Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przynależność do związków zawodowych


  • Please log in to reply
48 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-09-18, godz. 15:48

Jak brzmi oficjalne stanowisko świadków Jehowy w kwestii przynależności do związków zawodowych? Czy ktoś może zamieścić odpowiedni fragment z literatury? Jak wyglądała ta sprawa w przeszłości?

Spotkałam się z różnymi poglądami samych świadków. Wg jednych obecnie jest to już kwestia sumienia. Inni twierdzili jednak, że w Polsce nadal obowiązuje zakaz lub też, że po prostu nie jest to w zborach akceptowane.

Dodam, że do zadania tych pytań zainspirowała mnie również informacja zawarta w poniższym tekście:

Wcześniej zadarła ze swoimi szefami z hotelu Amber Baltic, gdzie była pokojową, potem sprzątaczką, a teraz jest krawcową. Zakładała tam związek zawodowy "Sierpień '80" i jest jego szefową. Mówi, że ludzie prosili, a ona wahała się, bo dla tej funkcji musiała odstąpić od zasad wiary (jak się tylko da, wróci) - jako świadek Jehowy mogła być tylko szeregowym członkiem, a nie szefem związku.

--
źródło



Natomiast tutaj, jako uzupełnienie, fragment z książki "Byłem Świadkiem Jehowy":


Związki zawodowe - tak czy nie?

Na to pytanie pośród Świadków Jehowy w Niemczech długo nie dawano odpowiedzi. Przymus należenia do "Wolnych Związków Zawodowych " (FDGB) we wschodniej strefie Niemiec spowodował dla wielu Świadków poważne problemy. Ci, którzy nie wstąpili do związków, utracili miejsce pracy i nie otrzymali nowej. Co robić? Niektórzy wstąpili do związku, na co krzywo patrzeli drudzy, aż wreszcie stanowisko w tej kwestii zajęli bracia z Brooklynu. W Stanach Zjednoczonych nikt nie otrzyma pracy, jeśli nie należy do organizacji związkowej. Stąd i Świadkom we wschodniej strefie Niemiec wolno było w końcu wstępować do związku. Niemniej jasnego "tak " nie powiedziano nigdy i wielu miało nadal wątpliwości.
Wydaje się, że do dzisiaj panuje w tej sprawie oficjalne milczenie. Jeszcze w roku 1943 Towarzystwo "Strażnica " określiło swe stanowisko w następujący sposób: Pytanie: czy wykracza to przeciw przykazaniu Bożemu, jeśli ktoś jako związkowiec stara się o polepszenie warunków życia klas pracujących? Czy Bóg nie działa także poprzez ludzi w tym sensie, że ma zapanować sprawiedliwość? Odpowiedź: Nic, co służy sprawiedliwości, nie może być przeciwne przykazaniu Bożemu. Wszakże przez "sprawiedliwość " rozumiemy to prawo, które jest prawem w oczach Bożych, a więc prawdziwą sprawiedliwość (...). Zawsze jest dla ludzi z korzyścią, kiedy kierują się wymogami sprawiedliwości. Jednakże jest rzeczą niesłuszną sięgać do niesprawiedliwych, "świeckich " środków w walce o sprawiedliwość ekonomiczną. Zawsze jest lepiej znosić niesprawiedliwość, aniżeli ją czynić (...). Kiedy ludzie czy grupy ekonomiczne walczą o swe prawa lub rzekome prawa, Chrystus nie ma zazwyczaj z tym nic wspólnego (...). Wszyscy sprawiedliwi sędziowie, urzędnicy czy przywódcy związkowi nie sprawią tego, by panowanie Chrystusa stało się zbyteczne, ponieważ nie mogą wytępić ducha egoizmu i gwałtu (...). Dlatego wyczekujemy prawdziwego wyzwolenia. Tymczasem zaś każdemu uczciwemu człowiekowi wolno się bronić przed wyzyskiem, jeżeli nie czyni przy tym nikomu krzywdy ( "Pociecha " z 1.9.1943, wydanie berneńskie, str. 10).
Ta odpowiedź Towarzystwa "Strażnica " dana z biura berneńskiego jest prawdziwą idyllą sprzeczności. Kto tę odpowiedź uważnie przeczyta, ten nie wie już w ogóle, co słuszne, a co niesłuszne. Może cierpieć krzywdę, ma więc raczej znieść niesprawiedliwość, niż samemu ją wyrządzać. Czy ten, kto broni się przeciw krzywdzie, wyrządza krzywdę? Każdy uczciwy człowiek może się bronić przeciw wyzyskowi, jeżeli nie czyni przy tym zła, gdy ma to miejsce? - Cały ten wywód jest typowy dla Świadków. Zauważmy nawiasem, że w oczach Świadków związki zawodowe wydają się czymś niesprawiedliwym. Dziwię się dziś sam sobie, że nie poznałem się wcześniej na tych wszystkich niedorzecznościach. Ktoś powiedział kiedyś, że Świadkowie znajdą zawsze stosowną pokrywkę do każdego garnka...

--
G. Pape, "Byłem Świadkiem Jehowy", link


.jb

#2 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-09-18, godz. 18:17

Jakieś cztery lata temu gdy chodziłem na zebrania widziałem list z Nadarzyna napisany w celu wyjaśnienie tej kwestii który był odpowiedzią na zapytanie starszych zboru. I ten list zezwalał na członkostwo w Związkach zawodowych. mało tego dopuszczał możliwość uczestnictwa w strajku. Niestety nie mogę tego udowodnić bo prawie nie mam kontaktu ze zborem. A osoba która była inicjatorem owego zapytania nie żyje.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-09-18, godz. 18:22

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#3 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-10-12, godz. 14:29

Chyba nie jest to temat poruszany często w publikacjach a w zborach raczej spotyka się pogląd, że jest to osobista sprawa. Jednak dotyczy to samego członkostwa w związku, ale już nie np. szefowania takiego związku, czy brania aktywnego udziału w strajkach (np. pikietowania).

Wkleje poniżej dwa źródła ze Strażnic - z 15/2/1961 oraz 1/4/1975 (w wydaniach angielskich).

How should a dedicated Christian Scripturally view labor unions and participation in their activities??S. B., U.S.A.
The Scriptures counsel Christians to ?provide the right things in the sight of all men.? ?Certainly if anyone does not provide for those who are his own, and especially for those who are members of his household, he has disowned the faith and is worse than a person without faith.? These texts have a bearing on labor unionism, because to obey them it may be necessary to join a labor union. An analogy might be drawn between one?s duties as a member of a labor union and those he has as a citizen of a country. For benefits received from the government the Christian pays taxes; similarly, he could properly pay union dues, since such would in effect be job insurance. There can, therefore, be no objection to a Christian?s merely belonging to a labor union, paying the dues and heeding the call to stop work in the event of a strike.?Rom. 12:17; 1 Tim. 5:8.

However, a Christian should not get involved in union activity to the extent of holding an official position in the union. Nor, in the event of a strike, should he take part in picketing or in other ways agitate for the cause of the strike. Above all, he should not engage in violence in labor disputes, for ?a slave of the Lord does not need to fight.? ?If possible, as far as it depends upon you, be peaceable with all men.? Just as a Christian is neutral regarding politics and wars of his country, so the union member who is a Christian does not get involved in the governing activities and economic warfare of the union but must remain neutral.?2 Tim. 2:24; Rom. 12:18.
(w61 2/15 127-128)


Fines may be imposed by others than governmental officials; for example, by trade unions in cases where a Christian?s conscience will not allow him to engage in certain union activities that he finds contrary to Scriptural principles. Here, also, he may consider that his paying the fine is simply the suffering of an unjust penalty for being a Christian.?1 Pet. 2:19, 20; 3:17; compare Proverbs 17:26.
(w75 4/1 223-224)



W pierwszym artykule zwrócono uwagę na to, że chrześcijanin ma obowiązek "starać się o to co szlachetne w oczach wszstkich ludzi (Rzym. 12:17) i "dbać o domowników". Może się to wiązać z przynależnością do związku zawodowego, płaceniem składek a także w uczestniczeniu w strajku polegającym na zaprzestaniu pracy.

W dalszym ciągu tego artykułu napisano jednak, że chrześcijanin nie powinien pełnić żadnej oficjalnej funkcji w związku, a w razie strajku nie powinien brać udziału w akcjach takich jak pikietowanie czy namawianie innych do strajku. W szczególności nie powinien brać udziału w zamieszkach. Powinien za to "o ile to możliwe zachowywać pokój ze wszystkimi ludźmi" i starać się zachowywać neutralność wobec wynikających w przedsiębiorstwie starć.

Drugi artykuł nie jest bezpośrednio związany z tematyką związków, zawiera jednak wzmiankę, że chrześcijanin może uznać, że niektóre z wymagań stawianych przez związek zawodowy do którego należy są sprzeczne ze Słowem Bożym i nie podporządkować się im.

Jest to co prawda stanowisko Strażnicy sprzed kilkudziesięciu lat, ale raczej zgadzałoby się to z treścią listu z Nadarzyna o którym wspomniał Olo.

Pozdrawiam

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-10-12, godz. 14:36


#4 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-10-12, godz. 15:51

ja pytałam ojca czy moge, i zabronił :) powiedział że sj nie wolno.
nie potrafiłam uwierzyć.......

#5 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2007-10-13, godz. 12:25

nie podważam kompetencji Twego taty... ja zapytałem brata, który jest Starszym zboru... i zacytuję Wam rozmowę z gg:

Ja: czy ŚJ wolno być członkami związków zawodowych na terenie zakładu pracy, w którym pracują? czy jest to niewskazane?

Brat: każdy sam decyduje, nikt nikomu nic nie zabroni, ale trzeba zwrócić uwagę na związki np z polityka lub religią - nie ma jakiegoś jednoznacznego orzeczenia: NIE, NIE WOLNO, nikt jednoznacznie nie zabroni czegoś, chyba ze koliduje to z prawem


To dość takie powiem liberalne podejście obecnie, może nowe światło wpływa na takie podejście, może niebawem na zebraniach będą Bracia zachęcani do głosowania, kto wie.
destination: ..::SALSERO::..

#6 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-10-13, godz. 13:22

Jest to kolejny przypadek z którego widać iż niejednoznazne nauczanie WTS wprowadza różne postawy u śJ...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#7 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2007-10-13, godz. 21:54

wynika to z tego że jeżeli nie ma oficjalnego stanowiska - czyt. listu z Nadarzyna lub artykułu w Strażnicy lub Przebudźcie się to obowiązuje zasada: weedle sumienia konkretnego ŚJ.
destination: ..::SALSERO::..

#8 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-26, godz. 21:03

To jest tylko drobny przykładzik ale jest tego wieeeeele...wierz mi
Związek zawodowy , inne instytucje państwowe , charytatywne ,
stowrzyszenia literackie , kulturalne...etc. należy pożegnać i skupić
się na ZBAWIENIU i ORGANIZACJI bo czs końca jest bliski

Pozdrawiam



A z tym to mnie nieźle ubawiłeś "Związek zawodowy , inne instytucje państwowe , charytatywne ,
stowrzyszenia literackie , kulturalne...etc. należy pożegnać"
Ja i jeden starszy z mojego zboru jesteśmy w związkach zawodowych, należę do SITG. To co piszesz to dla mnie szok, bo nawet ciemnogrodem bym tego nie nazwał, a wierz mi poznałem wiele zborów w całej Polsce. Tu na Śląsk do kopalń ściągało mnóstwo ludzi również ŚJ z całego kraju a wielu z nich wróciło potem do swoich rodzinnych stron i tak mam znajomych w wielu rejonach Polski i zwiedziłem wiele miast i wsi.

Użytkownik jb edytował ten post 2010-08-29, godz. 21:48
wątek włączony do tematu


#9 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-08-27, godz. 10:02

A z tym to mnie nieźle ubawiłeś "Związek zawodowy , inne instytucje państwowe , charytatywne ,
stowrzyszenia literackie , kulturalne...etc. należy pożegnać"
Ja i jeden starszy z mojego zboru jesteśmy w związkach zawodowych, należę do SITG. To co piszesz to dla mnie szok, bo nawet ciemnogrodem bym tego nie nazwał, a wierz mi poznałem wiele zborów w całej Polsce. Tu na Śląsk do kopalń ściągało mnóstwo ludzi również ŚJ z całego kraju a wielu z nich wróciło potem do swoich rodzinnych stron i tak mam znajomych w wielu rejonach Polski i zwiedziłem wiele miast i wsi.

A gdzie twoja "chrześcijańska neutralność"?
Czesiek

#10 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 10:27

Czesiek , lam-a "neutralność chrześcijańska" jest w zborze i przed zainteresowanymi . Przecież za parę m-cy mamy nowego brata ex śJ . Witamy Ciebie lam - duchem jesteś już z nami . :)

#11 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-29, godz. 15:47

Czesiek , lam-a "neutralność chrześcijańska" jest w zborze i przed zainteresowanymi . Przecież za parę m-cy mamy nowego brata ex śJ . Witamy Ciebie lam - duchem jesteś już z nami . :)




Przeraża mnie wasz brak rozeznania, chyba brak wam było dojrzałości chrześcijańskiej. Mylicie pojęcia. Co wspólnego ma neutralnośc chrześcijańska z tym co powiedziałem?

Co ma piernik do wiatraka.
2Tm 3:7 NS "Takie, które zawsze się uczą, a jednak nigdy nie potrafią dojść do dokładnego poznania prawdy."

Rz 10:2 NS "Zaświadczam im bowiem, że mają gorliwość dla Boga, ale nie według dokładnego poznania; bo nie znając prawości Bożej, lecz starając się ustanowić własną, nie podporządkowali się prawości Bożej."

Rz 1:28 NS "A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania, Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania, aby czynili to, co niestosowne,"

Prz 1:22 NS ""Jak długo wy, niedoświadczeni, będziecie miłować brak doświadczenia, a wy, szydercy, jak długo będziecie pragnąć dla siebie tego, co jest jawnym szyderstwem, a wy, nierozumni, jak długo będziecie nienawidzić poznania?"

Prz 1:29 NS "Nienawidzili poznania i nie wybrali bojaźni przed Jehową. Nie usłuchali mojej rady; wzgardzili wszelkim moim upomnieniem. Dlatego będą spożywać owoc swej drogi i nasycą się własnymi radami. Bo niedoświadczonych zabije ich odszczepieństwo, a nierozumnych zniszczy ich niefrasobliwość."


No może troszkę przesadziłem ale coś w tym jest.;)

#12 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2010-08-29, godz. 16:27

A gdzie twoja "chrześcijańska neutralność"?

Czesiek , lam-a "neutralność chrześcijańska" jest w zborze i przed zainteresowanymi.

Czy w słowie "związek" i bycie jego częścią dostrzegacie braku neutralności? Bo gdyby tak było, to i ,,związek małżeński" byłby przekroczeniem progu neutralności. Czy czasem nie stosujecie nieuczciwych forteli, aby "zamęczyć" jednego 'Iam'-a. Ja bynajmniej nie dostrzegam w związkach zawodowych organizacji politycznych. A może macie trudności z ustaleniem kryteriów związków politycznych od niepolitycznych?
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#13 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-29, godz. 17:10

a to Zwiazki Zawodowe nie sa czescia babilonu, nie pchaja sie do polityki i nie rozwalaja gospodarki? Gambit, odpowiedz mi szczerze na te 3 pytania.

#14 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2010-08-29, godz. 18:28

a to Zwiazki Zawodowe nie sa czescia babilonu,[?]

W jakimś zrozumieniu są częścią Babilonu. Nieraz trudno ustalić kryteria biblijne. Można by doszukiwać się w każdej społeczności jakiegoś "haka", m.in.: Ja żyję w Gminie i w tej społeczności jestem jej członkiem, gdzie samo zameldowanie jest moją deklaracją tej struktury organizacyjnej. Zatem gdzie mam się wyprowadzić? Na księżyc, aby nie być częścią Babilonu? Uważam, że nie w tym rzecz, że gdybym żył w starożytnym Babilonie i tam mieszkał, to nie to Biblia potępia, lecz po której stronie poglądów się opowiadam. Biblia zezwala na prawne korzystanie z ochrony 'Cezara' z czego skorzystał apostoł Paweł (zob. Dz 28:19). Podobną rolę pełnią dziś:

Związek zawodowy [<-- więcej]
Podstawowym zadaniem związków zawodowych jest obrona interesów pracowników i działanie na rzecz poprawy ich sytuacji ekonomicznej i społecznej.

nie pchaja sie do polityki i nie rozwalaja gospodarki?

Tak wielu wykorzystuje nieprawidłowo związki zawodowe i pcha się do polityki i rozwalają gospodarczy dorobek ciężko wypracowanych rąk - często swych własnych. Jednakże zasadniczym założeniem związków zawodowych nie jest reformacja polityczna, tak jak i nie jest angażowaniem się Kościoła katolickiego do polityki. Jednakże jeśli poszczególne jednostki to robią, to już ich sprawa. Myślę, że odmawianie ŚJ należenie do tych związków i doszukiwanie się czegoś, czego tam nie robią, byłoby dla nich krzywdzące. Czy nie uważasz tak?

Użytkownik gambit edytował ten post 2010-08-29, godz. 18:32

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#15 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-08-29, godz. 18:42

Widzisz gambit, pytanie brzmi: Co na temat związków zawodowych mówi Strażnica? Co mówiła kiedyś - a co mówi dzisiaj....

I tutaj niespodzianka - brak stanowiska w tej kwestii w literaturze....

Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2010-08-29, godz. 18:46

To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#16 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-29, godz. 19:35

Myślę, że odmawianie ŚJ należenie do tych związków i doszukiwanie się czegoś, czego tam nie robią, byłoby dla nich krzywdzące. Czy nie uważasz tak?

a skad wiesz co iam robi w zwiazkach zawodowych. jesli jest ich czescia, to tez jest odpowiedzialny za to, co one wyprawiaja. jesli sie nie zgadza z ich polityka działalnosci, powinien wystapic.

#17 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-29, godz. 19:38

Widzisz gambit, pytanie brzmi: Co na temat związków zawodowych mówi Strażnica? Co mówiła kiedyś - a co mówi dzisiaj....

I tutaj niespodzianka - brak stanowiska w tej kwestii w literaturze....


I jak tu się nie śmiać.

Powiedz czy można w kontekście tego co przyznałeś brać serio zarzuty Cześka i rhundza, zwłaszcza że oni sami z siebie robią ekspertów w tej sprawie.

Użytkownik Iam edytował ten post 2010-08-29, godz. 19:40


#18 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-29, godz. 19:57

Przeraża mnie wasz brak rozeznania, chyba brak wam było dojrzałości chrześcijańskiej. Mylicie pojęcia. Co wspólnego ma neutralnośc chrześcijańska z tym co powiedziałem?

Co ma piernik do wiatraka.
2Tm 3:7 NS "Takie, które zawsze się uczą, a jednak nigdy nie potrafią dojść do dokładnego poznania prawdy."

Rz 10:2 NS "Zaświadczam im bowiem, że mają gorliwość dla Boga, ale nie według dokładnego poznania; bo nie znając prawości Bożej, lecz starając się ustanowić własną, nie podporządkowali się prawości Bożej."

Rz 1:28 NS "A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania, Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania, aby czynili to, co niestosowne,"

Prz 1:22 NS ""Jak długo wy, niedoświadczeni, będziecie miłować brak doświadczenia, a wy, szydercy, jak długo będziecie pragnąć dla siebie tego, co jest jawnym szyderstwem, a wy, nierozumni, jak długo będziecie nienawidzić poznania?"

Prz 1:29 NS "Nienawidzili poznania i nie wybrali bojaźni przed Jehową. Nie usłuchali mojej rady; wzgardzili wszelkim moim upomnieniem. Dlatego będą spożywać owoc swej drogi i nasycą się własnymi radami. Bo niedoświadczonych zabije ich odszczepieństwo, a nierozumnych zniszczy ich niefrasobliwość."

No może troszkę przesadziłem ale coś w tym jest.;)

Wcale nie przesadziłeś , ale zapomniałeś dodać , że będę leżeć jak gnój na roli . :lol: :lol: :lol:

Użytkownik romeo edytował ten post 2010-08-29, godz. 19:58


#19 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-08-30, godz. 07:32

Mozna przyznać racje.

Bo z jednej strony tyle sie mówi o neutralności a z drugiej milczy na temat związków zawodowych. Dlaczego? Ano powody są dwa. W USA związki to potęga i wielu zawodach wszyscy pracownicy należą do związków. Jest to naturalne, wiec nie chciano wielu Sj pozbawiać pracy. Poza tym ostre wystąpienie przeciw zwiazkom w latach trzydziestych, naraziło by Rutka na nieprzyjemny kontakt z panami mówiącymi po Włosku;
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#20 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-30, godz. 08:51

Ja jestem ciekawy , czy Jezus byłby przewodniczącym np. mówimy teraz o związkach zawodowych ??? . Biorąc pod uwagę , że cały system jest w mocy diabła wg. Ew.Mateusza 4:8 i 9 werset . Iam , masz pola do popisu , może jakiś werset z Biblii , śmiało . :) . Co się tyczy WTS - za często zmieniają światło , w zależności od potrzeb , Biblia się nie zmienia i jest jak mi wiadomo Naszym autorytetem . :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych