95 replies to this topic

[Terebint]

Gdyby to od Was zależało skompletowanie Ksiąg Biblii to jakie Księgi byście dodali, a które odrzucili? A może byście pozostawili bez zmian?

Oto mój prywatny kanon:

Ze Starego Testamentu pozostawił bym Księgi: Rodzaju, Wyjścia, Hioba, Psalmy, Przysłów, Koheleta, Pieśń nad Pieśniami, Izajasza, Jeremiasza, Lamentacje, Ezechiela, Daniela, Księgi wszystkich proroków "mniejszych", a z katolickiego kanonu dodał bym Mądrości oraz Mądrość Syracha.

Z NT bym pozostawił: 4 Ewangelie, Dz. Ap, Listy Jakuba, Jana i Judy. Również z pod mojej inkwizytorskiej ręki umknęłoby Objawienie.

[Sebastian Andryszczak]

dodałbym do kanonu www.watchtower.org.pl/forum/ opatrując ją cytatem z księgi bakonona który kjt ma w stopce :PBTW: jak sądzicie, dlaczego Biblia składa się wyłącznie z tekstu natchnionego i nie zawiera natchnionych rysunków ani natchnionego zapisu dŸwiękowego? DŸwięk, rozumiem, ciężko byłoby nagrać, skoro Mojżesz nie dysponował magnetofonem ani nagrywarką CDR ale dlaczego nie ma w Biblii natchnionych rysunków?

[miedziana_cyna]

dodałbym do kanonu www.watchtower.org.pl/forum/ opatrując ją cytatem z księgi bakonona który kjt ma w stopce :PBTW: jak sądzicie, dlaczego Biblia składa się wyłącznie z tekstu natchnionego i nie zawiera natchnionych rysunków ani natchnionego zapisu d�więkowego? D�więk, rozumiem, ciężko byłoby nagrać, skoro Mojżesz nie dysponował magnetofonem ani nagrywarką CDR ale dlaczego nie ma w Biblii natchnionych rysunków?

Mormoni najwidoczniej też zauważyli ten brak i dlatego w jednej ze swoich dodatkowych świętych ksiąg, "Perle Wielkiej Wartości", a konkretnie w Księdze Abrahama zamieścili 3 rysunki - zaczerpnięte z egipskiego papirusu, wraz z objaśnieniem ich znaczenia przez Josepha Smitha:
http://scriptures.ld...en/abr/contents

Ale w sumie ciekawe pytanie postawiłeś. Chyba Bóg po prostu nie życzył sobie rysunków w Biblii - cóż, Jego decyzja

Pozdrawiam

[Adelfos]

Chyba Bóg po prostu nie życzył sobie rysunków w Biblii

Ówczesna literatura nie przewidywała ilustracji, co utrudniałoby przebieg uczucia oczyszczenia (katharsis).

A może byście pozostawili bez zmian?

Nie przeszkadza mi obecny kanon Pisma Św. zarówno ten protestancki jak i katolicki.

[Terebint]

Ja na dziś dzień nie uznaję w ogóle żadnego kanonu. Żadna z ksiąg nie dotyczy mojej osoby.

Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-12-06, godz. 07:40

[Adelfos]

Ja na dziś dzień nie uznaję w ogóle żadnego kanonu.

Czyżby "nowe światło" rewidujące sierpniowe poglądy?

[Matuzalem]

Nie przeszkadza mi obecny kanon Pisma Św. zarówno ten protestancki jak i katolicki.

Adelfosie, uznajesz więc, że zarówno odrzucenie Boskiego pochodzenia tzw. ksiąg deuterokanonicznych jest OK, jak też przyjęcie ich jako natchnionych przez Boga jest w porządku? Czy takie podejście masz jedynie w stosunku do tych 7 ksiąg, czy także innych?

[Adelfos]

Czy takie podejście masz jedynie w stosunku do tych 7 ksiąg, czy także innych?

Tak jak napisałem: obecny kanon Pisma Św. którego mamy dwie wersje. Niczego nie dodawałem, więc nie będę też nic ujmował.

[Matuzalem]

Adelfosie, a jak odpowiedziałbyś na moje pierwsze pytanie?

Jak postępujesz podczas ewangelizacji? Czy uczysz, że księga Judyty i Tobiasza jest natchniona, czy mówisz raczej, że "nie wiadomo" i każdy sam musi zadecydować?

[haael]

Ale w sumie ciekawe pytanie postawiłeś. Chyba Bóg po prostu nie życzył sobie rysunków w Biblii - cóż, Jego decyzja

Ani Żydzi ani Arabowie nie robili żadnych rysunków, bo tak interpretowali przykazanie "nie będziesz czynił rzeźby ani obrazu...". Dodam na wszelki wypadek, że była to interpretacja przesadzona, analogicznie jak przepisy dotyczące szabasu, katolicy mają właściwą.

Adelfosie, uznajesz więc, że zarówno odrzucenie Boskiego pochodzenia tzw. ksiąg deuterokanonicznych jest OK, jak też przyjęcie ich jako natchnionych przez Boga jest w porządku?

Terebint nie uznaje żadnego kanonu, Adelfos wszystkie, dla równowagi.

[Adelfos]

Jak postępujesz podczas ewangelizacji?

Mam kulturalno-oświatowe podejście do tej działalności. Nie jestem z tych, co jedną częścią języka cytują katolickie przekłady a drugą łajają Kościół, któremu te tłumaczenia zawdzięczamy. A tym czasem zeświecczałe społeczeństwo kpi z obydwu stron urojonego konfliktu.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-12-06, godz. 09:54

[Matuzalem]

Nie jestem z tych, co jedną częścią języka cytują katolickie przekłady a drugą łajają Kościół, któremu te tłumaczenia zawdzięczamy.

Czasem trzeba. Dobre uczynki nie usprawiedliwiają złych. Faryzeusze i Saduceusze też dbali o zachowywanie Pism. Nie rozumiem jednak ja to się ma do tematu ogólnego. Albo 7 ksiąg katolickiego deuterokanonu zostało natchnionych przez Boga, albo nie. Albo powinniśmy je przyjmować jako natchnione przez Boga, albo powinniśmy otwarcie mówić, że nie są natchnione przez Boga. Możemy też powiedzieć że "nie wiemy" jak się do nich ustosunkować. Czy mógłbyś Adelfosie bezpośrednio odpowiedzieć, która z tych opcji jest wyrazem Twoich przekonań?

[Matuzalem]

Adelfosie, chciałbym jeszcze dodać jedno pytanie:

jaki jest Twój stosunek do tych fragmentów ST (-> 3 Ezdrasza we Wulgacie), które były niegdyś uważane za natchnione, a które jednak po soborze trydenckim znalazły się poza katolickim kanonem?

[Adelfos]

Czy mógłbyś Adelfosie bezpośrednio odpowiedzieć, która z tych opcji jest wyrazem Twoich przekonań?

Czym jest natchnienie? Czy mają to być wyłącznie suche historyczne fakty? Proroctwa? Dlaczego uznawanie Księgi Hioba za moralizatorską nowelkę ma skazywać wierzącego na religijną banicję? Natchnione przez Boga jest wszystko, co odzwierciedla uczciwe podejście do dziejących się wydarzeń. To szczere, choć czasem irracjonalne wyznawanie swoich uczuć. Jestem również w opozycji do naciąganej eklezjalnej interpretacji Pieśni nad Pieśniami. Biblia hebrajska to historia zbawienia przekazana światu niegdyś zewnętrznemu. Co ja na to poradzę, że księgi napisane dla Diaspory zostały uznane za autentyczne, a inni nazywają je apokryfami.

[Terebint]

Czyżby "nowe światło" rewidujące sierpniowe poglądy?

Może bardziej dlatego:

Czym jest natchnienie?

[Matuzalem]

Natchnione przez Boga jest wszystko, co odzwierciedla uczciwe podejście do dziejących się wydarzeń. To szczere, choć czasem irracjonalne wyznawanie swoich uczuć.

Księga Mormona jest natchniona przez Boga?

Co ja na to poradzę, że księgi napisane dla Diaspory zostały uznane za autentyczne, a inni nazywają je apokryfami.

Co rozumiesz przez "zostały uznane za autentyczne"?

[Adelfos]

Może bardziej dlatego:

Czym jest natchnienie? Można to wywnioskować po przyjrzeniu się rozbieżnościom w sprawozdaniach ewangelicznych.

Księga Mormona jest natchniona przez Boga?

Rozmawiamy o kanonie Biblii hebrajskiej i Nowym Testamencie.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-12-06, godz. 10:55

[Terebint]

Czym jest natchnienie? Można to wywnioskować po przyjrzeniu się rozbieżnościom w sprawozdaniach ewangelicznych.

A po czym ktoś rozpoznał natchnienie księgi Daniela, która na początku była traktowana, jak apokryf? Co się stało, że tą księgę jacyś ludzie włączyli do kanonu, a Henocha już nie?

Nie wierzę, ani w żadne natchnienia, ani w żadnego Ducha Świętego majsterkującego przy tworzeniu książeczek.

[Matuzalem]

Rozmawiamy o kanonie Biblii hebrajskiej.

Rozmawiamy więc o kanonie uczniów Jezusa Chrystusa.
Czy księga Mormona będąca w domniemaniu świadectwem o Jezusie Chrystusie jest natchniona, Adelfosie?


I ponawiam swoje pytanie: co rozumiesz przez to, że księgi pisane dla Diaspory "zostały uznane za autentyczne"?

[Adelfos]

Co rozumiesz przez "zostały uznane za autentyczne"?

To że istniały równolegle z tymi zwojami, które były uznawane za kanoniczne w Palestynie.

A po czym ktoś rozpoznał natchnienie księgi Daniela, która na początku była traktowana, jak apokryf? Co się stało, że tą księgę jacyś ludzie włączyli do kanonu, a Henocha już nie?

Wszystko zostało opisane w mnóstwie opracowań, które krążą w ofertach rozmaitych wydawnictw.