Zapytam w imieniu swoim i uczestnikow forum o nazwe twojej denominacji
tak bysmy mogli wspolnie zastanowic sie nad jej prawdami, a moze to jakas nowa jeszcze nie poznana denominacja innej zubozonej o prawdy biblijne religii?
Zreszta nie spodziewam sie tej odpowiedzi - pan nie ma odwagi zeby publicznie bronic swojej religii. A moze sie pan boi ze zostanie obrzucona blotem tak religia ŚJy
Są na tym forum osoby, które znają nazwę mojej denominacji. Więc to czy ujawnię to, czy nie, nie jest sprawą czy to odwagi, czy tajemnicy. Przyczyną tego, że tego nie robię jest zachowanie śJ, którzy zamiast rozmowy o wierzeniach specjalizują się w wyszukiwaniu jacy to źli są ludzie w jakimś kościele. Czyli inaczej mówiąc chamstwo co poniektórych śJ wpływa na to, że nie zaspokoje człowieku twojej ciekawości. Czy w końcu to do ciebie dotrze, Czy też jeszcze będę musiał to kilka razy powtórzyć.
Datego musimy czekac na "swiatlo" od Czeska zamiast swobodnie "zwyczajnie" porownac nasze wierzenia.
Oczywiscie ze nie musi ale wpowiadajac sie na temat innej religii warto by sie bylo przedstawic ze swojej tak byloby uczciwiej i tak robi wiekszośc uczestnikow tego forum za co moge ich tylko pochwalic.
Jezeli Czesiek przestanie byc cichociemnym to moze sie dowiemy skad jego "slogany" pochodza. Prawda sie krytyki nie boji ale widac nie kazda"prawda".
Swoje wierzenia przedstawiłem, tak w temacie podanym przez JB, jak też w skróconej formie ostatnio w jakimś temacie. A ty pokazałeś, że tak naprawdę nie interesuje ciebie to w co wierzę, ale możliwość opluwania mojego kościoła. Bo zamiast zapoznać się z tym co głoszę i w co wierzę i podyskutować o tym, to ty uparcie jak mantrę powtarzasz, "powiedz nazwę swego kościoła". Po prostu w ten sposób pokazujesz jak bardzo nieszczere są twoje słowa o tym, że chcesz porównać nasze wierzenia.
Jak swietnie zauwazyla osoba w tej dyskusji ta deklamacja wiary nie rózni sie wiele od tego wydartego ze "szmatlawca".Ja tobym sie chcial z Czeskiem do sluzby umówic Porozmawiac o jednooosobowy Bogu.
Dziękuję za merytoryczną dyskusję. Ale ja z taką osobą, która sama nie jest w stanie obronić w oparciu o Biblię swoich wierzeń, a jednocześnie nie potrafiąc przeczytac samodzielnie tego w co ja wierzę i opiera się na głosie osób tak samo niezoriętowanych jak ona w tym co wierzę, nazywa to "szmatławcem", nie mam o czym rozmawiać.
Homo_sum
Jeśli w tym w co wierzę jest coś niebiblijnego, to ty jako osoba podająca sie za chrześcijanina powinnaś to skorygować i wykazać na podstawie Biblii, że sprawy mają się inaczej. Ale widzę, że pewnie takiego zachowania to WTS nie naucza swoich wyznawców.