W dodatku bedziesz zyl wiecznie wiec w 3035 roku bedziesz mog sie napic wina z 2034 jesli oczywiscie gdzies nie zostanie wypitaJeden brat powtarza do znudzenia, że w Izajasza jest napisane, że "tuczny wół będzie się pasł" więc steki będą jak bum cyk cyk Może się jednak nawrócę ... Stek wołowy, taki krwisty+ z kieliszkiem doskonałego wina i pieczonym ziemniakiem z masłem czosnkowym ... tak często jak mi się tylko zachce
Ten bóg nie jest taki zły ... chyba już zaczynam w niego pomału wierzyć
Świadek Jehowy jako produkt finalny..
#21
Napisano 2008-04-08, godz. 10:04
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#22
Napisano 2008-04-08, godz. 10:20
Eeee tam, 4-10 lat są debeściak. Więc będę sobie robił takie winiacze "na poczekaniu"W dodatku bedziesz zyl wiecznie wiec w 3035 roku bedziesz mog sie napic wina z 2034 jesli oczywiscie gdzies nie zostanie wypita
#23
Napisano 2008-04-08, godz. 10:22
A może w raju ustanie nawet szamanie owoców? Pytam, bo nie wiem, czy odwołano już oficjalnie ten bzdet o prawdopodobnym braku dziurek odbytniczych w raju z którego można wnioskować:Ciekawi mnie tylko sprawa wiecznego szamania jabłek i innych owoców - w sumie owoce mają dosyć monotonny smak
- że pokarm będzie wchłaniany w całości
- że zupełnie ustanie szamanko ( a człowiek będzie maszyną perpetum - mobile )
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-08, godz. 10:28
#24
Napisano 2008-04-08, godz. 10:24
A może w raju ustanie nawet szamanie owoców? Pytam, bo nie wiem, czy odwołano już oficjalnie ten bzdet o prawdopodobnym braku dziurek odbytniczych w raju
Też o tym gadaliśmy Nic nie odwoływano ale nie porusza się tej kwestii bo jest z natury rzeczy kretyńska
#25
Napisano 2008-04-08, godz. 10:56
Bo nie piles takiego 1000 letniegoEeee tam, 4-10 lat są debeściak. Więc będę sobie robił takie winiacze "na poczekaniu"
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#26
Napisano 2008-04-08, godz. 11:16
W filmie What dreams may come z Williamsem o ile pamiętam raj też był obrzydliwie ocukrzony i kiczowaty, istny koszmar. Ale to był raj niebiański.
Te obrazki są jakoś zakorzenione kulturowo. Śj przesadzają w reklamowaniu tego nie jako wizji marnego "artysty" WSTu, a realizmu i rzeczywistości.
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-04-08, godz. 11:22
#27
Napisano 2008-04-08, godz. 12:17
Te obrazki są jakoś zakorzenione kulturowo. Śj przesadzają w reklamowaniu tego nie jako wizji marnego "artysty" WSTu, a realizmu i rzeczywistości.
Od dłuższego czasu nie mogę patrzeć na rysunki Jezusa w okolicach Pamiątki. On jest zawsze taki czyściutki, tak pięknie wisi na tym palu, że aż się niedobrze robi. Co to ma wspólnego z prawdą?
#28
Napisano 2008-04-08, godz. 12:27
Od dłuższego czasu nie mogę patrzeć na rysunki Jezusa w okolicach Pamiątki. On jest zawsze taki czyściutki, tak pięknie wisi na tym palu, że aż się niedobrze robi. Co to ma wspólnego z prawdą?
Nie rozumiem pytania.
Pewnie ma tyle wspólnego z prawdą, ile śj mają wspólnego z prawdą.
Faktycznie obrazki pamiątkowe mają coś dziwnego w sobie, nawet tonacja kolorystyczna, w której są utrzymane.
#29
Napisano 2008-04-08, godz. 12:35
A co to ma wspolnego z tematem watku?Od dłuższego czasu nie mogę patrzeć na rysunki Jezusa w okolicach Pamiątki. On jest zawsze taki czyściutki, tak pięknie wisi na tym palu, że aż się niedobrze robi. Co to ma wspólnego z prawdą?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#30
Napisano 2008-04-08, godz. 12:52
A co to ma wspolnego z tematem watku?
To była uwaga do opinii KANTATY o obrazkach a dodatkowo Jezus jako świadek Jehowy też wiąże się z tematem
#31
Napisano 2008-04-08, godz. 13:12
#32
Napisano 2008-04-08, godz. 13:37
Śj opisując raj najczęściej mówią, czego tam NIE BĘDZIE, a rysują to, co będzie (dlatego zeszło w wątku na ilustracje).
A wracając do motywu przewodniego (Świadek Jehowy jako produkt finalny), nie macie wrażenia, że ten produkt finalny to tak trochę mało rozumne, pokojowo nastawione cielę przypomina? Czy to na pewno szczytem marzeń homo sapiens jest raj w wydaniu WTS?
#33
Napisano 2008-04-08, godz. 14:03
Wizja raju i krainy wiecznej szczęśliwości z natury wydaje się niebezpieczna i nierozerwalnie związana z kiczem (nie tylko w wydaniu śj).
Śj opisując raj najczęściej mówią, czego tam NIE BĘDZIE, a rysują to, co będzie (dlatego zeszło w wątku na ilustracje).
A wracając do motywu przewodniego (Świadek Jehowy jako produkt finalny), nie macie wrażenia, że ten produkt finalny to tak trochę mało rozumne, pokojowo nastawione cielę przypomina? Czy to na pewno szczytem marzeń homo sapiens jest raj w wydaniu WTS?
To co oferuje WTS jest genialnym produktem marketingowym.
Pomyśl czego byś chciał w raju (zgodnie z wolą bożą, a raczej WTS-owską) i masz
Chcesz domku z drewna? Proszę bardzo.
Chcesz ogródek? Proszę bardzo.
Chcesz jabłka? Proszę bardzo.
Chcesz jeziorko? Prywatne jeziorko dla każdego.
Chcesz ciekawej pracy? Proszę bardzo, będziesz ją miał.
Chcesz dokonywać odkryć naukowych? Nie ma sprawy.
Chcesz perfekcyjnie śpiewać? Będziesz doskonały, nie ma problemu. Pavarotti wymięknie.
Chcesz podróżować? Prosze bardzo.
To jest genalne. Jednak ogólny zarys odpowiada wymaganiom ludzi średnio rozgarniętych. Domek, trawnik, pełny żołądek i zero problemów. Zbyt wiele nie rózni się to od tego co ma większość krów w gospodarstwie mlecznym w kraju UE
#34
Napisano 2008-04-08, godz. 14:05
Ja jednak uważam, że zanim to nastąpi to jeszcze raz WTS ( jako apokaliptyczny ruch wyznaniowy ) spróbuje "ukręcić ostatnie lody" na 1914 roku i resztkach z ostatka! Ale to temat na osobny wątek.a poważnie mówiąc to wg mnie ŚJ będą dalej ewoluować w kierunku liberalnym jeśli chcą się utrzymać na powierzchni - złagodzenie poglądów co do krwi, ukryty odwrót od numerologii (1914 r. i inne smaczki) to tylko początek zmian, których chwyta się WTS by przetrwać...
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-08, godz. 14:05
#35
Napisano 2008-04-08, godz. 14:18
To co oferuje WTS jest genialnym produktem marketingowym.
Pomyśl czego byś chciał w raju (zgodnie z wolą bożą, a raczej WTS-owską) i masz
Chcesz domku z drewna? Proszę bardzo.
Chcesz ogródek? Proszę bardzo.
Chcesz jabłka? Proszę bardzo.
Chcesz jeziorko? Prywatne jeziorko dla każdego.
Chcesz ciekawej pracy? Proszę bardzo, będziesz ją miał.
Chcesz dokonywać odkryć naukowych? Nie ma sprawy.
Chcesz perfekcyjnie śpiewać? Będziesz doskonały, nie ma problemu. Pavarotti wymięknie.
Chcesz podróżować? Prosze bardzo.
To jest genalne. Jednak ogólny zarys odpowiada wymaganiom ludzi średnio rozgarniętych. Domek, trawnik, pełny żołądek i zero problemów. Zbyt wiele nie rózni się to od tego co ma większość krów w gospodarstwie mlecznym w kraju UE
Wow, to jak w kreskówce "zaczarowany ołówek"!
Rysujesz i masz.
Dziwne, że nikt na nartach nie chciał do tej pory pośmigać.
Fakt. To genialne dla mało genialnych. Pasjonaci gatunku lit. antyutopia i zboczeńcy typu Einstein powiesiliby się na pierwszym rajskim drzewku. A może mózgi zostaną zresetowane, jak rekinom np?
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-04-08, godz. 14:20
#36
Napisano 2008-04-08, godz. 14:23
Ploszę Pana, a mógłbym jeszcze poplosić o komputel i intelnet? plosze baldzo, bo lubie gly komputelowe.Chcesz domku z drewna? Proszę bardzo.
Chcesz ogródek? Proszę bardzo....
Bedą w laju komputely?
A tak poważnie, to właśnie wizja Raju made in Brooklyn wydaje mi się bardzo infantylna.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-08, godz. 14:27
#37
Napisano 2008-04-08, godz. 14:25
Wow, to jak w kreskówce "zaczarowany ołówek"!
Rysujesz i masz.
Dziwne, że nikt na nartach nie chciał do tej pory pośmigać.
Fakt. To genialne dla mało genialnych. Pasjonaci gatunku lit. antyutopia i zboczeńcy typu Einstein powiesiliby się na pierwszym rajskim drzewku. A może mózgi zostaną zresetowane, jak rekinom np?
Ciekawe co z paleniem tytoniu i marihuany Przecież doskonały człowiek nie zachoruje na raka A ile to przyjemności ... Chyba, że doskonałych nie klepie nikotyna ani THC
#38
Napisano 2008-04-08, godz. 14:32
Ciekawe co z paleniem tytoniu i marihuany Przecież doskonały człowiek nie zachoruje na raka A ile to przyjemności ... Chyba, że doskonałych nie klepie nikotyna ani THC
Ciekawe. Rozwiązań zagwozdki jest kilka. Oprócz tego, co wymieniłeś:
- nikotyna i marihuana podzielą los tasiemca i glisty ludzkiej;
- klucz to porównanie produktu finalnego śj to cielęcia lub krowy;
#39
Napisano 2008-04-08, godz. 14:36
Chyba nadal maja byc tymi samymi ludzmi z krwi i kosci. Wiec zwiazki chemiczne beda mialy wplyw na mozg chyba ze takowy bedzie zastapiony PC'temCiekawe co z paleniem tytoniu i marihuany Przecież doskonały człowiek nie zachoruje na raka A ile to przyjemności ... Chyba, że doskonałych nie klepie nikotyna ani THC
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#40
Napisano 2008-04-08, godz. 15:05
Nie na darmo moja mama, gdy wypowiada to słynne zdanie do mnie, to mówi:
"Jeszcze masz czas.... i kończy....żeby nie zginąć w Armagedonie" Nie mówi: "żeby żyć w Raju"
Być może wszyscy myślą: grunt, żeby przeżyć - potem na pewno będzie fajowo! i zasuwają w "prace pańską"
A WTS ( tak, jak napisał Padre ) oferuje wszystkim to co tylko sobie wymarzą!
Czy WTS nie pozyskuje członków głównie straszeniem Armagedonem a dopiero później kusi kolorowym rajem?
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-08, godz. 16:13
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych