Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wychwalanie-uwielbianie-dziękczynienie-modlitwa


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-04-03, godz. 11:01

Poruszyłem temat boskości Jezusa, modlitw do niego oraz jeszcze paru innych z tym związanych. Na końcu odkryłem, ze sa to właściwie tylko różne apekty tej samej kwestii, więc jeśli macie odczucie, że to po raz kolejny ten sam temat, to ja podizelam to odczucie. Ale uważam, że skoro nie ma jako to powiedizał Pablo666 "imperatywu" modlenia się do Jezusa, to nie można odpowiedzieć sobie uczciwie na pytanie "czy się modlić do Jezusa" inaczej, jhak tylko poruszając osobno każdy z aspektów związanych z modlitwą. Dlatego bardzo prosze Admina aby nie kasował tego tematu. To jest jedna z najważniejszych kwestii różniących świadków od chrześcijan. Chciałbym więc zadać prowokujące pytanie na poczatek:

Jeżeli Jezusowi mamy oddawać Boską cześć, to czy nie należało by sie spytać: Jak można udzielać mu najwyższej chwały ale nie dziękować za WSZYSTKO? Czyżby jednak były jakieś rzeczy, w których przekazaniu on by nie pośredniczył?

Świadek zapytałby: skoro Jezus jest pośrednikiem WSZELKIEJ łaski ale wszelka łaska pochodzi od Boga, to dlaczego mielibyśmy pośrednikowi dziękować za cokolwiek? Przecież on tylko wykonuje on polecenia Ojca jako posłaniec! Czy nie powinniśmy dziękować tylko Ojcu?

Jezus powiedział:

Mt 11:27 BT "Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić."

A zatem nie tylko WSZYSTKO zostało przekazane Jezusowi ale WOLA Jezusa liczy się we wszelkiej sprawie! Sam powiedział:

Mt 28:18 Bw "A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi."


Świadkowie lubią podkreślać, że wszystko zostało mu przekazane, ale przy tym nie chcą zwrócić najmniejszej uwagi na konsenkwencje jakie z tego faktu przekazania wynikają! "Wszystko" oznacza według mnie "wszystko", cały świat, 'wszelką moc', 'wszelkie panowanie'! Czyli Jezus jest Panem w NIEograniczonej mierze, nie jest też marionetką, ale nie tylko Wykonawcą Sądu, ale samym Sędzią!.

J 5:26-28 NS „Bo jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak też dał Synowi, aby miał życie sam w sobie.(27) I dał mu władzę sądzenia, gdyż jest on Synem Człowieczym.(28) Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos

Warto zwrócić uwagę na fakt, że nawet jeśli przed wcieleniem Jezus był "tylko" Bogiem Jednorodzonym, Posłańcem występującym w imieniu Jehowy, to jednak po zmartwychwstaniu otrzymuje imię Boga, imię ponad wszelkie imię. Otrzymuje również włądzę ponad wszelką władzę. Równy jest mu jedynie Bóg Ojciec, ale On jako Żródło wszystkiego jest nieosiągalny stworzeniom bez Pośrednictwa Pana Jezusa. Zatem Ojciec przekazał Mu WSZYSTKO co oznacza, że o wszystkim DECYDUJE Jezus! Decyduje również o życiu i śmierci, wiec sprawy pomniejsze są więc oczywiste:

1Kor 16:7 Bw "Nie chcę bowiem tym razem tylko przejazdem u was się zatrzymać, gdyż mam nadzieję, że jakiś czas będę mógł u was pozostać, jeśli Pan pozwoli."

czała nauka, której mamy być posłuszni jest nazywana nauką Jezusa a nie Boga Ojca:

Mt 28:20 BT "Uczcie je zachowywać wszystko, co (JA) wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata."

Skoro więc liczy się JEGO WOLA we WSZYSTKIM, to czyż nie jest mu za co dziękować? A jeśli dziękujemy mu za cokolwiek, to czy nie powinniśmy mu dziękować za wszystko, skoro jest on "Pośrednikiem wszelkich łask" i "Panem Chwały"?

5:23 Bw "aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał."

Czy mogłoby nie być ograniczeń w chwaleniu Jezusa jesli byłyby istniały jakieś ograniczenia dotyczące dziękczynienia mu? A jeśli nie ma takowych to czy mogą istnieć ograniczenia w proszenia go? [/color]


1Kor 2:8 Br "tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały"


Skoro przez niego wszystko się stało, skoro Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, to czy jest jakaś rzecz, którą otrzymałeś, a której on by ci nie udzielił? A skoro za wszystko mamy go chwalić, to czyż mielibyśmy nie dziękować? A jeśli ślemy wychwalanie i dziękczynienie temu, któremu została przekazana WSZELKA MOC, to niby z jakiej racji mielibyśmy w jakiejkolwiek sprawie nie przedstawiać Jemu swoich próśb?

Użytkownik bury edytował ten post 2008-04-03, godz. 11:09





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych