Skocz do zawartości


Zdjęcie

Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie


  • Please log in to reply
184 replies to this topic

#181 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-17, godz. 07:06

W Biblii wyczytałeś tą złotą myśl o "eliminowaniu"?



Tak Iam wszystko czyta z Bibli i powiem Ci Artur,że mają sprawnie rozbudowany mechanizm obliczeniowy i sondażowy,także spoko Iam wie co mówi.

2Pe 3:8-15 ns (8) Ale niech ten jeden fakt nie uchodzi waszej uwagi, umiłowani, że (...) Jehowa nie jest powolny w sprawie swej obietnicy, jak to niektórzy uważają za powolność, lecz jest cierpliwy względem was, ponieważ nie pragnie, żeby ktokolwiek został zgładzony, ale pragnie, żeby wszyscy doszli do skruchy. Jednakże dzień Jehowy nadejdzie (...) A cierpliwość naszego Pana uważajcie za wybawienie.

Nie pragnie,ale jak nie okażemy skruchy :blink: ,to czapa i nie ma litości.

Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-17, godz. 07:06

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#182 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-17, godz. 07:07

2Pe 3:8-15 ns (8) Ale niech ten jeden fakt nie uchodzi waszej uwagi, umiłowani, że (...) Jehowa nie jest powolny w sprawie swej obietnicy, jak to niektórzy uważają za powolność, lecz jest cierpliwy względem was, ponieważ nie pragnie, żeby ktokolwiek został zgładzony, ale pragnie, żeby wszyscy doszli do skruchy. Jednakże dzień Jehowy nadejdzie (...) A cierpliwość naszego Pana uważajcie za wybawienie.



to jeden z najbardziej bezsensownych wersetów biblijnych mających udowodnic sluszność myślenia, ze całe zło świata istnieje tylko dlatego, ze jakis bog w niebie czeka na resztę, która ma sie nawrócić, każdy co sekunde nowonarodzony niemowlak moze zatem posluzyc za argument do zwlekania reakcji na zło.

brak logiki w takim twierdzeniu jest tak uderzajacy jak w pozostałych mitach różnych kultur wyjaśniających rzeczywistość i ludzkie zależności.

co do "oszustów" w danej grupie religijnej, bo np. wsrod mormonów panuje ta sama zasada wykluczania, izolacjonizmu, czlonek danej sekty nie bierze pod uwage osobistych odczuc swojego współbrata, jesli tamten oszukuje aby utrzymac sie w organizacji ze wzgledow osobistych (strach przed odrzuceniem, rodzina, dzieci), widzi w nim kretacza, odstepce, a nie czlowieka broniacego sie przed przemyslanym systemem opartym o specyficzny sposób zarządzania wiernymi. ciekawe, ze mozna miec tak zmienione wartosci, ze nadrzedną rzeczą jest system, a nie człowiek.
chociaz ja wiem dlaczego tak sie dzieje.

w naturze nieważna jest jedna mysz polna tylko milion myszy, spadający liść z drzewa jest nieistotny, bo zawraca ku zimie cała ziemia, a zagryziona antylopa to tylko błysk przerażonego oka i zatopionego w ciele kła, ta sekunda nie ma znaczenia, jak pojedynczy SJ.

system działa, a każda mutacja na tyle nietrwała, aby mogła mieć znaczenie jest odrzucana, chociaż niektóre powoli sie utrwalają, analogicznie, nawet w systemie stworzonym przez ludzi, którzy wymyślili swoje samozbawienie następują powolne zmiany.

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-11-17, godz. 07:09

Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#183 ateo

ateo

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2010-11-21, godz. 21:42

Śpiewać stare pieśni możesz, nikt ci nie broni. Na zebraniach są nowe. Pamiętam jak ten stary śpiewnik był kiedyś nowy. Moje odczucia były identyczne jak twoje ale z czasem odkrywam że te nowe też są piękne i już kilka lubię.
Co do sprawozdania to stawiasz się na śliskim gruncie. Robisz jak qwerty.
Boga nie można oszukiwać i on na to nie pozwoli. A z drugiej strony mam wrażenie jakbyś chciał spowodować zainteresowanie w zborze swoją złą sytuacją duchową. Dobrze cie rozumie ale takie postępowanie nie jest jednak najmądrzejsze.



Żeby było jasne, pisząc że nikt się mną nie interesuje miałem na myśli to, że nie mam na głowie kłopotliwych wizyt pasterskich, na których musiałbym albo się tłumaczyć albo otwarcie zadeklarować odejście wcześniej niż planuję. Zatem unikam wywoływania niepotrzebnego zainteresowania:) Z drugiej strony trudno się angażować w sprawy zborowe mając już odmienne poglądy na wiele spraw (no ewentualnie np. sprzątanie sali zgromadzeń w ramach czynu społecznego ;).

Co do oszustwa przy składaniu sprawozdania, no cóż oszustwo pozostaje oszustwem, z tym że nie oszukuję Boga bo według mnie go nie ma, a co najwyżej dział sprawozdań WTS. W mojej sytuacji to mniejsze zło i nie uważam by ktoś na tym ucierpiał.

Swoją drogą do sprawozdań wpisuje się wiele godzin ulicznych "spacerów", podczas których głosiciele najwięcej rozmawiają ze sobą nawzajem. Z moich obserwacji i wcześniejszych doświadczeń wynika, że wieeelu głosicieli traktuje głoszenie bardziej jako okazję do towarzyskiej pogawędki niż misję oznajmiania dobrej nowiny. Myślę że wkrótce głoszeniem u SJ zajmą się wyłącznie pionierzy, bo już dawno stwierdziłem, że trudno jest kogoś zainteresować głosząc kilka godzin w miesiącu - to strata czasu. Zwykli głosiciele mogą co najwyżej kolportować czasopisma.

#184 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-11-21, godz. 22:22

Nie, nie jesteś groźna. I nie byłaś.

Jezus miał 12 a 16% z tego go zdradziła a tego połowa czyli 8% okazało skruchę i zawróciło. ( 12, 16%-2 [Piotr i Judasz], 8%-1 Piotr).

Gdyby te wskaźniki zastosować do ŚJ to na dzisiaj by to wyglądało tak:

Z 7 mln 16% to 1,12 mln z tego 560 tyś niepoprawnych "zdrajców". Na całe szczęście nie jest aż tak źle.

Tak więc spoko, są eliminowani, każdy w swoim czasie.

[...]


Eliminacja zdecydowanie żle mi się kojarzy...tak jak segregacja,
eksterminacja, dyskryminacja..itd.
Wyczuwam wówczas rasizm i faszyzm..

#185 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2010-11-22, godz. 03:05

Eliminacja zdecydowanie żle mi się kojarzy...tak jak segregacja,
eksterminacja, dyskryminacja..itd.
Wyczuwam wówczas rasizm i faszyzm..


Ostateczne rozwiazanie kwestii odstepcow - Armagedon ;)

Jehowa jak zawsze milosierny ha ha ha

Użytkownik augustusgermanicus edytował ten post 2010-11-22, godz. 03:06

Umbre Summum




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych