Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poszukiwany Ex SJ nowonarodzony


  • Please log in to reply
10 replies to this topic

#1 dulos

dulos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2008-03-25, godz. 11:24

Bardzo chciałbym nawiązać kontakty z byłymi SJ którzy są nowonarodzeni i chcieli by mi pomóc . Ja studiuję ze ŚJ. Potrzebuję rozmów nie ze zgorzkniałymi ludźni, poranionymi którzy chcą dopiec tej organizacji - ale osób pełnych Ducha Św.
Pozdrawiam Dulos

#2 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2008-03-25, godz. 15:26

bardzo dobre myślenie popieram. Ja jestem katolikiem i nie ma we mnie nienawiści do ŚJ. Co prawda mój kościół nie uczynił ze zwrotu "nowonarodzony" hasła marketingowego (i dlatego rzadko słyszy się o nowonarodzonych katolikach) ale myślę że wpisuję się w definicję nowonarodzonego chrześcijanina. Jeśli mogę w czymś pomóc, to fajnie.

#3 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-03-25, godz. 15:27

[...] - ale osób pełnych Ducha Św.
Pozdrawiam Dulos

Zawsze mnie zastanawia; czym ma się To przejawiać?
Pytam poważnie.

#4 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-03-25, godz. 23:00

Ja studiuję ze ŚJ.

Wbrew swojej woli?
Dołączona grafika

#5 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-03-26, godz. 13:46

Jesli tylko bede mogl, postaram sie pomoc. Pisz na PM.

#6 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-26, godz. 14:11

Ja nie jestem napełniony duchem ale służę pomocą :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#7 dulos

dulos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2008-03-26, godz. 18:42

Zawsze mnie zastanawia; czym ma się To przejawiać?
Pytam poważnie.

To ja Ci poważnie odpowiem owocami Ducha Św. :rolleyes: Nie chodzi mi tu o jakieś uczucia oczywiście czy ekstaze, o takie zwykłe chodzenie z Bogiem tak każdego dnia....Myśle że początkiem jest oddanie swego życia Jezusowi...On zmienia a obiecany Duch zmienia człowieka i wylewa się z jego wnętrza...tak pokrutce

Wbrew swojej woli?

Oczywiście że nie wbrew swojej woli...powiedziałbym, że chętnie...czyli zupełnie nie przymuszany.....wiele się modliłem by do mnie zapukali i :rolleyes: zapukali

#8 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-03-26, godz. 18:44

Jaki jest cel twojego studium?
Zamierasz zostać SJ?

#9 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-03-26, godz. 21:10

...wiele się modliłem by do mnie zapukali i :rolleyes: zapukali

W takim razie o co chodzi z tą prośbą o pomoc *niewolniku?
Dołączona grafika

#10 dulos

dulos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2008-03-26, godz. 22:24

Jaki jest cel twojego studium?
Zamierasz zostać SJ?

Hmm...Zostatać SJ nie chcę na pewno nie w organizacji......Marzy mi ię coś co jest może rzadko spotykane....wyrwać ŚJ z tej organizacji...studjując z nimi poznaję ich ich myślenie....chce mieć argumenty ale nie walczyć na wersety. wiecie ż każdy SJ jest tak nauczony by pomagać by wyjaśniać...myśli że od tego jest.....przcież oni robiąto szczerze.....modlitwy są nawet fajne,ja też się czsami po nich -ale przy nich modle i mówią Amen...Niech to będzie moją misją wyrywać ich z organizacji..a tak naprawde nich Bóg mnie używa by ich wyrywać

#11 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-03-27, godz. 20:25

Niech to będzie moją misją wyrywać ich z organizacji..a tak naprawde nich Bóg mnie używa by ich wyrywać


Wybrałeś prawdopodobnie bardzo zły i niebezpieczny sposób. Wielu przed tobą chciało dyskutować ze ŚJ i dzisiaj są w ich organizacji. Żeby przekonywać ŚJ trzeba mieć obszerną wiedzę. Przede wszystkim Biblia ale też historia ŚJ. Tego nie dowiesz się od ŚJ. Oni swoja historię tak upiększyli, że nie ma ona wiele wspólnego z rzeczywistością. Podobnie jest z Biblią. Oni znają trochę wersetów i to najczęściej wystarcza na przeciętnego katolika. Żeby ich przekonać trzeba lepiej od nich znać argumenty biblijne. Dobrze nadaje sie do tego książka "Największe oszustwa ŚJ". Warto tez dobrze poznać historię ŚJ, ale tę prawdziwą, dobrze udokumentowaną. Wiele takich plików jest w Internecie. Pamiętaj, że na wszystko musisz mieć dowody i żądać takich dowodów od ŚJ.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych