Cóż, powróciłem na to forum poproszony przez jednego z domowników. Niestety, okazuje sie, że wg lokalnego cenzora poziom moich postów zbytnio odbiega od poziomu forum, i dlatego też zostałem poddany cenzurze prewencyjnej. Ponieważ jestem na tyle stary, że pamiętam własne kłopoty ze "szczurami z Mysiej", mówię NIE. Wolność słowa jest zbyt cenna, aby godzić się na przeróbki własnych wypowiedzi wg widzi-mi-się. Historia powtarza się zawsze jako farsa - kiedyś za publikacje groziła mi esbecja, dzisiaj, w wolnym kraju, cenzura moderatora. Krótko zatem - albo sobie moderację odpuścicie, albo mne na tym forum już nie będzie. Rejestrując się podałem meila, a więc oczekuję jakiejś wiadomości, bo na forum nie zamierzam nawet zaglądać. I to by było na tyle.
Rok 1984?
Started by kjt, 2007-11-06, 10:41
1 reply to this topic
#1
Napisano 2007-11-06, godz. 10:41
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna
Księga Bokonona, część autobiograficzna
#2
Napisano 2007-11-06, godz. 17:46
Gruba przesada.
Po pierwsze: nikt nie dokonuje (jak wydaje się, że sugerujesz) żadnych przeróbek Twoich wypowiedzi.
A po drugie: tymczasowa moderacja jest owocem prowadzenia przez Ciebie, najeżonej personalnymi uwagami, dyskusji w temacie "Ewolucja czy manipulacja?" i do tej pory jedyną oznaką tej symbolicznej kary jest fakt, że Twoje posty ukazują się z poślizgiem czasowym.
Co do tematu "Ewolucja czy manipulacja?" – widać tam wyraźnie, że nadmiar emocji jest zdecydowanie niezdrowy. W takiej sytuacji naturalną odpowiedzią na agresję słowną i przeróżne złośliwości jest niechęć i brak zainteresowania zagłębianiem się w racje kogoś, kto swoje poglądy wyraża w sposób odbierany jako obraźliwy. I takich dyskusji chcielibyśmy tutaj uniknąć, stąd konieczność pewnej formy nadzoru dla osób, które w rozwijaniu tego typu wątków już wykazały się talentem.
To zupełnie niezrozumiałe, by przykrywać merytoryczne argumenty kilometrami personalnych wycieczek. Zatem jeżeli ktoś sobie w tej kwestii nie radzi, to może liczyć na pomoc moderacji.
Po pierwsze: nikt nie dokonuje (jak wydaje się, że sugerujesz) żadnych przeróbek Twoich wypowiedzi.
A po drugie: tymczasowa moderacja jest owocem prowadzenia przez Ciebie, najeżonej personalnymi uwagami, dyskusji w temacie "Ewolucja czy manipulacja?" i do tej pory jedyną oznaką tej symbolicznej kary jest fakt, że Twoje posty ukazują się z poślizgiem czasowym.
Co do tematu "Ewolucja czy manipulacja?" – widać tam wyraźnie, że nadmiar emocji jest zdecydowanie niezdrowy. W takiej sytuacji naturalną odpowiedzią na agresję słowną i przeróżne złośliwości jest niechęć i brak zainteresowania zagłębianiem się w racje kogoś, kto swoje poglądy wyraża w sposób odbierany jako obraźliwy. I takich dyskusji chcielibyśmy tutaj uniknąć, stąd konieczność pewnej formy nadzoru dla osób, które w rozwijaniu tego typu wątków już wykazały się talentem.
To zupełnie niezrozumiałe, by przykrywać merytoryczne argumenty kilometrami personalnych wycieczek. Zatem jeżeli ktoś sobie w tej kwestii nie radzi, to może liczyć na pomoc moderacji.
.jb
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych