Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ps 110 - czy dowodzi odmienności Mesjasza od Jahwe?


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-03-28, godz. 17:30

Zauważyłem, że najważniejszym argumentem osób, które uważają, że Jezus to nie jest Jehowa, jest Ps 110. Przytoczę go i omówię swoją interpretację.

Ps 110:1-10 NS „Wypowiedź Jehowy do mego Pana: "Siądź po mojej prawicy, aż położę twych nieprzyjaciół jako podnóżek dla twoich stóp".(2) Laskę twej siły Jehowa pośle z Syjonu, mówiąc: "Wyrusz na podbój między swoich nieprzyjaciół".(3) Lud twój ochoczo się zaofiaruje w dniu twego wojska. We wspaniałościach świętości, z łona brzasku, masz swój orszak młodzieńców niczym krople rosy.(4) Jehowa przysiągł (i nie będzie żałował): "Tyś kapłanem po czas niezmierzony na sposób Melchizedeka!(5) Jehowa po twej prawicy roztrzaska królów w dniu swego gniewu.(6) Odbędzie sąd wśród narodów; sprawi, iż będzie pełno trupów. Roztrzaska tego, który jest głową ludnej krainy.(7)

Słowo był Bogiem" napisał Jan. Według Ciebie Słowo Był dla Stworzenia Bogiem ale nie Jehową Bogiem? Nie sądzę, bo tam nie ma rozróżnienia na Pana Boga i Boga, ale mowa jest o tym, kto uczynił wszystko to, co zostało uczynione. Słowo zostaje wyodrębniony ze stworzenia, z tego co powstało. On jest dla Stworzenia Bogiem, gdyż to przez niego wszystko powstało. Zaś Jego Ojca nikt nie znał oprócz niego samego! To są słowa Jezusa! Skoro nikt nie znał Boga Ojca do czasu objawienia się Jezusa jako człowieczego sługi to znaczy, że do tego momentu jako Jehowa Bóg znanym był jedynie Jezus w bycie przedludzkim. Stad tak wiele wersetów o Jehowie spełnia się na Jezusie. Jezus dawniej występował w ROLI Boga, od czasu pojawienia się na ziemi występuje również jako człowiek.

To, co należy tu podkreślić, ze Dawid nie jest świadkiem rozmowy w niebie, gdyż rozmowa taka miała się ewentualnie toczyć w przyszłości. Zatem jest to prorocka wizja, a nie przedstawienie z żywymi postaciami Jehowy i Mesjasza. Liczy się więc w niej treść skryta w symbolach, a nie poszukiwanie literalnego znaczenia. Mamy więc do czynienia z OBRAZEM Boga oraz OBRAZEM Pana Dawida, a nie rzeczywistymi osobami. Pamiętajmy, że Boga nikt nigdy nie widział, co wyklucza również Dawida i tą jego wizję.

Zatem kogo przedstawiał OBRAZ Jehowy? Jedynym obrazem Boga niewidzialnego jest Jego Syn Jezus, doskonale ODZWIERCIEDLENIE Ojca. To Słowo był Bogiem, który ukazywał się ludziom i aniołom, był Bogiem dla wszystkiego co powstało. Dzięki takiemu zrozumieniu, gdy czytamy, że Jehowa Bóg to Bóg Widzialny, że Boga jednak ktoś widział, że Jehowa miał jakąś postać, jakiś kształt, to możemy rozumieć, że mowa o Słowie Boga, czyli Jezusie Synu Boga działającym w imieniu swego Ojca.

Warto pamiętać, że Bóg czyni WSZYSTKO tylko i wyłącznie przez swoje Słowo. Nigdy nie działa samodzielnie poza Słowem. Dlatego nikt nigdy nie widział tego Boga Ojca, a jedyne przejawy Jego istnienia są widoczne w Słowie, w jego mocy i działaniu.

Rodzi się wiec pytanie, czy Jezusowi Bóg musiał mówić, co ma robić? Czy np. rozkazał mu dać się zabić za karę za nas? Czy ktoś mu to powiedział: idź i daj się zabić? Sądzę, zę Ojciec nie umiał by powiedzieć niczego takiego, choć pewnie chciał uratować nas. Ale ofiara musiał być złożona z miłości, a nie presji. Pismo mówi, że Jezus złożył siebie jako ofiarę "przez Ducha Wiecznego". Przez Ducha, czyli nie przez literę Prawa, nie przez słowo polecenia, rozkaz. Choć czuł, że ktoś musi uratować godność Jego Ojca, którego plany zostały pokrzyżowane, że jeśli nikt nie pokryje kary za bunt ludzi, to Ojciec będzie musiał w gniewie zniszczyć ludzi bezpowrotnie.

Dlatego można powiedzieć, że Syn Boży posłał sam siebie sam siebie poświęcił na ofiarę za nasze grzechy, na ofiarę uwielbienia dla imienia swego Ojca. Z drugiej strony Źródłem tego Wiecznego Ducha jest jego Ojciec, więc w pewnym sensie Ojciec posłał Syna, Ojciec przygotował wszystko przed powstaniem świata. Z tego Ducha wynikało, że potrzeba ofiary by uratować ludzkość i plan Boga.

"Oto jesteś poślij mnie!" to słowa w istocie Jezusa do jego Ojca. Ale z drugiej strony słowa wypowiedziane przez Słowo Boże, a nie samego Boga, który nie objawia się w żaden inny sposób jak tylko przez Słowo. Tak rozumując można zauważyć, że ktoś taki jak Bóg Ojciec to tajemnica objawiona razem z Synem Bożym. Bóg okazał się Ojcem, bo Jezus okazał się prawdziwym Synem, prawdziwym sługą aż do śmierci!

Dlatego uważam, że w Ps 110 Jehową, który przemawia do Pana Dawida nie jest Bóg Ojciec ale Syn Boży, występujący w roli swego Ojca, objawiający nam Ojca. Oczywiście Chrystus Jezus to imię człowieka i to imię zostało zobrazowane przez pojęcie Pana Dawida. Dlatego gdy czytamy Pan Jezus Chrystus, to mamy do czynienia z trzema imionami: Jezus wskazuje na człowieka, Chrystus na Wybranego Króla, a Pan na Słowo Boże, Syna Bożego, czyli Boga.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych