Z historii australijskiego Betel
#1
Napisano 2007-09-07, godz. 22:46
Wskazany temat porusza kwestię łamania neutralności przez interesy prowadzone w przeszłości przez australijski Dom Betel.
Otóż od 1938 roku tamtejszy Betel zaczął zarabiać duże pieniądze. Źródłem tych dochodów były różne inicjatywy biznesowe (między innymi tartak, piekarnia, farmy). Dodatkowo gospodarstwo w Ingleburn świadczyło odpłatne usługi pralnicze, w ramach których prano mundury dla pobliskiej akademii wojskowej.
Rutherford podczas wizytacji pochwalił pracę tego Betel. Uznano jednocześnie, że nie szkodzi ona działalności kaznodziejskiej świadków Jehowy. Dopiero po wojnie Nathan Knorr zastopował ten proceder. Ponadto w przemówieniu kongresowym przepraszał on później za działania naruszające zasadę neutralności i przykładanie rąk do niegodziwości tego świata w czasie wojny.
#2
Napisano 2007-09-08, godz. 09:23
#3
Napisano 2007-09-08, godz. 12:07
po drugie przecedzał komara (pranie mundurów) a połykał wielbłąda (niemowlęta umierające na stole operacyjnym)...
#4
Napisano 2007-09-08, godz. 12:55
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#5
Napisano 2007-09-08, godz. 14:14
Na usprawiedliwienie WTS należy podać, że samą istytucję komitetów sądowniczych i praktykę wykluczania lub pozbawiania przywilejów "wymyślono" kilka lat później. Dlatego nie można postawić WTS-owi zarzutu stronniczości ani nepotyzmu (w sensie: prominenci unikają odpowiedzialności w okolicznościach w których zwykły głosiciel wyleciałby na zbitą twarzyczkę)...
#6
Napisano 2007-09-08, godz. 16:05
Chyba raczej chodzi o F. Franza, no i odwrotny zakres kompetencji, gdyż był on wiceprezydentem za kadencji Knorra.po pierwsze Knorr robił to co zalecał R.Franz (on był jednoosobową wyrocznią moralno-teologiczną)
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-09-08, godz. 16:08
#7
Napisano 2007-09-08, godz. 17:23
Już za czasów Knorra (formalnie zajmując tylko funkcję wiceprezesa) Fred Franz decydował o doktrynie i moralności (a Knorr koncentrował się na kwestiach organizacyjnych).
#8
Napisano 2007-09-08, godz. 18:02
No tak, najwyraźniej "aż" dwa lata nauki języka greckiego przeważyły o kompetencjach doktrynalnych Szkoda, że przerwałem kurs greki w ESKKJuż za czasów Knorra (formalnie zajmując tylko funkcję wiceprezesa) Fred Franz decydował o doktrynie i moralności (a Knorr koncentrował się na kwestiach organizacyjnych)
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-09-08, godz. 18:03
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych