Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świętowanie przez nieświętowanie


  • Please log in to reply
124 replies to this topic

#1 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-06, godz. 00:54

Zawsze bardzo mnie bawił szczególny sposób, w jaki ŚJ świętuja Boże Narodzenie i inne "babilońskie" uroczystości. Tak bardzo im zależy na niewyróżnianiu owych dni, że przysłowiowo "wylewają dziecko z kąpielą" i w rzeczywistości je na swój sposób wyróżniają. Ot, chociażby takie nieprzyjmowanie życzeń - zdrowia życzyć można ŚJ każdego dnia, byleby tylko nie w jakieś święto.

Razu jednego dopuściłem się prowokacji i na jakimś świadkowskim czacie pożyczyłem "dużo zdrowia i pomyślności" w Wigilię. Zaznaczyłem wyraźnie, że wiem, iż nie obchodzą Bożego Narodzenia i że składam im te życzenia nie ze względu na święto, ale ze względu na to, że zawsze każdemu można dobrze pożyczyć bez względu na dzień. I co? Oni wprost powiedzieli - DZISIAJ tych życzeń nie przyjmą. Kiedy indziej tak - ale dzisiaj nie!

Jak dla mnie to absurd, bo jeśli dla kogoś jakiś dzień jest rzeczywiście bez znaczenia, to nie będzie go wcale wyróżniał od pozostałych. A ŚJ wyróżniają - 24-26 grudnia to dla nich inne dni niż np. 19 września czy 22 maja. Bo 24-26 grudnia nie wolno przyjmować życzeń, a 19 września i 22 maja można. Jak napisałem to na owym czacie, to od razu mnie z niego wyrzucili, bez żadnych wyjaśnień.

W związku z tym chciałbym zadać pytanie: czy w okresie bożonarodzeniowym są podczas zebrań ŚJ poruszane jakieś okołoświąteczne tematy - np. znaczenie wcielenia Archanioła Michała, dlaczego akurat wtedy zstąpił na Ziemię itp.? Czy może raczej ŚJ robią wszystko, aby mówić o czymś innym?

Bo rozumiem, że ubieranie choinki może podpaść pod pogański zwyczaj, ale wykorzystanie okazji, aby porozmawiać na tematy związane z "babilońskim" świętem, oczywiście z perspektywy strażnicowej, to chyba już coś innego.

Pozdrawiam :)
Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#2 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2007-12-06, godz. 07:45

[...]
W związku z tym chciałbym zadać pytanie: czy w okresie bożonarodzeniowym są podczas zebrań ŚJ poruszane jakieś okołoświąteczne tematy - np. znaczenie wcielenia Archanioła Michała, dlaczego akurat wtedy zstąpił na Ziemię itp.? Czy może raczej ŚJ robią wszystko, aby mówić o czymś innym?

Bo rozumiem, że ubieranie choinki może podpaść pod pogański zwyczaj, ale wykorzystanie okazji, aby porozmawiać na tematy związane z "babilońskim" świętem, oczywiście z perspektywy strażnicowej, to chyba już coś innego.

Pozdrawiam :)

Juz sam fakt ze w straznicy z 15 grudnia co roku albo jest na okladce ten temat albo w jednym z artykulow potwierdza ze przygotowuja sie do gloszenia na ten temat. Jesli sie nie myle to i nawet wstepy dotycza tych tematow. Nie wiem jak bedzie w 2008 roku po rozdzieleniu straznic. Natomiast na zebraniach TSSK i NSK nie ma chyba jakichs szczegolnych punktow na temat gloszenia o bozym narodzeniu aczkolwiek zacheca sie szczegolnie na zbiorkach aby poruszac tematy na czasie a ten wlasnie w tym okresie jest i uczy sie kilku wstepow do tego.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#3 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-12-06, godz. 08:42

Razu jednego dopuściłem się prowokacji i na jakimś świadkowskim czacie pożyczyłem "dużo zdrowia i pomyślności" w Wigilię.


Też nie przyjąłbym życzeń składanych w celu prowokacyjnym.
[db]

#4 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-12-06, godz. 08:47

Jak napisałem to na owym czacie, to od razu mnie z niego wyrzucili, bez żadnych wyjaśnień.

Świadkowiejehowy stanowią największe skupisko religijnych pozorantów, jakich można spotkać.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-12-06, godz. 08:49

Dołączona grafika

#5 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-12-06, godz. 08:58

Też nie przyjąłbym życzeń składanych w celu prowokacyjnym.

Pytanie: skąd wiedziałbyś czy to prowokacja? Możesz się spotkać zarówno i z prowokacją i ze szczerym takim postępowaniem i jak je odróżnisz? Raczej trudno wybadać jeśli to będą bardzo podobne sytuacje więc? Telepatycznie?

Myślę że coś w tym temacie jest :) Zwyczajny niezwyczajnie traktowany czas...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#6 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-12-06, godz. 09:00

Pytanie: skąd wiedziałbyś czy to prowokacja? Możesz się spotkać zarówno i z prowokacją i ze szczerym takim postępowaniem i jak je odróżnisz? Raczej trudno wybadać jeśli to będą bardzo podobne sytuacje więc? Telepatycznie?


Z tego co pamiętam, to był okres kiedy to na czaty ŚJ co chwile ktoś wchodził z "życzeniem", żeby zobaczyć jak ŚJ reagują.

#7 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-12-06, godz. 09:07

Z tego co pamiętam, to był okres kiedy to na czaty ŚJ co chwile ktoś wchodził z "życzeniem", żeby zobaczyć jak ŚJ reagują.

Ja to rozumiem, ale co z tego? Załóżmy że tego X dnia wejdzie 10 osób by złozyć im życzenia załóżmy nawet że 8 będzie pozorowała a dwoje szczerze to zrobi natomiast świadkowie wszystkich potraktują jednakowo. Moge coś z własnego doświadczenia napisać. Mianowicie złożyłem życzenia świadkównie 9 marca szczerze i napisałem że bez okazji, tak po prostu i je przyjęła. Uświadomiłem sobie wtedy, że to wczoraj był 8 marca i ciekawe czy by przyjęła te same życzenia - odpowiedź była jednoznaczna ;) Świadkowie już chyba jak automaty robią z takich dni zwyczajne niezwyczajne dni mimo tych samych szczerych (bądź nieszczerych) intencji - wszystko i wszystkich na jedno kopyto.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#8 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-12-06, godz. 09:17

Ja to rozumiem, ale co z tego? Załóżmy że tego X dnia wejdzie 10 osób by złozyć im życzenia załóżmy nawet że 8 będzie pozorowała a dwoje szczerze to zrobi natomiast świadkowie wszystkich potraktują jednakowo.


To prawda. Takie jednak są uroki rozmów w cyberprzestrzeni. Każdy może sobie przyjść i poprowokować. Każdy ma też prawo bronić się przed niechcianymi rozmowami. Może np. nie uczestniczyć w rozmowie bądź, jeśli ma taką możliwość, moderować jej uczestników. Może ŚJ nie wyrzucali z czata za to, że ktoś wchodząc złożył świąteczne życzenia, ale dlatego że w 80% zdradzało to wejście prowokatora, który będzie próbował "umilać czas"?

Jeśli więc zdarzy się Wam Drodzy, że spotkacie kogoś kto szczerze złożył ŚJ życzenia i jest zasmucony tym, że został np. usunięty przez to z czata, to proponuje odeślijcie taką osobę do Miedzianej Cyny, który wyjaśni, że na takie czaty co chwile wchodzi jakiś prowokator krzycząc "wesołych świąt!" albo "krew, krew!".

#9 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-12-06, godz. 09:23

Pytanie: skąd wiedziałbyś czy to prowokacja?


Intuicja.
[db]

#10 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-06, godz. 16:36

Tyle, że ja nie życzyłem "Wesołych Świąt". Moje życzenia złożyłem "bez okazji" - właśnie dlatego, że ŚJ nie obchodzą żadnych świąt i teoretycznie każdy dzień powinien być dla nich jednakowy, niczym się nie wyróżniający. Od razu to zaznaczyłem: napisałem "Życzę wam dużo zdrowia i pomyślności, ale bez okazji - lecz dlatego, że Bóg chce, byśmy byli życzliwi dla innych". To oni na to: nie przyjmujemy życzeń. To jeszcze byłbym w stanie zrozumieć, że W OGÓLE NIGDY nie można ich składać z jakichś powodów. Ale nie - inny świadek wytłumaczył, że życzenia można składać każdego dnia z wyjątkiem świąt. I dopiero wtedy podzieliłem się uwagą, że jest to w praktyce świętowanie Wigilii, gdyż wyróżnia się ten dzień od pozostałych. No i wtedy mnie wywalili - nie za złożenie życzeń, lecz za wspomniane spostrzeżenie.

Pozdrawiam :)
Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#11 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-12-06, godz. 16:42

Intuicja.


:D
pozdrawiam Andrzej

#12 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-12-08, godz. 15:45

Jestem chyba przedostatnim ;) chętnym do bronienia WTS-u, ale mam pytanie: jakie zachowanie ŚJ zadowoliłoby autora wątku?
Gdy nie przyjmą życzeń => świętują przez nieświętowanie
Gdy przyjmą życzenia => świętują przez świętowanie czyli przez przyjmowanie życzeń

Czyli cokolwiek SJ zrobi i tak zostanie skrytykowany. Wniosek: na miejscu ŚJ nie przejmowałbym się za mocno taką krytyką...

Poza tym, problem nieco sztucznie wywołany. Gdy byłem jeszcze prawowiernym ŚJ uczono nas w zborze, żeby w odpowiedzi na życzenia świąteczne mówić "dziękuję" (bo "wzajemnie" byłoby "uczestnictwem w balwochwalstwie"). Krótko, grzecznie i bezproblemowo mówiłem "dziękuję" i ani ja nie miałem dyskomfortu sumienia ani moi znajomi nie czuli się urażeni. Czy widzicie coś złego w moim ówczesnym zachowaniu?

#13 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-12-08, godz. 17:15

Czyli cokolwiek SJ zrobi i tak zostanie skrytykowany. Wniosek: na miejscu ŚJ nie przejmowałbym się za mocno taką krytyką...

Najprawdopodobniej nic nie zadowoli. W mysl zasady katolickiego milosierdzia zapewne warto sobie pokopac lezacego, albo chociaz od czasu do czasu porzucac w niego kamieniami. Zreszta nie wiem, bo ani nie jestem katolikiem, ani autorem watku. Ale wnioskuje po zachowaniu lecz oczywiscie moge sie myslic.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#14 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-08, godz. 17:19

Świadek Jehowy powinien dnia 24-26 grudnia traktować składanie życzeń W TAKI SAM SPOSÓB, jak każdego innego dnia. Dopiero wtedy byłoby prawdziwe nieświętowanie - zupełne niewyróżnianie poszczególnych dni.

A więc są 2 wyjścia, aby być w tej sprawie konsekwentnym:
- przyjmować życzenia każdego dnia, o ile nie nie jest wspomniana "bałwochwalcza" okazja;
- nie przyjmować ich nigdy.

A Świadkowie Jehowy byli grzeczni. Bardzo się cieszyli, że składam życzenia i że zaznaczyłem, że pomimo świątecznej pory składam je "bez okazji". Była to dla nich doskonała okazja, aby mi i kilku innym nieświadkom trochę "pogłosić". Jak wspomniałem, powodem ich oburzenia stały się nie moje życzenia, ale uwaga, że oni tak naprawdę wyróżniają Wigilię spośród innych dni i na swój sposób ją świętują.

Gdyby powiedzieli: "Nie uznajemy składania życzeń", to byłoby postępowanie konsekwentne.
Gdyby podziękowali, nawet niekoniecznie odwzajemniając, ale w taki sam sposób jak każdego innego dnia, też byłoby to konsekwentne.

Ale uczynienie różnicy między dniami co do stosunku wobec życzeń już podpada pod świętowanie.

Pozdrawiam :)

PS.: Może to byli jacyś nadgorliwi młodzi neofici, z którymi spotkałem się na czacie, że nie podziękowali? Starali się być jak najgrzeczniejsi, ale z drugiej strony bardzo sugestywnie dawali do zrozumienia, że akurat tego dnia żadnych życzeń nie chcą - nawet bezokazyjnych.

Użytkownik miedziana_cyna edytował ten post 2007-12-08, godz. 17:23

Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#15 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-09, godz. 06:55

Razu jednego dopuściłem się prowokacji

Obwiniasz SJ. Ale sam przyznałeś, że to była prowokacja z Twojej strony. I jak widać z powyższych postów działałeś podstępnie. Na jakiej podstawie mniemasz, że owi ŚJ z którymi rozmawiałeś, absolutnie nie domyślili się tego. Może Cię rozgryźli i dlatego tak a nie inaczej potraktowali Twoje zaledwie prowokacyjne, a nie szczere życzenia.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-12-09, godz. 06:56

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#16 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-09, godz. 12:11

W prowokacji nie ma nic złego. Sam Jezus dopuścił się prowokacji:
"Gdy przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: "Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?" Jezus im odpowiedział: "Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?" Oni zastanawiali się między sobą: "Jeśli powiemy: "z nieba", to nam zarzuci: "Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?" A jeśli powiemy: "od ludzi" - boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka". Odpowiedzieli więc Jezusowi: "Nie wiemy". On również im odpowiedział: "Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię." (Mt 21,23-27)

Pozdrawiam :)

Użytkownik miedziana_cyna edytował ten post 2007-12-09, godz. 12:12

Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#17 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-09, godz. 12:22

To nie była prowokacja, tylko reakcja na pytanie które w obu odpowiedziach daje niewygodny wynik. I to odpowiedź takim samym pytaniem, aby ukazać rozmówcom, niedorzeczność takich argumentów. Nie było to obłudne życzenie wszystkiego najlepszego, podczas gdy w sercu, czyha się na rozmówcę. Sytuacja jest diametralnie różna.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-12-09, godz. 12:22

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#18 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-09, godz. 13:20

Moje życzenia były szczere. Chcę, żeby Świadkowie Jehowy byli zdrowi i żeby im się dobrze wiodło - tak samo jak wszystkim ludziom. Myślisz, że będę czerpał z tego jakąś przyjemność, jak jakiś ŚJ zachoruje, czy co? Ja lubię jak ludzie wokół mnie są szczęśliwi, więc nie postąpiłem obłudnie. Chciałem za to sprawdzić, czy ŚJ wyróżnią Wigilię spośród innych dni. I wyróżnili. Nie potrafili wytłumaczyć skąd to wyróżnienie, skoro ponoć nie obchodzą świąt. I tyle.

Czy to było czyhanie na rozmówcę? Tak - ale nie po to, by zmieszać go z błotem, ale żeby poznać motywację jego postępowania (w tym przypadku nieprzyjmowania życzeń w niektóre dni, a przyjmowania w inne).

Podobnie sprawa się ma z innymi rzeczami: 14 lutego nie można przyjąć pudełka czekoladek, ale 15 lutego już można. 8 marca nie można przyjąć kwiatka, ale 9 marca już można itp. A więc 14 lutego i 8 marca to też jakieś specjalne, niezwykłe dni - wyróżnione, a więc świętowane! To tak jakby ŚJ bardzo sugestywnie obchodzili "Antywalentynki" :P

I właśnie to jest dla mnie nie do pojęcia: jak można mówić, że się nie świętuje, skoro się jednak świętuje? Czy jakaś pani ŚJ przyjęłaby 8 marca kwiatek z dedykacją np. "w dowód sympatii" bez wspomnienia Dnia Kobiet? A jeśliby przyjęła, jak to zostanie odebrane w zborze?

Tylko nie mówcie, że każdy kwiatek dany kobiecie 8 marca musi siłą rzeczy być dany z okazji Dnia Kobiet. Bez okazji można dawać każdego dnia.

Pozdrawiam :)
Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#19 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-09, godz. 13:39

Czy to było czyhanie na rozmówcę? Tak

I o to właśnie chodzi. Skąd wiesz, ze twoi rozmówcy tego nie wyczuli i ich reakcja była taka a nie inna. Właśnie o tym pisałem, gdy włączyłem się do rozmowy.

Pozdrawiam. :)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#20 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2007-12-09, godz. 14:45

Razu jednego dopuściłem się prowokacji

Czyli taki niegrzeczny czyn uczyniliśmy.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych