bardzo uwaznie czytalem to forum, jednak moje checi jakiejkolwiek polemiki legly w gruzach...
czemu SJ sa tak zamknieci na prawde? w sumie nie ma sie czemu dziwic, czlowiek jest tylko czlowiekiem...
z psychologicznego punktu widzenia wartosci i rzekome prawdy wpajane od mlodosci sa tak bardzo zakotwiczone i zwiazane z czlowiekiem, jego osobowoscia, ze trudna tu o skutecznosc zwyklych metod przekonywania, tlumaczenia, udowadniania...
nie pozostaje mi nic innego, jak tylko modlitwa do mego Pana Jezusa Chtusyusa, do Boga naszego o laske madrosci dla wszystkich SJ
modlitwa dobra na wszystko
Started by wwwiking, 2004-12-09, 22:04
No replies to this topic
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych