T po pierwsze. A po drugie wielu świadków będzie tak wdzięcznych CK za zniesienie tego wstydliwego zakazu, że będą gotowi im zapomnieć wcześniejszą politykę ( dla wielu ŚJ, zwłaszcza chorych, przed operacjami zakaz transfuzji jest źródłem wielkich stresów - znam to z własnej rodziny )No nie wiem czy tak by było za parę ładnych lat. W zesżłym roku w wywiadzie na zgormadzeniu jeden starszy śJ-wy który żył w okresie prorokowania 1975 roku z całym przekonaniem opowiadał, że to były spekulacje głosicieli. Kropka.
Myślisz, że za 10 lat będziesz w innej sytuacji niż dzisiaj w argumentowaniu rokiem 1975?
Brie, wiem że ironizujesz ale dodam całkiem serio, że żadnego armagedonu w wydaniu WTS-owskim na pewno nie będzie! Dlatego możemy spokojnie rozważać przyszłe wypadki w odróżnieniu od ŚJ, którzy żyją w ciągłym poczuciu tymczasowości i stanie ćmiącej się depresji ( nic nie warto, bo i tak szlag wszystko trafi )Za 10 lat? przecież armgedon tuż tuż, a Wy tu gadu gadu...
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-23, godz. 12:42