Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy i jak obchodzicie święta?


  • Please log in to reply
22 replies to this topic

Ankieta: SPOSÓB SPĘDZANIA CZASU PODCZAS ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

Czy jesteś ŚJ / ex-ŚJ Jak spędzasz 24-25 grudnia?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-29, godz. 19:01

Wychowałam się w katolickiej rodzinie,ale nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa jeśli chodzi o święta :(,więc
kiedy zostałam świadkiem to nie było mi specjalnie żal tego co tracę nawet choinki.
Teraz nawet dni wolne w świeta mnie nie dotyczą,bo przeważnie pracuję,nie mówiąc już o aspekcie religijnym który mnie nie interesuje.

Bardzo żal mi wszystkich samotnych,opuszczonych i biednych ludzi w tym okresie,klimat jaki jest wtedy wytwarzany może sprawiac,że tacy ludzie odczuwają swoją samotnośc ze zdwojoną siłą..dlatego nie lubię tego okresu.

#22 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-11-29, godz. 23:00

Nie zamierzam się czepiać bo klimaty świąteczne, jednak to przykre, iż
duch święty zabrania mi się cieszyć z faktu narodzin Jezusa Chrystusa
naszego Jedynego Zbawiciela,który jest Panem chrześcijan i całej
zresztą ludzkości, i który przybędzie nas sądzić...

Wychodzi na to, że powinienem pominąć ten fakt milczeniem lub się
zasmucić ale w żadnym wypadku cieszyć...?

Ciekawe co by się działo, gdyby Pan Jezus się nie narodził?
Napewno obowiązywał by Stary Testament, Prawo, Sabat...etc.

I z pewnością nie byłoby kłótni o Trójce :D

Użytkownik oskar edytował ten post 2010-11-29, godz. 23:03


#23 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-11-29, godz. 23:18

Ja od urodzenia byłem katolikiem - przyjąłem chrzest niemowląt,pierwszą komunię i bierzmowanie (po wojsku zostałem świadkiem w1993 )

Dla mnie święta zawsze były estetyką wyrafinowanej duchowości i mistycyzmu,ktore dawało mi frajdę i śnieżno białej ekskstrawagancji patosu,ale szczerego i niezapomnianego dzieciństwa.
Piękna choinki,paczek-prezentów,radości gości i rodziny i euforii mikołaja ... no wtedy bardziej dziadka mroza (PRL i Wschód ),a prezenty zawsze były na oknie ,a w Wigilię pod choinką i nie zapomniana rosyjske bajka ( Czajkowskiego muzyka przepiękna ) ... dziadek do orzechów.



Te piękne chwile już nie wrócą :(

Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-29, godz. 23:20

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych