Skocz do zawartości


Zdjęcie

ŚJ upatrzył sobie już dzisiaj dom w którym zamieszka po armagedonie


  • Please log in to reply
55 replies to this topic

#41 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-03-01, godz. 18:38

Rozmawiałem kiedyś z jedną pionierką, która powiedziała, że jest przekonana o braku wydalania przez ludzi, tzn, że w raju ludzie nie będą robili kupy. Wg niej doskonałość sprawi, że człowiek będzie miał idealny metabolizm spalający wszystko.

Ta pionierka sama tego nie wymyśliła. Zobacz tutaj: link

/BTW: zakończcie już te bezsensowne spory, bo to do niczego nie prowadzi. Z góry dziękuję./
.jb

#42 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2008-03-01, godz. 18:45

A ty byłeś hutnikiem? Wiesz co mysli całą ludzkość, ze wypowiadasz sie w jej imieniu, pokazując innym ,ze tylko ty masz wiedze a pozostali klapki na oczy i dwa zwoje jak u grzałki?

Powiem to dyplomatycznie po hiszapńsku:

Porqué no te callas?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#43 Colargol

Colargol

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 319 Postów
  • Lokalizacja:południe Polski

Napisano 2008-03-01, godz. 19:18

jb Rzeczywiście ostro sobie dywagowała dawniej centrala. Jednak myślący wierni powinni odróżniać dywagacje i marzenia, od tego co pewne w sprawie bożych obietnic. No cóż wiedza biologiczna w tamtym czasie była marna. Nauka o DNA nabierała rozpędu dopiero po drugiej wojnie światowej. O biochemi wiedziano niewiele. Każdy czas ma swoją interpretację w sprawach biblijnych. Średniowiecze miało np naukę o smażeniu w piekle, albo gotowaniu w kotle, lub o poczekalni w czyścu i czyścowym banku finansowym. Rzecz tylko w tym jak szybko z takich dywagacji będzie się wychodziło. Już tu wspomniałem dla porównania o dziesięcioleciach u Ś.J. i betonowych tysiącleciach w K.K. Dobrze jest gdy przy zmianie doktryn wyraźnie się to mówi co było błędne. Jak się to przemilcza jest źle. Zupełnie źle jest z kolei, gdy się w ogóle nic nie modyfikuje, tylko kontynuuje stare błędy. Już się wyrażałem, że jak C.K. będzie uprawiało politykę ciągłego zatajania niewygodnych faktów, to nazbiera się tego sporo i będzie musiało zajść jakieś przeorganizowanie. W świecie coraz bardziej powszechnego internetu nie da się nic skrywać. No cóż pozostaje tylko czekać.

A ty byłeś hutnikiem? Wiesz co mysli całą ludzkość, ze wypowiadasz sie w jej imieniu, pokazując innym ,ze tylko ty masz wiedze a pozostali klapki na oczy i dwa zwoje jak u grzałki?

Co! Padre wynajął cię na privie do roli adwokata? Pozwól jemu się wypowiedzieć. Nie do Ciebie było to kierowane. Tyś Arturze dostał swoją odpowiedź. Jak w sprawie owadów jeszcze coś nie wiesz, albo tych kontraktów, to o tym popytaj. Czyżbyś znowu chciał poszczekać?

Ludzie nie szczekają i nie są kundlami. Za obraźliwe uwagi ban (7 dni). | Moderator

#44 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-02, godz. 15:27

Wystarczy poprzestać na stwierdzeniu, że są to moje dywagacje. To co mówisz więcej to imputacja. Ja nie twierdzę, że dostałem taką władzę od Boga, bo nie słyszę jego głosu, nie mam wizji sennych za jego sprawą i nie przysyła mi anioła posłańca z tekstami które tu mam na forum napisać. Więc po co paplesz, że dostałem władzę od Boga? Dopinasz tu swoją demagogię. Powiem podobnie jak Ty. Uprawiasz też hitlerowską gebelszczyznę, potarzając bezustannie swoje wymysły, aby zaszczekać jak kundel, to co wyrażam i ilością swoich przypiętych cygaństw zniekształcać moje treści.
Więc o ilości zwierząt np nie będę ja decydował, i otwórz tu szeroko oczy jak to czytasz, oraz przyjmij w swoje dwa zwoje mózgowe jak w grzałce do wody, bo o tym już dawno zdecydowano w Raju, że ludzkość ma do tego pełne prawo. To jest na bazie Księgi Rodzaju w Bibli. Ludzie mają do niej respekt. Ty możesz się z tym nie zgadzać, bo Ci wolno i na tym sobie poprzestań. No i co, pewnie znowu coś przekłamanego nakręcisz, bo przyjąłeś tę rolę i bawi cię to?


Dziękuje za wypowiedź chrześcijański Świadku Jehowy wyznawco jedynej prawdziwej religii na świecie, której nadrzędną cechą jest miłość. Miłego życia w raju duchowym, bo tego fizycznego raczej nie doczekasz.
Nie ma to jak siła logicznych i rzeczowych argumentów.

Jeśli chciałeś mnie obrazić to kiepsko Ci to wyszło, bo nie tak łatwo jest mi to zrobić. Trzeba trochę więcej gimnastyki intelektualnej, a nie prostactwa. Swoim zachowaniem i wypowiedziami obraziłeś tylko i wyłącznie swoich pobratymców "braci".
Wiele bym dał, żeby zobaczyć Cię na zebranku jak wygłaszasz przemówienie w szkole albo na głoszeniu.

Ps. Artur to spoko gość ale obaj jesteśmy na tyle rozgarnięci, że radzimy sobie sami z takimi adwersarzami jak Ty.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#45 Colargol

Colargol

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 319 Postów
  • Lokalizacja:południe Polski

Napisano 2008-03-09, godz. 06:57

Niby ładna, rzeczowa i pozaokrąklana konkluzja, jednak nie odniosłeś się do argumentu dopinania mi fałszywych treści do moich tekstów. O to byłem wnerwiony, że nie dyskutowałeś merytorycznie, lecz imputowałeś mi to co Ci pasowało, a czego ja nie wyrażałem kolego Padre.

#46 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-03-24, godz. 20:58

ŚJ upatrzył sobie już dzisiaj dom w którym zamieszka po armagedonie, czy taka postawa ma podstawy w strażnicy?

A mnie zastanawia takie postępowanie, jak szukanie sobie domu w którym się zamieszka po Armagedonie. Bo przecież taki dom może ulec zniszczeni wraz z jego właścicielami należącymi do "Babilonu wielkiego". Więc jaki to ma sens?

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2008-03-24, godz. 20:58

Czesiek

#47 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-12-13, godz. 19:38

Właśnie zauważyłam tego rodzaju wątek w jednym ze świadectw ex-ŚJ:

When I was about 10, my grandmother showed me the palatial house she wanted to live in after Armageddon. We were going door-to-door in the west end of town where wealthy people were building new homes. She pointed to a large beautiful house sitting on a knoll. It had been landscaped to perfection and looked like a picture from a magazine. She said, “That is the house I am going to live in after Armageddon.” I said, “But Grammy, how can you afford that house? You can’t even afford your own apartment.” She said the people living there are not Jehovah’s Witnesses and they will die at Armageddon and then she can move into the house without needing to pay anything. A cold chill went through me. I wondered how many children lived in that house and why did they all need to die at Armageddon, which was coming soon. I had serious doubts about the teachings.
--
źródło


Podczas głoszenia w dzielnicy, w której bogaci ludzie budowali nowe domy, babcia-ŚJ pokazała dziesięcioletniej wnuczce, w którym domu zamierza zamieszkać po Armagedonie. Był to duży, pięknie usytuowany budynek. Zapytana przez wnuczkę, jak to możliwe, by mogła sobie na to pozwolić, odpowiedziała, że ludzie tam mieszkający nie są świadkami Jehowy i zginą podczas Armagedonu, a wtedy będzie mogła się tam przenieść bez konieczności płacenia... Wnuczkę przeszedł zimny dreszcz.
.jb

#48 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-12-18, godz. 22:13

"bez konieczności płacenia" :P cóż za duchowe, niematerialistyczne nastawienie :)z

czy nie przypomina wam to trochę rewolucji komunistycznej? Zabrać "tym złym" (odpowiednio: obszarnikom i wyzyskiwaczom albo: niewierzącym w Jehowę) i dać "tym dobrym" (odpowiednio: klasie robotniczej i chłopskiej albo: ludowi Jehowy). Ponadto w obu ideologiach dotychczasowi właściciele mają być wymordowani przez praworządną władzę (odpowiednio: ziemską, komunistyczną albo: niebiańską, teokratyczną).

#49 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2009-12-21, godz. 22:16

Czytam i czytam i wyrażam wielki podziw.

Człowiek wie co to jest zazdrość...
Bóg też przejawia ten przymiot. Tylko, że Bóg jest zazdrosny o rzeczy, które mu się należą, a człowiek?
Ciężko sobie wyobrazić, że żona będzie zazdrosna o męża, który akurat jest z inną Ewą?!
Tak więc albo ludzie zostaną pozbawieni tego przymiotu, albo nie będzie o co być zazdrosnym. Chyba to drugie, bo aniołowie nie wiążą się w pary. Być może i człowiek nie będzie związany, będzie wolny i od męża i od dzieci i od wszystkiego a po 1000 latach i ostatniej próbie pozostaną ludzie którzy cieszą się bliskością z Jezusem i Bogiem i widzą swoje miejsce we wszechświecie... Ci ludzie z radością będą brali to co im Bóg dał, i z radością służyli mu w dziele istnienia. Takie przyziemne rzeczy jak sex, alkohol, papieros, skoki na bandżi, czy nawet niewinne flirtowanie mogą nie mieć miejsca w raju. Jak to trudno człowiekowi zrozumieć, nie? Ciężko sobie wyobrazić raj bez pałacyku w łazienkach, czy też schabowego na obiad, a jednak tak może być i o ile ktoś może mieć otwarty umysł i sobie to chociaż spróbować wyobrazić, rozumiem, że nie wszyscy są wstanie- przyzwyczajeni do tego, co jest teraz. Wiara i ufność dla Boga w to co uczyni, czy można się spodziewać, że nie da nam tego czego potrzebujemy a nie tego czego chcemy? Z pewnością zaspokoi wszystkie nasze potrzeby, ale nie da nam tego, o czym marzymy. Jedni marzą o tym żeby się seksić, drudzy by latać, trzeci by zasiąść po prawicy, ale wątpię, że komukolwiek będzie to dane, o ile za wolą Pana.

Człowiek chciałby być twórcą i z pewnością będzie mu dane, zbuduje dom, posadzi roślinki w ogrodzie, wyjedzie na jakiś czas by wrócić i zebrać owoce i winko nastawić, by wygrzewać się w słońcu lub pływać w zatoce z delfinami, ale przy tym wszystkim wielbić Boga naszego Pana stwórce, w sercu i w duchu, bo życie człowieka moze być takie proste...
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#50 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-28, godz. 07:14

Czytam i czytam i wyrażam wielki podziw.

Człowiek wie co to jest zazdrość...
Bóg też przejawia ten przymiot. Tylko, że Bóg jest zazdrosny o rzeczy, które mu się należą, a człowiek?

Człowiek chciałby być twórcą i z pewnością będzie mu dane, zbuduje dom, posadzi roślinki w ogrodzie, wyjedzie na jakiś czas by wrócić i zebrać owoce i winko nastawić, by wygrzewać się w słońcu lub pływać w zatoce z delfinami, ale przy tym wszystkim wielbić Boga naszego Pana stwórce, w sercu i w duchu, bo życie człowieka moze być takie proste...



Zazdrosc u Boga jest najbardziej malostkowa rzecza, ktorej nie moge pojąć. Chyba, ze patrze na to przez pryzmat swiatynnego zlota, to ok.

Dlaczego ma wzięcie taki amiszowy raj?

To chyba przyczyna wiecznej kontestacji otaczajacej nas rzeczywistosci. Dochodzimy do jakiegos subiektywnego szczytu mozliwosci i potrzebujemy zmian, uwazamy, ze wyrwą one nas z zakletego kregu powtarzalnosci. W swiecie w ktorym kran z ciepłą wodą jest jednym z najwspanialszych wynalazkow, znowu marzymy o motyce :)

Raj bez piwa, seksu i bandżi to jak raj bez kawałka czlowieka. Bez tego kawalka, ktorego tak boją sie odwiecznie ludzie religijni. Stad pewnie cala filozofia, manicheizm i reszta ruchow propagujacych czarno biale widzenie swiata, dobro zlo, kozy owieczki, albo sluzba albo smierc, takie millerystyczne okulary na swiat i krok do fanatyzmu.
Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#51 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2009-12-28, godz. 17:22

Witam wszystkich pięknie! Dawno nie czytałam Waszych postów, ale to co tutaj zastałam powaliło mnie z nóg. Znam poglądy reprezentowane przez ludzi takich jak Colargol. On na swój sposób postrzega RAJ, jako rekompensatę za to wszystko czego w obecnym świecie mieć nie może. Jego wizja poarmagedonowego świata jest wzięta wprost z obrazków w Strażnicach, w których wygląda on jak jedno wielkie zebranie. To jest świat widziany przez rezydentów rozmaitych domów Betel, na utrzymanie których pracują rzesze wiernych. Do Domu Betel wszystko to co najlepsze i zawsze w terminie.
Znałam jednego gościa, który pracował wyłącznie w Nadarzynie i zawsze wśród braci, którzy zawsze wszystko mieli na zawołanie. I nie rozumiał ile się trzeba natrudzić, żeby zdobyć potrzebne materiały. Skąd zatem Colargol może wiedzieć, że społeczny podział pracy wymaga kształcenia i wysiłku?
Szkoda go przekonywać do innego widzenia świata. Rolę pracujących wiernych z pewnością przejmie Pan Bóg, który dostarczy co trzeba w terminie i już... ;)

Poza tym chciałabym jeszcze dodać, że dawniejsze pokolenie ŚJ właśnie tak postrzegało swoją perspektywę w Nowym Świecie.
"Tyle domów zostanie i to wszystko dla nas".
Tak jakby to miał być starożytny Izrael, który wypędziwszy Kananejczyków zabrał im bogate łupy z rozkazu Boga.
Te łupy to według dawniejszej interpretacji domy innych ludzi. Brrr..
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#52 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-01-03, godz. 13:25

Myślę, że wg rozumowania ŚJ, po Armagedonie niekoniecznie będą konflikty w sprawie zajmowania ocalałych domów ponieważ Szatan zostanie związany na tysiąc lat i nie będzie miał złego wpływu na ludzi. Inna sprawa to to, czy Szatan będzie wtedy jedynym źródłem konfliktów/grzechu. Trudno powiedzieć, ponieważ dziś Organizacja twierdzi, że Szatan to tylko jedno ze źródeł, dwa inne źródła to "świat" i niedoskonałe ciało. "Świata" już nie będzie tak więc to źródło odpada, pozostaje kwestia niedoskonałości z której wg doktryny Organizacji ludzie mają być uwolnieni stopniowo. Zaraz po Armagedonie będą nadal niedoskonali więc kwestią pozostaje to czy ta niedoskonałość będzie tylko "zdrowotna" czy również będzie miała miejsce jako złe skłonności ciała (złość, skąpstwo, niesprawiedliwość itp.).

Użytkownik ble edytował ten post 2010-01-03, godz. 13:38


#53 Hubert

Hubert

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2010-04-02, godz. 17:51

hah
a skąd pewność, że domy ocaleją?

#54 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-04-02, godz. 18:50

hah
a skąd pewność, że domy ocaleją?


Widocznie ŚJ liczą na to, że część domów ocaleje z Armagedonowej pożogi. A zwłaszcza Sale Królestwa.

#55 Hubert

Hubert

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2010-04-02, godz. 18:55

Widocznie ŚJ liczą na to, że część domów ocaleje z Armagedonowej pożogi. A zwłaszcza Sale Królestwa.



a jakie ma to poparcie w Biblii?

#56 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-04-03, godz. 10:49

a jakie ma to poparcie w Biblii?

Był chyba taki werset,który mówił że wybrani będą korzystali z zasobów narodów czy coś takiego.A poza tym czemu Jezus miałby niszczyć swoje mienie?:)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych