Pranie mozgu
Started by katolik, 2004-11-20, 19:34
7 replies to this topic
#1
Napisano 2004-11-20, godz. 19:34
Hmmmm zauwazyliscie cos u SJ ze oni maja przyslowiowe "pranie mozgu" na zebrankach przerabiaja wytyczne przez straznice czy przez co tam innego a nie przez to co sami wybiora i to co oni chca wbijane jest im do glowy, a katolicyzm daje wolna reke, tak jak Bog dal nam wolna wole
co o tym myslicie ??
co o tym myslicie ??
#2
Napisano 2004-11-20, godz. 21:15
To zależy od tego, co masz dokładnie na myśli. W kwestiach doktrynalnych takich jak np. trynitarzym czy chrystologia katolicy nie różnią się między sobą (nie mogą się różnić), przeciwnym wypadku bowiem ludzie głoszący poglądy inne od ortodoksyjnych automatycznie odłączają się od społeczności Kościoła Katolickiego i w konsekwencji są ekskomunikowani. W tym sensie więc katolicy nie mają wolnej ręki.
Jednak z drugiej strony pod wieloma względami występuje w katolicyźmie duża dowolność w interpretacji Biblii. Np. nigdzie nie jest wyraźnie powiedziane do kogo odnosić Ap 1,8: do Ojca, czy do Syna. Różni katoliccy egzegeci i teologowie inaczej to interpretują. I tu widać różnicę między Kościołem a TS, że każdy ŚJ na całym świecie dokładnie w ten sam sposób interpretuje dany werset (chyba, że na zebraniach określany fragm. Biblii nie bardzo jest omawiany-wówczas poszczególny ŚJ albo nie ma żadnego poglądu na niego, albo ma się do czynienia z rzadko spotykaną sytuacją, kiedy to ŚJ różnią się między sobą).
Jednak z drugiej strony pod wieloma względami występuje w katolicyźmie duża dowolność w interpretacji Biblii. Np. nigdzie nie jest wyraźnie powiedziane do kogo odnosić Ap 1,8: do Ojca, czy do Syna. Różni katoliccy egzegeci i teologowie inaczej to interpretują. I tu widać różnicę między Kościołem a TS, że każdy ŚJ na całym świecie dokładnie w ten sam sposób interpretuje dany werset (chyba, że na zebraniach określany fragm. Biblii nie bardzo jest omawiany-wówczas poszczególny ŚJ albo nie ma żadnego poglądu na niego, albo ma się do czynienia z rzadko spotykaną sytuacją, kiedy to ŚJ różnią się między sobą).
#3
Napisano 2004-11-21, godz. 00:53
tak czy siak parnie mozgu jest a co do swobody tak jak najbardziej, kazdy moze zinterpretowac Biblie na swoj sposob - byle prowadzilo to do jednego a jak wiesz katolicy uwazaja tak jak apostolowie, co powiedzial Jezus, ze "Ja i Ojciec jedno jestesmy" - to z kolei nawiazuje do trojcy sw, i wiesz mowiac ze werset odnosi sie do Ojca, czy do Syna i tak sprowadza sie to do jednego - werset odnosi sie do Boga, ale moim zdaniem odnosi sie do Boga, ale postaci Jezusa, bo to on ma przyjsc nas sadzic a nie Jego Ojciec i wczsniej jest wspomnaine ze przyjdzie w oblokach Jezus a nie Ojciec
#4
Napisano 2004-11-30, godz. 16:17
cześć, wiesz taki nick jaki sobie wybrałeś tak jakby nakłada na Ciebie pewien obowiązek. To dobrze że jesteś dumny z tego że jesteś katolikiem (chyba tak?), ale postaraj się uważać na to co piszesz, żeby nie palnąć jakiejś głupoty...
pzdr
trochę pokory, to wcale nie jest zabawne - to poważna sprawa - manipulacja sześcioma milionami ludzi...tak czy siak parnie mozgu jest smile.gif
z tego co gdzieś czytałem ten cytat wbrew pozorom nie jest zbyt dobry jako argument, wg biblistów ten cytat mówi o jednośći co do zamierzeń, poczynania Ojca i Syna - nie jestem do końca pewien , ale tak na 90%"Ja i Ojciec jedno jestesmy" - to z kolei nawiazuje do trojcy sw,
pzdr
#5
Napisano 2005-02-17, godz. 13:11
w sprawie ekskomunikowania
poznajac tzw"prawde"poszedlem z kolega do swojej parafi aby mnie ekskomunikowano ,powiedzieli ze kiedys wroce do owczarni i zebym dal sobie spokoj.
nie tak latwo zostac ekskomunikowanym[ale dlugie slowo]
pozdrawiam
rekin
poznajac tzw"prawde"poszedlem z kolega do swojej parafi aby mnie ekskomunikowano ,powiedzieli ze kiedys wroce do owczarni i zebym dal sobie spokoj.
nie tak latwo zostac ekskomunikowanym[ale dlugie slowo]
pozdrawiam
rekin
#6
Napisano 2005-02-17, godz. 15:07
Jeśli już chodzi o zebrania, to nie widzę większej różnicy między ŚJ, a katolikami. Na "zebraniach" obu grup panuje określona liturgia i żadna z tych grup, nie stosuje się do rady apostoła Pawła z 1 Kor. 14:26.
"Cóż tedy, bracia? Gdy się schodzicie, jeden z was słuzy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykaładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu"
"Cóż tedy, bracia? Gdy się schodzicie, jeden z was słuzy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykaładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu"
#7
Napisano 2005-02-26, godz. 16:43
Prawo jest po to by go przestrzegać! Każda religia narzuca jakies wymagania, coś wolno, czegoś nie. Są tacy, którzy narzekają bo muszą się podporządkować.
Najlepszym jednak panowaniem nad grupą ( organizacją ) jest wymaganie co do przestrzegania reguł i zasad a karą za dowolność - wykluczenie.
Jeśli jednak kochasz i wierzysz, nie jest dla ciebie uciążliwe to, co innym wydaje się głupotą, wręcz przeciwnie, przynosi radość.
Dla mnie nie do pojęcia jest to, jak można kąpać sie w "świętej rzece" gdy wokół pływa mnóstwo rozpadających się ciał umarłych. Ale dla tych, którzy wierzą to radość i wyróżnienie
Najlepszym jednak panowaniem nad grupą ( organizacją ) jest wymaganie co do przestrzegania reguł i zasad a karą za dowolność - wykluczenie.
Jeśli jednak kochasz i wierzysz, nie jest dla ciebie uciążliwe to, co innym wydaje się głupotą, wręcz przeciwnie, przynosi radość.
Dla mnie nie do pojęcia jest to, jak można kąpać sie w "świętej rzece" gdy wokół pływa mnóstwo rozpadających się ciał umarłych. Ale dla tych, którzy wierzą to radość i wyróżnienie
#8
Napisano 2005-02-26, godz. 17:07
Z Olczykowswkim zgadzam sie .
pozdrawiam
rekin
pozdrawiam
rekin
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych