name='hi fi' date='2008-09-01 05:56' post='100249'
Do kogo odnoszą się słowa z Listu do Hebrajczyków?
"Oraz:
Tyś, Panie, na początku osadził ziemię,
dziełem też rąk Twoich są niebiosa" (Hbr 1,10)
Widzę, że czytasz Biblię podobnie jak Mirek, bez większego wysilku intelektu podstawiasz sobie znaczenia slów w przekonaniu, że muszą dać prawdziwy logicznie wynik.
Nie koniecznie tak jest, a szczególnie gdy znaczenie slowa, którego w tych podstawiankach używasz, jest albo wielorakie, albo niepelne, albo zgola blędne.
Ignorujesz też zupenie aspekt czasu (wczoraj, dziś itp) w ocenie istoty osoby Pana Jezusa, a to kardynalny bląd, bo sam chyba przyznasz, że Pan Jezus jest teraz (po zmartwychwstaniu) kimś innym inż by za życia na ziemi.
Odsylam cię do jednego z moich poprzednich postów tyczących się Kol 1:16 w celu uświadomienia ci jak Pismo Święte mówi o Jezusie w kontekście ewangelii Jan 1:1-3 oraz pierwszego listu tegoż autora 1Jan 1:1-3.
Widać z tego wyraźnie, że gdy jest mowa o Jezusie, przez którego stworzone są wszystkie rzeczy, to musi się to odnosić do źródla pochodzenia Jezusa (slowo cialem się stalo), gdyż inaczej zaprzeczaloby to prawdzie o stworzeniu świata przez slowo, o tym że slowo byo Bogiem no i w końcu caly opis stworzenia który znajduje się w Księdze Rodzaju musielibyśmy wyrzucić do lamusa.
Zatem tylko wtedy gdy się przyjmie, że Jezus jest ucieleśnionym slowem Boga (czytaj 1Jan 1:1-3) i to wlaśnie się ma na myśli, można stwiedzić, że On stworzyl świat i tylko wtedy twierdzenia te nie będą ze sobą sprzeczne.
"Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki" (Hbr 13,8)
Znowu, zwróć uwagę, że slowa te napisane zostaly wtedy gdy Jezus już i żyl na tej ziemi, i zmarl i zmartwychwstal i od jakiegoś czasu przebywal już w niebie po swoim zmartwychwstaniu.
Mamy tu więc do czynienia z kilkoma ściśle określonymi i różniącymi się między sobą okresami czasu Jego życia, które Jan nazwal „wczoraj”, „dziś” i „na wieki”.
Jeden z ekspertów w dziedzinie „czasu” wypowiedzial się na tym wlasnie forum i stwierdzil (bardzo slusznie zresztą), że mówienie o jakimkolwiek przedziale czasu ma sens tylko i wylącznie wtedy gdy czas już trwa.
Zatem „wczoraj” musi odnosić się do okresu gdy czas już trwal, gdyż w wieczności (jak rozumiemy - przed tem niż czas zacząl trwać) określenie takie nic nie oznacza. Dzisiaj, wczoraj, jutro to określenia które nie pochodzą z wymiaru, który nazywamy wiecznością, lecz odnoszą się do rzeczywistości ziemskiej, naszej czasoprzestrzeni.
„Wczoraj” w (Hbr 13,8) nie może się więc odnosić do wieczności i wskazywać na preegzystencję Jezusa, lecz musi się odnosić do jakiegoś przedzialu czasu w fizycznie trwającej czasoprzestrzeni.
Mam nadzieję, że nie muszę już dalej tumaczyć ci jakie jest prawdziwe (zgodne z rzeczywistością, realne,nie wyimaginowane) znaczenie cytowanych przez ciebie slow bozych.
Pozdrawiam.