Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak sie zachowac wobec ŚW by nie popelnic gafy?


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1 Dersan

Dersan

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2004-07-01, godz. 23:16

Sytuacja jest taka. Staram sie o prace i wiem, ze osoba, ktora bedzie przeprowadzac ze mna rozmowe jest Swiadkiem Jehowy. BARDZO zalezy mi na tej pracy i chcialbym sie przygotowac do niej nie tylko merytorycznie ale takze osobowosciowo.
Macie moze jakies porady jak sie ubrac, co mowic, czego nie mowic, jak sie zachowywac? Bo moja wiedza o SW jest zerowa :(
KAŻDA porada jest dla mnie wazna :)
Dzieki z gory za pomoc.

#2 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2004-07-02, godz. 00:11

Pod żadnym pozorem nie daj poznać po sobie, że lubisz kaszankę.

#3 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2004-07-02, godz. 07:40

Quote

Sytuacja jest taka. Staram sie o prace i wiem, ze osoba, ktora bedzie przeprowadzac ze mna rozmowe jest Swiadkiem Jehowy.


Rozpocznij studium biblijne, większe szanse na zatrudnienie.

#4 Mefiboszet

Mefiboszet

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 17 Postów

Napisano 2004-07-02, godz. 08:34

Jeśli zapyta o światopogląd albo wyznanie absolutnie nie mów, że jesteś przykładowo katolikiem i nigdy tego nie zmienisz. Raczej daj do zrozumienia, że jesteś otwarty.
Garnitur i krawat też zapewne pomogą :)

#5 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2004-07-02, godz. 17:16

Quote

Macie moze jakies porady
1. jak sie ubrac
2. co mowic
3. czego nie mowic
4. jak sie zachowywac?


Ad. 1. Jak na normalną rozmowę kwalifikacyjną - garnitur i krawat zawsze są mile widziane.
Ad. 2. To samo, co na normalnej rozmowie kwalifikacyjnej.
Ad. 3. jak wyżej
Ad. 4. Tak samo, jak na normalnej rozmowie kwalifikacyjnej - spokojnie, kulturalnie, nie za sztywno, ale też nie luzacko.

Szczerze mówiąc nie rozumiem, w czym problem. Owszem, są przypadki ŚJ wyjątkowo natrętnych i nie umiejących oddzielić swojego prywatnego życia i poglądów od spraw firmowych, ale odnoszę wrażenie, że wraz z wyższym wykształceniem i pozycją zawodową takie postawy stają się rzadsze (mechanizm doboru naturalnego - jeśli ŚJ nie potrafi oddzielić tych rzeczy, to najprawdopodobniej nie awansuje na kierownicze stanowisko). Jeśli ten człowiek jest przełożonym w firmie, to chyba jest profesjonalistą a rozmowa będzie miała rzeczowy charakter?

A może to po prostu przez Ciebie przemawia jakaś ksenofobia? Boisz się, że nagle w pół zdania zacznie się modlić. albo zapyta Cię, czy jadasz kaszankę? IMHO to lęki mniej więcej tego samego rodzaju jak obawa, że podając rękę murzynowi - ubrudzisz się. Lekko ciemnogrodem trąci.

#6 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2004-07-03, godz. 12:50

absolutnie nie przyznawaj się, że znasz argumenty anty śJ i odwiedzasz strony polemizujące z tą nauką. A także nie przyznawaj się, że wiesz o jej przynależności do organizacji
A tak poważnie, pracodawca nie ma prawa pytać cię o twoje przekonania religijne, więc nie poruszaj tego tematu, jak się go boisz.
Czesiek

#7 Dersan

Dersan

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2004-07-03, godz. 17:28

Quote

A może to po prostu przez Ciebie przemawia jakaś ksenofobia? Boisz się, że nagle w pół zdania zacznie się modlić. albo zapyta Cię, czy jadasz kaszankę? IMHO to lęki mniej więcej tego samego rodzaju jak obawa, że podając rękę murzynowi - ubrudzisz się. Lekko ciemnogrodem trąci.

Geeeezzz... Ludzie - ktos tu jest opetany mania przesladowcza i to nie jestem ja :?
Chodzi o to, ze jestem perfekcjonista i bardzo mi zalezy na tej robocie. Nie mam nic do ŚJ i wiedzac, ze on jest profesjonalista nie sadze by w rozmowie w jakikolwiek sposob dal mi do zrozumienia, ze on jest ŚJ a ja nie i z tego wynikaja jakies konsekwencje...
Chodzi o to, ze szukajac po roznego typu stronach przeczytalem np. ze ŚJ nie tracaja sie kieliszkami. To niby jest glupota (i w przypadku mojej rozmowy calkiem nieprzydatna), ale chodzilo mi raczej o TEGO TYPU rzeczy! O to ze np. ja nosze brode - niezadbana brode :) - i przeczytalem, ze wsrod SJ sie na to krzywo patrzy (a to sie rowna temu, ze na rozmowe kwalifikacyjna wole sie ogolic... :D ).
Chodzilo mi o tego typu glupstwa - ubior, zachowanie, gesty, postawy osobowosciowe (jaki profil osobowosciowy ceni sie u ŚJ), a nie to czy lubie kaszanke czy np. ze jestem honorowym dawca krwi....
Niektorzy tu maja manie przesladowcza.....
Pozdrawiam i oczekuje na jakies podpowiedzi :)

#8 uciekinier

uciekinier

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 99 Postów

Napisano 2004-07-12, godz. 13:50

Jeśli pytasz poważnie to odpowiadam: Zachowuj się normalnie, tak jak przed każdym innym pracodawcą.
uciekinier

#9 Guest_Sebastian_Andryszczak_0609890909_*

Guest_Sebastian_Andryszczak_0609890909_*
  • Goście

Napisano 2005-03-20, godz. 16:19

1. brak brody
2. nie trącanie się kieliszkami
3. nie mówi się na zdrowie, gdy ktoś kichnie
4. nie obchodzi się imienin, urodzin itp. nie składa życzeń
5. uważać ze zbyt wylewnymi komplementami wobec kobiet

niektórzy uważają, aby nie eksponować krzyża czy medalika, ale to chyba przesada...

pozdr
Sebastian




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych