
Natchnienie CK
#21
Napisano 2008-03-09, godz. 07:23
Czy C.K. ma jakiś holograficzny np film z tego zdarzenia, który byłby dowodem, że nie jest to np film spreparowany przez ludzi, bo nasi naukowcy np jeszcze by czegoś takiego nie posiadali, lub takiej np odmiany tego rodzaju techniki rejestracji, którą by użyto? Albo np dokument piśmienniczy sporządzony na materiale, którego ludzkość jeszcze nie wykonała, co dowodziłoby również o pochodzeniu z poza naszej cywilizacji? (Coś jak np złota księga mormońska, ale nie taka co potem musiała być odebrana, ale coś takiego czym C.K. mogłoby się szczycić, że wizytował ich Jezus.)
Jeśli natomiast and tego nie zrobisz, tzn nie podasz takiego (materiału, dowodu, linka, faktów na tę okoliczność), to rację jednak mam ja, że wizyty anielskie w C.K. nie mają i nie miały miejsca. Jeśli natomiast C.K. to gdzieś podawało, że Jezus ich zatwierdził, to jest to tylko więc ich własne domniemanie, że tak się by ta sprawa miała. Więc to co podałem, że na dzisiaj nie ma oficjalnie potwierdzenia od Boga Jehowy, która religia jest jego religią, poprzez utrzymywanie bieżącej anielskiej łączności jest faktem.
C.K. nie miało i nie ma takich wizyt, aby pojawiał się anioł, mówił jednoznacznie że jest od Jehowy, albo któryś z C.K. miał sny prorocze i robił z nich artykuły trąbiąc naokoło o tym że to z jego snów od Boga, oraz działyby się wokół jego osoby tajemnicze boże znaki, że jego trzeba słuchać. Jak na razie Bóg wszystko to co jest do rozeznawki, pozostawia teraz samym ludziom do załatwienia. Przyjął sobie rolę obserwatora. Już dość się w przeszłości "nawtrącał". Ludzie mają historię zapisaną, swoje rozumy (dane zresztą przez Boga) obserwują świat, mają wolną wolę, więc gra teatralna toczy się dalej. Jesteśmy aktorami podobnie jak Hiob, a w niebie jest widownia.
#22
Napisano 2008-03-09, godz. 18:40
Może znasz jakieś treści gdzieś drukowane lepiej niż ja, i powiedziałeś and to co powiedziałeś. Jeśli natomiast podasz treść, lub cokolwiek innego co byłoby dowodem, że taki fakt wizyty Jezusa w centrali C.K. miał miejsce i Jezus namaszczał ich, oraz zatwierdzał, to wtedy uwierzę, a inni tu czytający przekonają się do twojego stwierdzenia, że tak było.
Czy C.K. ma jakiś holograficzny np film z tego zdarzenia, który byłby dowodem, że nie jest to np film spreparowany przez ludzi, bo nasi naukowcy np jeszcze by czegoś takiego nie posiadali, lub takiej np odmiany tego rodzaju techniki rejestracji, którą by użyto? Albo np dokument piśmienniczy sporządzony na materiale, którego ludzkość jeszcze nie wykonała, co dowodziłoby również o pochodzeniu z poza naszej cywilizacji? (Coś jak np złota księga mormońska, ale nie taka co potem musiała być odebrana, ale coś takiego czym C.K. mogłoby się szczycić, że wizytował ich Jezus.)
Jeśli natomiast and tego nie zrobisz, tzn nie podasz takiego (materiału, dowodu, linka, faktów na tę okoliczność), to rację jednak mam ja, że wizyty anielskie w C.K. nie mają i nie miały miejsca. Jeśli natomiast C.K. to gdzieś podawało, że Jezus ich zatwierdził, to jest to tylko więc ich własne domniemanie, że tak się by ta sprawa miała. Więc to co podałem, że na dzisiaj nie ma oficjalnie potwierdzenia od Boga Jehowy, która religia jest jego religią, poprzez utrzymywanie bieżącej anielskiej łączności jest faktem.
C.K. nie miało i nie ma takich wizyt, aby pojawiał się anioł, mówił jednoznacznie że jest od Jehowy, albo któryś z C.K. miał sny prorocze i robił z nich artykuły trąbiąc naokoło o tym że to z jego snów od Boga, oraz działyby się wokół jego osoby tajemnicze boże znaki, że jego trzeba słuchać. Jak na razie Bóg wszystko to co jest do rozeznawki, pozostawia teraz samym ludziom do załatwienia. Przyjął sobie rolę obserwatora. Już dość się w przeszłości "nawtrącał". Ludzie mają historię zapisaną, swoje rozumy (dane zresztą przez Boga) obserwują świat, mają wolną wolę, więc gra teatralna toczy się dalej. Jesteśmy aktorami podobnie jak Hiob, a w niebie jest widownia.
Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 11 s.16 podaje (chodzi o niewidzialne przyjście w roku 1914), że Jezus "w tym właśnie okresie miał w sposób niewidzialny przeprowadzić inspekcję na ziemi" (por. "Wspaniały finał..." s.31-2), a Strażnica Nr 9, 1993 s.15-6 uściśla, że "Jehowa Bóg w towarzystwie swego 'anioła przymierza' Jezusa Chrystusa, przybył wiosną 1918r. do duchowej świątyni na przegląd".
Inspekcja ma się rozumieć w centrali Towarzystwa.

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych