Nie przyjmujecie chrztu w imię Ojca, Syna i Ducha świętego, a symbol w imię Jehowy, archanioła Michała i prądu elektrycznego. Amen
Rzeczywiście Świadkowie Jehowy traktują chrzest jako symbol. Przetłumaczyli tak nawet Przekład Nowego Świata, aby wyszło po ich myśli:
po tym, gdy Jan, poprzedzając jego wystąpienie, publicznie głosił całemu ludowi izraelskiemu chrzest jako
symbol skruchy (Dz 13:24, PNŚ)
a przecieź powinno być:
Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu (Dz 13:24, BT)
Oto jeszcze inne wersety, w które tłumacze Przekładu Nowego Świata wstawili słówko "symbol", pomimo tego, iź nie występuje on w oryginalnym tekście greckim: (Mk 1:4; Łk 3:3; Dz 19:4)
Rzeczywiście więc dla Świadków Jehowy chrzest jest zwykłym symbolem. A czy w ogóle można sobie wstawiać tak do biblii słowa, które komuś pasują, i które zmieniają sens wersetu?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)