
Czy pierwsi apostołowie chodzili od domu do domu?
#1
Napisano 2005-01-04, godz. 21:55
Czy pierwsi apostołowie chodzili od domu do domu jak to czynią dziś Świadkowie Jehowy?
Pozdrawiam
Grzesiek
#2
Napisano 2005-01-08, godz. 14:43
Quote
Oczywistym wnioskiem jest to, że te chodzenie od domu do domu jest zwykłą nadinterpretacją Towarzystwa Strażnica, gdyż z podanych przykładów jednoznacznie wynika, że Dz 5,42 i Dz 20,20 mówią o głoszeniu po domach, w których zbierały się lokalne kościoły, do których również być może zapraszano ludzi z zewnątrz, pragnących wysłuchać tej nauki. Tłumaczenie greckiego kata oikion na „od domu do domu” jest co prawda bardzo intuicyjnym tłumaczeniem, lecz nie zawsze to, co intuicyjne, jest prawdziwe. Okazało się, że jest jeszcze inne logiczne wyjaśnienie tych słów, które choć na pierwszy rzut oka nie jest takie intuicyjne, to jednak z której strony by nie spojrzeć, Biblia temu potwierdza, a zaprzecza tamtej naiwnej koncepcji, jakoby apostołowie czynili to, co stało się dziś codzienną praktyką głosicieli organizacji Świadków Jehowy. Nieprawdą jest również to, że inne wyznania chrześcijańskie nie kontynuują tej pracy apostolskiej, gdyż głoszenie po domach było tylko rozwiązaniem doraźnym i tymczasowym, a w obecnych czasach praktyka ta została wyparta przez głoszenie Ewangelii w kościołach i świątyniach specjalnie do tego przeznaczonych.
Jednak przyznać trzeba, że głoszenie od domu do domu jest bardzo skuteczną formą docierania do ludzi i przekazania im swojego orędzia.
Co do skuteczności pozyskiwania wiernych, to głoszenie od domu do domu nie jest już takie skuteczne, co ukazują sprawozdania z działalności ŚJ.
Np. Kościół Zielonoświątkowy czy Baptyści odnotowują setki milionów wiernych, chociaż nie praktykują ewangelizacji głoszeniem od domu do domu.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#3
Napisano 2005-02-21, godz. 21:36
Nachalne chodzenie od domu do domu na dłuższą metę prowadi do znienawidzenia głoszących.
A i nowych wyznawców odstrasza, bo nie wszyscy mają dusze akwizytora.
#4
Napisano 2005-02-21, godz. 22:36
Czy chodzili jak sJ ?
Nie wiem nigdzie w bibli ,nie znalazlem informacji ,ze glosili wszyscy, w takiej formie.
W odpowiedzi ,na to pytanie ,miesci sie informacja, dlaczego wsrod sJ nie ma miejsca, na swobodne wypowiedzi, wolnosci slowa .przeciez skoro wszyscv jestesmy nauczycielami, musimy uczyc tego samego
.Gloszenie w tej formie, tak ale nie wszyscy. tylko ci. ktorzy maja taki wrodzony dar .
Ja duszy akwizytora nie posiadam, chcialem chodzic, bo chcialem rozglaszac imie Boga .
Mnie nie pozwolili, bo nie chcialem rozdawac straznic .i ubierac munduru sJ tj:garnituru i krawata.[jak akwizytorzy]
Robilem to nieoficjalnie .
Metoda jest skuteczna, bo mozna nawiazac bezposredni kontakt z drugim czlowiekiem.
Nie do przyjecia jest. zmuszanie ludzi do tej formy gloszenia .
Kiedy ludzie sie pytaja ,czy beda musieli chodzic po domach, jak zostana swiadkami, kreca, matacza, nie daja jasnej odpowiedzi, lub po prostu, klamia ze nie beda musieli chodzic.
MYSLE ZE NIE PROBLEM W SAMYM GLOSZENIU, TYLKO ZMUSZANIU LUDZJ DO TEGO !
Wypowiedzi wielu swiadkow to potwierdzaja .
pozdrawiam
rekin
niech moc bedzie z toba!
#5
Napisano 2005-02-22, godz. 00:38
Zgadzam sie z tobą.
#6
Napisano 2005-02-26, godz. 16:10
#7
Napisano 2005-02-26, godz. 16:50

sprobuj sama .

pozdrawiam
rekin
#8
Napisano 2005-02-26, godz. 16:52
#9
Napisano 2005-02-26, godz. 17:11
pozdrawiam
rekin
#10
Napisano 2005-02-27, godz. 15:55
#11
Napisano 2005-02-27, godz. 15:58
Mój Błąd
apropos to czym byla rozmowa z kobieta przy studni jak nie tym co robia teraz śJ?
#12
Napisano 2005-02-28, godz. 18:34
#13
Napisano 2007-05-04, godz. 09:17
#14
Napisano 2007-05-04, godz. 14:34
belszaccar7, on 2007-05-04 11:17, said:
Hej . Czy znacie jakieś ciekawe wersety biblijne , które wskazują bezpośrednio lub choćby pośrednio ,że trzeba głosić od domu do domu ? No prócz tych oczywistych np. dz ap. 20 :20 czy 5:40.
Nigdzie nie ma w Piśmie Świętym o głoszeniu od domu do domu nawet w Dz 5,42 i 20,20. Jest nawet coś przeciwnego:
"W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu" (Łk 10,7)

#15
Napisano 2007-06-19, godz. 18:51
7 „Król zaś srodze się rozgniewał i wysłał swe wojska, i zgładził tych morderców, a miasto ich spalił. 8 Potem powiedział do swych niewolników: ‚Uczta weselna jest wprawdzie gotowa, ale zaproszeni nie byli godni. 9 Wobec tego idźcie na drogi wychodzące z miasta i kogo tylko znajdziecie, zaproście na ucztę weselną’. 10 Niewolnicy ci wyszli więc na drogi i zebrali wszystkich, których znaleźli, zarówno niegodziwych, jak i dobrych; i sala weselna napełniła się półleżącymi przy stole.
11 Gdy król wszedł, by się przyjrzeć gościom, zobaczył tam człowieka nie odzianego w szatę weselną. 12 Powiedział więc do niego: „Człowieku, jak się tu dostałeś, nie mając na sobie szaty weselnej?’ Ten oniemiał. 13 Wtedy król rzekł do swych sług: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go w ciemność na zewnątrz. Tam będzie płakał i zgrzytał zębami’.
14 „Bo wielu jest zaproszonych, ale mało wybranych”."
Pozdrawiam!
#16
Napisano 2007-06-20, godz. 05:35
JacekP, on 2007-06-19 20:51, said:
A do czego przytoczyłeś to podobieństwo JackuP? Chyba nie po to, aby udowodnić, że Biblia naucza, że wszyscy chrześcijanie mają obowiązek chodzić od domu do domu i rozpowszechniać literaturę WTS?Mat 22,2 „Królestwo niebios stało się podobne do człowieka, króla, który wyprawił ucztę weselną swojemu synowi. 3 I posłał swych niewolników, aby zwołali zaproszonych na ucztę weselną, ale ci nie chcieli przyjść. 4 Znowu posłał innych niewolników, mówiąc: ‚Powiedzcie zaproszonym: „Oto przygotowałem mój obiad; moje byki i tuczne zwierzęta są pozarzynane i wszystko jest gotowe. Chodźcie na ucztę weselną” ’. 5 Ale tamci beztrosko odeszli, jeden na swoje pole, drugi do swego handlu; 6 a pozostali, pochwyciwszy jego niewolników, potraktowali ich zuchwale i zabili.
7 „Król zaś srodze się rozgniewał i wysłał swe wojska, i zgładził tych morderców, a miasto ich spalił. 8 Potem powiedział do swych niewolników: ‚Uczta weselna jest wprawdzie gotowa, ale zaproszeni nie byli godni. 9 Wobec tego idźcie na drogi wychodzące z miasta i kogo tylko znajdziecie, zaproście na ucztę weselną’. 10 Niewolnicy ci wyszli więc na drogi i zebrali wszystkich, których znaleźli, zarówno niegodziwych, jak i dobrych; i sala weselna napełniła się półleżącymi przy stole.
11 Gdy król wszedł, by się przyjrzeć gościom, zobaczył tam człowieka nie odzianego w szatę weselną. 12 Powiedział więc do niego: „Człowieku, jak się tu dostałeś, nie mając na sobie szaty weselnej?’ Ten oniemiał. 13 Wtedy król rzekł do swych sług: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go w ciemność na zewnątrz. Tam będzie płakał i zgrzytał zębami’.
14 „Bo wielu jest zaproszonych, ale mało wybranych”."
#17
Napisano 2007-06-20, godz. 21:16
Czesiek, sam zinterpretuj.
Pozdrawiam!
#18
Napisano 2007-07-06, godz. 18:18
JacekP, on 2007-06-20 23:16, said:
Co tu dużo interpretować, kontekst pokazuje, że podobieństwo to skierowane było do i przeciw Żydom którzy odrzucili Pana Jezusa.‚Uczta weselna jest wprawdzie gotowa, ale zaproszeni nie byli godni. 9 Wobec tego idźcie na drogi wychodzące z miasta i kogo tylko znajdziecie, zaproście na ucztę weselną’.
Czesiek, sam zinterpretuj.
Poza tym czy znasz zasadę, że na podstawie podobieństw nie tworzy się dogmatów?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych