Bóg + creatio ex nihilo.
#1
Napisano 2008-04-27, godz. 19:33
Czy wierzycie, że Bóg stworzył świat z niczego?
Proszę o uzasadnienie swoich odpowiedzi.
BB
#2
Napisano 2008-04-27, godz. 20:32
Pozdrawiam!
#3
Napisano 2008-04-28, godz. 07:17
1) Bóg jest nieograniczonym źródłem energii, cokolwiek to znaczy
2) E=mc2
... i oto mamy cały świat materialny. Czy Bóg stworzył go z niczego czy z kawałka siebie? A jakie to ma znaczenie?
#5
Napisano 2008-04-29, godz. 16:31
... i oto mamy cały świat materialny. Czy Bóg stworzył go z niczego czy z kawałka siebie? A jakie to ma znaczenie?
Powiedz mi, czym jest świat (stworzony z niczego) w relacji do Boga jeśli, nie jest z Boga?
BB
#6
Napisano 2008-04-29, godz. 16:41
Właśnie nigdy nie rozumiałem potrzeby takich uzasadnień, które serwowali mi Świadkowie. Czy Bóg podlega prawom fizyki? Czy musi przejmować się zależnością E=mc^2, żeby stworzyć świat? Wystarczy przecież powiedzieć, że jest wszechmocny i cała sprawa załatwiona.1) Bóg jest nieograniczonym źródłem energii, cokolwiek to znaczy
2) E=mc2
#7
Napisano 2008-05-03, godz. 20:45
Nie z Boga ale przez Boga. Świat stworzony z Boga to twierdzenie panenteizmu, a nie teizmu.Powiedz mi, czym jest świat (stworzony z niczego) w relacji do Boga jeśli, nie jest z Boga?
#8
Napisano 2008-05-04, godz. 14:06
Nie z Boga ale przez Boga. Świat stworzony z Boga to twierdzenie panenteizmu, a nie teizmu.
Nie o to pytałem, ale skoro jesteśmy w tym temacie to zapytam, a gdzie Biblia podaje, że Bóg stworzył świat z niczego?
BB
#9
Napisano 2008-05-04, godz. 14:11
Rz 4:17gdzie Biblia podaje, że Bóg stworzył świat z niczego?
#10
Napisano 2008-05-04, godz. 17:07
Rz 4:17
Ten werset nie mówi wprost o stworzeniu z niczego (świata) przez Boga. Mówi tylko o samym tworzeniu go przez Boga, co można rozumieć także, iż Bóg stwarzał z siebie.
***
No chyba, że uważasz, że Bóg stwarzał wszystko z nicości...Ale wówczas wypadałoby się zastanowić, czym jest owa nicość?
BB
Użytkownik Bogdan Braun edytował ten post 2008-05-04, godz. 17:10
#11
Napisano 2008-05-04, godz. 17:50
Jest tam napisane, że Bóg powołuje do istnienia (bytu) to czego nie było. Stworzenie z Boga (ex-Deo) nie jest stwarzaniem ale tworzeniem (z jakiegoś innego surowca, który by był wcześniej). Twierdzenie, że świat jest częścią Boga jest panteizmem, a nie teizmem.Ten werset nie mówi wprost o stworzeniu z niczego (świata) przez Boga. Mówi tylko o samym tworzeniu go przez Boga, co można rozumieć także, iż Bóg stwarzał z siebie.
No toż to przecież mówiłem.No chyba, że uważasz, że Bóg stwarzał wszystko z nicości...
Nicość nie jest czymś, jest niczym. Byt jest, niebytu nie ma.Ale wówczas wypadałoby się zastanowić, czym jest owa nicość?
#12
Napisano 2008-05-05, godz. 08:29
I z tego tylko powodu takie wierzenia muszą być niepoprawne?Twierdzenie, że świat jest częścią Boga jest panteizmem, a nie teizmem.
Wyczytałem z tego fragmentu o możliwościach, jakie ma Bóg, ale nie znajduję tam wskazówek, w jaki sposób tego dokonuje ani z jakich surowców.Rz 4:17
#13
Napisano 2008-05-05, godz. 12:17
Surowcem z którego Bóg ukształtował świat jest nic, a dokonuje tego swoim słowem.I z tego tylko powodu takie wierzenia muszą być niepoprawne?
Wyczytałem z tego fragmentu o możliwościach, jakie ma Bóg, ale nie znajduję tam wskazówek, w jaki sposób tego dokonuje ani z jakich surowców.
#14
Napisano 2008-05-05, godz. 13:11
Z tego powodu takie wierzenie nie są teizmem.I z tego tylko powodu takie wierzenia muszą być niepoprawne?
#16
Napisano 2008-05-05, godz. 19:20
Surowcem z którego Bóg ukształtował świat jest nic, a dokonuje tego swoim słowem.
Zastanawiam sie nad tym co napisałeś i taka mi myśl do głowy przychodzi.
Bóg jako Absolut stwarza/tworzy inne byty na zewnątrz siebie. choć owe byty są zależne od owego Boga/Absolutu to jednak jak sam (na Jego podobieństwo) Bóg/Absolut tworzą monadyczną odrębność istnienia.
Czy z tym co napisałem zgadzasz się?
BB
#17
Napisano 2008-06-15, godz. 13:21
Werset Rz.4:17 na który Administrator się odwołał m.in. mówi o Stwórcy: ,,… który ożywia umarłych i to co nie istnieje, powołuje do istnienia”. Ta treść zawiera niedomówienie, które można z powodzeniem tłumaczyć tak: ziemia, gwiazdy, aniołowie nie istnieją, więc je powołam do istnienia – mówi Bóg. Zestawiając to z umarłymi, którym będzie przywracał życie, sugeruje, że będzie stosował podobną technologie. Natomiast nie podaje z czego.Surowcem z którego Bóg ukształtował świat jest nic, a dokonuje tego swoim słowem.
Wobec czego każdy będzie uważał za prawdziwą tą, która będzie popierała swoją ideę. W związku z tym spór będzie przypominał ; co było pierwsze kura czy jajo? Szkoda czasu ta wiedza nie prowadzi, ani jest potrzebna do zbawienia, a odciąga raczej od wartościowszych rzeczy. Od tak pusta ciekawość. (nie jestem już ŚJ)
-- gambit
Użytkownik gambit edytował ten post 2008-06-15, godz. 13:23
#18
Napisano 2008-08-20, godz. 06:23
Werset Rz.4:17 na który Administrator się odwołał m.in. mówi o Stwórcy: ,,… który ożywia umarłych i to co nie istnieje, powołuje do istnienia”. Ta treść zawiera niedomówienie, które można z powodzeniem tłumaczyć tak: ziemia, gwiazdy, aniołowie nie istnieją, więc je powołam do istnienia – mówi Bóg. Zestawiając to z umarłymi, którym będzie przywracał życie, sugeruje, że będzie stosował podobną technologie. Natomiast nie podaje z czego.
Rz 4:17 Bw „jak napisano: Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów, zapewniona przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.”
Zauważ w tym wersecie rozróznienie ożywienia umarłych i powoływania do istnienia. Dowodzi to istnienia duszy nieśmiertelnej (jako formy naszego JA). Brak nieśmiertelności duszy jest więc sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu.
Zobacz jeszcze, iż PNŚ oddaje inaczej powyższy werset:
Rz 4:17 NS „tak jak napisano: "Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów"). Było to przed obliczem tego, w którego wierzył: Boga, który ożywia umarłych i który nazywa rzeczy nie istniejące, jak gdyby istniały.”
Może dlatego, iż ŚJ nie wierzą w stwarzanie z niczego? Dla nich przecież Bóg ma ciało (duchowe) i mieszka w niebie. Ciekaw jestem wobec tego jak wyjaśnią fakt, gdzie mieszkał Bóg przed stworzeniem nieba? Czyżby wtedy w ogóle nie istniał? Jak wyjść z tej sprzeczności?
#19
Napisano 2008-08-21, godz. 12:23
W 21-nim okresie bycia ŚJ, nie spotkałem się z rozpatrywaniem zagadnienia z czego był stwarzany świat. Nawet dziś przeglądając pobieżnie skorowidz ŚJ, nie spotkałem tej kwestii. Sam od siebie mogę odpowiedzieć, że Bóg przed stworzeniem nieba był ‘’bezdomnym”. Więc był i mieszkał w teoretycznie wyzerowanej próżni. Zatem z wyzerowanej próżni – myśląc kategoriami ludzkimi – nie można z nic zrobić coś. Jest więc to pojęcie transcendentne. Wobec mojego pojmowania ‘ powoływanie do istnienia czegoś, czego nie ma’, oznacza tworzenie z czegoś innego. Na przykład o stworzeniu człowieka powiedziano, że ‘ulepił go z prochu ziemi’. (Rdz.1:27, 2:7) Warto więc zwrócić uwagę, że nie stworzył Bóg człowieka z niczego. Tak więc zasada stwarzania człowieka może implikować stworzenie nieba i ziemi. W związku z tym, że nie było nieba i świata materialnego, pozostaje jedyne źródło; Bóg. Natomiast zwrot ,,powołuje czego nie ma”, można rozumieć, że w przeszłości jeszcze nie było wyprodukowane, a ,,powołuje do bytu” oznacza tworzenie po raz pierwszy.Może dlatego, iż ŚJ nie wierzą w stwarzanie z niczego? Dla nich przecież Bóg ma ciało (duchowe) i mieszka w niebie. Ciekaw jestem wobec tego jak wyjaśnią fakt, gdzie mieszkał Bóg przed stworzeniem nieba? Czyżby wtedy w ogóle nie istniał? Jak wyjść z tej sprzeczności? [...] to, czego nie ma, powołuje do bytu.” (Rz.4:17)
O zmartwychwstaniu odniosę się w którymś temacie o nieśmiertelności duszy.Zauważ w tym wersecie rozróznienie ożywienia umarłych i powoływania do istnienia. Dowodzi to istnienia duszy nieśmiertelnej (jako formy naszego JA). Brak nieśmiertelności duszy jest więc sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu.
-- gambit
#20
Napisano 2009-10-15, godz. 16:39
A jednak znalazłem. Strażnica z 1 lutego 1992 r. str. 9 w ak. 3-cim, omawia wybuch bomby wodorowej, co jest nawiązaniem do E=mc2. W 4 ak. piszą:Mam pytanie do Świadków Jehowy.
Czy wierzycie, że Bóg stworzył świat z niczego?... dziś przeglądając pobieżnie skorowidz ŚJ, nie spotkałem tej kwestii.
Jehowa dysponuje przeogromnymi zasobami energii (Iz40:26). Część jej spożytkował na stworzenie materii stanowiącej budulec wszechświata. Czym się wtedy posłużył? Duchem świętym. Biblia oznajmia: ,,Słowem Jehowy zostały uczynione niebiosa, a duchem Jego ust - cały ich zastęp" (Ps 33:6). W relacji o stwarzaniu, zamieszczonej w Księdze Rodzaju, czytamy: ,,Duch Boży unosił się nad wodami" (Rdz 1:2, BT) Jakaż to potężna siła!
Można przyjąć, że ten byt nie istnieje w tym kształcie, co nie oznacza, że istniało w innej formie. Na przykład nie było ziemi w bycie materialnym, ale mogła być w rozproszonej energii. Potwierdzałaby poniższa wypowiedź biblijna.a gdzie Biblia podaje, że Bóg stworzył świat z niczego?
Rz 4:17
Nicość nie jest czymś, jest niczym. Byt jest, niebytu nie ma.
Jer 32:17 bt 17 «Ach, Panie Boże, oto stworzyłeś niebo i ziemię wielką swoją mocą i wyciągniętym ramieniem. Żadna rzecz nie jest niemożliwa dla Ciebie.
Ponadto niektórzy eksperci od języka hebrajskiego zwracają na znaczenie czasownika ,,bara", które użyte jest w Rdz 1:1, i ma dwa podstawowe znaczenia. 1. stwarzać 2. rozdzielać.
Profesor Ellen van Wolde, uznana naukowiec i specjalistka od Starego Testamentu, uważa, że pierwsze zdanie w Księdze Rodzaju: "na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię" nie jest dokładnym tłumaczeniem z hebrajskiego. Badaczka twierdzi, ... ['że ,,bara" rozdziela coś od czegoś']
Z kolei prof. Paweł Śpiewak (miłośnik biblistyki i jęz. hebr.), zwraca uwagę na literę rozpoczynającą Biblię. Jest to druga litera alfabetu hebrajskiego (bejt), mającą wartość "2". Dopiero po niej jest (alef) o wartości "1". Oznaczałoby to, że Biblia rozpoczyna się od rozdzielania (2), a nie gdy przedtem była jedność (1). więcej w filmie
W języku hebrajskim pierwszą literą jest litera (bejt), czytając od str.prawej, ku lewej.
-- gambit
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych