Na początek rzucam spostrzeżenie, że pojęcie Bóstwo nie obejmuje pojęcia mocy. Zatem gdy Paweł mówi, że Jezus ma pełnię Bóstwa nie musi uważać, że jest równie mocny jak Jego Ojciec. Wyciągam ten wniosek z Rzymian 1:20, gdzie moc i Bóstwo są wymienione obok siebie. I tak, jak wielu obala twierdzenie, że Duch Święty jest mocą, czy siła, gdyż jest wymieniony w paru miejscach właśnie obok siły i mocy, tak też boskość nie oznacza wszechmocy, ani jedności substancji jak by chcieli trynitarze.
Bóstwo nie obejmuje również postaci. Wydaje mi sie, że Biblia nie uczy o tym, że Bóg Ojciec ma jakąkolwiek postać, czy też jakiekolwiek oblicze. O Jezusie jest natomiast powiedziane, że był widziany nawet po wejściu do nieba. Paweł mówi również, że "był postaci Bożej" (co jak podjałem w innym wątku nie musi oznaczać, że Bóg Ojciec ma postać). Pawerł wspomina natomaist o tym, że jest coś takiego jak Istota Boga, którą Jezus odzwierciedla. Istota, czyli coś (?) co sprawia, że Bóg jest Bogiem. Czy jestm tym Duch Święty? NIe wiem.
Co znacza więc pojęcie "boskość" w Biblii?
Użytkownik bury edytował ten post 2008-03-28, godz. 17:33