udzielać odpowiedzi Saulowi po śmierci proroka Samuela.
To dlaczego miałby Samuel zrobić po swej śmierci? Czyżby Samuel gwałcił własne i Boga zdanie - protest, bunt ?
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-12-11, godz. 18:20

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych