Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obj 3:4


  • Please log in to reply
15 replies to this topic

#1 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-20, godz. 19:36

Chciałbym teraz opowiedzieć o wersecie, który uzmysławia nam, jakie znaczenie miało słowo "imię" w czasach biblijnych:

Ap 3:4 Bg „Ale masz niektóre osoby w Sardziech, które nie pokalały szat swoich; przetoż chodzić będą ze mną w szatach białych, iż godni są.”

Ap 3:4 BT „Lecz w Sardes masz kilka osób, co swoich szat nie splamiły; będą chodzić ze Mną w bieli, bo są godni.”

Ap 3:4 Bw „Lecz masz w Sardes kilka osób, które nie skalały swoich szat, więc chodzić będą ze mną w szatach białych, dlatego że są godni.”

Ap 3:4 Bp „Lecz w Sardach masz kilka osób, które swoich szat nie splamiły i będą chodzić za mną w bieli, bo głodni są.”


Ap 3:4 NS „"'Jednakże masz w Sardes trochę imion, które nie skalały swych szat wierzchnich, i ci będą chodzić ze mną w białych szatach, bo są godni.”

Ap 3:4 WH „αλλα εχεις ολιγα ονοματα εν σαρδεσιν α ουκ εμολυναν τα ιματια αυτων και περιπατησουσιν μετ εμου εν λευκοις οτι αξιοι εισιν”

Zauważmy, że wszystkie przytoczone przekłady oddają w pogrubionym miejscu słowem "osoba" natomiast PNŚ słowem "imię". Które tłumaczenie jest właściwe? W tekście greckim w tym miejscu występuje słowo ONOMA, co oznacza dosłownie "imię" lub "nazwa". Słowo to może też posiadać znaczenie "osoba", jak podaje Wielki Słownik grecko-polski Nowego-Testamentu pod redakcją Popowskiego.

A więc w tym miejscu PNŚ oddaje grecki wyraz ONOMA swoim podstawowym znaczeniem. Jak jednak widzimy słowo "imię" posiada w tym wersecie znaczenie osoby. W NT jest jeszcze więcej podobnych miejsc, ale w nich niestety, z niewiadomych mi na razie względów, PNŚ nie oddaje dosłownie. Oto te miejsca:

Dz 1:15 Bg „A w oneż dni, powstawszy Piotr w pośrodku uczniów, rzekł: (A był poczet osób wespół zgromadzonych około sta i dwudziestu):”

Dz 1:15 BT „Wtedy Piotr w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił:”

Dz 1:15 Bw „A w owych dniach stanął Piotr wśród braci - a było tam zebrane grono około stu dwudziestu osób - i rzekł:”

Dz 1:15 Bp „Wtedy to spośród nich wystąpił Piotr z przemówieniem (zebrało się tam wtedy około 120 osób):”


Dz 1:15 NS „A w tych dniach Piotr powstał wśród braci i rzekł (ogółem rzesza ta liczyła około stu dwudziestu osób):”

Dz 1:15 WH „και εν ταις ημεραις ταυταις αναστας πετρος εν μεσω των αδελφων ειπεν ην τε οχλος ονοματων επι το αυτο ως εκατον εικοσι”

W tym miejscu jak widzimy w tekście greckim również występuje słowo ONOMA, które wszystkie przekłady biblijne oddają wyrazem "osoba". Jednak dosłowne oddanie frazy OCHLOS ONOMATON brzmi "tłum imion". Następny przykład:

Ap 11:13 Bg „A w onęż godzinę stało się wielkie trzęsienie ziemi. I upadła dziesiąta część miasta, i pobito w onem trzęsieniu ziemi osób ludzi siedm tysięcy, a drudzy przestraszeni są, i dali chwałę Bogu niebieskiemu.”

Ap 11:13 BT „W owej godzinie nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi i runęła dziesiąta część miasta, i skutkiem trzęsienia ziemi zginęło siedem tysięcy osób. A pozostali ulegli przerażeniu i oddali chwałę Bogu nieba.”

Ap 11:13 Bw „I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu.”

Ap 11:13 Bp „W owej godzinie nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi i runęła dziesiąta część miasta, a od tego trzęsienia ziemi zginęło siedem tysięcy osób. A pozostałych ogarnęło przerażenie i oddali chwałę Bogu nieba.”


Ap 11:13 NS „I w owej godzinie nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, i upadła dziesiąta część miasta; i siedem tysięcy osób zostało zabitych przez trzęsienie ziemi, a pozostali przestraszyli się i oddali chwałę Bogu nieba.”

Ap 11:13 WH „και εν εκεινη τη ωρα εγενετο σεισμος μεγας και το δεκατον της πολεως επεσεν και απεκτανθησαν εν τω σεισμω ονοματα ανθρωπων χιλιαδες επτα και οι λοιποι εμφοβοι εγενοντο και εδωκαν δοξαν τω θεω του ουρανου”

Podobnie jak poprzednio tutaj również występuje wyraz ONOMA. Grecka fraza ONOMATA ANTHROPON brzmi dosłownie "imion ludzi". A więc widzimy, że w jednym przypadku Strażnica zachowała się dziwnie i nie oddała wersetu w standardowy sposób w jaki oddają inne przekłady. Dlaczego taka różnica w tłumaczeniu?

Wątek o podobnej tematyce: http://watchtower.or...?showtopic=1257
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#2 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-21, godz. 08:22

Po tym krótkim wstępie mogę teraz zdradzić tajemnicę, dlaczego założyłem ten wątek. Otóż skłoniły mnie do tego myśli zawarte w ciekawym artykule na temat imienia:

http://www.trinitari...p?artykulID=245

Poniżej streszczam jego treść, dostosowując myśli do naszego wątku.

Według definicji pewnego słownika imię w Biblii oznacza istotę, tożsamość i tajemnicę osoby, do której się odnosiło. Słowo "imię" w czasach biblijnych nie miało tylko znaczenia, które u nas istnieje w sensie potocznym, takie jak imię "Kazik", "Franek" czy "Zdzisiek". Tak jak i w naszej kulturze imię też może mieć znaczenie, które nie ma nic wspólnego z potocznym rozumieniem. Na przykład, kiedy mówimy w "imieniu prawa" wcale nie mamy na myśli, że chodzi tu o jakieś imię prawa. Podobnie było w tamtym okresie. Spójrzmy na kilka przykładów:


Dz 8:5 Bw „A Filip dotarł do miasta Samarii i głosił im Chrystusa.”

Dz 8:12 Bw „Kiedy jednak uwierzyli Filipowi, który zwiastował dobrą nowinę o Królestwie Bożym i o imieniu Jezusa Chrystusa, dawali się ochrzcić, zarówno mężczyźni, jak i niewiasty.”


Jest to klasyczny fragment ukazujący, że głosić o imieniu Chrystusa to po prostu głosić o jego osobie.


Mt 12:21 Bw „A w imieniu jego narody pokładać będą nadzieję.”

Chodzi oczywiście o to, że w jego osobie będą pokładać nadzieję, a nie w samym imieniu Jezusa.



J 2:23 Bw „A gdy był w Jerozolimie na święcie Paschy, wielu uwierzyło w imię jego, widząc cuda, których dokonywał.”

Chodzi przecież o to, że uwierzyli w osobę Jezusa a nie tylko w samo jego imię (por. J 3:18).


Jak to już zostało zauważone w pierwszym poście słowo imię ma też często znaczenie osoby:

Mt 10:41 Bg „Kto przyjmuje proroka w imieniu proroka, zapłatę proroka weźmie; a kto przyjmuje sprawiedliwego w imieniu sprawiedliwego, sprawiedliwego zapłatę weźmie.”

Dz 1:15 bpd „W tych też dniach Piotr powstał pośród braci — a był tam razem tłum (liczący) około stu dwudziestu imion — i powiedział: ”

Dz 3:16 NS „Właśnie jego imię, dzięki naszej wierze w jego imię, umocniło tego człowieka, którego widzicie i znacie, a wiara wzbudzona przez niego dała temu człowiekowi to pełne zdrowie wobec was wszystkich.”

Obj 11:13 bpd „W tej godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi i dziesiąta część miasta zawaliła się, a w tym trzęsieniu ziemi zginęło siedem tysięcy imion ludzi, pozostałych natomiast ogarnął strach i oddali chwałę Bogu niebieskiemu.”



Imię w Biblii często ma też znaczenie tytułu. Oto kilka przykładów:

Ap 19:13 Bw „A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże.”

Ap 19:16 Bw „A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: Król królów i Pan panów.”




Jeszcze inne znaczenie słowa "imię":

Mk 9:41 Bw „Albowiem kto by napoił was kubkiem wody w imię tego, że należycie do Chrystusa, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.”

Ap 3:1 Bw „A do anioła zboru w Sardes napisz: To mówi Ten, który ma siedem duchów Bożych i siedem gwiazd: Znam uczynki twoje: Masz imię, że żyjesz, a jesteś umarły.”



Tak więc słowo „imię” nie zawsze musi oznaczać imienia własnego lecz określa osobę i jej osobowość. Podobnie jest z imieniem Boga - oznacza po prostu samą osobę Boga. A więc objawiać imię Ojca oznacza nauczać o Bogu jako Ojcu. Tak samo uświęcać imię to nie wymawiać to imię, ale czynić świętym, oddzielać lub traktować jak święte. Dobrym przykładem jest Jezus Chrystus, który zawsze uświęcał imię Boże, czyli po prostu traktował osobę Boga jako świętą, ale nigdy nie robił tego w sposób dosłowny. Ani razu nie zwrócił się do swego Ojca po imieniu używając słowa "Jahwe", czy "Jehowo". Przez cały czas nauczał o Bogu jako o swoim i naszym miłującym Ojcu. Ten fakt zdaje się nawet potwierdzać przez najbliższy kontekst, w którym mowa o imieniu Boga jest poprzedzona słowami "Ojcze":

Mt 6:9 Bw „A wy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje,”

J 12:28 Bw „Ojcze, uwielbij imię swoje! Odezwał się więc głos z nieba: I uwielbiłem, i jeszcze uwielbię.”

J 17:5-6 Bw „a teraz Ty mnie uwielbij, Ojcze, u siebie samego tą chwałą, którą miałem u ciebie, zanim świat powstał.(6) Objawiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata; twoimi byli i mnie ich dałeś, i strzegli słowa twojego.”

J 17:25-26 Bw „Ojcze sprawiedliwy! I świat cię nie poznał, lecz Ja cię poznałem i ci poznali, że Ty mnie posłałeś;(26) i objawiłem im imię twoje, i objawię, aby miłość, którą mnie umiłowałeś, w nich była, i Ja w nich.”


I właśnie takie imię Jezus objawił ludziom - chodzi o imię "Ojciec", miłujący Ojciec, który wcześniej był postrzegany przez Żydów jako Pan, Władca, Jahwe. Wystarczy poczytać sobie Kazanie na górze, aby się o tym przekonać, jak bardzo Jezus kładł na to nacisk. Oczywiście ST mówił kilka razy o tym, że Jahwe jest naszym Ojcem (Ps 68:6, 89:27; Iz 63:16, 64:8; Jer 3:4, 19; Mal 2:10, 4:6; Tob 13:4; Syr 24:1, 24:4, 52:10), ale te kilka wersetów ginie w gąszczu określeń Boga, jako naszego Pana.

Tak więc własnie Chrystusowi w jego wypowiedziach chodziło o to, że ukazał ludziom Boga jako miłującego wszystkich Ojca. Taki jest duch całego NT. W samej tylko ewangelii Jana określenie „Ojciec” widnieje ponad 110 razy.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#3 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-21, godz. 21:02

Zanim pójdę spać, przedstawię parę przykładów w jaki sposób działa to, co zostało omówione w kwestii słowa "imię" w moim poprzednim poście.

Weźmy pod uwagę werset:

Ps 86:9 NS „Przyjdą wszystkie narody, któreś ty uczynił, i pokłonią się przed tobą. Jehowo, i oddadzą chwałę twemu imieniu.”

Gdybyśmy chcieli potraktować tę wypowiedź dosłownie otrzymalibyśmy zupełnie bezsensowną wypowiedź. W jaki sposób bowiem można oddawać chwałę literalnemu imieniu? Natomiast można oddawać chwałę osobie, która nosi to imię. A zatem kolejny dowód, że słowo "imię" oznacza tu "osobę".

Werset ten ma więc znaczenie:

Ps 86:9 NS „Przyjdą wszystkie narody, któreś ty uczynił, i pokłonią się przed tobą. Jehowo, i oddadzą chwałę twej osobie.”


Weźmy inny przykład:

Ps 92:1 NS „Dobrze jest dzięki składać Jehowie i grać twemu imieniu, Najwyższy;”

Podobna sytuacja jak poprzednio. Może ktoś ze ŚJ wyjaśni więc, jak można grać literalnemu imieniu? Natomiast można grać osobie i o to właśnie chodzi w tym wersecie. A więc kolejny dowód, że "imię" oznacza w tym wersecie "osobę". Ma więc znaczenie:

Ps 92:1 NS „Dobrze jest dzięki składać Jehowie i grać twej osobie, Najwyższy;”


Podejrzewam, że takich przykładów można znaleźć więcej, ale chyba każdy czuje o co w tym wszystkim chodzi.

Oczywiście ktoś mógłby zapytać: czy gdyby nie chodziło o wywyższanie imienia pisałoby po prostu : "oddadzą tobie chwałę" i "dzięki tobie składać"?...a nie tak jak jest napisane?

Nie musi być tak napisane, ponieważ język nie jest sztywny i zawiera wiele określeń bliskoznacznych, które można na wiele sposobów powiedzieć.

Poza tym, tak jak mówiłem kiedyś, w czasach biblijnych nie znano pojęcia i określenia osoby, dlatego mówiono zamiast "oddam chwałę Twojej osobie" czy "dzięki składam Twojej osobie" po prostu "oddam chwałę Twojemu imieniu" czy "dzięki składam Twojemu imieniu".

A teraz weźmy biblię do ręki i sprawdźmy, że zasada ta jest prawdziwa. A więc kolejny wbity gwóźdź do trumny nauki Strażnicy o imieniu, bowiem przytoczone przykłady i wersety potwierdzają przedstawioną teorię! :P
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#4 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-23, godz. 13:13

Jak już teraz poznaliśmy znaczenie terminu "imię" możemy zobaczyć osobiście jak spełnia się to na innym, bardzo ważnym wersecie, który dopiero niedawno, właśnie po napisaniu tego tematu, zrozumiałem:

Mt 6:9 Bw "A wy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje,"

Lk 11:2 Bw "Wtedy rzekł do nich: Gdy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię twoje, przyjdź Królestwo twoje,"


Co oznacza fraza "święć się imię Twoje"? Skoro imię jest synonimem osoby i odzwierciedla jej istotę, to oznacza to, że uświęcać imię oznacza traktować osobę za swiętą. Nie ma to więc nic wspólnego z wymawianiem imienia, którego nawet Jezus tam w modlitwie wzorcowej nie wymienił. Powiedział bowiem:

Ojcze nasz, ... święć się imię Twoje....

a więc: Ojcze nasz, ... niech Twoja osoba będzie święta ...

a nie

Jehowo, Ojcze nasz, ... święć się imię Twoje....

To słowo Jehowo dodaje oczywiście Strażnica, zmieniając słowa Jezusa! A więc ŚJ zwodzą nas sugerując, że Jezus miał tam na myśli imię własne Boga, bowiem pierwsze słowa tej modlitwy już są odpowiedzią na to pytanie ŚJ.

Bardzo ciekawie na temat pojęcia "imię" (od razu widać, że zrozumieli o co chodzi) wypowiedzieli się Paweł i Inga w liście do zboru w Sandomierzu:

http://brooklyn.org...._sandomierz.pdf

Ja pozwoliłem sobie zacytować idealnie pasujący do tego wątku fragment ich listu (ze stron 32-33):

Chcieliśmy teraz zasygnalizować dwa problemy związane z imieniem własnym Boga. Po pierwsze zauważamy, iż większość tekstów Pisma Świętego, gdzie jest mowa o imieniu, publikacje odnoszą do imienia własnego Boga, jednakże zbadanie kontekstu pozwala dostrzec, że jest inaczej. Charakterystycznym przykładem jest stosowanie zdania ze wzorcowej modlitwy Jezusa „niech będzie uświęcone imię twoje” z Mt. 6:9, czy też jego wypowiedzi z Jn 17:26 „I dałem im poznać twoje imię, i dam je poznać (…)” jako argumentu na rzecz częstego i szerokiego używania imienia własnego Boga Jehowa. Takie zastosowanie tych wersetów znajdujemy w broszurze „Imię, które pozostanie na zawsze”. Bliższe przyjrzenie się tym wypowiedziom Jezusa, czy innym podobnym, zmusza do zadania pytania, dlaczego przy tych okazjach Jezus nie użył imienia swego Ojca? Aż się prosi, aby się tam znalazło. Zagadka ta da się rozwiązać, jeśli weźmiemy pod uwagę inne fragmenty Pism, gdzie występują podobne sformułowania. Zechciejmy zwrócić uwagę na kilka przykładów:

„Będę oznajmiał twe imię swoim braciom, wpośród zboru będę cię wysławiał” (Ps 22:22)

„Dzięki tobie porazimy twych wrogów, w imię twoje podepczemy tych, którzy przeciw nam powstają” (Ps 44:5)

Sławię cię, Jehowo, Boże mój, całym swym sercem, chcę też wychwalać twe imię po czas niezmierzony” (Ps 86:12)

W zacytowanych wierszach zastosowano tak zwaną tautologię, czyli podkreślenie prawdy poprzez powtórzenie myśli podobnymi, ale innymi w formie określeniami. W wszystkich trzech wypadkach ‘imię’ jest odpowiednikiem sformułowań „cię” lub „tobie”. Wnioskujemy z tego, że słowo „imię” odnosi się do osoby Boga, nie zaś do jego imienia własnego. Pozwala to również zrozumieć, co miał na myśli Jezus używając podobnych sformułowań.

Krótko mówiąc, wydaje się, że w większości przypadków pod pojęciem „imię” kryje się Bóg jako osoba, jego pozycja i znaczenie, sens taki jest zgodny ze sposobem używania słowa „imię” w dawnej kulturze żydowskiej, a dobrze ilustrującym tę praktykę przykładem jest wcześniej już cytowany tekst z Flp 2:9-11 „Dlatego też Bóg wyniósł go na wyższe stanowisko i życzliwie dał mu imię, które przewyższa wszelkie inne imię, żeby w imię Jezusa zgięło się wszelkie kolano tych w niebie i tych na ziemi, i tych pod ziemią, i żeby wszelki język otwarcie uznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga, Ojca”. Oczywiście nie chodzi tu o samo imię własne Jezus, bo Jezusów było wówczas wielu, a i dzisiaj w krajach łacińskich spotykamy to imię (por. Kol 4:11). Po prostu chodzi tu o nowe stanowisko Jezusa, jego rolę i znaczenie jego osoby. Można więc, z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że Jezus wypowiadając słowa „niech będzie uświęcone imię twoje” miał na myśli „bądź, Ty Boże, uświęcony”, i podobnie w przypadku Jn 17:26, mógł mieć na myśli „Dałem Ciebie poznać, i jeszcze dam Ciebie poznać”.

Co ciekawe w Chrześcijańskich Pismach Greckich praktycznie nie występuje kombinacja określeń (którą stosujemy nawet w niniejszym liście): nasz Bóg, Jehowa i jego Syn, Jezus Chrystus; spotykamy raczej następujący zestaw: Bóg, nasz Ojciec, i nasz Pan, Jezus Chrystus (por. Flp 1:2, Kol 1:3, 1 Tes 1:1, itp.). Oczywiście nie chcemy przez to powiedzieć, że w ogóle nie istnieją wiersze, które faktycznie traktują o imieniu własnym Boga jako takim, ale jest ich znacznie mniej i nie kładą takiego nacisku na obnoszenie się z tym imieniem, jaki kładzie Towarzystwo Strażnica, chociaż trzeba oddać Towarzystwu sprawiedliwość, że faktycznie przyczynia się do większej znajomości tego imienia w świecie, a Przekład Nowego Świata ma tę niezaprzeczalną dla nas zaletę, iż przywraca to imię na jego należne miejsce, łącznie z Pismami Greckimi, gdzie, jak wskazują na to pewne poszlaki, było ono w pierwotnych oryginałach.

Ogólnie rzecz biorąc Pisma Greckie zapraszają, aby zwracać się do Jehowy raczej jako do Ojca, nie zaś per ty. Nasuwa się tu analogia z młodym mężczyzną, który wychował się bez ojca, ale w końcu w dorosłym życiu postanowił go odszukać. Jakież jest jego zaskoczenie i zaskoczenie odszukanego ojca, kiedy się okazuje, że jest nim, powiedzmy, pan Tadeusz, którego zna z imienia z zakładu pracy, gdzie razem od wielu lat pracują. Od tej pory zaczyna się do niego zwracać – ojcze, tato. Wątek taki występuje często w wielu filmach. Czy Jezus podkreślając znaczenie pojęcia Ojciec nie sugeruje czegoś podobnego (pojecie Bóg Ojciec występuje w Pismach Hebrajskich, ale nie posiada tam jeszcze takiego znaczenia jak w Pismach Greckich)? Bóg oczywiście nie zrzeka się swego imienia, Jehowa (Jahwe), posiadł je na wieczność (Wj 3:15), ale chcąc w pełni przyciągnąć do siebie ludzkość pozbawioną synostwa oznajmia wszystkim, że może dla każdego stać się Ojcem, a więc kimś bardzo bliskim człowiekowi, a wtedy w naturalnym wrodzonym odruchu, jako jego dzieci, zaczynamy zwracać się do niego i mówić o nim, Ojcze, nie zaś po imieniu, chociaż mamy prawo je znać, tak jak to się dzieje z naszymi ziemskimi rodzicami. Choć znamy ich imiona własne, mówimy do nich z szacunku: tato, mamo, nie zaś per ty.

I po drugie, zauważamy, że wielu Świadków Jehowy łapie się na traktowaniu imienia Bożego jak czegoś niezależnego od Osoby, która je nosi, tak jakby było ono bytem niezależnym od Tego który je posiada. Niektórzy wręcz traktują je jako amulet chroniący przed złem albo jako zaklęcie. Czy nie jest to forma ukrytego, bardzo subtelnego i niewidzialnego bałwochwalstwa? Księga Wyjścia 20:7 mówi „Nie wolno ci używać imienia Jehowy, twego Boga, w sposób niegodny (…)” To trzecie przykazanie dekalogu, jako część Prawa Mojżeszowego Jezus usunął swoją śmiercią, ale zasada, która się w nim kryje jest wieczna. Czy ją dostrzegamy? A więc przywilej poznania własnego imienia Bożego nie upoważnia nas do szastania nim na prawo i na lewo.

Poza tym, wątpliwości budzi twierdzenie, że istnieje uzasadniona potrzeba posiadania dodatkowej nazwy, narzuconej przez J. Rutherford’a ruchowi Badaczy Pisma Świętego. Istotnie, Biblia w wielu miejscach odnosi do sług Bożych określenie „świadkowie” (por. 1 Kor. 15:15a). Słudzy Boga, łącznie z Jezusem, są w pewnej płaszczyźnie Jego świadkami - świadkami Jehowy. Ale czy fakt, iż wiele osób obecnie podaje się za chrześcijan rzeczywiście powoduje, że istnieje potrzeba przyjęcia dodatkowej nazwy? Czy nie jest to poprawianie Boga? Przecież nazwa „chrześcijanie” pojawiła się dzięki opatrzności Bożej! (Dz. 11:26). Nazwa „chrześcijanin” pochodząca z greki, znaczy „pomazańcowy” lub „należący do pomazańca”, czyli będący własnością Chrystusa – pomazańca Bożego, pomazaniec to w j. greckim chrystos (z tego punktu widzenia „drugie owce” nie mogą być chrześcijanami, mogą być nimi tylko ci, których Bóg dał Jezusowi). A może Joseph Rutherford po prostu potrzebował dobrego logo dla tworzonej przez siebie religii? Logo z imieniem Bożym w nazwie – czyż mógłby wymyślić ktoś coś lepszego?

Użytkownik mirek edytował ten post 2007-08-23, godz. 18:40

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#5 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-09-17, godz. 22:01

Trzeba przyznać, że dopiero niedawno, na podstawie tego co tu wyżej napisałem i rozważałem, zrozumiałem następujące wersety biblijne:

J 17:6 Bw „Objawiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata; twoimi byli i mnie ich dałeś, i strzegli słowa twojego.”

Zawsze zastanawiało mnie jednak, dlaczego Jezus nie powiedział takich słów: Objawiłem Jehowo, twoje imię ludziom ... Aż prosi się, że powinno w tym miejscu wystąpić imię Boga, prawda? Teraz jest dla mnie zupełnie oczywiste, że Jezus objawiał osobę Boga, a nie literalne jego imię, bowiem słowa Chrystusa oznaczają:

Objawiłem osobę twoją ludziom, których mi dałeś ze świata; twoimi byli i mnie ich dałeś, i strzegli słowa twojego.

Werset ten posiada więc takie znaczenie, a nie jakie przypisuje mu Strażnica. Łatwo zrozumieć również podobną wypowiedź Jezusa:

J 17:26 Bw „i objawiłem im imię twoje, i objawię, aby miłość, którą mnie umiłowałeś, w nich była, i Ja w nich.”

i objawiłem im osobę twoją, i objawię, aby miłość, którą mnie umiłowałeś, w nich była, i Ja w nich.

Żydzi przecież znali imię Jahwe (ponad 6800 razy w ST), więc nie Chrystus objawił im te imię. Nie polegało przecież to objawienie ani na częstotliwości wypowiadania go, ani na wypowiadaniu go na złość Żydom, którzy mówili Pan. Chrystusowi w tych wypowiedziach chodziło o to, że ukazał ludziom Boga jako miłującego wszystkich Ojca. Taki jest duch całego NT. W samej tylko ewangelii Jana określenie "Ojciec" widnieje ponad 110 razy. Określenie "objawiać imię Boga" jak widać nie oznacza tego, co mówią ŚJ. Jak wspomniano wyżej Filip nauczał "o imieniu Jezusa Chrystusa” (Dz 8:12) to znaczy nauczał o jego osobie. Tak samo objawiać imię Ojca oznacza nauczać o Bogu jako Ojcu. Dlaczego też ani razu Chrystus nie upomniał Żydów za brak wymawiania imienia Jahwe? Gdyby Jezus używał imienia Jahwe to byłyby w NT wzmianki o wzburzeniu Żydów, którzy przecież atakowali każde postępowanie Chrystusa inne niż ich. Biblia jednak milczy w tej kwestii, bowiem ani Jezus nie gani Żydów za brak wymawiania imienia ani Żydzi nie karcą Jezusa za jego wymawianie! Przypadek?

W świetle tego co powiedziano tutaj przed chwilą bardzo zrozumiały dla mnie staje się teraz następujący tekst biblijny:

Wj 23:20-21 Bw „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w drodze i zaprowadził cię na miejsce, które przygotowałem.(21) Miej się przed nim na baczności, słuchaj głosu jego i nie przeciwstawiaj mu się, bo nie przebaczy występków waszych, gdyż imię moje jest w nim.”

Skoro imię to synonim osoby, więc werset ten należy rozumieć w ten sposób, że w aniele tym przebywała po prostu osoba samego Boga! W przeciwnym razie otrzymamy zupełnie bezsensowne stwierdzenie! Jak bowiem mogłoby przebywać w tym aniele literalne imię zapisywane w postaci tetragramu? Natomiast, gdy spojrzy się na powyższe słowa z innej, właściwej strony:

Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w drodze i zaprowadził cię na miejsce, które przygotowałem.(21) Miej się przed nim na baczności, słuchaj głosu jego i nie przeciwstawiaj mu się, bo nie przebaczy występków waszych, gdyż osoba moja jest w nim.

to od razu wiadomo teraz o co chodzi, prawda? Widać więc, jak wspaniale zasada omówiona w tym wątku staje sie prawdziwa i jest potwierdzana jej słuszność. :rolleyes:
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#6 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-12-23, godz. 11:06

A ja postanowiłem wrócić do myśli poruszonych w tym wątku, ponieważ znalazłem bardzo ciekawy werset, jak ulał pasujący do naszego tematu. Oto ten tekst:

1J 5:12-15 Bw „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny.(14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas.(15) A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy.”

Werset ten dotyczy modlitw kierowanych do Jezusa i poruszany jest w oddzielnym wątku:

http://watchtower.or...?showtopic=1212

Ja jednak chciałbym zająć się występującym w nim sformułowaniem "wierzyć w imię Syna Bożego". Oczywiście dla Świadków Jehowy wyrażenie to jest zupełnie i całkowicie niezrozumiałe. Co to bowiem oznacza "wierzyć w czyjeś imię"? Jak należy to rozumieć?

Jednak dla osób znających znaczenie słowa "imię" w grece, a więc uważnie czytających ten wątek, sprawa staje się jasna: ponieważ "imię" oznacza "osoba" więc nasz tekst będzie brzmiał:

(12) Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w osobę Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny.(14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas.(15) A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy.

Prawda, że tekst staje się bardziej zrozumiały i od razu wiadomo o co w nim chodzi?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#7 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-03-27, godz. 23:08

Dużo ciekawego materiału i choć masz wiele racji, to jednak zastanawiam się czy nie powinieneś poszerzyć teorii, jaką przyjąłeś. Nie czuję się do końca przekonanym, że w Piśmie słowo "imię Jezusa” oznacza tylko osobę Jezusa. Owszem imię oznacza osobę częściej niż myślałem, ale podałeś wersety, gdzie chyba nie oznacza osoby ale raczej to, co tą osobę w pełni reprezentuje.

Przypomina mi się tu myśl, że "Bóg jest, był i nadchodzi". To paradoks, taki sam jak twierdzenie Pawła, że "w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy", że "Bóg działa we wszystkich i poprzez wszystkich". Jak Bóg może nadejść skoro On niezmiennie i ciągle JEST wszędzie? Jedyny wniosek, jaki wyciągam to taki, że ma nadejść coś szczególnego, coś czego jeszcze nie widać, że musi pojawić się przejaw Jego obecności, skoro On jest obecny ciągle.
W związku z tym zastanawiam się, jak rozumiesz słowa Pawła, że Jezusowi za posłuszeństwo aż do śmierci Bóg łaskawie DAROWAŁ IMIĘ ponad wszelkie imię. To chyba oczywiste, że nie mógł mu darować Osoby ponad wszelką osobę. Jak uważasz?

Użytkownik bury edytował ten post 2008-03-27, godz. 23:15


#8 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2008-03-28, godz. 15:45

Weźmy pod uwagę werset:

Ps 86:9 NS „Przyjdą wszystkie narody, któreś ty uczynił, i pokłonią się przed tobą. Jehowo, i oddadzą chwałę twemu imieniu.”

Gdybyśmy chcieli potraktować tę wypowiedź dosłownie otrzymalibyśmy zupełnie bezsensowną wypowiedź. W jaki sposób bowiem można oddawać chwałę literalnemu imieniu? Natomiast można oddawać chwałę osobie, która nosi to imię. A zatem kolejny dowód, że słowo "imię" oznacza tu "osobę".

Werset ten ma więc znaczenie:

Ps 86:9 NS „Przyjdą wszystkie narody, któreś ty uczynił, i pokłonią się przed tobą. Jehowo, i oddadzą chwałę twej osobie.”


Weźmy inny przykład:

Ps 92:1 NS „Dobrze jest dzięki składać Jehowie i grać twemu imieniu, Najwyższy;”

Podobna sytuacja jak poprzednio. Może ktoś ze ŚJ wyjaśni więc, jak można grać literalnemu imieniu? Natomiast można grać osobie i o to właśnie chodzi w tym wersecie. A więc kolejny dowód, że "imię" oznacza w tym wersecie "osobę". Ma więc znaczenie:

Ps 92:1 NS „Dobrze jest dzięki składać Jehowie i grać twej osobie, Najwyższy;”

Dowiodłeś więc Mirku, że Żydzi ST wyrażali się o Jahwe jako o jednej osobie.

Zresztą nawet słowo Elohim - w którym niektórzy upatrują się liczby mnogiej w Bogu, zamiast wyrażenia majestatu - sami Żydzi tłumaczyli na grekę w liczbie pojedynczej. Nie jako Bogowie. Lecz jako Bóg (Theos).

Pozdrawiam.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-03-28, godz. 15:46

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#9 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-03-30, godz. 12:22

Dużo ciekawego materiału i choć masz wiele racji, to jednak zastanawiam się czy nie powinieneś poszerzyć teorii, jaką przyjąłeś. Nie czuję się do końca przekonanym, że w Piśmie słowo "imię Jezusa” oznacza tylko osobę Jezusa. Owszem imię oznacza osobę częściej niż myślałem, ale podałeś wersety, gdzie chyba nie oznacza osoby ale raczej to, co tą osobę w pełni reprezentuje.

Wszystko zalezy od tego jak rozumie się pojęcie osoby. Zauważ, że ja w tym wątku w ogóle nie zdefiniowałem tego pojęcia. Skoro człowiek to duch, dusza i ciało, to co tak naprawdę jest osobą?


W związku z tym zastanawiam się, jak rozumiesz słowa Pawła, że Jezusowi za posłuszeństwo aż do śmierci Bóg łaskawie DAROWAŁ IMIĘ ponad wszelkie imię. To chyba oczywiste, że nie mógł mu darować Osoby ponad wszelką osobę. Jak uważasz?

Werset ten rozumiem, że po prostu Jezus jest we wszechświecie najważniejszą osobą dla nas. Oczywiście Strażnica zinterpretowałaby ten werset (gdyby chodziło o Boga Ojca), że imię Jehowa należy ciągle wymawiać, ponieważ jest najwyższe z wszystkich imion. Ukazuje się więc z tego wszystkiego prostota interpretacji, która jak widzimy prowadzi do absurdalnego wręcz myślenia.


Dowiodłeś więc Mirku, że Żydzi ST wyrażali się o Jahwe jako o jednej osobie.

Nigdy tego nie zaprzeczałem. Tylko pytanie czy czasem tym Jahwe nie był Jezus?

Na zakończenie warto wspomnieć ciekawy werset:

Mt 28:19 Bw "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,"

Werset ten stanie się bardzo zrozumiały, gdy właśnie podstawimy zamiast słowa "imię" wyraz "osoba":

Mt 28:19 Bw "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w osobę Ojca i Syna, i Ducha Świętego,"

Wyraźne świadectwo więc, że Duch Święty jest osobą. I właśnie w osoby chrzci się, czego przykładem niech będą następujące wersety:

1Kor 10:2 Bw "I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu,"

Ga 3:27 Bw "Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa."


chyba nikt nie zaprzeczy, że Mojżesz czy Chrystus, w których byli ochrzczeni ludzie, są osobami.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#10 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-11-17, godz. 17:11

Oto skan z leksykonu Thayer znaczenia słowa ONOMA - imię omawianego w tym wątku:

Dołączona grafika./.Dołączona grafika

Jak podaje powyższy opis w punkcie III słowo to (ONOMA) może być używane w znaczeniu osoba.

No to jeszcze definicja słowa ANTHROPOS, też wspomnianego:

Dołączona grafika

można też w tej sprawie zerknąć do wątku:

http://watchtower.or...?showtopic=3563
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#11 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-06, godz. 23:43

Mirek podziwiam Twój zapał, ile wkładasz energii w kierunku przekazania swoich racji.
Zadam pytanie:
- - - Czy można być ochszczony też w osobę, skoro w imię nie można, to czy można być w osobę ochszczonym?
Bo mi się wydaje, że to dane słowo można przetłumaczyć nie tylko na imię, osoba, ale również na osobowość.
- - - Chrzest w imię byłby trudny do zrealizowania, bo co to mogłoby znaczyć?
- - - Chrzest w osobę, to tak samo, co to mogło by znaczyć?
Natomiast chrzest w osobowość Ojca i Syna i Ducha Świętego sprawę stawia zupełnie inaczej, chociaż ja słowo imię równam z osobowością danej istoty: Boga, człowieka, zwierzęcia.
Chrzest jest to moim zdaniem przyjęcie osobowości tego kogoś w kogo imię się chszcimy.

Chrzest w Osobowość Ojca i Syna i Ducha Świętego, to znaczy, że człowiek po pierwsze się opamiętuje i zaczyna nie chcieć grzeszyć, bo wie, że jest nad nim ktoś większy (Bóg) niż samemu się jest. A taką postawę czerpie z osobowości Syna - Jezusa, który uwielbia swego Ojca poprzez nazwaniem Go większym od siebie, a co jest prawdą. Jeżeli uznamy Ojca za wyższego nad Jezusa, jak to sam Jezus zrobił, wtedy możemy powiedzieć o chszcie i imię Syna, zgoda z wolą Syna, jest chrztem w osobowość Syna.
Chrzest w Imię, w Osobowość Ojca, to taki chrzest, który wyznaje w nas, że Ojciec uwielbił swego Syna, za swego Syna zasługę przelania swojej krwi, że był zgodny co do swej Ofiary, za co my też uwielbiamy Syna i tym samym jesteśmy ochrzczeni w osobowość Ojca bo zgadzamy się z Jego wolą.
A chrzest w Imię, w Osobowość Ducha Świętego, to akceptacja połączenia swojej osobowości z Osobowością Ojca i Syna w jedną osobowość, że zgadzamy się na to, żeby Bóg jako pełnia swej osobowości zamieszkał w nas, aby nie nasza wola się wypełniała w nas, ale wola Boża.
- - - Dlaczego taka interpretacja?, ponieważ uważam, że Duch Święty łączy Ojca i Syna Ich wolą, i Ich Duch Duch Święty połączy nas w Nich jeśli tylko na to zezwolimy w chrzcie nie tylko wodnym, ale i całym umysłem i całym sercem wpuścimy Ich, Ich osobowość, Ich wolę do swego wnętrza, a oni zamieszkają w nas swoim Duchem, Duchem Świętym.
My będziemy czynić Ich wolę, a Oni będą czynić naszą wolę, bo nasza wola nie będzie inna od Ich woli. Jest to chrzest o którym mówił Jan Chrzciciel, chrzest Duchem Świętym.
Taka jest to osobowowść Ducha Świętego, który powinien nas uświęcać, gdy zamieszka w nas.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#12 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-03-30, godz. 15:23

Wiemy już, iż w Starym Testamencie, słówko "imię" oznacza często coś innego niż imię własne. Oznacza po prostu osobę. Termin "imię" jest w ST bardzo wieloznaczny i tym samym kiedy natrafiamy na to słowo również w odniesieniu do Boga, to nie musi ono w tym wypadku mieć nic wspólnego z tetragramem i imieniem własnym Boga, a ma najwyżej coś wspólnego z samym Bogiem jako takim (chyba, że jest wyraźnie powiedziane, że chodzi o imię własne Jahwe jak np. w Iz 42:8, czy Jr 16:21). Poniżej podaję przegląd wielozakresowego użycia terminu "imię" w ST, stosowanego tam wobec Boga. Z poniższego zestawu wynika, że w pewnych kontekstach słowo imię odnoszone w ST do Boga nie ma nic wspólnego z teragramem Jahwe.

--------------------------------------------------------------------------------

Ps 7:17 NS „Sławić będę Jehowę stosownie do jego prawości i będę grał imieniu Jehowy, Najwyższego.”

Ps 9:2 NS „Będę się weselić i wielce radować tobą, grać będę twojemu imieniu, Najwyższy.”


Imieniu Bożemu można śpiewać? Jak można jednak grać tetragramowi? Mozna jednak śpiewać osobie Boga!!

--------------------------------------------------------------------------------

Ps 33:21 NS „Bo w nim się raduje nasze serce; bo zaufaliśmy jego świętemu imieniu.”

Iz 50:10 NS „Kto wśród was boi się Jehowy, słuchając głosu jego sługi, kto chodził w ustawicznej ciemności i dla kogo nie było jasności? Niech zaufa imieniu Jehowy i oprze się na swoim Bogu.”


Imieniu Boga można ufać. Sens: Bogu samemu można zaufać. Natomiast jak można ufać tetragramowi YHWH (Jahwe/Jehowa)?

--------------------------------------------------------------------------------

Ps 72:17 NS „Imię jego niech trwa po czas niezmierzony; niech przed obliczem słońca jego imię wzrasta, dzięki niemu też niech sobie błogosławią. Niechaj wszystkie narody zwą go szczęśliwym.”

Imię Boga wzrasta przed obliczem słońca. Jak jednak tetragram może wzrastać?

--------------------------------------------------------------------------------

Ps 138:2 NS „Będę się kłaniał ku twojej świętej świątyni i będę sławił twe imię, ze względu na twą lojalną życzliwość i ze względu na twą wierność prawdzie. Ty bowiem wywyższyłeś swą wypowiedź nawet ponad całe swe imię.”

Ps 142:7 NS „Racz wyprowadzić duszę moją z lochu, bym sławił twoje imię. Niech wokół mnie zbiorą się prawi, gdyż obchodzisz się ze mną właściwie.”


Imieniu Boga można dziękować. Jak można jednak dziękować tetragramowi?

--------------------------------------------------------------------------------

Prz 18:10 NS „Imię Jehowy jest potężną wieżą. Wbiega do niej prawy i doznaje ochrony.”

Imię Boga jest potężną twierdzą, czyli sens: Bóg może zapewnić schronienie tym co mu ufają. Jak jednak tetragram może być twierdzą?

--------------------------------------------------------------------------------

So 3:12 NS „Pozostawię też pośród ciebie lud pokorny i uniżony i ci znajdą schronienie w imieniu Jehowy.”

W imieniu Boga można się chronić, czyli sens: Bóg zapewnia ochronę. Jak można się jednak schronić w tetragramie?

--------------------------------------------------------------------------------

Wj 23:21 NS „Miej się z jego powodu na baczności i bądź posłuszny jego głosowi. Nie zachowuj się wobec niego buntowniczo, bo on nie przebaczy waszego występku; gdyż w nim jest moje imię.”

Imię Boga jest w jednym z aniołów? Sens: anioł reprezentuje samą osobę Boga, jakby on sam był tym Bogiem.

--------------------------------------------------------------------------------

Teksty z Nowego Testamentu mówiące o "imieniu Boga", jakimi Świadkowie Jehowy próbują wykazać, że należy wciąż posługiwać się tetrgramem Jahwe (por. Dz Ap 15:14), nie muszą mówić tego co chcą Świadkowie. Tym bardziej, że NT nigdzie nie używa imienia Jahwe, czy Jehowa. Wersy Biblii, mówiące o "imieniu" Boga, mają z reguły na myśli po prostu Boga, nie jego imię własne Jahwe. Jeśli się przyjmie wersje Świadków Jehowy, mówiącej, że mamy nic innego w życiu nie robić jak tylko poświęcać swe myśli samemu tetragramowi, to wyjdzie na to, że Bóg tak często nawołując do czci dla "swego imienia" nie chce czci dla siebie, ale jedynie dla samego tetragramu. To wydaje się nierozsądne, więc należy przyjąć, że gdy w Biblii mówi się o potrzebie czci czy sławienia "imienia" Boga (nie wymieniając przy tym imienia Jahwe), to należy wnioskować, że chodzi tu o cześć dla samego Boga. Nie powinno się z tych wersów wyciągać pobieżnego wniosku (jak robią to Świadkowie), że tu chodzi na pewno o cześć dla tetragramu. Niniejszym, przesadny stosunek Świadków Jehowy odnośnie przesadnego szacunku dla imienia Jahwe, przestaje być biblijnie uzasadniony.

Myśli zaczerpnąłem z artykułu na sieci: http://watchtower.or...bin/jehowa1.htm
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#13 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-08-04, godz. 09:02

Na jednym z forum, ktoś poruszył też bardzo ciekawy werset, który pasuje jak ulał do tego wątku. Niniejszym pragnę podzielić się spostrzeżeniami. Chodzi o następujący fragment:

Ps 111:9 BT „Zesłał odkupienie swojemu ludowi, ustanowił na wieki swoje przymierze; a imię Jego jest święte i lęk wzbudza.”

Ps 111:9 Bw „Zesłał odkupienie ludowi swemu, Ustanowił na wieki swoje przymierze. Święte i straszne jest imię jego.”


Ps 111:9 NS „Do ludu swego posłał wykupienie. Po czas niezmierzony nakazał swe przymierze. Imię jego jest święte i napawa lękiem.”

Ps 111:9 LXX „(110:9) λυτρωσιν απεστειλεν τω λαω αυτου ενετειλατο εις τον αιωνα διαθηκην αυτου αγιον και φοβερον το ονομα αυτου

Zgodzimy się, iż jeśli potraktujemy tutaj słowo "imię" (gr. ONOMA) literalnie otrzymamy zupełnie bezsensowną wypowiedź. W jaki bowiem sposób tetragram miałby być święty i napawać lękiem? Natomiast jeśli zgodnie z tematem tego wątku sparafrazujemy podany werset, podstawiając zamiast słowa "imię" wyraz "osoba", to otrzymamy następujące zupełnie zrozumiałe wyrażenie:

Ps 111:9 „Do ludu swego posłał wykupienie. Po czas niezmierzony nakazał swe przymierze. Osoba jego jest święta i napawa lękiem.”

Czyż nie wiadomo teraz bardziej o co w tym wersecie chodzi i jaki jest jego sens? A więc to nie w tetragramie JHWH należy szukać ratunku ale w osobie Boga! W przeciwnym razie byłoby to bałwochwalstwo. Jak bowiem może literalne imię być święte i wzbudzać lęk? Ale zgodzimy się jednak, że osoba Boga jest święta i może napawać lękiem, prawda?

Użytkownik mirek edytował ten post 2009-08-04, godz. 14:42

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#14 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-08-04, godz. 14:41

A już Malachiasza 3:16 - to brzmi nad wyraz interesująco!

Ml 3:16 Bg „Tedy rozmawiali o tem ci, którzy się boją Pana, każdy z bliźnim swoim. I obaczył Pan, a usłyszał, i napisano księgę pamiątki przed obliczem jego dla bojących się Pana i myślących o imieniu jego.”

Ml 3:16 BT „Tak mówili między sobą ludzie bojący się Boga, a Pan uważał i to posłyszał. Zapisano to w Księdze Wspomnień przed Nim dla dobra bojących się Pana i czczących Jego imię.”

Ml 3:16 Bw „Tak to mówili między sobą ci, którzy boją się Pana, a Pan uważał i słyszał to. I tak została spisana przed nim księga pamiątkowa dla tych, którzy boją się Pana i czczą jego imię.”

Ml 3:16 Bp „Tak rozprawiali między sobą czciciele Jahwe, a Jahwe przysłuchiwał się uważnie. I napisano wobec Niego księgę pamięci o tych, którzy się boją Jahwe i czczą Jego Imię.”


Ml 3:16 NS „Wtedy bojący się Jehowy rozmawiali między sobą, każdy ze swym towarzyszem, a Jehowa uważał i słuchał. I zaczęto przed nim spisywać księgę pamięci dla bojących się Jehowy i dla myślących o jego imieniu.”

Ml 3:16 LXX „ταυτα κατελαλησαν οι φοβουμενοι τον κυριον εκαστος προς τον πλησιον αυτου και προσεσχεν κυριος και εισηκουσεν και εγραψεν βιβλιον μνημοσυνου ενωπιον αυτου τοις φοβουμενοις τον κυριον και ευλαβουμενοις το ονομα αυτου

Napewno zgodzimy się, iż gdyby tutaj rozumieć słowo "imię" dosłownie to otrzymamy zupełnie bezsensowną wypowiedź. W jaki bowiem sposób byłoby możliwe "myślenie o tetragramie" czy nawet "czczenie tetragramu"? Natomiast jeśli rozumieć słowo "imię" jako "osoba" to werset ten staje się zupełnie zrozumiały:

Ml 3:16 „Wtedy bojący się Jehowy rozmawiali między sobą, każdy ze swym towarzyszem, a Jehowa uważał i słuchał. I zaczęto przed nim spisywać księgę pamięci dla bojących się Jehowy i dla myślących o jego osobie.”

Jest oczywiste, iż Bogu zależy, aby ludzie czcili czy rozmyślali o jego osobie czy istocie. Widać więc w jaki wspaniały sposób mysli poruszone w tym wątku pomagają nam zrozumieć słowo Boże.

Użytkownik mirek edytował ten post 2009-08-04, godz. 14:42

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#15 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-08-06, godz. 18:00

Zwróćmy też uwagę co pisze Strażnica Nr 10, 1990 na stronie 17 odnośnie omawianego tematu: „Imię oznacza niekiedy samą osobę, a uświęcać to czynić świętym, oddzielać lub traktować jak święte”. Tak więc Strażnica uważa (inaczej niż jej wyznawcy), że słowo „imię” nie zawsze musi oznaczać imienia Jehowa lecz określa osobę Boga. Widać więc jak trafne spostrzeżenia poczyniono w tym wątku. W zupełności zgodne z poglądem Strażnicy. :D
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#16 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-08-12, godz. 17:29

W świetle powyższych uwag łatwiej nam będzie zrozumieć teraz inne miejsce w biblii:

Hbr 2:12 Bg „Mówiąc: Opowiem imię twoje braciom moim, w pośrodku zgromadzenia śpiewać ci będę.”

Hbr 2:12 BT „mówiąc: Oznajmię imię Twoje braciom moim, w pośrodku zgromadzenia będę Cię wychwalał.”

Hbr 2:12 Bw „mówiąc: Będę opowiadał imię twoje braciom moim, będę cię chwalił pośród zgromadzenia;”

Hbr 2:12 Bp „mówiąc: 'Ogłoszę moim braciom Twoje imię, w zgromadzeniu będę Cię wystawiał',”


Hbr 2:12 NS „gdy mówi: "Będę oznajmiał twe imię swoim braciom; wpośród zboru będę cię wysławiał pieśnią".”

Hbr 2:12 WH „λεγων απαγγελω το ονομα σου τοις αδελφοις μου εν μεσω εκκλησιας υμνησω σε”

Zgodzimy się, iż werset ten posiada następujący sens:

Hbr 2:12 Bw „mówiąc: Będę opowiadał o twojej osobie braciom moim, będę cię chwalił pośród zgromadzenia;”

Co w tej sprawie pisze jeszcze Włodzimierz Bednarski w swojej książce "W obronie wiary":

11.4. Uczą, że Jezus używał imienia Jehowa bo powiedział: „Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata (...)” J 17:6 por. 17:26. Piszą też: „Dla Jezusa imię Boże musiało mieć żywotne znaczenie, bo nieraz wymieniał je w swoich modlitwach” („Imię Boże...” s.5), „Jezus według doniesień czterech Ewangelii dwadzieścia pięć razy zastosował imię Boże. W przeciwieństwie do Żydów nie trzymał się więc babilońskiego zwyczaju, żeby używać tylko słowo Pan zamiast wypowiadania imienia Bożego.” (Strażnica Nr 21, 1967 s.9), „Jezus zapoznawał ludzi z imieniem Bożym - Jehowa” („Czego wymaga od nas Bóg?” s.27).

Odpowiedź. Żydzi znali imię Jahwe (ponad 6800 razy w ST), więc nie Chrystus objawił im te imię. Nie polegało to Objawienie ani na częstotliwości wypowiadania go, ani na wypowiadaniu go na złość Żydom, którzy mówili Pan. Chrystusowi w tych wypowiedziach chodziło o to, że ukazał ludziom Boga jako miłującego wszystkich Ojca. Taki jest duch całego NT. W samej tylko Ew. wg św.Jana określenie „Ojciec” widnieje ponad 110 razy. Określenie „objawiać imię Boga” jak widać nie oznacza tego, co mówią ŚJ. Filip nauczał „o imieniu Jezusa Chrystusa” (Dz 8:12) tzn. uczył o Nim. Tak samo objawiać imię Ojca oznacza nauczać o Bogu jako Ojcu. Zapytajmy ŚJ, czemu ani razu Chrystus nie upomniał Żydów za brak wymawiania imienia Jahwe. Gdyby Jezus używał imienia Jahwe to byłyby w NT wzmianki o wzburzeniu Żydów, którzy atakowali każde postępowanie Chrystusa inne niż ich. Z drugiej strony w usta uczonego żydowskiego w „Chrześcijańskich Pismach Greckich...” (Łk 10:27) ŚJ włożyli imię Jehowa. Pisano jednak, że to Jezus objawił imię Boga, a nie uczeni żydowscy („Imię Boże...” s.15). Widać w tym niekonsekwencję i zamieszanie. Okazuje się też, wg NT ŚJ, że nie Jezus pierwszy objawiał imię Jehowa lecz poprzedzali Go w tym: Elżbieta (Łk 1:24n.), Zachariasz (Łk 1:68), Jan (J 1:23), Maryja (Łk 1:46), pasterze (Łk 2:15) i wszyscy inni (Łk 1:66). Jeśli chodzi o pogląd ŚJ na temat modlitwy Chrystusa, to zapytajmy: w której to modlitwie Jezus „nieraz wymieniał” imię Jehowa. Ewangelie podają kilka modlitw Chrystusa, ale nie pada w nich ani razu imię Jehowa lecz „Abba, Ojcze” (Mk 14:35n.), „Eloi (...) to znaczy: Boże mój” (Mk 15:34), „Ojcze nasz” (Mt 6:9), „Ojcze” (J 11:41), „Ojcze, Panie nieba i ziemi” (Mt 11:25), „Ojcze Święty” (J 17:11), „Ty, Ojcze” (J 17:5), „Ojcze sprawiedliwy” (J 17:25) itp.

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych