15 replies to this topic

[brooklyn_hunter]

Barbara Anderson (była współpracowniczka WTS) opublikowała na CD-ROM dokumenty z procesów sądowych.
Zawarte tam są również przypadki podobne jak niedawno ujawnione, w których strony "dogadały" się bez rozprawy sądowej.

Linki:
Secrets of Pedophilia in an American Religion - Jehovah's Witnesses in Crisis
watchtowerdocuments.com

[edd]

Barbara Anderson (była współpracowniczka WTS) opublikowała na CD-ROM dokumenty z procesów sądowych.
Zawarte tam są również przypadki podobne jak niedawno ujawnione, w których strony "dogadały" się bez rozprawy sądowej.
[...]
Linki:
Secrets of Pedophilia in an American Religion - Jehovah's Witnesses in Crisis
watchtowerdocuments.com

Wreszcie ktos to opublikowal na wieksza skale. Ciekawe jaki rezultat to przyniesie...? Czy polscy SJ beda w stanie w swej slepocie uwierzyc w te historie i wiele innych...?

[jb]

Pewnie warto ponownie zwrócić uwagę na publikację B. Anderson. Zapraszam także do tematu, gdzie toczyła się dyskusja wokół ugody w sprawach o molestowanie: link

(btw: chodzi raczej o pięć tysięcy stron dokumentów)

[P.K.Dick]

Ciekawe ile byłoby stron o takich nadużyciach w religi Zielonych czy Baptystów, lub Zborów Chystusowych..
Bardzo ciekawe.

[polarm]

Ciekawe ile byłoby stron o takich nadużyciach w religi Zielonych czy Baptystów, lub Zborów Chystusowych..
Bardzo ciekawe.

A czegóż to Pikusiu kochany, spodziewałeś się po religiach fałszywych ?
Jest tylko jedna religia prawdziwa, co się bogu podoba.
I jedyny u niej pośrednik: Niewolnik przeniewierny i ... no niech mu tam bedzie że ... rozumny ?!?!?!

[pawel r]

Ciekawe ile byłoby stron o takich nadużyciach w religi Zielonych czy Baptystów, lub Zborów Chystusowych..
Bardzo ciekawe.

Ten straszny świat ukrywa grzechy i perwersje religii fałszywych i skupił się by zniszczyć jedyną najpiękniejszą i jedyną prawdziwą religiję.

[kjt]

zapomniałes dodac: relligię, która nie jest religią. Ot, taka mała dialektyka marksistowska

[Maciej]

no tak. rzeczywiście mimo wszystko łamanie prawa, gdzie pedofilia jest dość słusznie uważana za wynaturzenie w zestawieniu ze ŚJ może szokować opinię publiczną. nie wiem jak Wy koledzy, ale ja dostrzegam, że w ostatnim czasie takie sytuacje w odniesieniu np. do duchownych KK nie wywołują takich reakcji. wiecie dlaczego ? to proste. tych przypadków pojawiło się w ostatnim czasie tak dużo, że przestały niejako już szokować

[pawel r]

no tak. rzeczywiście mimo wszystko łamanie prawa, gdzie pedofilia jest dość słusznie uważana za wynaturzenie w zestawieniu ze ŚJ może szokować opinię publiczną. nie wiem jak Wy koledzy, ale ja dostrzegam, że w ostatnim czasie takie sytuacje w odniesieniu np. do duchownych KK nie wywołują takich reakcji. wiecie dlaczego ? to proste. tych przypadków pojawiło się w ostatnim czasie tak dużo, że przestały niejako już szokować

Ja proponuję byś nam zestawił jak to afery w KK nie szokują nikogo a u śJ większość. Przedstaw ilu statystycznie wykryto w KK a ile w WTS a następnie przedstaw ile na temat każdej religii poświęcono czasu w gazetach, a następnie odzew publiczny np. na forach jak często czyje afery poruszano...

99% Polaków zielonego pojęcia nie ma o aferach u śJ natomiast w KK to chyba nikt nie wątpi że taka liczba to leci w granicach 70% - 90%, a może i więcej... Kolejna mania prześladowcza? Czyżby tym razem cały (czyt. zły) świat będzie chciał się wybielić skupiając się na WTS?

[Czesiek]

Czyżby tym razem cały (czyt. zły) świat będzie chciał się wybielić skupiając się na WTS?

Pawle, problem w tym, że świat wcale się nie wybiela piętnując takie prypadki, czy to wśród duchownych, czy wśród śJ. Po prostu je piętnuje i tyle.

[Maciej]

Panowie chyba jednak coś umyka Waszej uwadze. właśnie o to chodzi, że świat jak to określacie nie piętnuje takich rzeczy. w dobie obecnej musi być coś naprawdę spektakularnego, żeby poruszyło opinię publiczną. choćby ostatnio: "49 osób aresztowano w akcji pedofilskiej..." (również duchownych) na drugi dzień już nikt zbytnio o tym nie rozmawiał. tak to właśnie wygląda

[pawel r]

Panowie chyba jednak coś umyka Waszej uwadze. właśnie o to chodzi, że świat jak to określacie nie piętnuje takich rzeczy. w dobie obecnej musi być coś naprawdę spektakularnego, żeby poruszyło opinię publiczną. choćby ostatnio: "49 osób aresztowano w akcji pedofilskiej..." (również duchownych) na drugi dzień już nikt zbytnio o tym nie rozmawiał. tak to właśnie wygląda

To teraz o co Ci chodzi? Powinni o tym pisać przez tydzień? każde większe medium to podawało. Może zaproponujesz ile powinni głosić by było to wyrazem "oburzenia opinii publicznej"? Może jakiś lincz? Tez się zastanawiam czemu w prasie tak mało się o tym pisze w tym o aferach u śJ choc zapewne sam fakt, że się o nich pisze to już prześladowanie śJ... cóż nie zdziwiłbym się jakby sama ta moja uwaga już była potraktowana jako prześladowanie

[HATTI]

Panowie chyba jednak coś umyka Waszej uwadze. właśnie o to chodzi, że świat jak to określacie nie piętnuje takich rzeczy. w dobie obecnej musi być coś naprawdę spektakularnego, żeby poruszyło opinię publiczną. choćby ostatnio: "49 osób aresztowano w akcji pedofilskiej..." (również duchownych) na drugi dzień już nikt zbytnio o tym nie rozmawiał. tak to właśnie wygląda

Witaj Macieju!!

Masz racje, że dzisiaj trudno wstrząsnąć opinię publiczną. Sam się na tym złapałem. Kiedy przeglądam Onet i widzę doniesienia o trzęsieniach ziemi czy innych katastrofach w odległych zakątkach świata to już praktycznie nie czytam dalej informacji.... Pedofilie w szeregach ŚJ odbieram troszkę inaczej. W mojej opinii miarą dojrzałości jakiejkolwiek instytucji jest fakt nie chowania własnych brudów pod dywan. Tą zasadę stosuję przede wszystkim w odniesieniu do spółek giełdowych ale mam wrażenie, że ma ona szersze przełożenie. Problem pedofilii w szeregach polskich ŚJ jest jak na razie omijany dość szerokim łukiem. Ilekroć rozmawiałem ze znajomymi Świadkami o tej kwestii, była ona mnij więcej na poziomie jakiejś oddalonej abstrakcji. To znaczy pewnie istnieje taki problem ale jest tak marginalny, że się nie liczy. I do i tak bardzo odważna wypowiedz bo większość patrzyła na mnie dziwnym spojrzeniem. To jak na razie jakiś temat tabu. Prywatnie uważam, że ujawnianie wszelkich rodzajów patologii służy dobrym celom. W kwestii porównań innych wyznań kontra ŚJ to wydaje się, że najbardziej miarodajnym byłoby zestawienie problemu procentowo. Jakakolwiek próba porównań liczby przypadków przy tak dużej rozbieżności wyznawców nie ma sensu. Może ktoś szacunkowo pokusi się o takie porównanie.
Istnieje jeszcze jeden problem: Jeżeli problem nie jest przez większość zauważany(przynajmniej w Polsce) to znaczy, że czujność rodziców jest uśpiona. A to bardzo niebezpieczna sytuacja.

Pozdrawiam.

[Maciej]

no cóż Pawle "lincz, prześladowanie". czasem się zastanawiam, kto bardziej ma świra na punkcie podkreślania prześladowań ŚJ czy też osoby postronne. ale to tak na marginesie. wspomniałem tylko, że w dzisiejszych czasach panuje już prawie totalna znieczulica. jest tak wiele informacji o różnego rodzaju katastrofach w środkach masowego przekazu, że nikogo to już AŻ TAK Bardzo nie absorbuje. stało się to zbyt powszechne. podobnie pedofilia. jeszcze trochę, a zaczną się pojawiać opowiadane kawały w stylu: "przychodzi pedofil do przedszkola..." Ale niestety taki jest świat. jak mu się coś opatrzy i spowszednieje szuka nowych doznań. i tyle

[jb]

Obszerne opracowanie tego tematu znajdziemy także na "Brooklynie": link

[jb]

Barbara Anderson (była współpracowniczka WTS) opublikowała na CD-ROM dokumenty z procesów sądowych.
Zawarte tam są również przypadki podobne jak niedawno ujawnione, w których strony "dogadały" się bez rozprawy sądowej.

Linki:
Secrets of Pedophilia in an American Religion - Jehovah's Witnesses in Crisis
watchtowerdocuments.com

Dobra wiadomość: Barbara Anderson właśnie poinformowała, że zdecydowała się na bezpłatne udostępnienie plików ze wspomnianymi dokumentami.

Można je ściągnąć stąd: http://www.watchtowe...om/secrets.html (wybór plików pdf z bocznego menu)

Temat na forum JWD: link