a dlaczego moze byc takim koszmarem?Oskar, piszesz bardzo radykalnie. Zycie nie jest takie proste.
Życie wykluczonej w małej miejscowości, wiosce, po opuszczeniu ŚJ może być koszmarem większym niż bycie np. słabą duchowo, nieczynną siostrą.
Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie
#121
Napisano 2010-09-26, godz. 16:53
#122
Napisano 2010-09-26, godz. 16:53
#123
Napisano 2010-09-26, godz. 17:16
Oskar, piszesz bardzo radykalnie. Zycie nie jest takie proste.
Życie wykluczonej w małej miejscowości, wiosce, po opuszczeniu ŚJ może być koszmarem większym niż bycie np. słabą duchowo, nieczynną siostrą.
To prawda P.K.Dick jestem chwilowo RADYKALNY...a wiesz dlaczego?
Bo mam gołębie serce i kocham wszystkie stworzenia na ziemi -
a z każdym dniem ze smutkiem stwierdzam, że niepotrzebnie Jehowa
zapukał do moich drzwi...bo nie ma usprawiedliwienia na ziemi
ani pod niebem, jeśli ktokolwiek musi umrzeć z wykrwawienia na
stole operacyjnym w imię żle pojętej miłości Jezusowej...
Dlatego tak często muszę być radykalny - innych powodów nie ma.
Przepraszam jeśli coś przeoczyłem lub Ciebie osobiście zraniłem
Pozdrawiam
#124
Napisano 2010-09-26, godz. 18:24
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2010-09-26, godz. 18:26
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#125
Napisano 2010-09-26, godz. 19:35
Spoko, ja się tak szybko nie obrażam, Więcej, mogę nawet spróbować wyobrazić sobie co czujesz. Postaw się jednak w sytuacji osób odpowiedzialnych za kilka milionów braci. Dalej byłoby to wszystko takie proste? Wątpię.
No właśbie P.K.Dick...odpowiedzialność to czynnik warunkujący
nasze człowieczeństwo - bez niej nie masz nic pewnego i można
co najwyżej wrócić "na drzewo" - w mikroskali jestem odpowiedzialny
za swoją rodzinę, przyjaciół i swojego psa...i tu mam spokojne
sumienie.
Dla tych którzy podjęli się zadania kierować milionami współbraci
w wierze ciąży szczególna odpowiedzialność (chyba zdają sobie z
tego sprawę)i zawsze mają wybór - zmienić coś na lepsze lub
ustąpić miejsca innym...
#126
Napisano 2010-09-26, godz. 20:06
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#127
Napisano 2010-09-26, godz. 20:17
Świadkowie mimo wszystko coś reformują....
Niestety, najczęściej Biblię, która z zasady jest niereformowalna.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#128
Napisano 2010-09-26, godz. 20:32
Ta wypowiedż mnie zainteresowała.Możesz rozwinąć myśl z tym koszmarem?Dlaczego tak myślisz?
Sorry, dopiero zauważyłem Twoje pytanie.
W każdej społeczności wykluczenie nie jest przyjemne. Jeżeli rzecz dzieje się w małej miejscowości gdzie odtąd prawie codziennnie będzie spotykać w sklepie wielomówiące spojrzenia, odczuwać wyrzuty sumienia... jaka to frajda?
Jeszcze 20 lat temu, jak na dalekiej prowincji dziewczę zaszło w ciążę, niejednokrotnie lepiej było jej wyjechać niż topić się ze wstydu przed wioską. Tu może być podobnie.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#129
Napisano 2010-09-26, godz. 21:09
Tak ??? To dlaczego Karol Wojtyła nie ustąpił, lub nie walczył z kulterm maryjnym? Przecież był gość kumaty, czemu popierał bałwochwalcze kulty? Dalej widzisz to tak prosto? Świadkowie mimo wszystko coś reformują....
eeech P.K.Dick
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak twój śliczny kapelusik
ratuje cię właśnie z opresji..gdyż mógłbym też wytoczyć
ciężkie armaty -
Odpowiem ci i wyjaśnię na wstępie że nie jestem fanatycznym
wielbicielem KK - Karol Wojtyła zawiązał moje życie na długie
piętnaście latek pracy społecznej w związku zawodowym Solidarność
znanymi już powszechnie słowami: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi
oblicze ziemi...tej ziemi"
Stało się jak powiedział...mamy właśnie demokrację i prawo
powszechnego WYBORU - dla każdego
Był jednym z największych polaków i papieży jakich mogę
ciepło wspominać - taki człek trafia się raz na tysiąc lat.
Nie mam panicznego lęku przed różańcem gdyż moja żona jest
katoliczką i jest to kwestia wiary...
#130
Napisano 2010-09-26, godz. 21:14
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2010-09-26, godz. 21:17
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#131
Napisano 2010-09-26, godz. 21:48
Wiedziałem że ani w ząb nie mnie nie zrozumiesz.
Dobre sobie...
Za to ty świetnie mnie zrozumiałeś przyrównując Karola Wojtyłe
do grupki gości z Brooklynu, którym zdaje się że zbawiają Świat
a w istocie sami wymagają reanimacji...nie dostrzegając absurdów
które natworzyli -
Powodzenia P.K.Dick
#132
Napisano 2010-09-26, godz. 21:57
A co do grupy ludzi z Brooklynu którym tu ubliżasz, raczej nie pojmiesz wielkości czynionego przez nich dzieła.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#133
Napisano 2010-09-26, godz. 22:19
Nie miejsce tu na rozmowę o tym dziwnym człowieku, którego ty nazywasz "jednym z największych polaków i papieży jakich mogę ciepło wspominać" .
A co do grupy ludzi z Brooklynu którym tu ubliżasz, raczej nie pojmiesz wielkości czynionego przez nich dzieła.
Ja im ubliżam..? No wybacz
Kogo masz na myśli R.Franza może ?
Co o nich wiesz dobrego i naukach które głoszą ?
Ubliża im najwyżej własna postawa do świata i alternatywnych
religii chrześcijańskich - a tu na forum będąc dłużej ode mnie
czego się nauczyłeś ?
O losie...nie mam więcej pytań chwilowo
#134
Napisano 2010-09-26, godz. 22:26
A co do grupy ludzi z Brooklynu którym tu ubliżasz, raczej nie pojmiesz wielkości czynionego przez nich dzieła.
Dziękuje Ci P.K.Dick usmialem się przed snem. Rzeczywiście nie dostrzegamy jak wielkim dziełem jest robienie wody z mózgu kilku milionom P.K.Dick'ow
#135
Napisano 2010-09-27, godz. 04:59
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2010-09-27, godz. 04:59
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#136
Napisano 2010-09-27, godz. 05:18
Ja im ubliżam..? No wybacz
Kogo masz na myśli R.Franza może ?
Co o nich wiesz dobrego i naukach które głoszą ?
Ubliża im najwyżej własna postawa do świata i alternatywnych
religii chrześcijańskich - a tu na forum będąc dłużej ode mnie
czego się nauczyłeś ?
O losie...nie mam więcej pytań chwilowo
Cfaniakujesz Oskar. Z jednej strony piszesz że studiujesz ze SJ ale tu pokazujesz jakby drugą twarz. A więc jesteś dwulicowy. No chyba ze na studium pokazesz swoj wpis własnie w stylu " Ubliża im najwyżej własna postawa do świata i alternatywnych religii"
A z drugiej strony mało mnie nie pobiłeś jak wspomniałem o papieżu. Nie wyrosłeś jeszcze więc z kultu białego ojca ( Ew. Mateusza 23:9).
Szkoda więc gadać.
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2010-09-27, godz. 05:19
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#137
Napisano 2010-09-27, godz. 08:04
Oskar studiuje ze śJ i stwierdził , że jest to złe i chce się wycofać . Lecz robi to z klasą a Ty odebrałeś jako dwulicowość ?. P.K.Dick a Ty jako sumienny śJ , czytający Biblie , zapomniałeś tego wersetu ??? - NIE SĄDŻCIE , ABYSCIE NIE BYLI ŚADŻENI - podam Ci parę wersetów do przeczytania , przecież czytasz codziennie Biblię ? . Ew. Mateusza 7 , 1 do 5 .Cfaniakujesz Oskar. Z jednej strony piszesz że studiujesz ze SJ ale tu pokazujesz jakby drugą twarz. A więc jesteś dwulicowy. No chyba ze na studium pokazesz swoj wpis własnie w stylu " Ubliża im najwyżej własna postawa do świata i alternatywnych religii"
A z drugiej strony mało mnie nie pobiłeś jak wspomniałem o papieżu. Nie wyrosłeś jeszcze więc z kultu białego ojca ( Ew. Mateusza 23:9).
Szkoda więc gadać.
Użytkownik romeo edytował ten post 2010-09-27, godz. 08:10
#138
Napisano 2010-09-27, godz. 08:42
Oskar studiuje ze śJ i stwierdził , że jest to złe i chce się wycofać . Lecz robi to z klasą a Ty odebrałeś jako dwulicowość ?. P.K.Dick a Ty jako sumienny śJ , czytający Biblie , zapomniałeś tego wersetu ??? - NIE SĄDŻCIE , ABYSCIE NIE BYLI ŚADŻENI - podam Ci parę wersetów do przeczytania , przecież czytasz codziennie Biblię ? . Ew. Mateusza 7 , 1 do 5 .
Romeo, oskar chce się wycofać ale robi to z klasą? To znaczy jak? Oszukując innych? Nie mam pojęcia w jaki sposób on się wycofuje.
Dla mnie klasa to wtedy jak ktoś potrafi w spokojny i życzliwy sposób z taktem powiedzieć prawdę prosto z mostu.
Więc takie bycie świadkiem ale formalnie lub udawanie zainteresowanego ale formalnie lub chodzenie na zebrania tylko po to aby później na forum z nich drwić jest oznaką braku dorosłości, jest dziecinadą.
#139
Napisano 2010-09-27, godz. 11:07
Cfaniakujesz Oskar. Z jednej strony piszesz że studiujesz ze SJ ale tu pokazujesz jakby drugą twarz. A więc jesteś dwulicowy. No chyba ze na studium pokazesz swoj wpis własnie w stylu " Ubliża im najwyżej własna postawa do świata i alternatywnych religii"
A z drugiej strony mało mnie nie pobiłeś jak wspomniałem o papieżu. Nie wyrosłeś jeszcze więc z kultu białego ojca ( Ew. Mateusza 23:9).
Szkoda więc gadać.
Po co podpierasz się Ewangelią jeśli nie rozumiesz istoty jej przekazu?
i twierdzisz,że świat potrzebował aż dwa tysiące lat aby jakiś gość
z Brooklynu odkrył nagle sensacje w stylu : "Jezus zaczął dzisiaj królować
w niebie" - "Jezus nie został ukrzyżowany" - "Brama do nieba zamknięta
dla drugich owiec"...etc
Trzeba mieć niezły tupet by samemu okrzyknąć się Wybranym a innym
współbraciom zalecić jaką mogą mieć ewentualnie nadzieje...nie czekając
na zdanie w tej kwestii Stwórcy Wszechmogącego -
A wracając do głównego wątku czyli tzw. "Wykluczenia" w okolicznościach
nader niesprzyjających bo w małej miejscowości? , więc może lepiej
udawać lub być skromnym nieczynnym Świadkiem..?
A CHrystus nie doznawał wstydu i hańby pomimo że ofiarował wyłącznie
miłość?...a R.Franz skąd miał odwagę cywilną napisać prawdę..?
Czy w tej wiosce nie ma innych ludzi tylko świadkowie..?
Mamy wybór i tutaj się z tobą zgadzam P.K.Dick że jest to poważna i
osobista decyzja -
Powodzenia...
#140
Napisano 2010-09-27, godz. 11:32
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych