Czy to jest ta słynna nieprzynależność do tego świata?
Wszak Unia to organizacja stricte z tego świata, za członka mająca np. Anglię - w myśl jednej z bełkotanin, potęgę która się i innych zniszczy na chwałę jehowy, czy jakoś tam inaczej.
Jak przystało na porządną stalinowską strukturę, przeciętny szaraczek nic nie uczyni, aż mu podpowiedzą lub teokratycznie wskażą. To znaczy, że wszystko jest (odgórnie) teokratycznie w porządku?
A może ja już zupełnie wypadam z kursu. Chyba nie nie nadążam.
P.S.
aż dwa razy użyłem "teokratycznie"
jakież to piękne słowo
Użytkownik polarm edytował ten post 2008-01-17, godz. 22:13